Dla Ciebie rzeczowy mówca, który wysuwa autorytatywne argumenty na pseudoźródłach, to prawda, a kompetentny w swojej dziedzinie komitet naukowy, który dostarcza rzetelnych, pozbawionych konfliktu interesów i sprawdzalnych informacji, to kłamstwo.
nadal masz te same trudności z francuskim i jego czytaniem.
a) ten mówca ma stopień naukowy z biologii (a zatem uznawany przez zawód złożony z naukowców!), co najwyraźniej nie jest w Twoim przypadku.
b) Aby ocenić, czy są to pseudoźródła, udzielenie odpowiedzi na 16+5 pytań dotyczących prawdy/fałszu nie powinno być dla ciebie trudne, co położy kres tym domniemanym. Z drugiej strony mówca ten wskazuje w swojej twórczości wszystkie swoje źródła.
c) Gdybyś uważnie słuchał tego, co jest napisane,
znowu, to kłamstwa dziennikarza, które relacjonuje „Lancet”, poddawane są w wątpliwość
gdy konflikt interesów jest oczywisty d) Sprawa została rozstrzygnięta nie przez komisję naukową, ale przez sąd cywilny na podstawie treści artykułów tego samego dziennikarza, stwierdzając, że nie ma on racji. Jeśli tak postrzegasz wiarygodną informację: dokąd zmierzamy?
e) Następnie odpowiedz punkt po punkcie na pytania 16+5, wykazując ich rzekomą fałszywość.
Nie mamy tej samej wizji manipulacji i kłamstw
rzeczywiście,
udajesz, że jesteś tym samym bardziej kompetentny niż docent biologii i niż sąd, który na podstawie materiału dowodowego ocenił manipulację i kłamstwa dziennikarza.
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré