Lista żartów na 2 piłki
- Gregconstruct
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1781
- Rejestracja: 07/11/07, 19:55
- Lokalizacja: Amay Belgia
- Gruszka Belle Helene
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 389
- Rejestracja: 16/05/07, 09:21
- Lokalizacja: południe
- x 1
- Gregconstruct
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1781
- Rejestracja: 07/11/07, 19:55
- Lokalizacja: Amay Belgia
- Gruszka Belle Helene
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 389
- Rejestracja: 16/05/07, 09:21
- Lokalizacja: południe
- x 1
- Gregconstruct
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1781
- Rejestracja: 07/11/07, 19:55
- Lokalizacja: Amay Belgia
- Gruszka Belle Helene
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 389
- Rejestracja: 16/05/07, 09:21
- Lokalizacja: południe
- x 1
- Gregconstruct
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1781
- Rejestracja: 07/11/07, 19:55
- Lokalizacja: Amay Belgia
- Gruszka Belle Helene
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 389
- Rejestracja: 16/05/07, 09:21
- Lokalizacja: południe
- x 1
> Rolnik stwierdza, że jego koń jest chory.
> > Wzywa weterynarza.
> > Ten ostatni mówi mu, że koń jest zarażony wirusem i że zamierza przepisać lekarstwo.
> > Jeśli lekarstwo nie zadziałało w ciągu trzech dni, konia należy poddać ubojowi, aby uniknąć zarażenia innych zwierząt.
> > Wieprzowa świnia, która wszystko słyszała, idzie szukać konia i mówi do niego:
> > - "Zrób wysiłek, wstań"
> > Ale koń jest zbyt chory.
> > Drugiego dnia, to samo, Świnia powiedziała do konia:
> > - "Zrób wysiłek, wstań"
> > Ale koń jest nadal zbyt chory.
> > Trzeciego dnia świnia mówi:
> > - "Zrób wysiłek, wstań, bo inaczej cię dziś zastrzelą". Lek nadal nie działał, ale z ostatnim tchnieniem, dzięki radzie świni, koń udaje się stanąć przed farmerem i weterynarzem.
> > Rolnik, całkiem zadowolony, mówi:
> > - „Aby uczcić to wydarzenie, zabijemy świnię!!! ".
> > Moralność: Nigdy nie wtrącaj się w to, co cię nie dotyczy...
>>
> > Wzywa weterynarza.
> > Ten ostatni mówi mu, że koń jest zarażony wirusem i że zamierza przepisać lekarstwo.
> > Jeśli lekarstwo nie zadziałało w ciągu trzech dni, konia należy poddać ubojowi, aby uniknąć zarażenia innych zwierząt.
> > Wieprzowa świnia, która wszystko słyszała, idzie szukać konia i mówi do niego:
> > - "Zrób wysiłek, wstań"
> > Ale koń jest zbyt chory.
> > Drugiego dnia, to samo, Świnia powiedziała do konia:
> > - "Zrób wysiłek, wstań"
> > Ale koń jest nadal zbyt chory.
> > Trzeciego dnia świnia mówi:
> > - "Zrób wysiłek, wstań, bo inaczej cię dziś zastrzelą". Lek nadal nie działał, ale z ostatnim tchnieniem, dzięki radzie świni, koń udaje się stanąć przed farmerem i weterynarzem.
> > Rolnik, całkiem zadowolony, mówi:
> > - „Aby uczcić to wydarzenie, zabijemy świnię!!! ".
> > Moralność: Nigdy nie wtrącaj się w to, co cię nie dotyczy...
>>
0 x
- Gregconstruct
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1781
- Rejestracja: 07/11/07, 19:55
- Lokalizacja: Amay Belgia
- Gruszka Belle Helene
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 389
- Rejestracja: 16/05/07, 09:21
- Lokalizacja: południe
- x 1
Pewna kobieta zaprasza dziś przyjaciół na kolację.
Postanawia przygotować dla nich ŚLIMAKI i wysyła męża po świeże.
Mąż wyrusza na poszukiwanie ślimaków.
Najpierw idzie na rynek, ale nie znajduje tego, czego szuka.
Z drugiej strony otrzymuje adres hodowli ślimaków, na której kupuje tuzin ŚLIMAKÓW.
W drodze do domu facet widzi biedną młodą kobietę w opałach na poboczu drogi.
Opona jest przebita, a młoda kobieta nigdy w życiu nie zmieniała kół.
Ani jeden, ani dwa, dobry Samarytanin wymienia koło, a ponieważ pani jest miła, proponuje mu podziękować, oferując mu drinka u siebie.
Jedno prowadzi do drugiego, dżentelmen spędza noc z panią i zupełnie zapomina o ŚLIMAKACH, swojej żonie i zaplanowanym na wieczór przyjęciu.
O ósmej rano wyskoczył jak szalony z łóżka, krzycząc:
- Cholera, moja żona... i wczorajsza impreza! to będzie moja impreza!
Biegnie do domu.
Staje przed drzwiami, kładzie torbę ze ŚLIMAKAMI na ziemi i dzwoni, bo zapomniał kluczy.
Drzwi otwiera jego żona, bardzo zła, pyta go:
- Czy możemy wiedzieć, gdzie spędziłeś popołudnie i ostatnią noc?
Następnie mężczyzna patrzy na ŚLIMAKI pełzające po wycieraczce, następnie patrzy na swoją żonę, po czym zwraca się do ŚLIMAKÓW:
- Dawajcie ludzie! Już prawie jesteśmy!!!
Postanawia przygotować dla nich ŚLIMAKI i wysyła męża po świeże.
Mąż wyrusza na poszukiwanie ślimaków.
Najpierw idzie na rynek, ale nie znajduje tego, czego szuka.
Z drugiej strony otrzymuje adres hodowli ślimaków, na której kupuje tuzin ŚLIMAKÓW.
W drodze do domu facet widzi biedną młodą kobietę w opałach na poboczu drogi.
Opona jest przebita, a młoda kobieta nigdy w życiu nie zmieniała kół.
Ani jeden, ani dwa, dobry Samarytanin wymienia koło, a ponieważ pani jest miła, proponuje mu podziękować, oferując mu drinka u siebie.
Jedno prowadzi do drugiego, dżentelmen spędza noc z panią i zupełnie zapomina o ŚLIMAKACH, swojej żonie i zaplanowanym na wieczór przyjęciu.
O ósmej rano wyskoczył jak szalony z łóżka, krzycząc:
- Cholera, moja żona... i wczorajsza impreza! to będzie moja impreza!
Biegnie do domu.
Staje przed drzwiami, kładzie torbę ze ŚLIMAKAMI na ziemi i dzwoni, bo zapomniał kluczy.
Drzwi otwiera jego żona, bardzo zła, pyta go:
- Czy możemy wiedzieć, gdzie spędziłeś popołudnie i ostatnią noc?
Następnie mężczyzna patrzy na ŚLIMAKI pełzające po wycieraczce, następnie patrzy na swoją żonę, po czym zwraca się do ŚLIMAKÓW:
- Dawajcie ludzie! Już prawie jesteśmy!!!
0 x
Gruszka Belle Helene
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 154