Prawo kretyna do myślenia inaczej

Ogólne debaty naukowe. Prezentacje nowych technologii (niezwiązanych bezpośrednio z energią odnawialną lub biopaliwami lub innymi tematami opracowanymi w innych podsektorach) forums).
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 21/07/18, 09:16

1) mój ojciec zrobił to samo co Ty: nazwał swoją córkę „prostytutką” [*], bo to jest dokładnie to słowo, podając, że używa znaczenia etymologicznego. Dla niego była to naturalna obserwacja, która nie miała ważniejszych konsekwencji. W ten sam sposób nie zawaha się kilka razy zakwalifikować mnie jako „nienormalnego” w oczach swojej publiczności. Niektóre słowa mają konsekwencje, które mogą być bolesne.

[*] http://www.cnrtl.fr/definition/prostitution
Rozumiem Twój ból z powodu tego obrazu cielesnego ojca, który odnosi się do duchowego ojca, w którym rzekomo bylibyśmy na jego obraz! Fuj, gdyby tak było! :płakać: : Evil:
więc jestem skłonny zastąpić pojęcie niewierności czymś bardziej neutralnym, jak... samochód.
Według twoich słów zostałeś wychowany w protestantyzmie! Zatem w tej paraleli, w tej przypowieści, protestantyzm jest jednym z pojazdów pośród wszystkich innych. Załóżmy, że tata, mama miała Volvo kombi (lub wybrała markę, model, jaki chcesz, cokolwiek). Jako dziecko nie martwisz się wadami tego pojazdu, ale jako dorosły i ponieważ tata, mama przekazałeś ten pojazd przy wielu kilometrach na liczniku zdajesz sobie sprawę, że to nie jest szczyt, że jest ciężki i uciążliwy, że mechanik jest drogi (tak!) i ty (ty, będąc, ja, on, my oczywiście) decydujemy się na zmień na bardziej pasujący do Twojej aktualnej sytuacji i ty (on, on itp.) decydujesz się na używane vroummm, vromm, oczywiście i które zżera dużo benzyny, ubezpieczenia, mechanika też i po pewnym czasie się ustatkujesz i zmień ponownie na bardziej rozsądny pojazd, mógłbyś otrzymać dzieciaki, które właśnie zrobiłeś, na 4x4, które zjada wodę, benzynę, która zanieczyszcza środowisko, co jest drogie w ubezpieczeniu.. i w mechanice.
Zatem zamiast określenia rogacz zamieniacie to na rozczarowanie, niezadowolenie, że nie znaleźliście czegoś odpowiedniego, co nie zanieczyszcza środowiska, co w mechanice kosztuje niewiele i, o dziwo, trafiacie na pojazd swoich marzeń, w pełni elektryczny, K, który nie zanieczyszcza środowiska, w utrzymaniu prawie nic nie kosztuje, korzysta z bonusów przy zakupie itp... i tam jest stopa absolutna, a inni stają się odpowiedzialni za całe zło ludzkości, CO2, energie kopalne (cóż, prawdą jest, że do wytworzenia wodoru z węglowodorów potrzebna jest energia „jądrowa” lub że baterie są drogie, zawierają rzadkie metale, które dzieci wydobywają swoimi delikatnymi rączkami itp., ale to nie ma znaczenia !!!!)
Czy to bardziej Ci odpowiada?! W rzeczywistości jest to tylko samochód za samochodem, a nie rozwiązanie problemu przemieszczania się, jakie nasi starsi ludzie wykonywali na koniach, na osłach czy pieszo. Więc stwierdzenie, że judaizm, Chris… cóż, stare środki transportu są do niczego, ponieważ nie miały abs, tempomatu ani felg aluminiowych, ani akumulatora na wodór, to oczywiście punkt widzenia, ale jaką wartość, kiedy porównujemy rzeczy nieporównywalne?
2) Czy twierdzisz, że uznanie religii monoteistycznych za oszustwo ma coś z tym wspólnego? dobrze, dobrze? w takim przypadku uważasz, że jesteś celem i być może będziesz musiał zauważyć, że nie jesteś tak bezstronny, jak mówisz.

To ty mówisz o oszustwie, nie ja! Jestem autorką dwóch książek nt wady Chrześcijaństwo jako systemy religijne, ponieważ mam tę przewagę, że nie odziedziczyłem ŻADNEJ KULTURY RELIGIJNEJ po moich rodzicach i dlatego nie mam czego bronić, ale żyję w społeczeństwie, które zostało naznaczone swoim czasem i obyczajami pewnymi sukcesami i pewnymi nieuniknionymi porażkami w zależności od dostępnych środków, pozycji dominującej lub zdominowanej itp.
Wszystko system jest podatny na krytykę, ponieważ zależy od tych, którzy go opracowali, i tu pojawia się problem oraz miejsce, w którym forma i treść łączą się. Samochód można krytykować za wady konstrukcyjne (ale kto zrobiłby to lepiej?), a przede wszystkim produkcyjne, jako środek dostosowany do czasów, w których żyjemy, a co za tym idzie, kontekstu, o którym stale wspominam, bo tego aspektu nie było nie początku obecnej ery i chęć osądzania jednego w porównaniu z drugim jest próżna i bezużyteczna. (za 2.000 lat nasze koncepcje będą uważane za archaiczne, podczas gdy dziś uważamy je za ostateczne, szczególnie w technologii), ale na poziomie ludzkim raczej się cofają.
3) Kiedy nazywam siebie „kretynem”, istnieje ciemna strona. Ten kretyn, nawet jeśli faktycznie nie ma wagi, ma szansę pracować z ludźmi o wiele bardziej wykwalifikowanymi, dotykając tych samych dziedzin. Nazywając siebie „kretynem”, mam na myśli moją pozycję, powiedzmy społeczną, ze złym darem (i małą odwagą) do uczenia się na pamięć tematów, które mnie nie interesują, a nawet do uległości. Krótko mówiąc, zamiast „kretyn”, dobrowolnie prowokacyjny, mogłem użyć „dunce”, z oczywistym ryzykiem, że mi to służy. Kretyn jest w bardziej dyskretnym sensie
Użyłem też prowokacyjnego określenia rogacz i wywołało to reakcję, tym bardziej, że ja też reaguję na określenie oszustwo, nieadekwatne do sytuacji.
Jednak prawdą jest, że systemy są jak ludzie, są atrakcyjne, gdy są nowe, piękne, a z biegiem czasu się marszczą, chorują na reumatyzm, głuchną lub przykuwają do łóżka, dlatego musimy odnawiać zapasy w nowszych artykułach, ale bez doświadczenia, bez dojrzewania jak ser czy wino, bo nie można mieć jednocześnie masła i srebra masła. Starość jak młodość to nie oszustwa, ale etapy życia jak historia i tak samo jest z religią, medycyną czy polityką (zobacz, co się teraz dzieje!)
PS: Jestem teraz w USA, więc będę miał ostatnie słowo
A ponieważ jestem we Francji, w tej chwili także do mnie należy ostatnie słowo! :D
Lepszy humor niż próżność. : Chichot:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 21/07/18, 10:19

Witaj Janicko,
Janic napisał:Jestem autorką dwóch książek nt wady Chrześcijaństwo jako systemy religijne


Ach, więc szczególnie interesuje cię pytanie, tajemnica! :)

Zestawienie (i niewątpliwie rozważenie) wszystkich tych błędów doprowadziło cię do odrzucenia jakiejkolwiek zorganizowanej religii?

Czy Twoje poszukiwania ostatecznie doprowadziły Cię do:
- ten, który w Tobie szuka, jest kluczem do wszystkich problemów?
- (psychologiczna) śmierć tego, co samo w sobie pozuje na badacza, była jedynym ratunkiem?
- czy to wszystko było tylko ucieczką od pierwotnego problemu, czy też pretekstem do reaktywowania pierwotnego, zatajonego problemu?
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 21/07/18, 12:30

Witaj Janicko,
janic napisał: Jestem autorem dwóch książek o wadach chrześcijaństwa jako systemy religijny

Ach, więc szczególnie interesuje cię pytanie, tajemnica!

Interesuje Cię, z czego składa się nasza firma? Oczywiście ! Naszą rolą, jako ludzi, jest próba lepszego zrozumienia środowiska, w którym żyjemy, oraz zaakceptowanie lub odrzucenie pewnych jego aspektów.
Zestawienie (i niewątpliwie rozważenie) wszystkich tych błędów doprowadziło cię do odrzucenia jakiejkolwiek zorganizowanej religii?

Religie są kulturowym wsparciem, jak wszystko, co składa się na nasze społeczeństwo, dlatego przypomina to pytanie, czy powinniśmy odrzucić działania takie jak działania Matki Teresy lub opatów kamiennych lub dawniej Franciszka z Asyżu (wszystkich katolików), czy też działania takie jak inkwizycja. ( równie katolicki)
Czy Twoje poszukiwania ostatecznie doprowadziły Cię do:
- ten, który w Tobie szuka, jest kluczem do wszystkich problemów?

Jestem pragmatyczna i ta strona, która szuka w sobie, to nie moja bajka.
- (psychologiczna) śmierć tego, co samo w sobie pozuje na badacza, była jedynym ratunkiem?

idem
- czy to wszystko było tylko ucieczką od pierwotnego problemu, czy też pretekstem do reaktywowania pierwotnego, zatajonego problemu?

Kif, fif!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 21/07/18, 14:05

Janic napisał:
Czy Twoje poszukiwania ostatecznie doprowadziły Cię do:
- ten, który w Tobie szuka, jest kluczem do wszystkich problemów?

Jestem pragmatyczna i ta strona, która szuka w sobie, to nie moja bajka.
- (psychologiczna) śmierć tego, co samo w sobie pozuje na badacza, była jedynym ratunkiem?

idem
- czy to wszystko było tylko ucieczką od pierwotnego problemu, czy też pretekstem do reaktywowania pierwotnego, zatajonego problemu?

Kif, fif!

Ach, OK, jestem zainteresowany, ale powierzchownie, tak na początku myślałem.
Nie oceniam, po prostu stwierdzam fakty. Ja też jestem bardzo pragmatyczny i chcę, żeby moje badania zakończyły się sukcesem.
Zdaję sobie sprawę, że zagłębianie się w głąb siebie jest sprzeczne z naturą i trudne, czego dowodem jest to, że zajmuję się tym już od kilku lat! :)
Zatem nie jesteś przywiązany do religii, ale przywiązany do sposobu działania skupionego na ego (to właśnie pozostaje konformizmem), ponieważ go nie kwestionujesz:
strona, która szuka w sobie, to nie moja sprawa.


Prawdą jest, że jeśli dotrzemy do sedna, nie powinno być już wiele do powiedzenia, sprzeczania się, pisania książek, nie wydaje się to interesujące, obieg się zamknął, to niewątpliwie sprawia, że ​​tęsknię za moimi osobistymi dogłębna eksploracja, to, co znane, uspokaja.

A+
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 21/07/18, 14:44

Ach, OK, jestem zainteresowany, ale powierzchownie, tak na początku myślałem.
Powierzchownie? Gdy ktoś jest głodny, nawet jeśli jest to powierzchowny, ważniejsze jest dostarczenie mu prawdziwego jedzenia niż abstrakcyjnego wymiaru filozoficznego czy metafizycznego.
Nie oceniam, po prostu stwierdzam fakty. Ja też jestem bardzo pragmatyczny i chcę, żeby moje badania zakończyły się sukcesem.
Zdaję sobie sprawę, że zagłębianie się w głąb siebie jest sprzeczne z naturą i trudne, czego dowodem jest to, że zajmuję się tym już od kilku lat!
I jeszcze nie opuściłeś gospody, ale życzę miłego zwiedzania!
Więc nie, nie jesteś przywiązany do religii, ale do sposobu działania
Interesuje mnie funkcjonowanie tego, co mnie dotyczy.
Jeśli masz samochód lub nawet komputer, na którym gramy; to wtedy, gdy się zepsują i uniemożliwiają ci korzystanie z nich, czujesz się zaniepokojony, a nie sąsiad czy ktoś inny na końcu świata. Tak, to ego nad nami dominuje
koncentruje się na ego (to właśnie pozostaje konformizmem), ponieważ go nie kwestionuje:
więc ego? ! Bez ego ani ty, ani ja nie istnielibyśmy. Wszystko zależy od jego wielkości!
strona, która szuka w sobie, to nie moja sprawa.
Prawdą jest, że jeśli dotrzemy do sedna, nie powinno być już wiele do powiedzenia, sprzeczania się, pisania książek, nie wydaje się to interesujące, obieg się zamknął, to niewątpliwie sprawia, że ​​tęsknię za moimi osobistymi dogłębna eksploracja, to, co znane, uspokaja.
Oczywiście, że to w pewnym sensie uspokajające. To jak ziemia, na której żyjemy, chodzimy, biegamy, bo jest to bezpieczniejsze niż nurkowanie w głębokiej wodzie, wspinanie się na górę czy skakanie w przepaść… kiedy nie mamy do tego odpowiednich umiejętności fizycznych i psychicznych.
Jednak niepoddawanie się zbytniemu zatruciu chemikaliami, truciznami szczepionkowymi, sfałszowaną żywnością i bycie w pewnym sensie sygnalistą to już nonkonformizm, będąc jednocześnie pragmatykiem, i to już jest praca sama w sobie. A ponieważ mam tylko jedno życie fizyczne (przynajmniej?), radzę sobie z nim najlepiej, jak potrafię. A moje ego rozciąga się na moich bliskich, bliskich, mniej bliskich i prawdopodobnie w ogóle nie zamyka się, gdy ich to interesuje, a nie oczywiście innych! : Chichot:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 21/07/18, 16:44

@Janic
Zgadzamy się z tą różnicą, że ja myśleć możliwa transcendencja ego i ciebie, albo ciebie myśleć niemożliwe, czy nie jesteś zainteresowany, jeśli dobrze to podsumowuję?

Ten jedyny punkt rozbieżności między nami jest poważny, ponieważ prowadzi do radykalnie odmiennego funkcjonowania człowieka (wiedza książkowa zatem ma małą wartość, ale dobra… i wyczuwalna z czubka nosa… rozwijamy się, jak możemy :) )
Tak naprawdę w tej chwili oboje mamy ego, które określiłbym jako chore, nieproporcjonalne, nieświadome i dziecinne.
To nie do końca nasza wina, zostaliśmy w tym przeszkoleni przez naszych przodków, przodków naszych przodków....
Dorośli, jesteśmy dziś odpowiedzialni za swoje życie, za ten sposób funkcjonowania, który prowadzi do społeczeństwa, jakie mamy.
Zatrzymaj się czy jeszcze raz? : Lol:
Dam znać czy mi się to udaje w praktyce i czy nie zapomnę i czy nadal na tym jesteście forum i jeśli.... :)

PS: Tak, możesz mieć niekonwencjonalne zainteresowania, niekonwencjonalną wizję, mając jednocześnie bardzo obecne ego. Jest to dla mnie znak, że funkcjonowanie ego zaczyna nabierać wody.

Z drugiej strony nie rozumiem Twojej motywacji, jeśli wiesz jak ją wyrazić, aby interesować się religią (połączyć), a jednocześnie obozować w założonym trybie ego (separacja)?
Czy widzisz sprzeczność?
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 21/07/18, 18:40

Janic
Zgadzamy się, z tym wyjątkiem, że uważam za możliwą transcendencję ego, a ty albo uważasz to za niemożliwe, albo nie jesteś zainteresowany, jeśli dobrze podsumowuję?
nie ma mowy! niektórzy myślą, że przy wielu wysiłkach na sobie odniesie sukces, a dlaczego nie. Inni uważają, że wymaga to łaski, niezależnie od osobistego wysiłku. Jeśli wynik jest taki sam, oba są dobre do wzięcia.
Ten jedyny punkt rozbieżności między nami jest poważny, ponieważ prowadzi do radykalnie odmiennego funkcjonowania człowieka (wiedza książkowa zatem ma małą wartość, ale dobra… i wyczuwalna z czubka nosa… rozwijamy się, jak możemy
Tak naprawdę w tej chwili oboje mamy ego, które określiłbym jako chore, nieproporcjonalne, nieświadome i dziecinne.
To nie do końca nasza wina, zostaliśmy w tym przeszkoleni przez naszych przodków, przodków naszych przodków....
Dorośli, jesteśmy dziś odpowiedzialni za swoje życie, za ten sposób funkcjonowania, który prowadzi do społeczeństwa, jakie mamy.
Zatrzymaj się czy jeszcze raz?
To poprostu ! Jednak wiedza książkowa, która na tym się kończy, jest bezużyteczna. Załóżmy, że jest to książka kucharska, zdjęcia mogą wywołać ślinienie się z pożądania, ale liczy się to, co na talerzu i nie każdy jest dobry w gotowaniu lub ogrodnictwie, co niektórym daje satysfakcję, to ich sprawa, a dla innych będzie to gdzie indziej, książka lub nie.
Poza tym, czy można gotować bez książki kucharskiej? Na szczęście ! Ale dietetyki (dla tych, którzy w nią wierzą) można się nauczyć i stosuje się ją, aby uniknąć błędów żywieniowych i ich wpływu na zdrowie jednostki. TA książka jest po to!
Dam znać czy mi się to udaje w praktyce i czy nie zapomnę i czy nadal na tym jesteście forum i jeśli....
Nikt nic nie wie z góry!
PS: Tak, możesz mieć niekonwencjonalne zainteresowania, niekonwencjonalną wizję, mając jednocześnie bardzo obecne ego. Jest to dla mnie znak, że funkcjonowanie ego zaczyna nabierać wody.
Kiedy ego znika, znika także osobowość i przekształca nas w klony… a niektórzy chcieliby, aby to się spełniło… już wkrótce. To także ego utrzymuje żywe istoty przy życiu (dobór darwinowski).
Natomiast nie rozumiem Twojej motywacji, jeśli potrafisz ją wyrazić, do zainteresowania się religią (połącz)
Czy widzisz sprzeczność?
Nie interesuje mnie religia, ale natura ludzka, czy to poprzez ten, czy inny kanał. Nie interesuje mnie „religia”, ale to konkretne dzieło, jakim jest ta Biblia.; To wpadka, gdy temat w ogóle mnie nie interesował, a nawet odwrotnie. Poza tym słowo religia (przetłumaczone na łacinę jako „naśladowanie”) w rzeczywistości oznacza praktykę, a nie teorię, ani grupowanie jednostek w kościoły (Zgromadzenia:) co nie jest religijne! mówimy: Zgromadzenie Narodowe, a nie Kościół Narodowy! 8)
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 21/07/18, 19:32

OK, kończę, ten rejestr sprzeczeń i szykan ego mnie nie interesuje, szczególnie w duchowości.
poza tym nie ma sensu wracać do punktów, które już zostały zobaczone, tak jak to robisz.
Nie współpracujemy więc ta wymiana jest bez sensu.
cdlt
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 21/07/18, 20:48

OK, przestanę, ten rejestr sprzeczeń i szykan ego mnie nie interesuje, szczególnie w duchowości.
To zabawne, jeśli w debacie jeden lub drugi nie znajdzie przyczepności do jego przemówienia, oznacza to, że jest to sprzeczanie się i szykanowanie, a jeśli chodzi o duchowość, może masz błędne pojęcie!?
poza tym nie ma sensu wracać do punktów, które już zostały zobaczone, tak jak to robisz.
mogłeś nie zauważyć, ale to ty zadałeś pytania a ponieważ jestem grzeczny, miły i mam ogromne ego, odpowiedziałem ci z MOJEGO punktu widzenia, a nie z twojego, który jest wyłącznie twój.
Nie współpracujemy więc ta wymiana jest bez sensu.
To twój wybór i tak jak ja jestem zwolennikiem wolności wyboru, przekonań i tego, że nie mam zamiaru trzymać się dyskursu, który mi nie odpowiada: rób, co chcesz!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 21/07/18, 21:55

Nie zrobiłbym tego, nie znałem twojej odpowiedzi z 18:40, z góry mnie to męczy, bo zrozumiałem, że to bezużyteczne.
Nie proszę, żebyś się ze mną zgadzał, wiem, że tak nie jest od początku i wcale mi to nie przeszkadza.

Myślałem, że moglibyśmy pójść do przodu, wspólnie rozwijać się we wspólnych poszukiwaniach, ale oczywiście to cię nie interesuje, to cię nie motywuje.
motywuje Cię bycie w swojej bańce.

jak powiedział Orfeusz: może trochę głuchy?

Tak, spierasz się o nieciekawe społeczności, zajrzyj do Wikipedii, aby zobaczyć etymologię słowa religia, na tym poprzestanę, lista punktów do omówienia byłaby zbyt długa i tego nie zrobiłem chcę zrobić.

Martwi mnie off-topic, nieuczciwość, mówisz jedno, a potem argumentujesz coś przeciwnego, fakt, że traktujesz to jako coś nowego, coś, co właśnie powiedziałem wcześniej, pokazuje to twój brak słuchania lub brak integracji cudzy dyskurs.
To, czy się zgodzimy, czy nie, nie jest dla mnie ważne, ale aby robić postępy w eksploracji, konieczne jest przynajmniej wysłuchanie drugiej osoby.
Marnuję czas, nie jest to interesujące, kropka o mnie.
Cieszę się, że poznałem Cię od strony duchowości. : Wink:
1 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie

Powrót do "Staszica"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Macro i goście 157