Did67 napisał:Oto co mówi Ministerstwo Pracy:
Uwaga: percepcja węchowa jest wykrywalna przy bardzo niskim stężeniu, ale nie stanowi wystarczającego progu alarmowego, ponieważ zmniejsza się, aż do zaniku wraz ze wzrostem stężenia gazu (efekt węchowego zdziwienia).
w: https://travail-emploi.gouv.fr/sante-au ... ne-sulfure
Gwarantuję Państwu, że obsługa posiada czujki w danych instalacjach. Prawdą jest, że na ogół nie pachnie różami i dlatego trudno wyczuć ten dodatkowy zapach - w przeciwieństwie do pierdnięcia w salonie markizy!
Ale zgadzamy się: to nie pierdnięcie, które bardzo szybko się rozproszy, nas zatruje, ani śmierdząca kula... Podobnie jak to nie jest CO2 coli lub kiedy zrobi się jego chleb, który nas udusi...
Po szkoleniu (nie)w pracy w tym temacie odbyłem szkolenie z obsługi detektorów H2S.
Jesteśmy w mechanizmie bakterii beztlenowych = raczej w **wilgotnych** pomieszczeniach w temperaturze wystarczającej do rozwoju bakterii i braku wentylacji pomieszczeń… to u nas częsta sytuacja, a my mieliśmy przypadek (łagodny ) Zatrucie H2S (co wywołało wybuch treningu...)
Bardzo małe ryzyko w naszej działalności ogrodniczej.