Did67 napisał:
Jak napisałem w moich „małych pobieżnych obliczeniach”, stawką nie jest energia kinetyczna: SUR osioł wrócił
Jestem dobry w obliczeniach, ale w układach jest trochę inaczej, dlatego poza wszelkimi obliczeniami zainteresowałby mnie opis układu mechanicznego (myślenie życzeniowe). )
Wydaje mi się też, że to ciężar w (bardzo krótkim) momencie przejazdu pojazdu powoduje wypychanie progu zwalniającego.
Zastanawiam się też, czy czas „ważenia” na progu wystarczy, aby próg pokonał wystarczający przejazd.
Nie mam jednak wystarczającej wiedzy, aby obliczyć liczbę cm depresji na podstawie oporu progu zwalniającego, masy (średniej) i prędkości (średnio 15 km/h?) pojazdów w momencie uiszczenia opłaty.
Pewne jest, że żaden pojazd nie zaparkuje na progu zwalniającym, a jedynie przejedzie po nim każdą osią przez ułamek sekundy.
Z technicznego punktu widzenia utrzymanie mechanizmu w dobrym stanie jest piekielnym wyzwaniem w każdych warunkach pogodowych: gorąco, zimno, wilgoć, spływ, infiltracja, sól, mróz, lód itd., a wszystko to przy tych samych parametrach ciągu, tonięcia i podnoszenia niezależnie od temperatury podłoża, która może wahać się od około 0 do 60 stopni