Ahmed napisał:Bo tak jak globalizacja stanowi końcowy etap nasycenia gospodarką, tak waluty wirtualne 2.0 stanowią próbę ucieczki w stronę czystej abstrakcji, w fikcyjny świat poznania partycypacyjnego w Jacques Attali, świat poza światem fizycznym, który jest zbyt ograniczony, świat pełen „zwycięzców” („przegrani” mają już trawkę lub crack).
Coraz bardziej zaawansowana abstrakcja nazywa się...przyszłością! To logiczna konsekwencja rewolucji informatycznej...
Gry wideo są, jak sądzę, dobrym przykładem dematerializacji ludzkich (zabawowych) działań... I niewątpliwie są rynkowym (w dużej mierze) prekursorem abstrakcji materiału, z samej istoty jego natury!
Znałem te z lat 1980.… widzę te z 2010.… cóż, te z lat 2030. będą… niesamowite w dosłownym tego słowa znaczeniu! Myślę, że w 2050 roku nie będziemy już w stanie odróżnić rzeczywistości od gry wideo…
Sporo filmów antycypacyjnych porusza ten temat, także serial w języku angielskim: Black Mirror, polecam.
Każdy odcinek jest niezależny od drugiego i dotyczy punktu technologicznego (często w jego odchyleniach i z niewielką przemocą, czy to fizyczną, czy psychiczną)... Temat kryptowalut, co dziwne, nie został jeszcze poruszony... Ale powinien' nie potrwa długo! W dużej mierze dotyczy to gier wideo!!