A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Moindreffor » 30/04/19, 10:59

Janic napisał:Życie to nie gra filozoficzna czy pieniężna, choroba i cierpienie nie mają nic wspólnego z pięknymi przemówieniami, ale każdy, łącznie z Tobą, szuka równowagi biologicznej zwanej zdrowiem i nie są to trucizny chemiczne, które kiedykolwiek ją osiągnęły, wręcz przeciwnie.

jeśli to nie jest gra filozoficzna, może to być gra lingwistyczna, o tak, niuanse

mniej utalentowani mieli skłonić do reakcji i pokazać, że łatwo być wstrętnym, albo w bardzo bezpośredni sposób, na przykładzie, ale także w bardziej okrężny sposób, kiedy mówisz, że coś bardzo drogiego nie jest nie jest luksus, mówiąc językowo

prosta myśl, czy wiesz, że kiedy gotujesz jedzenie, dokonujesz wielu syntez, więc twoje gotowane jedzenie jest produktem syntetycznym, więc ty, który jesteś przeciwny produktom syntetycznym, musisz jeść je na surowo
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Janic » 30/04/19, 12:20

kiedy mówisz, że coś bardzo drogiego nie jest luksusem, mówiąc językowo

Nic na to nie poradzę, że to nie ja ustaliłem zasady francuskiego.

prosta myśl, czy wiesz, że kiedy gotujesz jedzenie, dokonujesz wielu syntez, więc twoje gotowane jedzenie jest produktem syntetycznym, więc ty, który jesteś przeciwny produktom syntetycznym, musisz jeść je na surowo

Mieszanie wszystkiego zawsze wizją chemika redukującego kompleks do najprostszego, co nie sprawdza się w życiu! Jeśli chodzi o jedzenie na surowo, masz rację, to najlepszy sposób odżywiania poprzez redukcję odpadów metabolicznych. Istnieją jednak inne aspekty żywnościowe, które są znacznie gorsze, takie jak spożywanie żywności, środków chemicznych itp., które łączą w sobie te wady, które generują owe tzw. choroby cywilizacyjne. Ale każdy musi przyjąć swoje osobiste lub kulturowe wybory z ich zaletami i wadami, to życie i śmierć! 8)
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Moindreffor » 30/04/19, 13:09

Janic napisał:
kiedy mówisz, że coś bardzo drogiego nie jest luksusem, mówiąc językowo

Nic na to nie poradzę, że to nie ja ustaliłem zasady francuskiego.

więc wiedza o tym, jak żyć, nie wchodzi w grę, o ile jest poprawna językowo, jest to bardzo redukcyjna wizja, niewielka szerokość umysłu

prosta myśl, czy wiesz, że kiedy gotujesz jedzenie, dokonujesz wielu syntez, więc twoje gotowane jedzenie jest produktem syntetycznym, więc ty, który jesteś przeciwny produktom syntetycznym, musisz jeść je na surowo

Janic napisał:Mieszanie wszystkiego zawsze wizją chemika redukującego kompleks do najprostszego, co nie sprawdza się w życiu! Jeśli chodzi o jedzenie na surowo, masz rację, to najlepszy sposób odżywiania poprzez redukcję odpadów metabolicznych. Istnieją jednak inne aspekty żywnościowe, które są znacznie gorsze, takie jak spożywanie żywności, środków chemicznych itp., które łączą w sobie te wady, które generują owe tzw. choroby cywilizacyjne. Ale każdy musi przyjąć swoje osobiste lub kulturowe wybory z ich zaletami i wadami, to życie i śmierć! 8)

mówiąc językowo, kiedy modyfikujesz cząsteczkę lub zestaw cząsteczek przez ludzkie działanie, dokonujesz syntezy, więc gdy tylko coś ugotujesz, syntetyzujesz coś innego, więc dokonujesz syntezy, mówi lingwistyka, możesz używać lingwistyki tylko wtedy, gdy Ci odpowiada, więc jeśli chcesz być ze sobą logiczna, żadnego gotowania, inaczej idziesz przeciwko temu, walczysz z syntetycznymi produktami

po stwierdzeniu, że jedzenie na surowo jest najlepszym sposobem na ograniczenie odpadów metabolicznych jest również błędem, ponieważ gotowanie, a więc modyfikacja pewnych cząsteczek poprzez syntezę nowych, może zmniejszyć ilość odpadów metabolicznych, surowe niekoniecznie jest synonimem lepszego innego niewłaściwego użycia języka , niektóre pokarmy spożywane na surowo są szkodliwe dla zdrowia lub nawet śmiertelne, podczas gdy gotowane są doskonale strawne

cała twoja mowa jest wadliwa, kiedy polegasz na lingwistyce, aby uzasadnić w jednym kierunku i oczyścić cię w innym, co dowodzi, że w tym, co mówisz, nie ma podstaw naukowych, tylko gra językowa według twoich potrzeb

chcąc zawsze przeciwstawiać to, co naturalne, syntetycznemu, dobru i złu, idziesz na skróty, które nie mają sensu i mówisz nonsensy lub zaprzeczasz pewnym faktom, to jest problem dyskursu bez otwarcia ducha, ciasnego w swoich ekstremalnych ograniczeniach
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Moindreffor » 30/04/19, 14:51

kolejna refleksja, która skłaniałaby do stwierdzenia, że ​​organiczne to wabik, „ekologiczne” warzywa sprzedawane w opakowaniach próżniowych lub po prostu w plastikowych

więc mamy prawo być „ekologicznymi”, ale nie „zielonymi”, nie jesteśmy bliscy sprzeczności : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Janic » 30/04/19, 16:31

Janic napisał:
kiedy mówisz, że coś bardzo drogiego nie jest luksusem, mówiąc językowo


Nic na to nie poradzę, że to nie ja ustaliłem zasady francuskiego.
więc wiedza o tym, jak żyć, nie wchodzi w grę, o ile jest poprawna językowo, jest to bardzo redukcyjna wizja, niewielka szerokość umysłu
Jako ograniczony umysłowo jesteś idealnym modelem! Pomijając tę ​​życzliwość. Poprawność językowa odnosi się do różnych znaczeń zdefiniowanych przez autorów słowników, tu znowu nic na to nie poradzę. Wiedza o tym, jak żyć, nie ma tutaj zastosowania.
prosta myśl, czy wiesz, że kiedy gotujesz jedzenie, dokonujesz wielu syntez, więc twoje gotowane jedzenie jest produktem syntetycznym, więc ty, który jesteś przeciwny produktom syntetycznym, musisz jeść je na surowo
janic napisał: Zawsze mieszając wszystko z wizją chemika redukując kompleks do najprostszego, co w życiu się nie sprawdza! Jeśli chodzi o jedzenie na surowo, masz rację, to najlepszy sposób odżywiania poprzez redukcję odpadów metabolicznych. Istnieją jednak inne aspekty żywnościowe, które są znacznie gorsze, takie jak spożywanie żywności, środków chemicznych itp., które łączą w sobie te wady, które generują owe tzw. choroby cywilizacyjne. Ale każdy musi przyjąć swoje osobiste lub kulturowe wybory z ich zaletami i wadami, to życie i śmierć!
mówiąc językowo, kiedy modyfikujesz cząsteczkę lub zestaw cząsteczek przez ludzkie działanie, dokonujesz syntezy, więc gdy tylko coś ugotujesz, syntetyzujesz coś innego, więc dokonujesz syntezy, mówi lingwistyka, możesz używać lingwistyki tylko wtedy, gdy Ci odpowiada, więc jeśli chcesz być ze sobą logiczna, żadnego gotowania, inaczej idziesz przeciwko temu, walczysz z syntetycznymi produktami
Nie mów o lingwistyce, jeśli nie wiesz, jak mądrze się nią posługiwać. AB nie mówi o nieistnieniu złożonych syntez w produktach pochodzących z natury, ale o uproszczonych syntetycznych produktach chemii, które są tylko bladą imitacją niezwykle złożonego zjawiska, którego chemia nie udaje się odtworzyć. .
Dlatego powracam do przykładu różnicy między sztuczną nogą a naturalną nogą, która jest znacznie bardziej złożona niż sztuczna noga, nawet tak wyrafinowana, jak czyni ją obecna technologia.
Spróbuj więc pokazać, że drewniana noga jest odpowiednikiem prawdziwej nogi.
po stwierdzeniu, że jedzenie na surowo jest najlepszym sposobem na ograniczenie odpadów metabolicznych jest również błędem, ponieważ gotowanie, a więc modyfikacja pewnych cząsteczek poprzez syntezę nowych, może zmniejszyć ilość odpadów metabolicznych, surowe niekoniecznie jest synonimem lepszego innego niewłaściwego użycia języka , niektóre pokarmy spożywane na surowo są szkodliwe dla zdrowia lub wręcz śmiertelne, podczas gdy gotowane są doskonale strawne.
Kolejna wizja chemika! Metabolizm nie polega tylko na połykaniu jakiegokolwiek składnika odżywczego, ale na obserwowaniu całego łańcucha tego, co dzieje się z tym produktem od ust do odbytu i jego dyfuzji w organizmie, to jest prawdziwa biologia. Ale wspominasz o uproszczonym podejściu, jak zwykle, bez oceny stosunku korzyści do ilości i jakości spożytego pokarmu.
Jeśli chodzi o śmiercionośne surowe jedzenie, które staje się strawne po ugotowaniu, jest to częściowo prawda, si trzymamy się tylko reakcji natychmiastowy trawienny. Jednak surowe składniki wywołają reakcje zatrucia, co oznacza, że ​​przez wieki eksperymentów użytkownicy żywności będą się od nich powstrzymywać ze względów ostrożności.
cała twoja mowa jest wadliwa, kiedy polegasz na lingwistyce, aby uzasadnić w jednym kierunku i oczyścić cię w innym, co dowodzi, że w tym, co mówisz, nie ma podstaw naukowych, tylko gra językowa według twoich potrzeb
Językoznawstwo niczego nie wyjaśnia, definiuje rzeczy, a nie ich nadużycia lub nie. Więc twój pseudonaukowy dyskurs nie pasuje do tematu.
chcąc zawsze przeciwstawiać to, co naturalne, syntetycznemu, dobru i złu, idziesz na skróty, które nie mają sensu i mówisz nonsensy lub zaprzeczasz pewnym faktom, to jest problem dyskursu bez otwarcia ducha, ciasnego w swoich ekstremalnych ograniczeniach
Nadal śmieszne rozmowy! Różnica między naturalnym a syntetycznym nie polega na tym, że są dobre lub złe, ale jako obserwacje żywych. Jeśli jednostka czerpie więcej korzyści z produktu syntetycznego, bez skutków ubocznych, które nie występują w przypadku produktu niesyntetycznego, jego obowiązkiem jest użycie go lub nie.
Niestety, a zaczynamy wycofywać się z tego tematu, zdarza się to rzadko, jeśli nie nigdy
kolejna refleksja, która skłaniałaby do stwierdzenia, że ​​organiczne to wabik, „ekologiczne” warzywa sprzedawane w opakowaniach próżniowych lub po prostu w plastikowych
więc mamy prawo być „ekologicznymi”, ale nie „zielonymi”, nie jesteśmy bliscy sprzeczności
To jest dokładnie to! Istnieją nieorganiczne zielenie, takie jak nieorganiczne zielenie, to typowy przykład ludzkich sprzeczności. W ten sam sposób, w jaki istnieją producenci ekologiczni (a nawet bardziej niż ekologiczni), którzy faszerują się produktami chemicznymi poprzez swoje leki. Czego nie pochłoną jednym kanałem, pochłoną innym.
To jest człowiek! 8) :płakać:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13715
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1524
Kontakt :

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez izentrop » 02/07/19, 00:19

Prasa zawsze dodaje o tym warstwę, jest komiwojażerką, ale fałszywą. https://www.pseudo-sciences.org/Le-bio- ... -du-cancer
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Janic » 02/07/19, 09:41

Prasa zawsze dodaje o tym warstwę, jest komiwojażerką, ale fałszywą. https://www.pseudo-sciences.org/Le-bio- ... -raka

Ach, AFIS jako pseudonaukowe odniesienie. : Chichot: : Chichot: : Chichot:
Ten artykuł ma, jak zwykle, wady, które zarzuca innym, to znaczy wyrażanie przekonań, czasami na taki temat, czasami przeciwko (zwłaszcza gdy kwestionuje dogmaty), którego przedmiotem jest sprawa.
Podkreśliłem zatem kilka sformułowań AFIS, aby dokładnie pokazać, że nie widzą oni własnych sprzeczności pod przykrywką analizy (nie wszystkie zresztą fałszywej) „naukowej”, która jest jedynie wyrazem ICH punktu widzenia nie mającego żadnego mniej lub bardziej wartościowy z punktu widzenia niż jakikolwiek inny. Powiedział: chodźmy!

Z następstwem szeroko wspieranym przez promotorów produktów organicznych: pestycydy (implikujące syntetyczne) byłyby przyczyną wzrostu zachorowań na raka wśród osób niebędących konsumentami produktów organicznych. To zbyt szybkie zapominanie, że żywność pochodząca z upraw ekologicznych również może zawierać śladowe ilości pestycydów, nawet jeśli jest „ekologiczna”.
Ten argument nie jest jednym, ponieważ sugerowałby, że dawka nie jest już ważna. Oczywiście, jeśli ktoś spożyje bardzo małą część trucizny, jaką są te pestycydy, nie możemy na jej podstawie twierdzić, że większe dawki nie byłyby bardziej szkodliwe. Jest to naukowo nie do utrzymania. To jak porównanie prostego cięcia z amputacją. Więc bzdurny argument!
i że zaobserwowano „związek między żywnością ekologiczną a zmniejszeniem ryzyka zachorowania na raka, a nie wykazanie związku przyczynowego. »
Główny argument używany w obfitości, aby zaprzeczyć temu, co w pewnych warunkach dokładnie ustanawia te powiązania.
W przytoczonym przypadku jest rzeczą oczywistą, że zastosowany dobór próby jest zbyt przypadkowy i niewystarczający do ustalenia tych przyczyn w sposób pewny i niepodważalny (co więcej, jak w przypadku szczepionek), ale kumulacja skutków umożliwia prześledzenie przyczyn. Potwierdzają to albo randomizowane badania (niemożliwe w tym przypadku na temat produktów ekologicznych), albo doświadczenia porównawcze w tej dziedzinie.

Okazało się wtedy, biorąc liczby w przybliżeniu, o 27% mniej nowotworów w grupie Q4 w porównaniu z grupą Q1 io 25% po różnych poprawkach, które miały wyeliminować „czynniki zakłócające”. Analizując wyniki dla każdego rodzaju raka, autorzy stwierdzili znaczny spadek zachorowalności tylko na raka piersi (kobiety stanowiły 78% kohorty) i chłoniaków.
Zakładając, że ogranicza się do tych przypadków i dla danej populacji, gra byłaby już warta świeczki. Jednak tutaj znowu ludzie i badania losowe, statystyki, nie mieszają się dobrze, ponieważ nie wszyscy mają to „naukowe” odczytanie, ale polegają na ich porównaniu z innymi ludźmi, a więc na doświadczeniu i doświadczeniach.

Wyniki te stoją w sprzeczności ze znacznie większym badaniem przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii [5] (kohorta dziesięciokrotnie większa w podwójnym okresie, patrz artykuł „Żywność ekologiczna a ryzyko raka” [6]), wielu naukowców przyglądało się badaniu analizować jego ustalenia. Sformułowano wówczas wiele zastrzeżeń [7][8].
Zastrzeżenia formułowane przez naukowców sprzeciwiających się przemysłowi organicznemu, a nawet dotowanemu przez przemysł prochemiczny Deklaracje interesów nie są konieczne w tej dziedzinie.

Aby udowodnić związek przyczynowy, należałoby przeprowadzić randomizowane badania kontrolowane (podobnie jak w przypadku narkotyków, bada się dwie podobne grupy: jedna bierze produkty, których wpływ próbujemy ocenić, druga nie), bardziej odpowiednie, ale znacznie trudniejsze do wdrożyć w naszym przypadku.
Absolutnie ! Konsumenci produktów organicznych (od tych, którzy próbowali jej okazjonalnie, przez tych, którzy spożywają mało, po konsumentów prawie wyłącznie organicznych) wszystko to sklasyfikowane jako ekologiczne uniemożliwia tę pracę, choćby dlatego, że konsumenci ci nie są królikami doświadczalnymi medycyny, a jedynie wyznawcami zdrowszego życia, ponieważ mogą być zwolennicy muzyki, malarstwa czy sportu na różnych poziomach wiedzy i praktyki. Więc tak, w tej dziedzinie jest tyle samo obiektywności, co subiektywności.

Rzeczywiście, widzimy na podstawie danych zebranych od uczestników, że Q1 obejmuje wszystkie zachowania „ryzykowne” (papierosy, alkohol, dieta mięsna, otyłość itp.), podczas gdy Q4 obejmuje cnotliwe zachowania osób dbających o swoje zdrowie, spożywających bardziej zrównoważone dieta, aktywność fizyczna itp.
Jest to ta strona, pod pewnymi względami prawdziwa, według której gdyby ci ludzie zachowywali się cnotliwie, bez organiczności, rezultat byłby prawdopodobnie taki sam i nie jest ona pozbawiona pewnej logiki, z wyjątkiem tego, że wszystkie organiczne nie są niepalących, abstynentów lub vg , argument ten traci na znaczeniu, gdy te osoby bez szczególnej aktywności fizycznej (na przykład osoby starsze, niepełnosprawne i inne), które piją organiczne, organiczne mięso, można porównać do nieekologicznego, a tego nie można mierzone na kohortach, których nie można ustalić, a zatem można je oszacować jedynie w terenie, ze wszystkimi towarzyszącymi im niepewnościami, ponieważ zaangażowanych jest tak wiele różnych parametrów.

Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę dobrze znaną skłonność ludzi, którzy jedzą ekologicznie, do wybierania zdrowszego stylu życia i nawyków żywieniowych. Istnieje obawa, że ​​stwarza to istotne czynniki zakłócające pod względem ryzyka zachorowania na raka: jak prawidłowo oddzielić wahania zachorowalności między tym, co pochodzi ze spożycia produktów ekologicznych, a tym, co wynika z „zagrożenia”, nadreprezentowanego w pierwszym kwartale?
To jest oczywiste ! Dlatego też nie podważa to faktu spożywania żywności ekologicznej, to znaczy zawierającej mniej lub nie tych produktów przemysłowych, które sami przemysłowcy ostatecznie usuwają ze swoich produktów, jest to dobry najbardziej podstawowy sens i jest tylko w dłuższej perspektywie i zakładając, że cała populacja przechodzi na model prawdziwie organiczny w porównaniu z innymi modelami nieorganicznymi, można zmierzyć znaczące różnice. (jeśli chodzi o szczepionki, w przypadku których należy porównać populacje z i bez populacji, co już zostało zrobione, ale AFIS stara się tego nie podkreślać, biorąc pod uwagę jego bezwarunkowe poparcie dla istniejących systemów)

W przypadku badania dotyczącego związku między żywnością ekologiczną a nowotworami kruchość wyników, możliwe czynniki zakłócające i niereprezentatywna próba powinny były prowadzić do dużej ostrożności przed jakimkolwiek uogólnieniem. Jednak, jak widzieliśmy, znaczna część prasy uwolniła się od tych zastrzeżeń.
Należy zapomnieć, że te same prasy były przez dziesięciolecia wielkimi przeciwnikami tego samego bio, wspierając w ten sposób najbardziej zanieczyszczające branże związane ze zdrowiem ludzi i zwierząt. Ale sytuacja się odwróciła, społeczeństwa coraz częściej budzą się z letargu skandalami przemysłowymi, problemami klimatycznymi itp., a młodzi dziennikarze są świadomi swojej coraz większej odpowiedzialności, a co za tym idzie, zmiany stosunku do swoich czytelników i słuchaczy, którzy nie chcą już wspierają destrukcyjny system życia w ogóle, a rak jest jednym z nich, niezwykle ważną częścią, ponieważ jest powiązany z tym społeczeństwem, które jest zatrute z wielu źródeł. :(
Czy zatem produkty organiczne ograniczają wyłącznie nowotwory (ale które rodzaje nowotworów organicznych i które?)? Za wcześnie, by oceniać, ale nie ulega wątpliwości, że uczestniczy w nim w sposób istotny.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13715
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1524
Kontakt :

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez izentrop » 30/07/19, 08:35

magazyn 60 Millions de consommateurs ostrzega przed „górami obietnic” w branży w swoim specjalnym letnim numerze poświęconym „najlepszym organicznym”. Po wielokrotnych testach na 130 produktach tytuł przywodzi na myśl sektor „daleki od doskonałości”. lamentując nad tymprodukt opatrzony etykietą AB kosztuje znacznie więcej niż produkt konwencjonalny, magazyn potępia „ważny argument marketingowy”, jakim stał się cenny sezam.
Wśród 130 testowanych przez magazyn produktów niektóre są emblematyczne: mleko, płatki śniadaniowe, pasty, jabłka, ale także wino, mięso czy ryby. Na przykład testy przeprowadzone przez 60 milionów konsumentów wykazały, że wszystkie testowane jaja są ostatecznie zanieczyszczone zanieczyszczeń, a jaja ekologiczne zawierają jeszcze większe ich ilości.

Czasopismo wydawane przez National Consumer Institute (INC) zwraca uwagę na kilka kwestii wymagających poprawy w sektorze: stosowanie nawozów i pestycydów, intensywne rolnictwo, negatywny wpływ owoców poza sezonem na emisję dwutlenku węgla, fakt, że niektóre produkty ekologiczne owoce i warzywa sprzedawane są w plastiku... Przypomina też, że „jedzenie wyłącznie ekologicznych jest utopią, ze względów ekonomicznych, ale także dlatego, że nie wszystkie produkty spożywcze są dostępne”.
https://www.lepoint.fr/sante/alimentati ... 074_40.php
Wygląda na to, że jestem „fundamentalistą”. Roll: ...Organiczność, może dziedzina, której też nie należy krytykować, czy to tylko biodynamika?
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Janic » 30/07/19, 10:49

Wygląda na to, że jestem „fundamentalistą”. Roll: ...Organiczność, może dziedzina, której też nie należy krytykować, czy to tylko biodynamika?
oskarżenie fundamentalistów przeciwko tobie i twoim chłopakom jest tylko zwolnieniem windy dla jej pierwszego użytkownika. Gdyby nikt nie użył tego terminu jako pierwszy, nie byłoby potrzeby sprzeciwu.
Za 60 milionów i INC to ta sama rodzina, która od dziesięcioleci chciała zdyskredytować organiczne (i której się to udało, en partie, przy czym skrót AB czyni go mniej wymagającym) i który dobrowolnie przyjmuje niektóre przypadki, nie jest reprezentatywny dla całości, aby ich zachwycić.
Tak, są i zawsze będą (chyba że wszystkie chemikalia znikną z naszego środowiska na dobre) wyjątkowe przypadki do zgłaszania! Więc co? to tak, jakby porównywać wielkie zanieczyszczające ośrodki przemysłowe ze wsią daleko od tego zanieczyszczenia. Trzeba zachować rozsądek, a tak nie jest w przypadku tych organizacji, a tym bardziej ich propagandzistów.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: A jeśli BIO był LURE ..... euuuuuh!

przez Moindreffor » 30/07/19, 11:05

Janic napisał:
Wygląda na to, że jestem „fundamentalistą”. Roll: ...Organiczność, może dziedzina, której też nie należy krytykować, czy to tylko biodynamika?
oskarżenie fundamentalistów przeciwko tobie i twoim chłopakom jest tylko zwolnieniem windy dla jej pierwszego użytkownika. Gdyby nikt nie użył tego terminu jako pierwszy, nie byłoby potrzeby sprzeciwu.
Za 60 milionów i INC to ta sama rodzina, która od dziesięcioleci chciała zdyskredytować organiczne (i której się to udało, en partie, przy czym skrót AB czyni go mniej wymagającym) i który dobrowolnie przyjmuje niektóre przypadki, nie jest reprezentatywny dla całości, aby ich zachwycić.
Tak, są i zawsze będą (chyba że wszystkie chemikalia znikną z naszego środowiska na dobre) wyjątkowe przypadki do zgłaszania! Więc co? to tak, jakby porównywać wielkie zanieczyszczające ośrodki przemysłowe ze wsią daleko od tego zanieczyszczenia. Trzeba zachować rozsądek, a tak nie jest w przypadku tych organizacji, a tym bardziej ich propagandzistów.

nie, tutaj myślę, że to praktyki produkcji ekologicznej są kwestionowane przez ich perwersyjne skutki, fakt, że kury wychodzą i jedzą na zewnątrz oznacza, że ​​są bardziej narażone na zanieczyszczenia niż mechanizm odchwaszczania, który podkreśla erozję gleby, że szklarnia uprawa w akwaponice nie jest tak naprawdę rolnictwem
tak, że organika jest mimowolnie zanieczyszczona, nie wiedząc o tym z własnej woli : Mrgreen: więc dla mnie szkoda, że ​​niektóre praktyki, które mogłyby ewoluować (pielenie, wybór miejsc) nadal poprawiłyby ogólną ekologię, oczywiście w środku wsi są „prawdziwe” organiczne, jak mówisz, i to to ich należy bronić, ponieważ nawet jeśli konsument zna różnicę, amalgamaty są często wytwarzane zbyt szybko, a wszystko, co ogólnie może zaszkodzić produktom ekologicznym, szkodzi całemu sektorowi

więc dla mnie organiczne nie powinno spocząć na laurach ani dać się zwieść, nie wystarczy powiedzieć, że istnieje „prawdziwe” organiczne, aby organiczne się rozwijało
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 319