The Potager du Sloth: książka
Re: Le Potager du Sloth: książka
Kupiłem też dwa egzemplarze, jeden na amazonie, drugi na Pontarlier w księgarni w centrum miasta! Jestem dopiero na początku i bardzo przyjemnie i ciekawie się to czyta!
0 x
- green68
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 95
- Rejestracja: 14/08/16, 13:19
- Lokalizacja: Babeau-Bouldoux
- x 11
Re: Le Potager du Sloth: książka
Did67 napisał:Gdzie je kupiłeś??? Na Księżycu czy na Marsie?
Zamówione w Béziers przez Madame, która była bardzo zajęta swoim szkoleniem (przekwalifikowaniem zawodowym) nie spieszyła się z przywiezieniem ich do mnie
0 x
Re: Le Potager du Sloth: książka
Ach! Przepraszam, nie chciałem krytykować Pani!!!! Myślałem, że to witryna sprzedaży online i zastanawiałem się, dlaczego to się przeciągało, skoro według mojej wiedzy nie jest niedostępne!
2 x
Re: Le Potager du Sloth: książka
Rankingi ciąg dalszy...
Książka konsekwentnie utrzymuje się na liście 500 najlepszych książek we wszystkich kategoriach lub w jej pobliżu, co jest wspaniałe...
Tam, 10 kwietnia w południe:
Pierwsza sesja autografów w Thônes (Hte Savoie) w ten sobotni poranek... Wyobrażałem sobie, że się nudzę... Kiedy przychodzę, pierwszy klient już na mnie czeka i nie kończy się aż do zamknięcia. Sprzedano około dwudziestu książek. Księgarz powiedział mi, że sprzedał około trzydziestu, odkąd ją otrzymał (zgodnie z zamówieniem jednego z moich tamtejszych fanów)...
Książka konsekwentnie utrzymuje się na liście 500 najlepszych książek we wszystkich kategoriach lub w jej pobliżu, co jest wspaniałe...
Tam, 10 kwietnia w południe:
Pierwsza sesja autografów w Thônes (Hte Savoie) w ten sobotni poranek... Wyobrażałem sobie, że się nudzę... Kiedy przychodzę, pierwszy klient już na mnie czeka i nie kończy się aż do zamknięcia. Sprzedano około dwudziestu książek. Księgarz powiedział mi, że sprzedał około trzydziestu, odkąd ją otrzymał (zgodnie z zamówieniem jednego z moich tamtejszych fanów)...
1 x
Re: Le Potager du Sloth: książka
Książka, którą zamówiłem w radzie pracowniczej, dotarła.
Zrobiłem sesję wyjaśniającą.
Już fani, zwłaszcza u tych, którzy mają niewiele lub nie mają ogrodnictwa.
Inni, bardziej niechętni, niezbyt przekonani, będą obserwować, ale debata zostaje rozpoczęta.
Zrobiłem sesję wyjaśniającą.
Już fani, zwłaszcza u tych, którzy mają niewiele lub nie mają ogrodnictwa.
Inni, bardziej niechętni, niezbyt przekonani, będą obserwować, ale debata zostaje rozpoczęta.
1 x
Re: Le Potager du Sloth: książka
Super!
Może kiedyś wycieczka do 53 ???
Dla informacji bardzo sobie cenię formułę, którą praktykowaliśmy z AJAVA (Stowarzyszenie Miłośników Ogrodników Doliny Aravis), czyli:
- Piątek wieczór, konferencja
- Sobotnie popołudnie, warsztaty „Pytania i odpowiedzi”.
Wykład zajął mi około dwóch godzin, bez presji czasu; nagle jestem bardziej zrelaksowany, bardziej płynny... Kilka osób, które nie mogły być następnego dnia, zadało mi swoje pytania na bok, podczas gdy ja podpisywałem książkę dla tych, którzy nie mogli iść do księgarni następnego dnia rano. ..
Wymieniliśmy pytania na początku drugiej sesji, aby uniknąć zygzaków. Pozwala to na zgrupowanie wszystkich pytań związanych z tym samym tematem. 3 strony „flipchartu” przed startem! I oto mamy 4 godziny odpowiedzi... Bardzo lubię to spotkanie twarzą w twarz, gdzie mogę postawić się w sytuacji tych, którzy mają pytania...
Obydwa bardzo się uzupełniają: najpierw należy podać „ramy” refleksji. Pozwolę sobie więc na prezentację. A publiczność jest bierna, inaczej nie posuwam się do przodu. Trochę cierpi...
Następnego dnia dokonuje zemsty. I to ja cierpię z powodu ich pytań - oprócz jednego czy dwóch, na kwarantannie, miałem dobrą odpowiedź [przez "dobrą", mam na myśli inteligentną odpowiedź, która posuwa do przodu schmilblick!]. Kiedyś trochę uniknąłem. A po pierwsze, nie miałem nic mądrego do powiedzenia, więc powiedziałem im!
Myślę, że wokół AJAVA powstanie pierwsza "ustrukturyzowana" grupa (stowarzyszenie, komitet, akcja) fenokulturystów... Może początek sieci, o której marzyłem?
Może kiedyś wycieczka do 53 ???
Dla informacji bardzo sobie cenię formułę, którą praktykowaliśmy z AJAVA (Stowarzyszenie Miłośników Ogrodników Doliny Aravis), czyli:
- Piątek wieczór, konferencja
- Sobotnie popołudnie, warsztaty „Pytania i odpowiedzi”.
Wykład zajął mi około dwóch godzin, bez presji czasu; nagle jestem bardziej zrelaksowany, bardziej płynny... Kilka osób, które nie mogły być następnego dnia, zadało mi swoje pytania na bok, podczas gdy ja podpisywałem książkę dla tych, którzy nie mogli iść do księgarni następnego dnia rano. ..
Wymieniliśmy pytania na początku drugiej sesji, aby uniknąć zygzaków. Pozwala to na zgrupowanie wszystkich pytań związanych z tym samym tematem. 3 strony „flipchartu” przed startem! I oto mamy 4 godziny odpowiedzi... Bardzo lubię to spotkanie twarzą w twarz, gdzie mogę postawić się w sytuacji tych, którzy mają pytania...
Obydwa bardzo się uzupełniają: najpierw należy podać „ramy” refleksji. Pozwolę sobie więc na prezentację. A publiczność jest bierna, inaczej nie posuwam się do przodu. Trochę cierpi...
Następnego dnia dokonuje zemsty. I to ja cierpię z powodu ich pytań - oprócz jednego czy dwóch, na kwarantannie, miałem dobrą odpowiedź [przez "dobrą", mam na myśli inteligentną odpowiedź, która posuwa do przodu schmilblick!]. Kiedyś trochę uniknąłem. A po pierwsze, nie miałem nic mądrego do powiedzenia, więc powiedziałem im!
Myślę, że wokół AJAVA powstanie pierwsza "ustrukturyzowana" grupa (stowarzyszenie, komitet, akcja) fenokulturystów... Może początek sieci, o której marzyłem?
1 x
Re: Le Potager du Sloth: książka
Wczoraj dzień "Drzwi Otwartych" u (komercyjnego) ogrodnika/permakulturysty, ze stolikiem do sprzedaży książki. Miło spotkać ludzi w takim kontekście i zobaczyć ich reakcje, porozmawiać... Nie liczyłem: sprzedano około piętnastu książek.
Zdałem sobie sprawę, jak wiele wyzwań stanowi tytuł. „Proszę, to dla ciebie!” kpić z takiej pani przed mężem, żeby publicznie dać do zrozumienia, że jest leniuchem... „No, patrz, to dla ciebie!” mówi inna, od której dowiaduję się w trakcie dyskusji, że mąż interesuje się permakulturą, ale męczy go to dla kręgosłupa i nie robi szybkich postępów...
Dzisiejszy ranking Amazona:
Zdałem sobie sprawę, jak wiele wyzwań stanowi tytuł. „Proszę, to dla ciebie!” kpić z takiej pani przed mężem, żeby publicznie dać do zrozumienia, że jest leniuchem... „No, patrz, to dla ciebie!” mówi inna, od której dowiaduję się w trakcie dyskusji, że mąż interesuje się permakulturą, ale męczy go to dla kręgosłupa i nie robi szybkich postępów...
Dzisiejszy ranking Amazona:
1 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: Le Potager du Sloth: książka
pytanie
Czy wiesz, ile książek zostało sprzedanych od czasu jego publikacji? w sumie oczywiście
mówiłeś o 5000 opublikowanych egzemplarzy, prawda?
Czy wiesz, ile książek zostało sprzedanych od czasu jego publikacji? w sumie oczywiście
mówiłeś o 5000 opublikowanych egzemplarzy, prawda?
1 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
Re: Le Potager du Sloth: książka
Nie liczę, bo edycja jest skomplikowana. Wydawca drukuje i „umieszcza” książki w sieci… Ale te nie są potem sprzedawane. Po prostu „na zewnątrz”. Księgarz może je zwrócić, jeśli nie sprzeda, a wydawca wyrzuci je do tłuczka!
Co wiem :
a) Wylosowano 5, a następnie kolejne 000.
b) nie tak dawno sprzedawano od 250 do 280 sztuk tygodniowo („kasy”, czyli faktycznie sprzedawano)
c) „doładowania” (księgarze, którzy ponownie je zamawiają) są bardzo dobre (50 do 100 dziennie); możemy pomyśleć, że to dlatego, że sprzedali (lub zamierzają sprzedać) swoje zapasy… Kilka kontaktów (Biblioteka Thônes, księgarz Barr) przekazało mi tę samą historię: wszystko idzie dobrze i zamówili to dwa razy... W sobotę jestem w FNAC w Strasburgu, wtedy będę miał trochę informacji...
d) Dostałem swoją 5 setkę za to, co sprzedaję na koniec konferencji, podczas różnych „Domów Otwartych”, na które jestem zapraszany… więc sprzedaż 400 (no cóż, były też jakieś darowizny)
Co wiem :
a) Wylosowano 5, a następnie kolejne 000.
b) nie tak dawno sprzedawano od 250 do 280 sztuk tygodniowo („kasy”, czyli faktycznie sprzedawano)
c) „doładowania” (księgarze, którzy ponownie je zamawiają) są bardzo dobre (50 do 100 dziennie); możemy pomyśleć, że to dlatego, że sprzedali (lub zamierzają sprzedać) swoje zapasy… Kilka kontaktów (Biblioteka Thônes, księgarz Barr) przekazało mi tę samą historię: wszystko idzie dobrze i zamówili to dwa razy... W sobotę jestem w FNAC w Strasburgu, wtedy będę miał trochę informacji...
d) Dostałem swoją 5 setkę za to, co sprzedaję na koniec konferencji, podczas różnych „Domów Otwartych”, na które jestem zapraszany… więc sprzedaż 400 (no cóż, były też jakieś darowizny)
2 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 0 odpowiedzi
- 6250 widoki
-
Ostatni post przez Bobinsana
Zobacz ostatni post
26/03/22, 18:47Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 10 odpowiedzi
- 10958 widoki
-
Ostatni post przez Moindreffor
Zobacz ostatni post
17/02/22, 20:02Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 2 odpowiedzi
- 5409 widoki
-
Ostatni post przez Ahmed
Zobacz ostatni post
08/10/21, 18:31Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 7 odpowiedzi
- 5030 widoki
-
Ostatni post przez Yves3008
Zobacz ostatni post
06/11/22, 10:05Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 5 odpowiedzi
- 5627 widoki
-
Ostatni post przez sicetaitsimple
Zobacz ostatni post
10/08/21, 15:23Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 408