Christophe napisał:Myślę, że to nie jest bezużyteczne dla serdecznej umowy tutaj! A raczej serdeczne słuchanie...
Bez wątpienia, ale życzę powodzenia
Każdy ma swoje granice i w tym obszarze moje już dawno zostały osiągnięte, więc przejdę.
Wolę prawdziwą akcję.
Chociaż jest to bardzo przydatne w określonych punktach, mam wrażenie, że a forum generalnie służy jedynie do wypełniania dnia emerytów, bezrobotnych, nauczycieli itp. (niezaprzeczalna rola społeczna i intelektualna)
Tak naprawdę jest niewielu prelegentów na tematy, które mnie interesują, a mnie interesuje niewiele tematów, co oznacza, że teraz z góry wiem, kto będzie co mówił...
Rzadko jestem zaskoczony.
Pewnie powinienem uzyskać taki sam efekt...Krótko mówiąc, nie odnawiamy się wystarczająco.
Od tego momentu do nawiązania kontaktu ze starymi umysłami, skupionymi na swoich pewnikach… zrobiłem tylko jeden krok.
Pewnie muszę uzyskać taki sam efekt...Co więcej, ciągłe spotykanie się z przeciwnikami, którzy mają tylko jeden cel, zburzyć, zbyt często bez większej inteligencji i których powściągliwość znam z góry, denerwuje mnie i w reakcji wydobywa ze mnie to, czego wolałbym uniknąć.
Tematy są podbijane przez sfrustrowanych i znudzonych ludzi.
Jak wszędzie niestety nie słychać cichej mszy.
Tak, to ode mnie, a nie od La Palice.Czasami kilka nuggetsów poprawia mi humor.
Osobiście uważam, że sytuacja jest nie do rozwiązania.
Z poważaniem, powodzenia.
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie