Did67 napisał:Aby odpowiedzieć precyzyjnie i pewnie, potrzebowalibyśmy analiz.
Są to rośliny strączkowe, zasadniczo znacznie bogatsze w azot niż siano (które składa się wyłącznie z traw).
Siano z lucerny może, pomimo rozwoju bardziej włóknistych i grubszych łodyg, być nieco bogatsze w azot. Jakość siana z lucerny różni się znacznie w zależności od sposobu jego przygotowania: często podczas przetrząsania powodują odpadanie małych listków, które są szczególnie bogate.
Pewnie tak samo jest z groszkiem...
Będą to prawdopodobnie dobre materiały, trochę za bogate w azot, które dałoby się „rozcieńczyć” materiałami uboższymi: martwymi liśćmi, wiórami, słomą konopną…
Dużą wadą obu materiałów będzie niewątpliwie fakt, że są one zbyt szorstkie: nawet przy dość grubej warstwie umożliwi to przepuszczanie światła – a przez to efekt krycia będzie mniejszy; koniec z ryzykiem rozwoju chwastów...
Odwiedziłem owczarnię w Aveyron, po lucernę rolnik pociął ją całkiem na zielono, a nie tłoczył, trzymał ją w suszarce nad owcami, w przeciwnym razie według wyjaśnień nastąpiła zbyt duża utrata jakości, pochwalił też korzyści, jakie osiągnął w rozdrobnieniu gleby, stosował płodozmian z mieszanką traw i innych i dzięki temu uzyskał znacznie lepsze rezultaty niż jego sąsiedzi
więc tak jak Didier, jeśli jest to sprasowane siano z lucerny, nie sądzę, że jest to interesujące, przydatne części pozostaną na ziemi, siano z grochu będzie bardzo grube, ale jeśli tak jak Didier uważa, że na uszkodzonej ziemi jest bogatsze w azot, to ja położy na wierzch siano BRF i groch, aby ulepszyć przyszłą ziemię
aby w tym sezonie uprawiać ziemię, najlepszym rozwiązaniem pozostanie siano, nie zapominajmy, że trzeba siać, sadzić w tej warstwie szaty roślinnej