ABC2019 napisał:w zasadzie nie ma problemu, jeśli koszt nie stanowi problemu, instalujesz tyle paneli słonecznych, ile chcesz i pojemność baterii, jaką chcesz, znowu jest to TYLKO problem kosztowy.
...
fizyka w żaden sposób nie stoi na przeszkodzie, abyś mógł dowolnie zwiększać powierzchnię paneli słonecznych, a także pojemność swoich akumulatorów, naprawdę nie widzę problemu.
Nie wiem, czym się zajmujesz, wydaje mi się, że nie masz bliskiego kontaktu z konkretnymi sprawami, o których mówimy.
Spróbuj wzmocnić dom, a będziesz już mniej asertywny.
Zacznijmy od konkretnego przypadku, mojego, domu, który zużywa około 15000 XNUMX kWh rocznie, łącznie. Wszystko jest elektryczne, podgrzewanie ciepłej wody użytkowej i oczywiście oświetlenie itp.
W pozostałej części będę się trzymał liczb okrągłych i pewnych przybliżeń, dla uproszczenia.Obliczanie strat domu:
dom zużywa około 15000 XNUMX kWh rocznie, łącznie.
Zostawiliśmy 2/3 ogrzewania, resztę 1/3 wraz z ciepłą wodą użytkową.
W ten sposób dom traci 10 000 kWh na ogrzewanie
Lokalnych dju jest 2500. To jest 2500x24 = 60000 dhu
Dom rozprasza 166 Wh (10 000 K/60000 XNUMX) na stopień odległości od zewnątrz.
Weźmy najgorszy przypadek zimnego grudniowego dnia, gdy na zewnątrz jest -20°C, a wewnątrz - 20°C.
Dom rozprasza 40x166 = 6640 Wh przez 24 godziny, czyli 159 KWh tego dnia.
Pech, jest zima i niebo jest pochmurne. mi
słoneczny =100 W/m² przez 8 godzin lub 800 Wh/m²
Wydajność fotowoltaiki wynosi 20%.
Tego dnia możemy uzyskać 160Wh/m² kolektora słonecznego.
Aby zapewnić ogrzewanie na ten dzień, potrzeba prawie 1000 m² (159K/160) czujnika.
Dodaj do tego ciepłą wodę i oświetlenie, telewizor, piekarnik…………….i przekroczysz 1000m² fotowoltaiki
A energię elektryczną wyprodukowaną w ciągu dnia musimy przechowywać w nocy, co równa się magazynowaniu w akumulatorach 16 x 6640 Wh = 106 KWh.
Biorąc pod uwagę samochodowe akumulatory kwasowo-ołowiowe (zły przykład) 12 V 45 Ah, co daje 540 Wh na akumulator.
To w sumie około 200 akumulatorów.
Pomnóż to wszystko przez liczbę domów i firm, a będziesz miał pojęcie o skali zasobów materialnych i przestrzeni, którą trzeba zmobilizować, aby mieć przyjemność zasilać się fotowoltaiką i bateriami.
Chociaż niektóre elektrownie jądrowe/węglowe/gazowe/elektrownie radzą sobie z tym zadaniem znakomicie.
Można powiedzieć, że rozprzestrzenianie się ENR utrudnia kwestia kosztów, ale przede wszystkim ich niska koncentracja energii utrudnia ich wykorzystanie na poziomie, na którym potrzebujemy energii.
Istnieją oczywiście bardziej racjonalne rozwiązania OZE do ogrzewania domu niż fotowoltaika.
na przykład drewno, ale jeśli wszyscy to zrobią, pojawią się problemy.
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie