geo444 napisał:Cześć wszystkim ! ;)
Wow, co za pesymizm, zamiana energii na gaz jest wtryskiwana bezpośrednio do sieci gazowej: spójrz na Dunkierkę!
https://www.qwant.com/?q=GRHYD+Power-To-Gaz+Dunkerque
https://www.google.fr/search?q=GRHYD+Po ... +Dunkerque
Cóż… Tak, ale to nie zmienia mojej krytyki; jest jeszcze gorzej, bo w konwencjonalnym silniku cieplnym sprawność nie przekracza 0,25 (ja naliczyłem 0,5 dla ogniwa paliwowego), co oznacza, że sprawność końcowa wynosi ledwie 0,12, XNUMX...
Zatem na 4 produktach wyrzucamy 5 kWh prądu!!!
Naprawdę, rozkładanie szlachetnej energii, jaką jest prąd, na gaz, którego produkcja jest również kosztowna, nie wydaje mi się dobrym pomysłem… Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę emisję gazów cieplarnianych, niewiele mniej znaczącą w przypadku wodoru produkowanego w tych warunkach, jak w przypadku naturalnego gaz…
Pomijam bardziej techniczne aspekty, które stanowią właściwości fizykochemiczne wodoru, które stwarzają wszelkiego rodzaju problemy uniemożliwiające czyste i proste zastąpienie metanu wodorem: wodór łatwo przechodzi przez praktycznie wszystkie polimery (bardzo stosowane w dystrybucji gazu ziemnego) i degraduje różne materiały (szczególnie metale), co zapobiega przekroczeniu dość małej zawartości tego gazu. Co zabrania jednocześnie jego ostatecznego wykorzystania w ogniwie paliwowym (zastosowanie zarezerwowane dla czystego wodoru, a zatem dystrybuowanego w specyficzny sposób). Nawiasem mówiąc, wodór w tej samej objętości zawiera o trzy mniej energii niż metan...
Tak naprawdę wybór wodoru jako wektora energii wydaje mi się przede wszystkim wyborem łączącym trudności i straty oraz dodając je do i tak już znaczących trudności związanych z magazynowaniem energii elektrycznej.
Uwaga: Należy zauważyć, że inicjatorzy tego projektu w swojej broszurze w żaden sposób nie rozwodzą się nad tymi obskurnymi historiami dotyczącymi przebiegu operacji...