Nareszcie ogród! Gdzie zacząć?
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
siano sprzedawane jest również w belach od 12 do 15 kg, bardzo praktyczne w transporcie, np. na moim 32m2 Używam 8 butów, cóż, mam szczęście, że dostaję darmową dostawę
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
MadameOurs napisał:Dziękuję za powitanie i wszystkie rady. To dla mnie świetny pierwszy raz, gdy zaczynam bez dokładnego opanowania mojego tematu...
Fasola to dobry pomysł. Obserwuję teren, zauważam cienie rzucane w ciągu dnia. Świadomość, że w pobliżu buduje się dom i że jego ogrodzenie grozi zmianą sytuacji.
Zastanawiam się, jak łatwe będzie posiadanie kilku ogródków warzywnych w ogrodzie!
Poszedłem za radą Moindrefora i zamówiłem sadzonki niskich łąk, żeby trochę zazielenić. Patrzę na ogłoszenia siana na małym rogu, zastanawiam się czy warto, bo nie potrzebuję go w wystarczającej ilości do dostarczenia i na pewno nie załaduję wystarczającej ilości do samochodu?
Aby mieć zarówno słomę, jak i siano, zaletą siana jest to, że bela jest... lekka.
Dowód, że pani ukradła dużą część moich bel siana i zrobiła to sama : rzecz nie do pomyślenia ze słomą
Z drugiej strony masz rację, zajmuje miejsce.
Musisz albo mieć odpowiedni pojazd, albo dlaczego go nie wypożyczyć, teraz jest to możliwe: warto pomyśleć o 11m3 za 17 € za pół dnia na 50 km, prawda?
I tam wkładasz bele siana.
0 x
-
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 65
- Rejestracja: 11/09/18, 10:29
- x 8
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
Oto wróciłem po wielu przygodach...
Przede wszystkim dzieci, które są już bardzo małe, zajmują niesamowitą ilość czasu i są pełne niespodzianek.
Wtedy budowa, a tutaj, w przypadku ogrodu warzywnego, stała się naprawdę skomplikowana.
Zasiałem więc swoją łąkę pod koniec roku i odkryłem, że nie tylko ptaki biorą swój udział. Wylądowały kolumny mrówek i zobaczyłam, jak moje małe nasiona zostały zabrane, nie wiem gdzie!
No cóż, nadal rósł.
Potem ciężarówka sąsiadów zawróciła na moją piękną, świeżą łąkę...
Wysiałam też szpinak i fasolę, jak tylko wyszły to elewatorzy okładali je tynkiem...
W ziemi pozostają 3 czosnek i 2 cebule.
Ponieważ jestem wytrwała, razem z dzieckiem sialiśmy pomidory i bakłażany w doniczkach, poszło naprawdę dobrze, skończyło się na mnóstwie małych pędów do przesadzenia do doniczek, których (jeszcze) nie mam. A ponieważ mój syn uważa, że jest świetny, namówił mnie na zakup nasion wielu rzeczy, muszę się upewnić!
Moje pytanie nadal pozostaje dotyczące dostaw siana. Zaobserwowałem stosunek ilości powierzchni @Moindreffor i pomysł wynajęcia ciężarówki od @Nico239.
Ale: Boję się wydawać pieniądze i czas (a tak naprawdę nie mam żadnego z nich), tylko po to, by stracić warzywa…
Zastanawiałem się, czy mógłbym zacząć od lokalnych zasobów. Mam taką dziką łąkę, która nie jest moja, ale muszę ją pielęgnować. Jest to obszar porośnięty trawą i laskami z Prowansji.
Z łatwością mogę też zdobyć koński nawóz.
Czy można tego użyć zamiast siana?
Przede wszystkim dzieci, które są już bardzo małe, zajmują niesamowitą ilość czasu i są pełne niespodzianek.
Wtedy budowa, a tutaj, w przypadku ogrodu warzywnego, stała się naprawdę skomplikowana.
Zasiałem więc swoją łąkę pod koniec roku i odkryłem, że nie tylko ptaki biorą swój udział. Wylądowały kolumny mrówek i zobaczyłam, jak moje małe nasiona zostały zabrane, nie wiem gdzie!
No cóż, nadal rósł.
Potem ciężarówka sąsiadów zawróciła na moją piękną, świeżą łąkę...
Wysiałam też szpinak i fasolę, jak tylko wyszły to elewatorzy okładali je tynkiem...
W ziemi pozostają 3 czosnek i 2 cebule.
Ponieważ jestem wytrwała, razem z dzieckiem sialiśmy pomidory i bakłażany w doniczkach, poszło naprawdę dobrze, skończyło się na mnóstwie małych pędów do przesadzenia do doniczek, których (jeszcze) nie mam. A ponieważ mój syn uważa, że jest świetny, namówił mnie na zakup nasion wielu rzeczy, muszę się upewnić!
Moje pytanie nadal pozostaje dotyczące dostaw siana. Zaobserwowałem stosunek ilości powierzchni @Moindreffor i pomysł wynajęcia ciężarówki od @Nico239.
Ale: Boję się wydawać pieniądze i czas (a tak naprawdę nie mam żadnego z nich), tylko po to, by stracić warzywa…
Zastanawiałem się, czy mógłbym zacząć od lokalnych zasobów. Mam taką dziką łąkę, która nie jest moja, ale muszę ją pielęgnować. Jest to obszar porośnięty trawą i laskami z Prowansji.
Z łatwością mogę też zdobyć koński nawóz.
Czy można tego użyć zamiast siana?
0 x
Dzisiaj jest deser.
- być chafoin
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1202
- Rejestracja: 20/05/18, 23:11
- Lokalizacja: Gironde
- x 97
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
Według mnie tak, pędy są zdrewniałe, można je mieszać z trawą (naazotowaną) uzyskując odpowiednik siana. W rzeczywistości pole, o którym mówisz, to z pewnością naturalna łąka, więc rosnące na nim trawy i rośliny to potencjalnie siano! Pozostaje więc znaleźć sposób (rotofil, kosa, nożyce itp.), aby to skosić i zrobić to w odpowiednim czasie: trzeba monitorować pogodę i gdy tylko ogłosi się okno 3 dni słonecznych, to możesz kosić i pozwolić, aby „trawy” wyschły na ziemi przez te 3 dni. Siano będzie wtedy gotowe do rozsypania na działce tak, aby uzyskać odpowiednią grubość krycia.
Obornik będzie również dobrym „fermentem” nawozowym, który można dodać w niezmienionej postaci.
Jeśli jeszcze nic nie zrobiłeś, gleba w miejscu Twojego przyszłego ogródka warzywnego musi być już porośnięta roślinnością, dlatego radzę jak najszybciej nasypać czegoś do gleby, aby stłumić najgęstszą roślinność (trawy). ), które w przeciwnym razie mogą wymagać czasu na degradację. Ale nie martwcie się: w zeszłym roku udało mi się otworzyć nowe działki, zasiewając siano od początku kwietnia i udało mi się w ten sposób z powodzeniem uprawiać niektóre rośliny.
Obornik będzie również dobrym „fermentem” nawozowym, który można dodać w niezmienionej postaci.
Jeśli jeszcze nic nie zrobiłeś, gleba w miejscu Twojego przyszłego ogródka warzywnego musi być już porośnięta roślinnością, dlatego radzę jak najszybciej nasypać czegoś do gleby, aby stłumić najgęstszą roślinność (trawy). ), które w przeciwnym razie mogą wymagać czasu na degradację. Ale nie martwcie się: w zeszłym roku udało mi się otworzyć nowe działki, zasiewając siano od początku kwietnia i udało mi się w ten sposób z powodzeniem uprawiać niektóre rośliny.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
w przypadku małych bel łatwo go przewieźć w bagażniku, przy 6 do 8 belach, tak jak ja, będziesz musiał pokonać 30 do 40 m2 co w zupełności wystarczy na początek
więc Twoim zadaniem jest znalezienie małych kulek
więc Twoim zadaniem jest znalezienie małych kulek
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
MadameOurs napisał:Ale: Boję się wydawać pieniądze i czas (a tak naprawdę nie mam żadnego z nich), tylko po to, by stracić warzywa…
Zastanawiałem się, czy mógłbym zacząć od lokalnych zasobów. Mam taką dziką łąkę, która nie jest moja, ale muszę ją pielęgnować. Jest to obszar porośnięty trawą i laskami z Prowansji.
Z łatwością mogę też zdobyć koński nawóz.
Czy można tego użyć zamiast siana?
Nie stresuj się: nie od razu Rzym zbudowano.
Lepszy mały, dobrze zagospodarowany ogródek warzywny, niż wielkie śmieci
Spróbuj zobaczyć maksymalną powierzchnię, którą Twoim zdaniem możesz zająć i zmniejsz ją o jedną trzecią: przynajmniej w ten sposób masz pewność sukcesu.
I zawsze będziesz na czas, aby go zwiększyć.
Jeśli chodzi o Twoje pole ziołowe, jeśli możesz wyciąć wszystko i umieścić to wszystko w swoim przyszłym ogrodzie warzywnym, nie wahaj się ani chwili.
Wrzucasz koński nawóz do ogrodu warzywnego
Na wierzch kładziesz skoszoną trawę i jeśli nie pada deszcz, podlewasz trochę, żeby było wilgotno.
I to wszystko.
A w maju przesadzasz, odsuwając zioła na bok.
Osobiście będę ostrożnie trzymał laski, żeby później zrobić z nich kołki, ale nie zawracałbym sobie głowy ich szlifowaniem: znam je dobrze i wiem, że te rzeczy są trudne.
0 x
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
Nie bądź zbyt ambitny, jeśli chodzi o powierzchnię i dużą grubość. Jeśli nie masz siana, możesz użyć wszystkiego, co pochodzenia roślinnego. Czasami jest źródłem niedoborów, ale w końcu rośnie.
Oczywiście, że najlepsze jest siano.
W pierwszym roku należy skupić się na łatwych nasadzeniach. Cukinia, pomidory, kapusta, ziemniaki z dużych roślin. Jeśli chcesz siać, wybierz duże nasiona, fasolę, bób... Pierwszy rok może być rozczarowujący, jeśli chcesz uprawiać takie rzeczy jak marchew i małe sadzonki. To wymaga mistrzostwa.
Oczywiście, że najlepsze jest siano.
W pierwszym roku należy skupić się na łatwych nasadzeniach. Cukinia, pomidory, kapusta, ziemniaki z dużych roślin. Jeśli chcesz siać, wybierz duże nasiona, fasolę, bób... Pierwszy rok może być rozczarowujący, jeśli chcesz uprawiać takie rzeczy jak marchew i małe sadzonki. To wymaga mistrzostwa.
0 x
-
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 65
- Rejestracja: 11/09/18, 10:29
- x 8
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
Dziękuję więc bardzo za te cenne rady i podzielenie się doświadczeniami! Odpowiadasz nawet na pytania, których nie odważyłem się zadać
Dziś rano prawie poszedłem po siano (3 euro za małą belę siana do ogrodu na „lecoincoin”), ale pan Nasz nie pozwolił mi przewieźć go samochodem bez plandeki.
Więc naciskam, żeby szybko kosiła, ale to zależy od maszyny ojczyma.
Krótko mówiąc, idziemy do przodu, ale powoli!
Dziś rano prawie poszedłem po siano (3 euro za małą belę siana do ogrodu na „lecoincoin”), ale pan Nasz nie pozwolił mi przewieźć go samochodem bez plandeki.
Więc naciskam, żeby szybko kosiła, ale to zależy od maszyny ojczyma.
Krótko mówiąc, idziemy do przodu, ale powoli!
0 x
Dzisiaj jest deser.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
MadameOurs napisał:Dziękuję więc bardzo za te cenne rady i podzielenie się doświadczeniami! Odpowiadasz nawet na pytania, których nie odważyłem się zadać
Dziś rano prawie poszedłem po siano (3 euro za małą belę siana do ogrodu na „lecoincoin”), ale pan Nasz nie pozwolił mi przewieźć go samochodem bez plandeki.
Więc naciskam, żeby szybko kosiła, ale to zależy od maszyny ojczyma.
Krótko mówiąc, idziemy do przodu, ale powoli!
kup plandekę za 5€ i będziesz niezależny od pana i teścia, niech żyje niezależność, niech żyje swoboda uprawy
3 € to uczciwa cena, dla mnie to 2.50
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
-
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 65
- Rejestracja: 11/09/18, 10:29
- x 8
Re: W końcu ogród! Gdzie zacząć?
Absolutnie!
W poniedziałek spacer dziecka odbędzie się w Casto!
W poniedziałek spacer dziecka odbędzie się w Casto!
0 x
Dzisiaj jest deser.
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 19 odpowiedzi
- 6238 widoki
-
Ostatni post przez Exnihiloest
Zobacz ostatni post
17/06/21, 19:09Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 238 odpowiedzi
- 46491 widoki
-
Ostatni post przez Janic
Zobacz ostatni post
05/07/21, 10:28Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 254