Nie wiem, czy naprawdę umiemy dobrze przewidywać powodzie, ale czemu nie… możemy myśleć, że ocieplenie powoduje wzrost ilości pary wodnej w oceanie itp.
z drugiej strony, niezależnie od przyszłych opadów, zdrowy rozsądek podpowiadał, aby nigdy nie budować w strefie zalewowej...
widzimy całe dzielnice pod stojącą wodą, to świadczy o wielkiej głupocie w wydawaniu pozwoleń na budowę... nawet sama budowa jest głupia, bo nawet jeśli oznacza to ryzyko zanurzenia się w wodzie, to nie budujemy domów parterowych, ale domy z betonowymi piwnicami służącymi za garaże, a na górze pozostały wszystkie cenne dobra i wyrafinowane elementy...
Podsumowując,
hołd dla Brassena