Filozofia: Niektóre cytaty rozważać

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Obamot » 12/11/22, 06:02

...w kraju, w którym wielu Francuzów nie umie już pisać po francusku...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Obamot » 16/04/23, 13:32

Dedykowany tym, którzy chcą strzelać forum sprawiając, że staje się „główny duplikat"podwójna ślepota!



Popychając nas do usprawiedliwiania wszystkiego, autocenzura:

SPÓR TO MY!

I Bam!!!
2 x
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 14931
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4346

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez GuyGadeboisTheBack » 16/04/23, 13:41

Obraz
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Obamot » 16/04/23, 13:44

WoW już "zabawny"...?
Czujesz się na celowniku... McDonalds myśli...

Cóż, "nas" to niesmak...
... waszej cenzury!


(To wszystko, gotowe, nic do wyrównania) : Mrgreen:
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Janic » 16/04/23, 14:15

znakomita reakcja Bercoffa! Bourdin jest dziennikarzem konsensualnym, który jest bardziej w typie: „dzisiaj drapiemy”, oszczędzając kozę i kapustę, aby zostać uznanym za kogoś „szanowanego”, w przeciwieństwie do Bercoffa, który wkłada stopy do naczynia i rozpryskuje. Dla porównania byłby to Mélenchon kontra Marine le Pen.
1 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Obamot » 16/04/23, 14:57

Bourdinowa kopia amerykańskiego gatunku Talk Show Larry King Live
Larry King napisał:- „Nigdy nie zapomniałem, że byłem biedny i nigdy nie przestałem myśleć o tym, jakie miałem szczęście”..

....ale bladą kopią i przesadnym odgrywaniem swojej roli. Jak każdy plagiator odczuwający potrzebę zrobienia...

Bourdin również walczy o znalezienie swojego miejsca, jeśli nie widzi siebie na szczycie rachunku (hej, to mnie rapuje. qq.)
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Christophe » 05/11/23, 12:04

Einstein był nauczycielem trzeciej klasy? Nie wiedziałem...

Krótko mówiąc, forma na pewno jest zła, ale treść jest dobra…

Któregoś dnia Albert Einstein napisał na tablicy:
9x1 = 9
X = 9 2 18
9x3 = 27
9x4 = 36
9x5 = 45
9x6 = 54
9x7 = 63
9x8 = 72
9x9 = 81
9x10 = 91

W sali nagle zapanował chaos, ponieważ Einstein popełnił błąd i wszyscy jego uczniowie śmiali się z niego.

Albert poczekał, aż wszyscy ucichną i powiedział:

„Pomimo tego, że poprawnie przeanalizowałem dziewięć problemów, nikt mi nie pogratulował”

Ale kiedy popełniłem błąd, wszyscy zaczęli się śmiać.

Oznacza to, że nawet jeśli komuś się uda, społeczeństwo nie będzie mu gratulować, ale dostrzeże jego najdrobniejszą wadę… a krytycy to pokochają.
2 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Christophe » 05/11/23, 12:14

Inny :

„Niedowierzający profesor filozofii stojący w audytorium pełnym studentów zadaje jednemu z nich pytanie:
- Jesteś synem chrześcijanina, prawda?
Tak, profesorze.
- Więc wierzysz w Boga
- Oczywiście.
- Czy Bóg jest dobry?
Oczywiście, że jest dobry.
-A czy Bóg jest wszechmocny? Czy Bóg jest zdolny do wszystkiego?
- Tak.
- A ty - jesteś dobry czy zły?
- według Biblii jestem zły.
Na twarzy nauczyciela pojawił się uśmiech jego wysokości
- Ach tak, Biblia!
A po chwili zastanowienia dodaje:
- Mam dla ciebie przykład. Załóżmy, że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz tę zdolność. Czy pomógłbyś tej osobie? A może przynajmniej spróbowałbyś?
Oczywiście, profesorze.
- Więc jesteś dobry...!
- Nie sądzę, że można tak powiedzieć.
- Ale dlaczego nie ? Gdybyś tylko miał taką możliwość, pomógłbyś choremu w potrzebie. Większość z nas by to zrobiła. Ale Bóg tego nie robi.
Pomimo milczenia studenta, profesor mówi dalej
- To nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, mimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?
Uczeń milczy – dodaje nauczyciel
- Nie możesz odpowiedzieć, prawda?
Aby dać uczniowi chwilę do namysłu, profesor bierze z biurka szklankę i popija wodę.
- Zacznijmy od początku, chłopcze. Bóg jest dobry ?
- Daj spokój... jest dobry.
-A Szatan jest dobry?
Uczeń bez wahania odpowiada
- Nie? Nie.
-A od kogo pochodzi szatan?
Uczeń trząsł się jak:
- Boga.
Dokładnie. Zatem Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze raz, synu – czy na świecie jest zło?
- Istnieje, profesorze...
Dlatego zło jest obecne we wszechświecie. Bóg stworzył wszechświat, prawda?
To prawda.
- Kto więc stworzył zło? Ponieważ Bóg stworzył wszystko, stworzył także zło. A skoro zło istnieje, zatem zgodnie z regułami logiki, Bóg też jest zły.
Uczeń nie może ponownie znaleźć odpowiedzi.
- Czy są choroby, niemoralność, nienawiść, wstręt? Wszystkie te okrucieństwa, które pojawiają się w świecy, która nas otacza?
Uczeń odpowiada drżącym głosem
- Zdarzają się.
-A kto je zrobił?
W sali było cicho, więc nauczyciel powtarza pytanie
- Kto to zrobił ?
Wobec braku reakcji profesor zatrzymuje się i zaczyna rozglądać się po sali. Wszyscy uczniowie nie żyją.
Powiedz mi - mów do innej osoby
- Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, synu?
Uwagę nauczyciela zwraca mocny ton odpowiedzi:
- Tak, profesorze, myślę, że tak.
Starszy mężczyzna dla studenta:
- W świetle nauki masz pięć zmysłów, których używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy widziałeś kiedyś Jezusa?
- Nie, profesorze. Nigdy wcześniej tego nie widziałem.
- Więc powiedz nam, czy słyszałeś już swojego Jezusa?
- Żadnego nauczyciela..
- Czy kiedykolwiek dotykałeś, smakowałeś lub wąchałeś swojego Jezusa? Czy kiedykolwiek miałeś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem lub Bogiem w jakiejkolwiek formie?
- Nie, profesorze.. Niestety nie miałem takiego kontaktu.
-I nadal w Niego wierzysz?
- Tak.
- Według wszelkich zasad eksperymentu nauka twierdzi, że twój Bóg nie istnieje... Co o tym myślisz, synu?
- Nic - to odpowiedź - Mam tylko swoją wiarę.
– Tak, sądzę… – powtarza profesor – i tu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara.
Student milczy przez chwilę, po czym zadaje sobie pytanie:
Profesor - Czy ciepło istnieje?
- Tak.
- Czy istnieje takie zimne zjawisko?
- Tak synu, zimno też istnieje.
- Nie, profesorze, zimno nie istnieje.
Wyraźnie zainteresowany profesor zwrócił się do studenta.
Wszyscy w pomieszczeniu zamarli. Uczeń zaczyna wyjaśniać:
- Możesz mieć dużo ciepła, więcej ciepła, bardzo gorąco, mega gorąco, nieskończone ciepło, ciepło przechodzące w biel, mało ciepła lub nie ma ciepła, ale nie mamy nic, co można nazwać zimnem. Substancje można schłodzić do temperatury minus 273,15 stopnia Celsjusza (zero absolutne), co oznacza brak ciepła – niżej nie możemy zejść. Zimno nie istnieje, w przeciwnym razie moglibyśmy schłodzić substancje do temperatury poniżej 273,15°C. Każdą substancję lub rzecz bada się, gdy posiada energię lub jest jej źródłem. Zero absolutne to całkowity brak ciepła. Jak widać profesorze, zimno to tylko słowo, którym musimy opisać brak ciepła. Nie jesteśmy w stanie zmierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem.
W sali konferencyjnej zapadła głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając dźwięk przypominający uderzenie młotkiem.
A ciemność, profesorze? Czy istnieje zjawisko takie jak ciemność?
- Tak - odpowiada bez wahania profesor - czym jest noc, jeśli nie ciemnością?
- Znowu się mylisz. Ciemność nie jest czymś, ciemność jest brakiem. Możesz mieć mało światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brakuje, to nie ma nic i to jest to. To jest to, co nazywamy ciemnością. Takie jest znaczenie słowo ciemność. Ciemność nie istnieje. Gdyby istniał, mógłbyś uczynić go jeszcze ciemniejszym, prawda?
Nauczyciel uśmiecha się do ucznia. To będzie dobry semestr
- Co chcesz przez to powiedzieć, młody człowieku?
- Uważam, profesorze, że założenia Pańskiego rozumowania są od początku fałszywe, dlatego też wyciągnięty wniosek jest fałszywy.
Tym razem twarz profesora jest zaskoczona:
- Podróbka ? Jak mi to wyjaśnisz?
– Podstawą Twojego rozumowania jest dualizm – wyjaśnia student
- Mówisz, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Czy myślisz o Bogu jako o skończonej osobie, którą można zmierzyć? Profesorze, nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Posługuje się pojęciami elektryczności i magnetyzmu, nie znając w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Oświadczenie, że
śmierć jest przeciwieństwem życia, dowodzi ignorowania faktu, że śmierć nie istnieje jako zjawisko mierzalne. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, lecz jego nieobecnością. A teraz profesorze, proszę mi odpowiedzieć. uczysz uczniów, którzy pochodzą z
- Jeśli masz na myśli proces ewolucji, młody człowieku, to właśnie o to chodzi.
- Czy kiedykolwiek widziałeś ten proces na własne oczy?
Profesor pokręcił głową z uśmiechem, zdając sobie sprawę, w jakim kierunku zmierza argumentacja studenta. Rzeczywiście bardzo dobry semestr.
- Skoro nikt z nas nie był nigdy świadkiem procesów ewolucyjnych i nie jest w stanie ich prześledzić żadnym eksperymentem, to w tej sytuacji, zgodnie z jego wcześniejszą argumentacją, nie udzielacie nam już naukowych rad. Czy nie jest Pan bardziej kaznodzieją niż zatem naukowiec?
Zmarł w pokoju. Uczeń czekający, aż napięcie opadnie.
- Żebyście zrozumieli, jak manipulowaliście moim poprzednikiem, podam inny przykład - student rozgląda się po sali
-Czy ktoś z Was widział kiedyś mózg profesora?
Publiczność wybucha śmiechem.
-Czy ktoś z Was kiedykolwiek słyszał, dotykał, smakował lub wąchał mózg profesora? Nie wygląda jak ktokolwiek. Zatem zgodnie z naukową metodą badań, o której pan wspomniał wcześniej, można z całym szacunkiem stwierdzić, że nie ma pan mózgu, profesorze. Jeśli nauka mówi, że nie masz mózgu, jak możemy ufać twoim wykładom, profesorze?
W pomieszczeniu zapada martwa cisza. Nauczyciel z niedowierzaniem patrzy uczniowi w oczy. Po chwili ciszy, która zdawała się trwać całą wieczność, profesor wykrztusił:
- Wygląda na to, że będziesz musiał przyjąć to za pewnik.
– Zatem przyznajesz, że wiara istnieje i co więcej – jest niezbędnym elementem naszej codzienności. A teraz, Panie Profesorze, proszę mi powiedzieć, czy zło istnieje?
Nie jestem pewien co do odpowiedzi udzielanych przez nauczyciela
- Oczywiście, że istnieje. Widzimy je codziennie. Przynajmniej w codziennym występie człowieka przeciwko człowiekowi. O wszystkich ogniskach przestępczości i przemocy występujących na świecie. Przecież te zjawiska są tylko złem.
Oto odpowiedź ucznia:
- Zło nie istnieje, profesorze, a raczej nie pojawia się jako zjawisko samo w sobie. Zło to po prostu brak Boga. Jest jak ciemność i zimno, działa jak stworzone przez człowieka słowo opisujące nieobecność Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się, gdy człowiek nie ma Boga w swoim sercu. Zło jest jak chłód spowodowany brakiem ciepła i ciemność spowodowana brakiem światła.
Profesor osunął się bezradnie na krzesło.
Drugim uczniem był Albert Einstein. W 1921 roku Einstein napisał książkę zatytułowaną „Bóg i nauka”.
2 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Christophe » 05/11/23, 12:20

To zdecydowanie poranek Einsteina...

Chociaż ten może być autentyczny...

einstein.jpg
einstein.jpg (303.43 KB) Wyświetlono 451 razy
1 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16129
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5241

Re: Filozofia: kilka cytatów do przemyślenia




przez Remundo » 05/11/23, 13:28

Według wszystkich zasad eksperymentu nauka potwierdza, że ​​wasz Bóg nie istnieje...

Ekstrakt ten szybko znika.

Nauka zadowala się stwierdzeniem, że nie może wykazać ani obalić istnienia „Boga”, które w dodatku jest słabo zdefiniowanym pojęciem (lub rzeczą?).

Nauka twierdzi też, że nie potrzebuje hipotezy o Bogu (i szerzej jakiejkolwiek duchowości, w tym ateizmu), aby analizować otaczający nas świat.

Ale tekst jest całkiem ciekawy. : Idea:
1 x
Obraz

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 223