Samochód wodorowy na energię odnawialną: przyszłość?

Transport i nowy Transport energii, zanieczyszczenie środowiska, innowacje silnika, samochód, samochody hybrydowe, prototypy, kontrola zanieczyszczenia, normy emisji, podatek. nie poszczególne rodzaje transportu: transport, organizacja Carsharing lub carpooling. Transport bez lub z mniejszym oleju.
Leo Maximus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2183
Rejestracja: 07/11/06, 13:18
x 124

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez Leo Maximus » 05/05/19, 11:30

moinsdewatt napisał:
Air Liquide: pierwsza stacja wodorowa w Paris-Orly
Zarezerwowane dla taksówek Hype z ogniwami paliwowymi


Obraz
Pojedyncza pompa do tankowania w mniej niż 5 minut. Toyota Mirai potrzebuje 5 kg wodoru, aby pokonać 500 km.

https://www.lesnumeriques.com/voiture/a ... 69251.html

600 taksówki H2 w Hype w 2020:

https://www.lemonde.fr/economie/article ... _3234.html

Taksówki Hype H2 mogą jeździć 23 / 55, ponieważ „pełne” zajmuje 24 minut. Ogromna zaleta dla pojazdu elektrycznego.
0 x
moinsdewatt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5111
Rejestracja: 28/09/09, 17:35
Lokalizacja: Isere
x 554

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez moinsdewatt » 05/05/19, 12:18

HOUDAIN: AUTOBUSY WODOROWE MIĘDZY BRUAY A AUCHELEM W LIPIEC, PIERWSZYM WE FRANCJI?

Wysłany 29 stycznia 2019

Stacja produkcji i magazynowania wodoru, która będzie dostarczać pojazdy dla przyszłej linii autobusów wysokiego poziomu 6 (BHNS), powinna zostać dostarczona w lutym 27. Autobusy zasilane tą czystą energią powinny jechać w lipcu ... przed tymi w Pau, jeśli wszystko pójdzie dobrze!


http://www.afhypac.org/actualites/artic ... ance-1551/

Dzisiejszy artykuł Northern Voice

Houdain: Stacja wodorowa dotarła do nowej zajezdni autobusowej
56 minut temu

https://www.lavoixdunord.fr/578045/arti ... pot-de-bus

A także:

SMT AG właśnie przyznało ENGIE tankowanie wodorowych autobusów 6, które zostaną wprowadzone wiosną 2019 na nowej linii BHNS1, która połączy Bruay-Labuissière i Auchel.

Jasna i zaangażowana polityka środowiskowa na rzecz zrównoważonej mobilności: wybór technologii wodorowej konkretnie przekłada wolę wybranych urzędników z terytorium objętego SMT AG i jest częścią bardziej globalnego projektu rozwoju linii 6 BHNS (Bus with High Level of Service), który lepiej nawadni główne centra handlowe terytorium, takie jak Lens, Béthune, Hénin-Beaumont, Carvin, Bruay-La-Buissière, Libercourt, Auchel ... Prawdziwy wektor atrakcyjności terytorium , to innowacyjne i przykładowe rozwiązanie w zakresie mobilności przyczyni się do wzmocnienia nowego wizerunku gospodarczego starej niecki górniczej w sercu regionu Hauts-de-France.

Technologia ta zostanie wdrożona w przyszłej budowanej zajezdni autobusowej Houdain. SMT AG wyposaży go w stację tankowania wodoru zdolną do ładowania autobusów wyposażonych w ogniwa paliwowe. Przyszła linia Bulle 6 będzie pierwszą we Francji eksploatowaną wyłącznie z autobusami wodorowymi.

Ten projekt mobilności w mieście stanowi decydujący krok w trzeciej rewolucji przemysłowej w regionie Nord-Pas-de-Calais. Wodór stanowi niezbędny filar transformacji energetycznej i rozwoju energii odnawialnych, które z natury są przerywane i nieprzewidywalne. Poza wyborem technologicznym pozwalającym na największe korzyści dla środowiska, wybór produkcji na miejscu przez elektrolizę sprzyja rozwojowi energii odnawialnych, ułatwiając bilansowanie sieci elektrycznych i umożliwiając wycenę nadwyżek produkcyjnych.
.......

Wybory technologiczne zwróciły się również do graczy krajowych, wybierając sprzęt do produkcji i dystrybucji wodoru od McPhy, główny gracz we francuskim przemyśle wodorowym, który pozycjonuje się i utrzymuje swoją pozycję we Francji i za granicą.
......


https://www.engie-cofely.fr/actualites/ ... s-gohelle/
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez Bardal » 05/05/19, 12:50

sicetaitsimple napisał:
bardal napisał:Wiarygodne dane liczbowe z roku 2015 są dostępne tutaj:


Dziękuję ze źródła, ale nadal możesz mi odpowiedzieć, że źle zinterpretowałeś wykres, nie ma się czego wstydzić!

Zwłaszcza w przypadku tego źródła, jeśli będziemy trzymać się drogi i oleju napędowego, o którym była mowa, w 2015 roku dochodzimy do 7,56 mln ton dla pojazdów powyżej 3,5 tony przy całkowitym zużyciu „drogowego” oleju napędowego. rzędu od 33 do 34MTeh. Raczej 25%.

Zaskoczyło mnie również „niskie” zużycie oleju napędowego w miejskim transporcie pasażerskim (0,29Te). Utwierdza mnie to w przekonaniu, że podmiana będzie robiona najlepiej na prąd / akumulator.



Krótko mówiąc, tego rodzaju przypadkowa debata na temat dokładnej wagi całkowitego zużycia samochodów ciężarowych w porównaniu z ogólnym zużyciem oleju napędowego interesuje mnie tylko umiarkowanie; przede wszystkim unika konieczności reagowania na znacznie ważniejszą debatę dotyczącą alternatywy dla wodoru i elektryczności ...


Wyjaśnijmy to:

- wszyscy wydają się zgadzać na zelektryfikowanie transportu lądowego i wydostanie się z węglowodorów; jest 500 TWh energii do zaoszczędzenia, wraz z CO2, który idzie w parze, czyli tyle samo co roczna produkcja energii elektrycznej dzisiaj.

- istnieją trzy alternatywy, każda z zaletami i wadami; Jest to zatem debata arbitrażowa, która powinna zostać przeprowadzona, a nie dręcząca o odpowiednich wagach tego lub innego środka transportu ...

- wydaje się pewne, że w przypadku pojedynczych pojazdów zasadnicze znaczenie ma rozwiązanie „akumulatorowe”, które może być związane z hybrydyzacją umożliwiającą odcinkowo długie podróże; Wada: poza ograniczeniem autonomii i ceny, przy obecnym stanie techniki nie są gwarantowane zasoby wydobywcze dla długoterminowego rozwiązania masowego. Ale możemy mieć nadzieję na rozwój (niektóre z nich są już w „blokach startowych”).

- w przypadku transportu publicznego oraz towarów miejskich i podmiejskich, albo rozwiązanie bateryjne (te same wady, co w przypadku pojazdów prywatnych), albo rozwiązanie bezpośredniego zasilania (takie jak już duży udział publicznego transportu miejskiego) typu tramwajowego lub trolejbusowego (wózek jest dobry mniej kosztowne w inwestycji) z opcją dodania małej baterii dla większej elastyczności. Problemem nie jest „glamour” czy nie (tramwaj przeżywał okres odczarowania zanim został uznany), modowy czy nie, to czysty problem wydajności. Osobiście całkowicie skłaniam się ku wózkowi + rozwiązaniu hybrydowemu, niezbędna inwestycja nie jest większa niż akumulatory, ale jest dużo trwalsza ...

- w przypadku transportu ciężkiego „długodystansowego”, gdzie rozwiązanie bateryjne jest prawie niemożliwe, pozostaje jedynie bezpośrednie rozwiązanie zasilające lub użycie pośredniego wektora (wodór, niektórzy mówią, że metan); Krytykuję te wektory z jednej strony za konieczność utworzenia sektora ex nihilo (a więc bardzo długiego tworzenia, bardzo kosztownego przy ograniczonym użytkowaniu), z drugiej zaś przede wszystkim za znaczące marnotrawstwo energii. proces elektroenergetyczno-wodorowo-elektroenergetyczny nie przekracza wydajności 0,25 (prawdopodobnie 0,3 w najlepszych przypadkach), co jest nie do pogodzenia z ograniczoną dostępnością energii elektrycznej. Nawiasem mówiąc, czekanie piętnaście lat przed rozpoczęciem procesu dekarbonizacji transportu wydaje mi się o wiele za długie; wręcz przeciwnie, wszystko - materiały, energia, logistyka, marketing i industrializacja pojazdów - jest już dostępne dla rozwiązania „elektrycznego”, wystarczy tylko wola polityczna i programowanie.

- jeśli chodzi o wykonalność ekonomiczną, twierdzę, że masa finansowa reprezentowana przez import węglowodorów (wykorzystanych w 80% do zapewnienia transportu) wystarczy do zapewnienia niezbędnych inwestycji, a dodatkowymi korzyściami będzie przeniesienie produkcji i siły roboczej. Nie ma większego znaczenia, czy import ten pochodzi z 38 miliardów czy 50 (jak to miało miejsce od kilku lat); w każdym razie nie dążymy do trwałego spadku ceny ropy ...


Podsumowując, kalendarz, który sugerujesz (lata 70) wydaje mi się całkowicie nie do przyjęcia; 2050 wydaje mi się pożądanym i możliwym terminem, biorąc pod uwagę sytuację klimatyczną. Konieczne jest również, aby nie marnować czasu na bezużyteczne debaty.
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez Bardal » 05/05/19, 13:38

Wciąż coś „nowego” do zabrania z przymrużeniem oka ... https://www.lemonde.fr/smart-cities/art ... 11534.html ...

Nigdy nie dowiesz się, ile to zaoszczędziło energii, oleju napędowego lub GHG (w moim czasie rower ruszył do przodu, naciskając pedały…), z drugiej strony, na końcu artykułu dowiadujemy się, ile to kosztuje: 723 048 € dla rowerów 20, tj. 36 152 € na rower. Myślimy, że śnimy! Prawdą jest, że za połowę płaci ADEME, a za drugą połowę lokalne społeczności, i że prawdziwym celem nie jest poruszanie się, ale zrobienie odrobiny com ”(kosztowne w każdym razie!)…


Dla tych, którzy nie obliczyliby wszystkiego od razu, rower elektryczny z akumulatorem można łatwo wynegocjować za około 1500 €, powiedzmy 2000, potrajając baterię (co prowadzi do 100 km autonomii), co nie stanowi problemu. . W przypadku tego „roweru wodorowego” konieczne będzie również kupowanie wodoru, który trzeba było wyprodukować przy 4-krotnie większej ilości energii elektrycznej niż będzie to kosztować rower elektryczny; nie ma co liczyć na pocieszenie, szacując, że ogniwo paliwowe będzie działać dłużej niż bateria, tak nie jest, żywotność jest tego samego rzędu; miejmy nadzieję, że wodór jest produkowany bez węgla, a większość wodoru produkowanego we Francji nie. Ale…

Kogo żartujemy z tego rodzaju żartów? Więc jaki jest pożytek z ADEME kanału, oprócz marnowania pieniędzy podatników, aby wyprowadzić ludzi 4 zbyt leniwych, by naciskać pedały?
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez sicetaitsimple » 05/05/19, 13:45

bardal napisał:
Krótko mówiąc, tego rodzaju przypadkowa debata na temat dokładnej wagi całkowitego zużycia samochodów ciężarowych w porównaniu z ogólnym zużyciem oleju napędowego interesuje mnie tylko umiarkowanie; przede wszystkim unika konieczności reagowania na znacznie ważniejszą debatę dotyczącą alternatywy dla wodoru i elektryczności ...


Wyjaśnijmy to:

- wszyscy wydają się zgadzać na zelektryfikowanie transportu lądowego i wydostanie się z węglowodorów; jest 500 TWh energii do zaoszczędzenia, wraz z CO2, który idzie w parze, czyli tyle samo co roczna produkcja energii elektrycznej dzisiaj.

- istnieją trzy alternatywy, każda z zaletami i wadami; Jest to zatem debata arbitrażowa, która powinna zostać przeprowadzona, a nie dręcząca o odpowiednich wagach tego lub innego środka transportu ...

- wydaje się pewne, że w przypadku pojedynczych pojazdów zasadnicze znaczenie ma rozwiązanie „akumulatorowe”, które może być związane z hybrydyzacją umożliwiającą odcinkowo długie podróże; Wada: poza ograniczeniem autonomii i ceny, przy obecnym stanie techniki nie są gwarantowane zasoby wydobywcze dla długoterminowego rozwiązania masowego. Ale możemy mieć nadzieję na rozwój (niektóre z nich są już w „blokach startowych”).

- w przypadku transportu publicznego oraz towarów miejskich i podmiejskich, albo rozwiązanie bateryjne (te same wady, co w przypadku pojazdów prywatnych), albo rozwiązanie bezpośredniego zasilania (takie jak już duży udział publicznego transportu miejskiego) typu tramwajowego lub trolejbusowego (wózek jest dobry mniej kosztowne w inwestycji) z opcją dodania małej baterii dla większej elastyczności. Problemem nie jest „glamour” czy nie (tramwaj przeżywał okres odczarowania zanim został uznany), modowy czy nie, to czysty problem wydajności. Osobiście całkowicie skłaniam się ku wózkowi + rozwiązaniu hybrydowemu, niezbędna inwestycja nie jest większa niż akumulatory, ale jest dużo trwalsza ...

- w przypadku transportu ciężkiego „długodystansowego”, gdzie rozwiązanie bateryjne jest prawie niemożliwe, pozostaje jedynie bezpośrednie rozwiązanie zasilające lub użycie pośredniego wektora (wodór, niektórzy mówią, że metan); Krytykuję te wektory z jednej strony za konieczność utworzenia sektora ex nihilo (a więc bardzo długiego tworzenia, bardzo kosztownego przy ograniczonym użytkowaniu), z drugiej zaś przede wszystkim za znaczące marnotrawstwo energii. proces elektroenergetyczno-wodorowo-elektroenergetyczny nie przekracza wydajności 0,25 (prawdopodobnie 0,3 w najlepszych przypadkach), co jest nie do pogodzenia z ograniczoną dostępnością energii elektrycznej. Nawiasem mówiąc, czekanie piętnaście lat przed rozpoczęciem procesu dekarbonizacji transportu wydaje mi się o wiele za długie; wręcz przeciwnie, wszystko - materiały, energia, logistyka, marketing i industrializacja pojazdów - jest już dostępne dla rozwiązania „elektrycznego”, wystarczy tylko wola polityczna i programowanie.

- jeśli chodzi o wykonalność ekonomiczną, twierdzę, że masa finansowa reprezentowana przez import węglowodorów (wykorzystanych w 80% do zapewnienia transportu) wystarczy do zapewnienia niezbędnych inwestycji, a dodatkowymi korzyściami będzie przeniesienie produkcji i siły roboczej. Nie ma większego znaczenia, czy import ten pochodzi z 38 miliardów czy 50 (jak to miało miejsce od kilku lat); w każdym razie nie dążymy do trwałego spadku ceny ropy ...

Podsumowując, kalendarz, który sugerujesz (lata 70) wydaje mi się całkowicie nie do przyjęcia; 2050 wydaje mi się pożądanym i możliwym terminem, biorąc pod uwagę sytuację klimatyczną. Konieczne jest również, aby nie marnować czasu na bezużyteczne debaty.


O, nie ma nerwowości, która z mojego punktu widzenia byłaby słabo ukierunkowana, ponieważ u dołu mamy cele, jeśli nie wizje, względnie podobne.

1. Debata na temat względnego udziału samochodów ciężarowych w zużyciu produktów ropopochodnych nie jest „debatą pomocniczą”. Mówisz o sobie trochę wyżej „Najważniejsze jest to, że nie ma możliwości wytwarzania energii elektrycznej do zasilania hydrolizerów wytwarzających wystarczającą ilość wodoru”. Jeśli mówimy tylko o 25%, a nie o 50%, jak argumentowałeś, problem jest nadal zmniejszony o 50%. Może się to wydawać „przypadkowe” tobie, nie mnie ....

2.„szczególnie unika konieczności odpowiadania w debacie”. Ach dobrze, nie dyskutowałem? Na wózku wyraźnie powiedziałem, że w to nie wierzę, wyjaśniając przyczyny. Określenie „nie olśniewający” było być może zbędne. Miało oznaczać, że niekoniecznie zahartuje lokalnych wybieranych urzędników ...

3. Tak, wodór lub synteza metanu są drogie w wydajności, ale w żółtych kamizelkach, gdzie nie, względny koszt różnych form energii i tak będzie w coraz większym stopniu napędzany przez zróżnicowane podatki, możesz sprzedawać wodór tańszy niż prąd, który został użyty do jego wytworzenia, jeśli znajdziesz płacącą świnię pod jakimkolwiek pretekstem, legalnym lub nielegalnym, cokolwiek. Mogę tego żałować jak ty, ale tak właśnie jest.

4. Nie mówiłem o latach 70, ale o 50 o minimalnym rzędzie wielkości prawie całkowitej eliminacji wykorzystania produktów ropopochodnych w transporcie ciężkim we Francji i o rozszerzeniu w Europie. Nie oznacza to, że w międzyczasie nic się nie wydarzyło, ponieważ z definicji ma to być 100% na 0%. Jeśli jesteś szybszy, dobrze, ale mam pewne wątpliwości.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez sicetaitsimple » 05/05/19, 15:28

moinsdewatt napisał:
HOUDAIN: AUTOBUSY WODOROWE MIĘDZY BRUAY A AUCHELEM W LIPIEC, PIERWSZYM WE FRANCJI?

Wysłany 29 stycznia 2019

Stacja produkcji i magazynowania wodoru, która będzie dostarczać pojazdy dla przyszłej linii autobusów wysokiego poziomu 6 (BHNS), powinna zostać dostarczona w lutym 27. Autobusy zasilane tą czystą energią powinny jechać w lipcu ... przed tymi w Pau, jeśli wszystko pójdzie dobrze!


http://www.afhypac.org/actualites/artic ... ance-1551/

Dzisiejszy artykuł Northern Voice

Houdain: Stacja wodorowa dotarła do nowej zajezdni autobusowej
56 minut temu

https://www.lavoixdunord.fr/578045/arti ... pot-de-bus

A także:

SMT AG właśnie przyznało ENGIE tankowanie wodorowych autobusów 6, które zostaną wprowadzone wiosną 2019 na nowej linii BHNS1, która połączy Bruay-Labuissière i Auchel.

Jasna i zaangażowana polityka środowiskowa na rzecz zrównoważonej mobilności: wybór technologii wodorowej konkretnie przekłada wolę wybranych urzędników z terytorium objętego SMT AG i jest częścią bardziej globalnego projektu rozwoju linii 6 BHNS (Bus with High Level of Service), który lepiej nawadni główne centra handlowe terytorium, takie jak Lens, Béthune, Hénin-Beaumont, Carvin, Bruay-La-Buissière, Libercourt, Auchel ... Prawdziwy wektor atrakcyjności terytorium , to innowacyjne i przykładowe rozwiązanie w zakresie mobilności przyczyni się do wzmocnienia nowego wizerunku gospodarczego starej niecki górniczej w sercu regionu Hauts-de-France.

Technologia ta zostanie wdrożona w przyszłej budowanej zajezdni autobusowej Houdain. SMT AG wyposaży go w stację tankowania wodoru zdolną do ładowania autobusów wyposażonych w ogniwa paliwowe. Przyszła linia Bulle 6 będzie pierwszą we Francji eksploatowaną wyłącznie z autobusami wodorowymi.

Ten projekt mobilności w mieście stanowi decydujący krok w trzeciej rewolucji przemysłowej w regionie Nord-Pas-de-Calais. Wodór stanowi niezbędny filar transformacji energetycznej i rozwoju energii odnawialnych, które z natury są przerywane i nieprzewidywalne. Poza wyborem technologicznym pozwalającym na największe korzyści dla środowiska, wybór produkcji na miejscu przez elektrolizę sprzyja rozwojowi energii odnawialnych, ułatwiając bilansowanie sieci elektrycznych i umożliwiając wycenę nadwyżek produkcyjnych.
.......


Zwykle prawdziwe bzdury!

Spojrzałem na linki, jest to linia 10km (dlatego 20 AR).
Nie wierzę, że omawiane autobusy 6 obsługują 24 / 24 na tej linii? Przed 6h i po 20h musi wynosić zero, a rano i po południu musi być mniejszy ruch.
Krótko mówiąc, zazwyczaj odpowiednia nisza dla elektrycznego autobusu akumulatorowego, który rano będzie ładowany w nocy i który w razie potrzeby będzie mógł doładować rano lub po południu.
Ale przejście z poprzedniego postu byłoby mniej „efektowne”.
Czekamy na zdjęcia i przemówienia lokalnych urzędników wybranych na inaugurację .....
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez Bardal » 05/05/19, 17:10

W punktach 4:

- niewątpliwie jest to dwa razy mniej, ale pozostają to bardzo ważne ilości, które nie usprawiedliwiają marnowania energii, ani inwestowania dużo bez obowiązku.

- na wózkach twój argument ogranicza się do pytania prawie „estetycznego”; Myślę, że nie rozumiesz, czym jest nowoczesny wózek, nie mówiąc już o wózkach z napędem naziemnym przyszłości; jeśli chodzi o życzenia wybranych przedstawicieli lokalnych, zależą one przede wszystkim od skutków mody; wczoraj wielkim kosztem wyrywali szyny ze starych tramwajów, dziś inwestują zawsze dużym kosztem w te same tramwaje. W przeciwieństwie do polityki transportowej tramwaj staje się podstawowym elementem stylu życia każdego dobrze wybranego przedstawiciela. Moim zdaniem nie jest to sposób na rozwiązanie problemu, ale w nieco bardziej kartezjański sposób ...

- w kwestii kosztu energii z pewnością zależy to od poziomu podatków i różnych czynników, które czasami nie są zbyt racjonalne; ale ostatecznie jest jeszcze ktoś, kto ponosi dodatkowe koszty; i to najczęściej my. W przypadku produkcji wodoru głównym czynnikiem jest to, że zajmie 3 lub 4 razy więcej energii elektrycznej niż w przypadku całej energii elektrycznej i że nie jesteśmy pewni, czy będziemy mieć obfitość energii elektrycznej (100 TWh stanowi 20% tego, co dzisiaj produkujemy). Z pewnością możemy sztucznie sprzedawać niektóre produkty taniej niż kosztują, ale jest to uzasadnione tylko wtedy, gdy wtórne korzyści rekompensują tę stratę; dla wodoru nie widzę żadnego.

- kalendarz; albo przez lata 70; ale przejście energii może być bardzo szybkie; przejście z węgla na ropę (było ogromne!) zajęło tylko dekady 2 lub 3; zmiana energii elektrycznej wytwarzającej paliwo zajęła tylko 20 lat (to też było ogromne!); czas odnowienia dla ciężkich pojazdów to tylko lata 10, nawet bez zrobienia wszystkiego nagle, w latach 20 widać różnicę… Nie mamy czasu do stracenia, ale mam również wątpliwości , szczególnie w sprawie woli odniesienia sukcesu przez przedstawicieli narodu francuskiego ...


Wreszcie zdaję sobie sprawę, że zdaję się być przeciwnikiem energii wodorowej, co byłoby głupie. Jestem tylko przeciwnikiem wodorowego „magicznego rozwiązania” problemów energetycznych (ideologia, która pojawia się mocno w dużych artykułach prasowych woskowanych powyżej).
Z drugiej strony myślę, że istnieje wiele ważnych „niszowych” rynków wodoru bezemisyjnego: na przykład w przemyśle stalowym wodór byłby drogą królewską (a ponadto jedyną) alternatywą dla węgla w zakresie redukcji minerałów. metale, w szczególności żelazo, które ma bardzo duże znaczenie w Europie i na świecie; lub dla całego sektora przemysłu chemicznego; ewentualnie, ale w dłuższej perspektywie dla transportu lotniczego (chociaż myślę, że ten ruch będzie musiał zostać zmniejszony); lub dla uwięzionych flot dużego sprzętu budowlanego ... itd. Ale we wszystkich tych przypadkach nie ma potrzeby stosowania drogiej sieci; proste punkty tankowania, korzystające z efektu „rozmiaru” i bliskości ...

Szczególnie pragnę, abyśmy szybko i zdecydowanie rozpoczęli dekarbonizację transportu. Do zobaczenia
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez sicetaitsimple » 05/05/19, 17:57

bardal napisał: Jestem tylko przeciwnikiem wodorowego „magicznego rozwiązania” problemów energetycznych (ideologia, która pojawia się mocno w dużych artykułach prasowych woskowanych powyżej).


Ale kiedy miałbym mówić o wodorze o „magicznym rozwiązaniu”?
Przeciwnie, wydaje mi się, że mówiłem o tym tylko w kategoriach ukierunkowanego rozwiązania.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez sicetaitsimple » 05/05/19, 18:33

bardal napisał:W punktach 4:

- niewątpliwie jest to dwa razy mniej, ale pozostają to bardzo ważne ilości, które nie usprawiedliwiają marnowania energii, ani inwestowania dużo bez obowiązku.

- na wózkach twój argument ogranicza się do pytania prawie „estetycznego”; Myślę, że nie rozumiesz, czym jest nowoczesny wózek, nie mówiąc już o wózkach z napędem naziemnym przyszłości; jeśli chodzi o życzenia wybranych przedstawicieli lokalnych, zależą one przede wszystkim od skutków mody; wczoraj wielkim kosztem wyrywali szyny ze starych tramwajów, dziś inwestują zawsze dużym kosztem w te same tramwaje. W przeciwieństwie do polityki transportowej tramwaj staje się podstawowym elementem stylu życia każdego dobrze wybranego przedstawiciela. Moim zdaniem nie jest to sposób na rozwiązanie problemu, ale w nieco bardziej kartezjański sposób ...

- w kwestii kosztu energii z pewnością zależy to od poziomu podatków i różnych czynników, które czasami nie są zbyt racjonalne; ale ostatecznie jest jeszcze ktoś, kto ponosi dodatkowe koszty; i to najczęściej my. W przypadku produkcji wodoru głównym czynnikiem jest to, że zajmie 3 lub 4 razy więcej energii elektrycznej niż w przypadku całej energii elektrycznej i że nie jesteśmy pewni, czy będziemy mieć obfitość energii elektrycznej (100 TWh stanowi 20% tego, co dzisiaj produkujemy). Z pewnością możemy sztucznie sprzedawać niektóre produkty taniej niż kosztują, ale jest to uzasadnione tylko wtedy, gdy wtórne korzyści rekompensują tę stratę; dla wodoru nie widzę żadnego.

- kalendarz; albo przez lata 70; ale przejście energii może być bardzo szybkie; przejście z węgla na ropę (było ogromne!) zajęło tylko dekady 2 lub 3; zmiana energii elektrycznej wytwarzającej paliwo zajęła tylko 20 lat (to też było ogromne!); czas odnowienia dla ciężkich pojazdów to tylko lata 10, nawet bez zrobienia wszystkiego nagle, w latach 20 widać różnicę… Nie mamy czasu do stracenia, ale mam również wątpliwości , szczególnie w sprawie woli odniesienia sukcesu przez przedstawicieli narodu francuskiego ...


Wreszcie zdaję sobie sprawę, że zdaję się być przeciwnikiem energii wodorowej, co byłoby głupie. Jestem tylko przeciwnikiem wodorowego „magicznego rozwiązania” problemów energetycznych (ideologia, która pojawia się mocno w dużych artykułach prasowych woskowanych powyżej).
Z drugiej strony myślę, że istnieje wiele ważnych „niszowych” rynków wodoru bezemisyjnego: na przykład w przemyśle stalowym wodór byłby drogą królewską (a ponadto jedyną) alternatywą dla węgla w zakresie redukcji minerałów. metale, w szczególności żelazo, które ma bardzo duże znaczenie w Europie i na świecie; lub dla całego sektora przemysłu chemicznego; ewentualnie, ale w dłuższej perspektywie dla transportu lotniczego (chociaż myślę, że ten ruch będzie musiał zostać zmniejszony); lub dla uwięzionych flot dużego sprzętu budowlanego ... itd. Ale we wszystkich tych przypadkach nie ma potrzeby stosowania drogiej sieci; proste punkty tankowania, korzystające z efektu „rozmiaru” i bliskości ...

Szczególnie pragnę, abyśmy szybko i zdecydowanie rozpoczęli dekarbonizację transportu. Do zobaczenia


Ponadto:

- tramwaj nie jest wózkiem. Tramwaj porusza się po wyznaczonej linii, powoli, ale regularnie, zwykle po linii, która drenuje wielu podróżnych, z dala od korków. To z pewnością duża inwestycja. Wózek to autobus zasilany energią elektryczną z anteny lub podziemnego łącza fizycznego, dzisiaj bardzo szczerze nie wiem, jak mógłby konkurować z rozwiązaniem akumulatorowym. Czy masz przykłady (oczywiście ostatnie)?

Mówisz o wodorze jako o „królewskiej drodze” w przemyśle stalowym. Może, szczerze, nie wiem wystarczająco. Jednak dzień, w którym rafinerie przestawią się na elektrolityczny wodór zamiast reformingu metanu, będzie to znak!
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: Re samochodu wodorowego: przyszłość?




przez sicetaitsimple » 05/05/19, 18:51

sicetaitsimple napisał:
Mówisz o wodorze jako o „królewskiej drodze” w przemyśle stalowym. Może, szczerze, nie wiem wystarczająco. Jednak dzień, w którym rafinerie przestawią się na elektrolityczny wodór zamiast reformingu metanu, będzie to znak!


Uzupełnienie bis: powiedziałem, że tak naprawdę nie jestem przeciwny wykorzystywaniu węgla do jego szczególnych zastosowań, a zwłaszcza produkcji żeliwa, a następnie stali. To tylko kwestia priorytetów, powiedzmy, że może trochę poczekać.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Nowej transporcie: innowacje, silniki, zanieczyszczenie środowiska, technologii, polityki, organizacji ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Ahmed i goście 290