Zagubiony kot
-
- moderator
- Wiadomości: 79360
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11060
Cóż, rozmawialiśmy trochę z mieszkańcami wioski i najwyraźniej wiele kotów zostało porwanych latem przez holenderskich turystów… grrr Dutch! Tym bardziej, że miał obrożę, którą wytatuował (elektronicznie...)...
Mam tylko nadzieję, że nie umarł z głodu/pragnienia zamknięty w piwnicy (choć nie ma ich tu zbyt wiele) albo że umarł długo po urazie X lub Y...
Mam tylko nadzieję, że nie umarł z głodu/pragnienia zamknięty w piwnicy (choć nie ma ich tu zbyt wiele) albo że umarł długo po urazie X lub Y...
0 x
Zagubiony kot
cześć, zawołać kota na dźwięk vfr, jeśli to zrobisz, prawda zwłaszcza na stronie
Widziałem, jak koty wracały po kilku miesiącach! więc miej nadzieję!
To nie jest wspaniały sezon polowań: mam nadzieję!
z drugiej strony, jeśli nie nauczyłeś go kodeksu drogowego......
(przepraszam, lubię żartować/zwłaszcza w tragicznych przypadkach, to jak napad śmiechu na pogrzebie, to jest nerwowe)
kot nie jest zbyt lojalny, może zostać adoptowany przez rodzinę na jakiś czas, a potem wróci, albo też na bardzo długim spacerze
żeby cię pocieszyć, następnym razem zatrzymam ci kotka, wyślę ci go przez collissimo (UPS przepraszam)
Widziałem, jak koty wracały po kilku miesiącach! więc miej nadzieję!
To nie jest wspaniały sezon polowań: mam nadzieję!
z drugiej strony, jeśli nie nauczyłeś go kodeksu drogowego......
(przepraszam, lubię żartować/zwłaszcza w tragicznych przypadkach, to jak napad śmiechu na pogrzebie, to jest nerwowe)
kot nie jest zbyt lojalny, może zostać adoptowany przez rodzinę na jakiś czas, a potem wróci, albo też na bardzo długim spacerze
żeby cię pocieszyć, następnym razem zatrzymam ci kotka, wyślę ci go przez collissimo (UPS przepraszam)
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79360
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11060
Re: Zagubiony kot
Denis napisał:cześć, zawołać kota na dźwięk vfr, jeśli to zrobisz, prawda zwłaszcza na stronie
O ile mi wiadomo, rzadko widział/słyszał mój VFR... W tej chwili jeżdżę bardzo mało (2 miesiące, odkąd go wyjąłem), ponieważ nie muszę podróżować... więc nie jest to do końca właściwa metoda. ..
Denis napisał: Widziałem, jak koty wracały po kilku miesiącach! więc miej nadzieję! To nie jest wspaniały sezon polowań: mam nadzieję!
z drugiej strony, jeśli nie nauczyłeś go kodeksu drogowego... (przepraszam, że lubię poprawiać humor nawet/szczególnie w tragicznych przypadkach, to jak napad śmiechu na pogrzebie, kiedy jestem zdenerwowany)
Bardzo bał się samochodów.... więc ja się nie boję za bardzo tej strony...
Denis napisał: kot nie jest zbyt lojalny, może zostać adoptowany przez rodzinę na jakiś czas, a potem wróci, albo też na bardzo długim spacerze
To jest hipoteza, w którą wierzę najbardziej... zwłaszcza, że przez ostatni miesiąc przychodził bardzo rzadko i nie wydawał się szczególnie głodny... Ach, ten mały idiota nas opuścił!!!! No cóż, jeśli jest tam szczęśliwszy, tym lepiej!!
Denis napisał: żeby cię pocieszyć, następnym razem zatrzymam ci kotka, wyślę ci go przez collissimo (UPS przepraszam)
Chiche?
0 x
-
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1144
- Rejestracja: 09/08/04, 22:53
- Lokalizacja: W Belgii, po
- x 1
Powiedziano mi (ale czy to prawda? ), że firma kurierska strajkuje i paczki czekają w hangarze. Po kilku dniach jedna z paczek śmierdziała tak bardzo, że pracownicy postanowili ją otworzyć. I co znaleźli? Martwy kot!
Czując wyrzuty sumienia, że kot zdechł tam z powodu opóźnień, postanowiono zastąpić go podobnym – i bardzo żywym – kotem.
Kilka dni później obsługa klienta otrzymała wściekły telefon: paczka dotarła, a kot żył i miał się dobrze.
– Ale proszę pana, powinien pan się cieszyć, że pański kot nie ucierpiał w transporcie – odpowiada operator.
- Dokładnie !! Jestem wypychaczem zwierząt i musiałem wypchać zmarłego kota klienta! !
Czując wyrzuty sumienia, że kot zdechł tam z powodu opóźnień, postanowiono zastąpić go podobnym – i bardzo żywym – kotem.
Kilka dni później obsługa klienta otrzymała wściekły telefon: paczka dotarła, a kot żył i miał się dobrze.
– Ale proszę pana, powinien pan się cieszyć, że pański kot nie ucierpiał w transporcie – odpowiada operator.
- Dokładnie !! Jestem wypychaczem zwierząt i musiałem wypchać zmarłego kota klienta! !
0 x
-
- Uczę się econologic
- Wiadomości: 16
- Rejestracja: 07/11/05, 21:25
zagubiony kot
Bonjour!
Mamy 2 koty, mamę i syna. Ten ostatni ma 2 lata. Mieszkamy na wsi i nasze koty codziennie polują na okolicznych polach. Niedawno wyjechaliśmy na weekend i zostawiliśmy krokiet i jedzenie na naszym tarasie, żeby niczego im nie brakowało. Matka wróciła, jednak pod koniec trzeciego dnia nie było śladu... Łobuza, żeby nie wymieniać jego imienia!!
Żona poszła do lasu, zawołała go, usłyszała rozpaczliwe miauczenie, a on przerażony podszedł do niej. Uważamy, że gonił go inny, cały samiec, chcąc wypędzić go z jego terytorium. Matka miała podobny problem, zabraliśmy ją do weterynarza, bo utykała. W rzeczywistości była pokryta zadrapaniami i ukąszeniami. O tym problemie terytorialnym poinformował nas nasz lekarz weterynarii.
Jeśli chodzi o Twojego kota, być może był on również ścigany przez lisy lub łasice.
Szukaj w promieniu 2 lub 3 km dzwoniąc, nigdy nie wiadomo. Powodzenia!
łajdak.
Mamy 2 koty, mamę i syna. Ten ostatni ma 2 lata. Mieszkamy na wsi i nasze koty codziennie polują na okolicznych polach. Niedawno wyjechaliśmy na weekend i zostawiliśmy krokiet i jedzenie na naszym tarasie, żeby niczego im nie brakowało. Matka wróciła, jednak pod koniec trzeciego dnia nie było śladu... Łobuza, żeby nie wymieniać jego imienia!!
Żona poszła do lasu, zawołała go, usłyszała rozpaczliwe miauczenie, a on przerażony podszedł do niej. Uważamy, że gonił go inny, cały samiec, chcąc wypędzić go z jego terytorium. Matka miała podobny problem, zabraliśmy ją do weterynarza, bo utykała. W rzeczywistości była pokryta zadrapaniami i ukąszeniami. O tym problemie terytorialnym poinformował nas nasz lekarz weterynarii.
Jeśli chodzi o Twojego kota, być może był on również ścigany przez lisy lub łasice.
Szukaj w promieniu 2 lub 3 km dzwoniąc, nigdy nie wiadomo. Powodzenia!
łajdak.
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79360
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11060
Nadal żadnych wieści od naszego kota...ale...w sobotni wieczór przed naszymi drzwiami miauczał 3-4 miesięczny kociak, ledwie odstawiony od piersi...Tak więc po weekendowym powrocie do Alzacji czekała mnie miła niespodzianka.. .nawet jeśli oczywiście wolelibyśmy znaleźć „Mongo”...
Tajemniczy zbieg okoliczności, gdyż podczas poprzedniego alzackiego weekendu zaginął nam kot...
W każdym razie na razie go adoptowaliśmy i jeśli nikt nas o to nie poprosi (zawiesiliśmy mały plakat na drzwiach), to nie zawahamy się go adoptować na stałe!
Załączam małe zdjęcie:
Tajemniczy zbieg okoliczności, gdyż podczas poprzedniego alzackiego weekendu zaginął nam kot...
W każdym razie na razie go adoptowaliśmy i jeśli nikt nas o to nie poprosi (zawiesiliśmy mały plakat na drzwiach), to nie zawahamy się go adoptować na stałe!
Załączam małe zdjęcie:
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79360
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11060
Targol napisał:Na zdjęciu ma psotną minę, jakby „jeśli jeszcze raz to ruszy, wskoczę na to”
Dobrze widać... To przyszły łowca! Jest bardzo podekscytowany i już przynosi swoją „ofiarę” (papierowe kulki)...
Do tego stopnia, że zrobienie przyzwoitego zdjęcia, takiego jak to, które widzicie, wymagało 20 zdjęć… Moje przedramiona krwawią… minęło dużo czasu ale za to je też lubimy...
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1897
- Rejestracja: 04/05/06, 16:49
- Lokalizacja: Region Bordeaux
- x 2
Mój „Gandalf” (bo jest prawie cały biały ), jest prawdziwym zabójcą:
LOL, na szczęście dla mnie Gandalf nie postrzega moich przedramion jako potencjalnej ofiary…
- największa liczba zaobserwowanych ofiar: 1 mysz polna, 1 ptak i 2 rapiety (jaszczurki dla osób spoza SO) w ciągu 4 godzin.
- największa zdobycz: w zeszłym tygodniu szczur brązowy (polny) o długości 15cm nie licząc ogona.
Christophe napisał:Moje przedramiona krwawią...
LOL, na szczęście dla mnie Gandalf nie postrzega moich przedramion jako potencjalnej ofiary…
0 x
„Każdy, kto wierzy, że wykładniczy wzrost może trwać w nieskończoność w skończonym świecie, jest głupcem lub ekonomistą”. KEBoulding
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 1 odpowiedzi
- 2617 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
19/11/20, 12:44Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 44 odpowiedzi
- 18263 widoki
-
Ostatni post przez Adrien (były nico239)
Zobacz ostatni post
26/02/19, 14:22Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 10 odpowiedzi
- 7514 widoki
-
Ostatni post przez Adrien (były nico239)
Zobacz ostatni post
25/10/17, 00:22Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 13 odpowiedzi
- 11478 widoki
-
Ostatni post przez Ahmed
Zobacz ostatni post
01/07/17, 17:23Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 47 odpowiedzi
- 21961 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
18/04/22, 12:30Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 266