Prawo kretyna do myślenia inaczej

Ogólne debaty naukowe. Prezentacje nowych technologii (niezwiązanych bezpośrednio z energią odnawialną lub biopaliwami lub innymi tematami opracowanymi w innych podsektorach) forums).
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 19/07/18, 23:03

Orphee napisał:Tacyt, Annały, 15, 44, 2-5 (podkreślam niektóre słowa)
„Neron przedstawił jako oskarżony i dostarczony najbardziej wyrafinowanym torturom ludu, znienawidzonego za ich zepsucie, którego tłum nazywał„ Chrestiani ”. To imię pochodzi od Christusa, którego za pryncypatu Tyberiusza prokurator Poncjusz Piłat przekazał kara; w tamtym czasie stłumiony ten okropny przesąd ponownie wybuchł nie tylko w Judei, kolebce tego zła, ale także w Rzymie, gdzie wszystko, co straszne i haniebne na świecie zbiega się i jest rozprzestrzenili się [...] Zostali uznani za winnych, mniej za zbrodnię podpalenia niż za nienawiść do ludzkości (odium humani generis) ”.


Janic napisał:Ten fragment jest często cytowany jako „dowód” na to, kim byli domniemani chrześcijanie. To tak, jakby historia rozpoznała bandytów tylko w demie, widzianym przez obecną władzę polityczną. Czy byli jacyś pseudo „chrześcijanie”, którzy mogliby pasować do tego opisu? jest to możliwe, jak w każdym typie społeczeństwa ”.


NO.
Nie udaję tego Chrześcijanie były, Po prostu udaję, że oczywiście mieli bardzo złą reputację, daleką od tej Uniwersalnej Miłości.
Tutaj możemy mieć zdanie stronnicze, z pewnością ... ale rzadko ryzykujemy, że zadzwonimy do grupy mądry jako przestępcy, tak wczoraj jak i dziś, aby już nie uchodzić za kretyna. NIE mamy na przykład kontekstu drugiej wojny światowej.
Zabawnie jest na przykład widzieć, że pijemy krew i jemy ciało Jezusa lub tamto „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” i tak dalej.
Nadal jesteś fałszywy? 8)
A potem trochę na bok: to ty argumentowałeś, że nie mam danych historycznych. Widzę, że w razie potrzeby chcesz je wziąć pod uwagę Roll:


Janic napisał:
Już teraz byłoby antynomie z wystąpieniami wspomnianego Chrystusa Jezusa, który głosił dokładne przeciwieństwo.
Wówczas Chrystus Jezus nie głosił oddzielenia od judaizmu, ale integrację z tą wspólnotą.


FAŁSZ.
Jezus mógł być nauczany, abyśmy wznosili gruszki na jabłka, twierdząc, że przepis na coś był lepszy niż na rzeczy ...
ALE to, co CZYTAJ o Jezusie, to tylko teksty napisane długo po jego rzekomym wykonaniu, a nie to, co powiedziałby. Ponadto kontekst znacznie się zmienił, teksty i interpretacje również były różne (patrz listy Pawła do kościołów), a co gorsza, teksty niezgodne z jednością Kościoła zostanie po prostu zniszczony. Wiemy doskonale, że nasze teksty nie są realistyczną kopią tekstów oryginalnych, a tym bardziej mniej szczegółowych i wyrażonych.

Janic napisał:Poza tym Tacyt jest Rzymianinem, który widzi te sekty zewnętrznym okiem, aw Rzymie trudno było przyznać się do rywalizacji z jego bogami (Cezary uważani są za półbogów) i dlatego te oskarżenia są tego rodzaju " kiedy chcesz zabić swojego psa, mówisz, że ma wściekliznę A Nero nie miał jasności w głowie!


Znowu FAŁSZ. I jest napisane w Biblii: Paweł przedstawia swojego boga jak inny co więcej, trochę mnie to zszokowało, ponieważ widziałem tchórzostwo.
Czyniąc to, oczywiście nie ma negatywnej reakcji, aw każdym razie nie rozmawiamy o tym. A integracja jest najwyraźniej zwyczajem Rzymian, którzy nie mają problemu z innymi bogami.


Janic napisał:Jezus biblijnego rodzaju byłby również uważany za mędrca podobnego do tego samego K. co we Francji, a zabijanie przez ukamienowanie, szubienicę lub gilotynę nie jest już dozwolone, co rozwiązuje pytanie.


Pff ... Krisnamurti = Jezus? bardzo źle to wiedzieć, powiedziałbym nawet, że są raczej odwrotne. Jezus jest drogą, jedyną drogą, Krisnamurti mówi, że nie powinieneś za nikim podążać, jest prawie tak samo 8)



Janic napisał:Powinieneś przestudiować teksty przed ich krytyką (w sensie krytycznego spojrzenia na temat). Termin „pokój” jest używany około 300 razy we wszystkich tekstach, pokazując jego różnorodne zastosowania, a pamiętasz tylko jeden cytat, który sygnalizuje, że jakakolwiek różnica w postrzeganiu słynnej prawdy automatycznie powoduje podział i pojęcie miecza ( pod militarną dominacją Rzymian i przypominając wyrok Salomona) mówi na ten temat.


Cóż, trochę czytam Biblię, a nawet trochę. Nie ma tylko jednego cytatu, Biblia jest pełna odniesień w tym sensie.
Chcesz innego, który mi się podoba, wciąż w „Nowym Testamencie”, który ma wymawiać miłość (ponieważ w starym jest wiele przykładów na tolerancja) „kto nie nienawidzi swojego ojca ani matki z powodu mojego imienia, nie jest mnie godzien”

Orphee napisał:Poza tym, jeśli wierzymy Biblii, Jezus nie głosi chrześcijan, ale Żydów.
To Paweł, widząc, że nie działa zbyt dobrze, miał wzniosły pomysł na eksport religii.


Janic napisał:nie bardzo, jeśli ponownie przeczytasz teksty, Paweł odsyła swoich słuchaczy z powrotem do synagog, a nie do kościołów chrześcijańskich, nieistniejących w tej sprawie.


Mówi ci coś, działa 13
„Paweł i Barnaba rzekli do nich z ufnością: Najpierw wam miało być głoszone słowo Boże, ale skoro je odrzucicie i uznacie się za niegodnych życia wiecznego, oto zwracamy się. wobec pogan "

Właśnie o tym mówię, dzięki

Janic napisał: Utknięcie w tym przypadku nic nie znaczy

Orphee napisał:Dla mnie ma to sens: utknięcie oznacza, że ​​staramy się zweryfikować nasze środowisko, nie opuszczając stworzonych przez nas ram.

Janic napisał:Tak też mówię i podkreślam za każdym razem!
Ale tekst biblijny uczy również, że wygnanie demona pozwala mu zająć dziesięć innych.


Demon, wynoś się z Janica : Lol: demon jest poza ramką ? 8)

Janic napisał:Twoje doświadczenie jest interesujące samo w sobie i dość klasyczne rozczarowania w łańcuchu ... właśnie. Lub działaj zgodnie z jego sumieniem (ale sumieniem czego?). Jest tak, że każdy z nich zakłada niehipokryzję w stosunku do niego.


Powtarzam demona, wynoś się z Janica 8) łatwo jest ocenić, jak się czuje ten drugi, „rogacz”, prawda?

Orphee napisał:Nie rozumiem, jak powstał homoseksualizm ... zadajesz sobie pytania, kiedy się mylisz?


Janic napisał:Przeciwnie, w sukcesji jest logika. Najpierw konkretny związek, potem zmiana tego samego rodzaju, potem trzeci i czwarty, a mogło istnieć tyle ruchów religijnych typu protestanckiego lub innych (Jezus uważany był za małżonku kościoła, musicie o tym pamiętać.)


Houla !! :zaszokować: prawdopodobnie poślizgnąć się ...

Janic napisał:Kiedy przestaniesz się żenić, pozostanie tylko samozadowolenie (w tym przypadku masturbacja umysłu) i pozostanie tylko zastąpienie niewiernego tym, co pozwoli uniknąć tej przerwy, a zatem jego podobne, które odbija się echem (co może być jednak bardzo satysfakcjonujące)


Homoseksualizm ??? słuchaj, zawsze mam jeden mały problem z Twoją wiadomością. Znam „homoseksualistów dość dobrze z powodów„ historycznych ”(ale przepraszam, nie wiem przylega pas : Wink: chociaż rozumiem przynajmniej niektóre motywacje) i tam trudno mi zrównoważyć się z satysfakcją. To trochę bardziej skomplikowane ...

Orphee napisał:Z drugiej strony dużym osobistym odkryciem będzie odnotowanie, że religijni są często materialistami ... a materialiści religijni w przebraniu.

Janic napisał:Ponieważ są istotami ludzkimi, a nie greckimi lub rzymskimi bogami ani supermanem.


Więc też nie ma porozumienia. To dla mnie, ponieważ o wiele łatwiej jest podążać niż być. Nie jestem wcale supermanem ani jego kolegami. Poza tym jest fajnie, Superman jest mądry chrześcijanin Amerykański styl, życie jest proste, a nawet bardzo proste Roll:
Jestem raczej włóczęgą duchowego lub, w najlepszym razie, włóczęgą poetą.
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 20/07/18, 11:10

Janic napisał: Ten fragment jest często cytowany jako „dowód” na to, kim byli domniemani chrześcijanie. To tak, jakby historia rozpoznawała bandytów tylko w wersji demonstracyjnej, widzianej przez władze polityczne. Czy byli jacyś pseudo „chrześcijanie”, którzy mogliby pasować do tego opisu? jest to możliwe, jak w każdym typie społeczeństwa ”.
NO.
Nie udaję, że chrześcijanie byli, po prostu udaję, że mieli oni bardzo złą reputację, daleką od Uniwersalnej Miłości.
Domniemani „chrześcijanie” byli w większości poganami mniej lub bardziej dobrze nawróconymi na tę nową religię (jedną z innych), a zmiana sklepów nie oznacza zmiany ich natury lub charakteru. Dobrzy ludzie pozostają mili, a źli pozostają źli zgodnie z ideą, że wszyscy mają takie stany.
Tutaj możemy mieć pogląd stronniczy, z pewnością ... ale rzadko ośmielamy się zakwalifikować grupę mędrców jako przestępców, tak wczoraj, jak i dziś, aby już nie uchodzić za kretyna. NIE mamy na przykład kontekstu drugiej wojny światowej.
Racja! Tak więc, aby przypuszczać, co się stało kilka tysięcy lat temu, pozostaje to domysłem. Pozostało nam tylko ludzkie świadectwo tych, którzy doświadczyli tego wydarzenia od wewnątrz.
Zabawne, że na przykład pijemy krew i jemy ciało Jezusa lub że „nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” i tak dalej.
Nadal jesteś fałszywy?
Zwłaszcza ignorancja lub przesąd niż wiara w akt symboliczny przekształcony w akt pobożny ... z opóźnieniem!
To, co słyszałem od kilku kaznodziejów wierzących, jest czasami sztywną wizją ich wiary, która obraca się wokół rygorystycznych praw, a czasem wokół łaski, która jest przede wszystkim sentymentalna, jakby te dwa kryteria były jedynymi aspektami jakiekolwiek przekonanie. Tak więc rzeczywiście tego rodzaju ograniczona i naiwna interpretacja może prowadzić do uśmiechu lub kpin. To wina ignorancji!
A potem trochę na bok: to ty argumentowałeś, że nie mam danych historycznych. Widzę, że kiedy potrzebujesz, chcesz
Cała historia i cała historia jest artykułowana w danym czasie (nawet z względnością) Mówię tutaj o chęci utrzymania rzymskiego punktu widzenia na zniekształconym wydarzeniu, takim jak terroryzm znany jako prąd islamski, który nie jest wyróżniany, dla niektórych z całego islamu przeciwstawiał się tym czynom i zasadniczo dla pokoju i przeciw wszelkiej przemocy.
Nie mówię więc o tobie w szczególności, konsultuję się, podobnie jak Ty, z przemówieniami profesjonalnymi, niezależnie od tematu, który mnie interesuje, i przeciw wymuszaniu cechy uzasadniającej ich w oczach, a profesjonaliści to robią tyle samo (na przykład przeczytaj różnice konstrukcyjne dotyczące szczepionek)
http://expovaccins.over-blog.com/articl ... 20457.html
lub AIDS, które precyzyjnie obracają się wokół strachu, a nie rozumu, a tym bardziej ich historii).
Janic napisał:
Już teraz byłoby antynomie z wystąpieniami wspomnianego Chrystusa Jezusa, który głosił dokładne przeciwieństwo.
Wówczas Chrystus Jezus nie głosił oddzielenia od judaizmu, ale integrację z tą wspólnotą.
FAŁSZ.
Jezus mógł być nauczany, abyśmy wznosili gruszki na jabłka, twierdząc, że przepis na coś był lepszy niż na rzeczy ...
Nigdy nie głosił za gruszki, jabłka ani przepisy kulinarne ... ale skąd oni to wszystko biorą? Roll:
ALE to, co CZYTAJ o Jezusie, to tylko teksty napisane długo po jego rzekomym wykonaniu, a nie to, co powiedziałby. Ponadto kontekst bardzo się zmienił, teksty i interpretacje były również różne (patrz listy Pawła do kościołów), a co gorsza, teksty niezgodne z jednością Kościoła zostaną po prostu zniszczone. Teraz wiemy doskonale że nasze teksty nie są realistyczną kopią oryginalnych tekstów, o wiele mniej szczegółowych i wyrażonych.
Przeciwnie, nic nie wiemy! Kto i na jakiej podstawie opiera się ten dyskurs, na założeniach, których nie można udowodnić za pomocą niepodważalnych dokumentów ... dokładnie brakujących.
Prieur i Mordillat wykonali interesującą pracę Jezus po Jezusie który opiera się na aktualnej wizji sytuacji sprzed 2.000 lat i wiele innych rzeczy mogłoby przynieść świetną robotę przeciw rozbiórce. Nic nie jest jasne, możliwe do zweryfikowania w tej książce po wielu innych, abstrakcjach, założeniach, porównaniach poza tematem lub okresem i udaje, że jest to gruntowna praca teologiczna.
Widzisz więc, że reagujesz jak rogacz, który chce widzieć tylko prawdziwe lub rzekome winy tego, kto go zdradził. Jest to zrozumiała ludzka reakcja, a ty idziesz szukać tego rodzaju argumentów u przeciwników wizji tego tematu (lub innego), przylgniesz dokładnie do tego rozczarowania, tego gniewu, który sprawia, że ​​stracisz wszelką miarę, a jeśli prawo upoważniało rogaczy do kamienowania z radością ich niewiernych mężów lub żon. Więc pozostawia im tylko uderzenie dostępne.
W skrócie:
a) teksty te zostały z konieczności napisane w trakcie wydarzeń lub krótko po nich, jak pokazują formy leksykalne wciąż obecne, a następnie nieobecne w historii. Więc FAŁSZ!
b) Paweł w swoich listach (a więc przed swoją rzekomą śmiercią w wieku od 60 do 70 lat) zachęca nowych nawróconych do dalszego uczenia się w synagogach, czego nie zrobiłby w razie awarii. Więc FAŁSZ!
c) Dokumenty zniszczone! Jest to możliwe jak w naszej historii. Historycy poznają tylko niektóre wydarzenia od przeciwników, którzy są dumni z tego, że obrócili przeciwników i milczą na temat swoich porażek. Nie znamy doktryny ariańskiej, ani żaden dokument nie został zniszczony, a jego propagatorzy skazani na śmierć, tylko przez pisma zwycięzców, którzy stali się gadatliwi w tej doktrynie, z którą walczyli i pokonali (podobno) tak samo dla każdego podmiotu a „chrześcijaństwo” nie jest wyjątkiem. Tak więc obecne komentarze przeciwników 2.000 lat później nie są warte wiele!
Janic napisał :Pgdzie indziej Tacyt jest Rzymianinem, który widzi te sekty zewnętrznym okiem, aw Rzymie rywalizacja z jego bogami była trudna do zaakceptowania (Cezary uważani są za półbogów) i dlatego te oskarżenia są tego rodzaju „Kiedy chcesz zabić swojego psa, mówisz, że ma wściekliznę”, a Nero nie był zbyt jasny w swojej głowie!
Znowu FAŁSZ. I jest napisane w Biblii: Paweł przedstawia swego boga jak jeszcze jednego, co zresztą trochę mnie zszokowało, ponieważ widziałem tam tchórzostwo.
Znowu FAŁSZ. Paweł jest doktorem prawa (i Rzymianinem) i poleca go podczas swoich przemówień. Dlatego nie przedstawia swojego boga jak inni, ale podkreśla wiarę tych, którzy wierzą w innych bogów i dlatego uważa ich wiarę za godną szacunku pod każdym względem. (jakie przemówienia słyszałeś podczas swoich okresów przejścia od jednego do drugiego? ale przede wszystkim tekstu nie można i nie należy izolować od kontekstu, dowiadujemy się, że w szkole w filozofii, jak iw nauce)
Czyniąc to, oczywiście nie ma negatywnej reakcji, aw każdym razie nie rozmawiamy o tym.
Mów o czym? Na ogół adresowany jest albo do wierzących Żydów, którzy nie kwestionują swojej wiary, albo do ciekawskich ludzi, którzy chcą usłyszeć tę postać, która przemawia w miejscach publicznych, zgodnie z ustalonym obyczajem. I nie rozmawiasz z tłumem jak ograniczona grupa ludzi zainteresowanych konkretną edukacją. K jest jednym z tych rodzajów osób.
A integracja jest najwyraźniej zwyczajem Rzymian, którzy nie mają problemu z innymi bogami.
Wręcz przeciwnie! Pierwszych chrześcijan nazywano ateistami, to znaczy nie posiadającymi kilku bogów, którzy mogliby służyć i wielbić, jak w każdej kulturze tamtych czasów, ponieważ zgodnie z ich nauczaniem bóg nie mieszka w domach ludzi a jego czciciele są tylko w duchu i prawdzie, to znaczy bez tych przesądnych form, które byłyby interesujące tylko dla zawodowych zakonników, którzy czerpali z nich korzyści i dlatego podważali ich interesy, dlatego też zakwestionował także pozycję półboga cezarów (tam był bardzo poważny dla ustalonego porządku). Był to także rodzaj protestantyzmu przed czasem (chociaż protestantyzm pozostawał bardzo przywiązany do katolickich dogmatów, ale jak na razie nie był zły).
Janic napisał: Jezus biblijnego rodzaju byłby również uważany za mędrca tego samego rodzaju jak K., a jak we Francji zabijanie przez ukamienowanie, szubienicę lub gilotynę nie jest już dozwolone, co rozwiązuje pytanie.
Pff ... Krisnamurti = Jezus? bardzo źle to wiedzieć, powiedziałbym nawet, że są raczej odwrotne. Jezus jest Drogą, jedyną drogą, Krisnamurti mówi, że nie wolno nikomu podążać, jest prawie tak samo.
Twoje K ma rację! Nie musisz podążać za nikim, aby uczynić go guru, i tego właśnie odmawia, ale uczy, wyraża swoją opinię, oddziela pszenicę od plew na podstawie osobistych przemyśleń. Kiedy Jezus mówi „ Jestem drogą, prawdą i życiem ", Nie udaje, że jest rodzajem nowego idola, którym należy podążać, ale jako droga do objęcia siebie doświadczeniem, ponieważ zbyt łatwo o tym zapominasz, jest jak Paweł doktor prawa, a on jest przeznaczony dla „żydowskich” słuchaczy, którzy również znają te prawa i wiedzą, że żaden człowiek nie jest doskonały, a zatem do bałwochwalstwa. Poza tym zadał pytanie: kim ty mówisz, że jestem I nikt nie bierze go za ucieleśnione bóstwo, które ślepo podąża.
Zdesperowane jest, aby zobaczyć, ile szkód wyrządziła ta religia, zwana chrześcijańską, i inni, narażając umysły słuchaczy, aby nie myśleli sami, a zatem polegali na samozwańczych guru.
Janic napisał: Powinieneś przestudiować teksty przed ich krytyką (w sensie krytycznego spojrzenia na temat). Termin „pokój” jest używany około 300 razy we wszystkich tekstach, pokazując jego różnorodne zastosowania i pamiętasz tylko jeden cytat, który sygnalizuje, że jakakolwiek różnica w postrzeganiu słynnej prawdy automatycznie powoduje podział i pojęcie miecza ( pod wojskową dominacją Rzymian i przypominając wyrok Salomona) opowiada na ten temat.
Cóż, trochę czytam Biblię, a nawet trochę. Nie ma tylko jednego cytatu, Biblia jest pełna odniesień w tym sensie.
Szkoda, że ​​wtedy tego nie studiowałeś. Judaizm robi to od tysięcy lat i nie jest to koniec, pomimo tysięcy mędrców, którzy się temu przyglądali. tak zwani teologowie chrześcijańscy, poza kilkoma rzadkimi osobami, nie studiują tych samych tekstów, tak więc mają obsesję na punkcie słowa łaska, jakby szukali odpuszczenia swoich „grzechów”.
W ten sposób Michel Onfray, wielki apostoł ateizmu [*], znajdując nawet litość, że najwięksi filozofowie ateistyczni pozostawili uchylone drzwi przed możliwością istnienia boga, wyrzuca chrześcijanom między innymi to, że nie wiedzą, jak czytać własne książki biblijne, i to pokazuje, że nawet ateizm jest w Biblii. Ciekawe! i cytuje 2 fragmenty, które mają go udowodnić. Wysłałem mu więc list wznawiający tekst i kontekst który nie zgadza się z jego wystąpieniem (nie studiował dobrze tematu), na który uprzejmie odpowiedział, mówiąc mi, że nie miał czasu, aby zobaczyć ten aspekt, który wymaga mniej czasu niż napisz odpowiedź.

[*], który był księżniczką grzebany w dzieciństwie, ma dużo na ziemniaku, podobnie jak inne ofiary, a następnie staje się antyreligijny, a zatem apostołem ateizmu, jako zadośćuczynienie za swoje cierpienie.
Chcesz innego, który mi się podoba, zawsze w „Nowym Testamencie”, który ma wymawiać miłość (bo w starym jest wiele przykładów na tolerancję) „ten, który nie nienawidzi jego ojciec lub jego matka z powodu mojego imienia nie są mnie godni "
Ten był nieunikniony! Nowy tekst i kontekst, Załóżmy, że twój ojciec, który okazuje ci wielką rodzinną miłość, był jednym z najgorszych nazistów, jak pokazują liczne świadectwa w tym czasie. Utknąłem między tą synowską miłością a świadomością, że jesteś synem potwora: co wybrać? prawda, sprawiedliwość, miłość bliźniego czy barbarzyństwo? Tak, ten, kto nie nienawidzi swoich bliskich, którzy nie postępują zgodnie z prawdą, sprawiedliwością i miłością, nie jest godzien swego imienia, co oznacza, że ​​Bóg zbawia, ponieważ ich dzieła idą za nimi. Czego dokładnie zostałeś nauczony. Nawet twój K prawdopodobnie by się zgodził.
Orphee napisał :D„Poza tym, jeśli wierzymy Biblii, Jezus nie głosi kazań chrześcijanom, ale Żydom.
To Paweł, widząc, że nie działa zbyt dobrze, miał wzniosły pomysł na eksport religii.
Tak samo źle! tekst i kontekst ponownie.
Janic napisał: nie bardzo, jeśli ponownie przeczytasz teksty, Paweł wysyła swoich słuchaczy do synagog, a nie do kościołów chrześcijańskich, nieistniejących w tej sprawie.
Mówi ci coś, działa 13
„Paweł i Barnaba rzekli do nich z ufnością: Najpierw wam miało być głoszone słowo Boże, ale skoro je odrzucicie i uznacie się za niegodnych życia wiecznego, oto zwracamy się. wobec pogan "
Właśnie o tym mówię, dzięki
Bardzo uczciwe! ale potem znowu tekst i kontekst to znaczy rozdział 13 CAŁOŚĆ: dla kogo to jest? Żydom zazdrosnym o sukces z Izraelitami W synagodze, a następnie tłumom złożonym z Żydów i pobożnych prozelitów, mówi tekst, a tematem dyskusji jest zmartwychwstanie (również centralny temat judaizmu), który przywraca uniwersalność dyskursu, nie tylko dla obrzezanych, ale dla wszystkich ludzi uznających wypełnienie się proroctw itp., a zatem podlegających prawu wiary.
Janic napisał: Utknięcie nic tu nie znaczy
Orphee napisał: U mnie ma to sens: utknięcie oznacza, że ​​staramy się zweryfikować nasze środowisko, nie opuszczając stworzonych przez nas ram.

Janic napisał: Tak też mówię i podkreślam za każdym razem!
Ale tekst biblijny uczy również, że wygnanie demona pozwala mu zająć dziesięć innych.
Demon, wynoś się z Janica, czy demon jest dyrektorem?
Wyjście na handel za dziesięć, rynek nie jest interesujący, a ponieważ nie jestem przesądny za grosza .... !!!!
Janic napisała: Twoje doświadczenie samo w sobie jest interesujące i dość klasyczny łańcuch rozczarowań… właśnie. Postępowanie zgodnie ze swoim sumieniem (ale sumieniem czego?) jest jednak losem każdego, zakładając, że nie ma w tym nic obłudnego.
Powtarzam, demonie, wyjdź z Janic, łatwo jest ocenić, jak czuje się ten drugi, „rogacz”, prawda?
Nie jest to osąd, lecz zwyczajne spostrzeżenie wspólne dla wszystkich, którzy po uwierzeniu w dyskurs starają się uspokoić, przyjmując inny dyskurs, niezależnie od jego wartości. Jeśli weźmiesz literaturę przeciwników przesłania rozpoznanego i zaakceptowanego w danym momencie, a kiedy jednostka uświadomi sobie, że została oszukana, staje się najgorszym przeciwnikiem swojej starej wiary. Widać to u wszystkich tych, którzy opuścili jakikolwiek system, religijny, społeczny, polityczny, zdrowotny, nie ma sektorów, które by go uniknęły.
Orphee napisał :Pzrozumiałeś, jak powstał homoseksualizm ... czy zadajesz sobie pytania, kiedy tak bardzo się zdezorientujesz?
Janic napisał: Przeciwnie, w sukcesji jest logika. Najpierw konkretny związek, potem zmiana tego samego rodzaju, potem trzeci i czwarty, a mogło istnieć tyle ruchów religijnych typu protestanckiego lub innych (Jezus uważany był za małżonku kościoła, musicie o tym pamiętać.)
Houlà !! prawdopodobnie poślizgnąć się ...
Nie, nie! Żyjemy w konkretnym świecie, który od początku świata służył jako wzór dla ludzkiej natury. Wykorzystanie go jako porównania (jeszcze jedna przypowieść) pozwala na bardziej konkretną wizję tego, co może być jedynie abstrakcją umysłu
Janic napisał: Kiedy przestajesz się żenić, następuje jedynie samozadowolenie (w tym przypadku masturbacja umysłu) i pozostaje tylko zastąpić niewiernego tym, co pozwoli uniknąć tego rozpadu i dlatego jego echo jest podobne (co może być jednak bardzo satysfakcjonujące)
Homoseksualizm ??? słuchaj, nadal mam mały problem z twoją wiadomością. Znam dość dobrze „homoseksualistów” z powodów „historycznych” (ale przepraszam, nie stosuję się do tego, chociaż rozumiem przynajmniej niektóre z motywacji) i mam trudność w zrobieniu paraleli z samozadowolenie. To trochę bardziej skomplikowane ...
Dlatego wznawiam. Ludzie są zwierzętami podobnymi do innych (oprócz ich moralnej wizji świata), którzy żyją i umierają po ślubie w sprawiedliwym małżeństwie z kobietą lub mężczyzną z rogu pod koniec reprodukcji (ryzykując czasem życiem) i pomiędzy zarówno je, pije, zbiera, dopóki nie sprawi, że maluchy będą kontynuować życie.
Samozadowolenie to czynność, która utrzymuje je w gotowości do ewentualnego rozmnażania (kastrowane woły jeżdżą na krowach jak byki, ale na próżno. Psy chrzęszczą na nogach ludzi lub liżą się nawzajem, małpy szarpnij się itp.)
Ostateczna faza pozostaje próbą reprodukcji ze swoim odpowiednikiem nieuchronnie sterylnym i dlatego nie przyniesie nic, nie będzie możliwe późniejsze życie. Jest to parabolicznie to, co odróżnia małżeństwo „duchowe” od bezpłodności od braku owocnych związków, takich jak ateizm, który ogranicza się do chwili obecnej kończącej się śmiercią (jest to oczywiście wybór lub konsekwencja)
Orphee napisał :PPrzeciw poważnemu osobistemu odkryciu należy zauważyć, że zakonnicy są często materialistami ... a materialiści religijni w przebraniu.
Janic napisał :Pponieważ są ludźmi, a nie bogami greckimi lub rzymskimi ani supermanem.
Więc też nie ma porozumienia. To dla mnie, ponieważ o wiele łatwiej jest podążać niż być
Wszyscy przestrzegamy, bez wyjątku, prostych wzorców, które zostały nam zaszczepione przez naszych rodziców, społeczeństwo, myślicieli filozoficznych, którzy robią to za nas, ponieważ w przeciwnym razie potrzebowalibyśmy tysiąca żyć. A pośród tej mnóstwa propozycji tworzymy coś według naszych aspiracji, naszych pragnień, naszych odmów tego czy tamtego. Reszta to tylko złudzenie naszego umysłu.
Nie jestem wcale supermanem ani jego kolegami. Poza tym jest fajnie, Superman jest mądrym chrześcijaninem w amerykańskim stylu, życie jest proste, a nawet bardzo proste
Z wyglądu!
Jestem raczej włóczęgą duchowego lub, w najlepszym razie, włóczęgą poetą.
To zajmuje jak każdy inny rodzaj zachowania, to jest ludzkość. : Chichot:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 20/07/18, 16:11

Widzę, że niewiele osiągniemy Roll:

Tylko dla informacji
1) istnieją ewangelie „apokryficzne”, których brakuje w twoich odniesieniach.
2) niektóre z tych ewangelii są starsze niż te „oficjalne” Nowego Testamentu
3) Biblia jest tylko zbiorem tekstów, które zostały zamrożone około 300 roku, kiedy chrześcijaństwo zostało naprawdę narzucone zgodnie z „katolicką” wizją, reszta została zniszczona, nawet jeśli i tak jakieś znaleziono resztki. Jeśli dodamy, że w tamtych czasach „chrześcijańskie” czyny niekoniecznie były szanowane, to możemy rozsądnie tak myśleć sortowanie nie było więcej.
4) robisz to, co wielu, a mianowicie bierzesz to, co ci odpowiada, interpretując to w dół, zakładając, że wniosek musi uzasadniać fakty. Ta sama zasada uzasadnia wiele tendencji religijnych (i sekt). Pod koniec tej bezwarunkowej miłości jest także nienawiść i śmierć. Chodź, kolejny napój na drogę „ponieważ nie jest ci zimno ani gorąco… Wyrzygam cię z ust” (tak, jest dobry w Nowym Testamencie i przypuszczam, że powiesz, że jest on nadal dobrze znany i że nie próbujesz go uniknąć, ale że nie mówi o ekstremizmie).

Zatrzymamy się tam.
Oto mój wniosek: chcę porozmawiać, ale z kimś bardziej otwartym i nie sądzę, że jesteś odpowiednią osobą. Dla mnie bóg(x) jest w pole możliwości ale na pewno nie w wersji Judaistyczny, biblijny lub islamski z TYSIĄCY powodów.
Bardzo dobrze poznałem kilku chrześcijan, hinduistów i muzułmanów. Po prostu udaję, że prawdy nie ma w tekście, a do niektórych fragmentów można się do niej zbliżyć.

Amen
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 20/07/18, 17:21

Widzę, że niewiele osiągniemy
Gdyby było to tak łatwe, sprzeczne debaty między religiami a ateizmem zostałyby dawno zakończone.
Tylko dla informacji
1) istnieją ewangelie „apokryficzne”, których brakuje w twoich odniesieniach.
wręcz przeciwnie, uważnie przeczytałem te apokryfy, takie jak TOB i inne, i ogólnie uważam je za równie interesujące jak reszta. Niektóre pozostały sporne punkty, aby je zharmonizować. Nawet czytałem i studiowałem słynnych ojców kościoła (oczywiście katolików) : Evil: to znaczy!
2) niektóre z tych ewangelii są starsze niż te „oficjalne” Nowego Testamentu
Możliwe, że nie jestem historykiem i co się zmienia?
3) Biblia jest tylko zbiorem tekstów, które zostały zamrożone około 300 roku, kiedy chrześcijaństwo zostało naprawdę narzucone zgodnie z „katolicką” wizją, reszta została zniszczona, nawet jeśli i tak jakieś znaleziono resztki. Jeśli dodamy, że w tamtych czasach czyny „chrześcijańskie” niekoniecznie były szanowane, możemy rozsądnie sądzić, że sortowanie nie było bardziej.
Jest to mowa o ateizmie jak alicja na stronie (nieźle wykonana poza tym, że jest uprzedzona), która również stawia prawdziwe pytania ... i wiele bzdur.
Co więcej, nie jest to poważna praca teologiczna, ale opinia, z punktu widzenia.
4) robisz to, co wielu, a mianowicie bierzesz to, co ci odpowiada, interpretując to w dół, zakładając, że wniosek musi uzasadniać fakty.
to znaczy, co robisz!
Inaczej: obowiązkowe. Nie znam nikogo, kto miałby jakąkolwiek wiarę i poza religią (której nie bronię gdzie indziej, mam również krytyczne spojrzenie na ten punkt), który celowo strzela sobie w stopę. Jeśli chcesz mieć informacje na temat broni jądrowej, nie musisz oficjalnie się konsultować, ale tych, którzy ostrzegają przed ryzykiem i zagrożeniami. To samo w medycynie, to samo w polityce itp. ... nikt nie powinien wierzyć z zamkniętymi oczami swoim przeciwnikom.
Ta sama zasada uzasadnia wiele tendencji religijnych (i sekt).
to ta zasada rządzi wszystkimi systemami. Sekta to grupa opinii różniąca się od większości, niezależnie od tego, czy dotyczy religii, polityki itp., I to wcale nie jest szkodliwe. NASZE lub tak zwane sekty (w sensie pejoratywnym) są szczególnie niepokojące dla dominujących, ponieważ niewiele jest naprawdę problematycznych i jest to dobra okazja, aby włożyć do tego samego koszyka zgniłe i zdrowe owoce.
Podobnie jak w polityce, Twoim zdaniem powinna istnieć jedna partia z pełnymi uprawnieniami, jeden lek z tymi samymi pełnymi uprawnieniami (cholera, już tak jest!), Parlament posiadający pełne uprawnienia z jednej partii (cholera, jest to nadal sprawa) itp…
Na końcu tej bezwarunkowej miłości znajdujemy również nienawiść i śmierć. No dalej, kolejny drink na drogę „ponieważ nie jest ci zimno ani gorąco… Wyrzygam cię z moich ust” (tak, jest w Nowym Testamencie i przypuszczam, że powiesz że jest nadal bardzo dobrze znany i że nie próbujesz go unikać, ale nie mówi o ekstremizmie).
Oczywiście! to postać mowy. Kiedy jednostka popełnia czyn, który potępia wymiar sprawiedliwości, skazuje go na wykluczenie ze społeczeństwa, wymiotuje z ust, aby zapewnić ochronę reszty społeczeństwa. Kiedy osoba (a nawet obecnie) ma raka, co robi system? Niszczy część, która zagraża danej osobie (a nasze społeczeństwo to duży rak), nie martwiąc się o szkody, jakie wyrządza gdzie indziej, słynny „ nie robimy omletów bez rozbijania jajek »I każdego roku 146.000 XNUMX osób trafia do omletów.
Musimy przestać mieć sentymentalistyczną wizję dobrego boga (zgodnie z naszą koncepcją dobra, to znaczy cokolwiek), chodzi o prawdę, sprawiedliwość dla wszystkich, a nie dla elity prawdziwe lub rzekome gigantyczne żaby małże lub ich ateistyczne alter ego.
Zatrzymamy się tam.
Oto mój wniosek: jestem gotów do dialogu, ale z kimś nieco bardziej otwartym i nie sądzę, żebyś to zrobił.
Tutaj! Dla ciebie osoba otwarta jest osobą, która systematycznie udowadnia, że ​​masz rację!
Dla mnie bóg (x) jest w polu możliwości, ale na pewno nie w wersji judaistycznej, biblijnej czy islamskiej z TYSIĄCY powodów.
lubisz być rogacz?
W tym celu konieczne byłoby, abyś wiedział trochę lepiej, co mówisz, ale rozumiem, że twoje rozczarowanie spowodowało ranę pewności siebie i poczucia własnej wartości. Mam nadzieję na możliwe lekarstwo. :płakać:
Bardzo dobrze poznałem kilku chrześcijan, hinduistów i muzułmanów. Po prostu udaję, że prawdy nie ma w tekście, a do niektórych fragmentów można się do niej zbliżyć.
To cały problem małych kawałków wyciętych z całości, daje wszystko, ponieważ uniemożliwia dotarcie do sedna rzeczy, nawet z bólu.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 20/07/18, 17:38

orphee napisał:2) niektóre z tych ewangelii są starsze niż te „oficjalne” Nowego Testamentu

Janic napisał:Możliwe, że nie jestem historykiem i co się zmienia?


To się zmienia ALL: potwierdza że nie powinniśmy akceptować tekstu jako rzeczywistości historycznej przemówienia pewien Jezus w pewien kontekst.

Nie dbam o twoją Alicję, o której chyba nie wiem, ale która wydaje ci się tak przydatna do wykazania, że ​​kopiuję i wklejam. Przeciwnie, uważam, że tego rodzaju przemówienie potwierdza moje opinie. ja opuścił chrześcijaństwo na długo przed forums !

Powiedziałem wam już, że dzięki mojej własnej logice zrozumiałem, że Biblia nie stał, Niektóre książki i spotkania z pewnością pomogły mi później zobaczyć świat inaczej. Jeśli jutro zostanie mi odwrócona demonstracja mojej rzeczywistości, mam nadzieję, że będę miał uczciwość, aby móc to uwzględnić.
I, przyznaję, nie sądzę, żebyś był szczery Roll: ... lub że naprawdę rozumiesz zwrot moich zdań. W tym ostatnim punkcie należy podkreślić, że nie lubię długo rozmawiać z ludźmi z innej planety.
Patrząc inaczej, mogę zadać ci pytanie (dziękuję, że nie odwróciłeś go): czego nauczyłeś się podczas naszej wymiany? nic dla mnie to samo. Znam zwykłe powieści, po wymianie ze świadkami Jehowy stwierdzam, że tutaj jest tak samo, wszyscy recytują tekst, ale nikt nic z niego nie bierze.

A potem, jeśli mógłbyś zatrzymać się z rogaczem, pomogłoby mi to trochę: uważam, że jest to poziom zerowy.
Mój ojciec traktował już swoją córkę jak dziwkę, pod pretekstem, że definicja była dobrze przestrzegana. Czy byłbyś moim ojcem? 8)
Amen
0 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 20/07/18, 18:34

orphee napisał:
W tym ostatnim punkcie należy podkreślić, że nie lubię długo rozmawiać z ludźmi z innej planety.

Powstaje pytanie o zainteresowanie forums z ludźmi o przeciwnych opiniach i tym samym, z ludźmi o tym samym przekonaniu forums ogólnie, a zatem ogólnie o wymianie.
Podstawową motywacją jest samo-walidacja (walidacja własnej wiedzy), konieczne jest wiosłowanie, aby przekazać innym nieznaną wiedzę i to samo, aby zastosować się do nieznanej wiedzy zaproponowanej przez drugą osobę.
Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy pozostają w bańce, efektywność energetyczna tego wszystkiego jest dość niska, ale zajmuje, odwraca uwagę od głównego tematu, który mógłby ewentualnie zmienić sytuację: tego, który się nudzi.
i co powiedzieć, gdy ego się kłóci, jest bardzo zajęte, czujemy się żywi, pełni energii, energii tarcia i zapominamy o głównym temacie : Lol:
nie jest? : Lol:
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 20/07/18, 19:41

eclectron napisał:
orphee napisał:
W tym ostatnim punkcie należy podkreślić, że nie lubię długo rozmawiać z ludźmi z innej planety.

Powstaje pytanie o zainteresowanie forums z ludźmi o przeciwnych opiniach i tym samym, z ludźmi o tym samym przekonaniu forums ogólnie, a zatem ogólnie o wymianie.
Podstawową motywacją jest samo-walidacja (walidacja własnej wiedzy), konieczne jest wiosłowanie, aby przekazać innym nieznaną wiedzę i to samo, aby zastosować się do nieznanej wiedzy zaproponowanej przez drugą osobę.
Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy pozostają w bańce, efektywność energetyczna tego wszystkiego jest dość niska, ale zajmuje, odwraca uwagę od głównego tematu, który mógłby ewentualnie zmienić sytuację: tego, który się nudzi.
i co powiedzieć, gdy ego się kłóci, jest bardzo zajęte, czujemy się żywi, pełni energii, energii tarcia i zapominamy o głównym temacie : Lol:
nie jest? : Lol:


Oczywiście nie wszystko jest źle 8)
Tylko wtedy, gdy planety są zbyt daleko od siebie, oddziaływanie między nimi jest znacznie słabsze Roll: i w tym przypadku książka robi to samo, czasem znacznie lepiej ...
Na przykład bawiłem się na forum obrona, obrona przegranych spraw przeciwko ludzie, którzy wiedzą (Uwielbiam zaprzeczać uczonym). Tylko nie pchaj zbyt daleko, bo w końcu lepiej jest zrobić.
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 20/07/18, 19:50

A potem, jeśli mógłbyś zatrzymać się z rogaczem, pomogłoby mi to trochę: uważam, że jest to poziom zerowy.

słowo rogacz jest popularną formą wyrażania, że ​​zaufanie do kogoś nie jest już uzasadnione
.COCU, EU, rzeczownik. i przym.
A.− Popularny
1. Osoba, której żonie brakuje wierności małżeńskiej.

Jednak określasz siebie jako kretyna, co nie jest lepsze! a twoja mowa pokazuje, że nie jesteś!
Mój ojciec traktował już swoją córkę jak dziwkę, pod pretekstem, że definicja była dobrze przestrzegana. Czy byłbyś moim ojcem?
ojciec nigdy nie powinien traktować swojej córki jak dziwki (nawet jeśli jest to ca, czyli płacenie za stosunek seksualny). Ale gdy jest to czyn dobrowolnie wybrany, z wyjątkiem tego, że jest drobny z punktu widzenia prawa, zachowanie jednostki wynika z jej wolności wyboru.
PS: Chciałbym wskazać wam, na wypadek, gdybyście tego nie zauważyli, to właśnie oni uruchomili działania wojenne od pierwszego postu, który jednak zaczął się dobrze. : Evil: :płakać:
Nie trzeba być chrześcijaninem: wierzę, że chrześcijaństwo takie jak judaizm czy islam są czystymi oszustwami z oczywistych powodów. Nie mówię, że nie ma prawdziwych lub „mądrych” elementów.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 20/07/18, 20:39

Janic napisał:
A potem, jeśli mógłbyś zatrzymać się z rogaczem, pomogłoby mi to trochę: uważam, że jest to poziom zerowy.

słowo rogacz jest popularną formą wyrażania, że ​​zaufanie do kogoś nie jest już uzasadnione
.COCU, EU, rzeczownik. i przym.
A.− Popularny
1. Osoba, której żonie brakuje wierności małżeńskiej.

Jednak określasz siebie jako kretyna, co nie jest lepsze! a twoja mowa pokazuje, że nie jesteś!
Mój ojciec traktował już swoją córkę jak dziwkę, pod pretekstem, że definicja była dobrze przestrzegana. Czy byłbyś moim ojcem?
ojciec nigdy nie powinien traktować swojej córki jak dziwki (nawet jeśli jest to ca, czyli płacenie za stosunek seksualny). Ale gdy jest to czyn dobrowolnie wybrany, z wyjątkiem tego, że jest drobny z punktu widzenia prawa, zachowanie jednostki wynika z jej wolności wyboru.
PS: Chciałbym wskazać wam, na wypadek, gdybyście tego nie zauważyli, to właśnie oni uruchomili działania wojenne od pierwszego postu, który jednak zaczął się dobrze. : Evil: :płakać:
Nie trzeba być chrześcijaninem: wierzę, że chrześcijaństwo takie jak judaizm czy islam są czystymi oszustwami z oczywistych powodów. Nie mówię, że nie ma prawdziwych lub „mądrych” elementów.


1) mój ojciec zrobił to samo co ty: nazwał swoją córkę „prostytutką”, ponieważ to jest dokładne słowo, twierdząc, że używa etymologicznego znaczenia. Dla niego była to naturalna obserwacja, która nie miała ważniejszych konsekwencji. Podobnie nie zawaha się kilka razy, aby określić mnie jako „nienormalnego” dla swojej publiczności. Niektóre słowa mają konsekwencje, które mogą być bolesne.

2) Czy twierdzisz, że uznanie religii monoteistycznych za oszustwo ma coś z tym wspólnego? dobrze, dobrze? w takim przypadku uważasz, że jesteś celem i być może będziesz musiał zauważyć, że nie jesteś tak bezstronny, jak mówisz.

3) Kiedy nazywam siebie „kretynem”, jest ukryta strona. Ten kretyn, nawet jeśli nie ma dużej wagi, ma szansę pracować z ludźmi znacznie bardziej wykwalifikowanymi, dotykając tych samych dziedzin. Nazywając siebie „kretynem”, mam na myśli moje stanowisko, powiedzmy społeczny, ze złym darem (i małą odwagą) do uczenia się na pamięć tematów, które mnie nie interesują lub, znowu, do poddania się. Krótko mówiąc, zamiast „debilu”, celowo prowokującego, mogłem użyć słowa „dunce” z oczywistym ryzykiem, że będzie mi służył. Kretyn jest w pewnym sensie czymś więcej dyskretny 8)

PS: Jestem teraz w USA, więc będę miał ostatnie słowo : Lol:
0 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 20/07/18, 23:18

orphee napisał: (Uwielbiam zaprzeczać uczonym).

Zwłaszcza, gdy nie szanują form i naruszają szacunek osoby przeciwnej, robiąc więcej szkody niż pożytku, bez wątpienia?
Gdzieś propagują fałsz, chcąc propagować prawdę.

orphee napisał:Tylko nie pchaj zbyt daleko, bo w końcu lepiej jest zrobić.

Nie widzę nic pożytecznego do zrobienia na tej ziemi.
Aby przywrócić prawdę, gdy zobaczymy błąd, który jest podobny do zniszczenia fałszu, lub, trudniej jest zbudować sprawiedliwego, ignorując fałsz wokół.

Niektórzy wybierają kontemplację.

Gdzie znajdowałbyś się najlepiej?
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie

Powrót do "Staszica"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 186