Mam nadzieję, że impreza kłopotów nadal tu jest.
kłopoty_fete napisał:mezigue napisała:Rozszerzona wersja oryginalnej publikacji na Agoravox.com
Mégajoule chce przeprowadzić fuzję laserową w 2010 roku. Ma ona przetestować naszą broń atomową bez eksplozji. Może to być dobry pomysł w przypadku starej technologii, ale który żołnierz będzie chciał polegać na broni nowej technologii, która nie została przetestowana w prawdziwym życiu? W każdym razie wyścig trwa, będziemy musieli to zrobić. Wyjdź z megadżuli. Z drugiej strony musimy zatrzeć ręce w małym ośrodku eksperymentów wojskowych w Gramat na Lot: eksperyment Sandii nie ma dla nich żadnej tajemnicy. Pewnie już próbują to przerobić, ale ciiii, to tajemnica, mówimy ci.
Erica Mullera
Surowe informacje: http://www.sandia.gov/news/resources/re ... utput.html[/ Quote
na wstępie witam wszystkich, jestem nowy, właśnie się zarejestrowałem forum że nie wiedziałem!
w takim razie cytat mówi, że na całej linii występuje błąd, centrum Gramat nie działa... Właśnie zobaczyłem to po raz pierwszy na stronie internetowej JPP tutaj:
http://www.jp-petit.com/Presse/la_grande_epoque.htm
potem sam, przez Google, jakiś czas temu...
w każdym razie we Francji nigdy niczego nie osiągamy, to smutne, ale tak to jest...
musimy stawić czoła faktom, USA udaje się we wszystkim, a „reszta świata” nie robi nic…
nawet w kwestiach ekologicznych USA szybko nas wyprzedzą, mają już bardzo zaawansowane projekty z energią słoneczną (z soczewkami Fresnela) i we wszystkich obszarach wyprzedzają nas i zawsze będą nas przewyższać...
Czy dzieje się tak po prostu dlatego, że ich postęp technologiczny jest dla nas nie do zatrzymania? bo ich kraj jest duży?? Nie wiem, ale faktem jest, że są od nas potężniejsi i bardziej zaawansowani we wszystkich dziedzinach technologii… (ostatecznie może nie jest gorzej, że tylko oni na świecie są tak zaawansowani, pomaga to przynajmniej ustabilizować świat, bo w pewnym sensie pełnią rolę policjanta...nawet jeśli czasami zastanawiamy się, czy oni naprawdę chcą stabilizacji)
voila, to mój pierwszy post na ten temat forum ! Mam nadzieję, że będzie mniej brutalny niż inne forum które opuściłem ze względu na postacie, które nie myślą, że są gówniane...
jak więc oceniam mój post obiektywnie i subiektywnie? :P
Podoba mi się słowo nie do odzyskania, które jest trochę nonsensowne. Nic nie jest nie do odzyskania.
Poza tym Minitel był dobrym przykładem, był dobrze rozwinięty we Francji na długo przed pojawieniem się Internetu... w każdym razie Francja osiągnęła postęp w obszarze ogółu społeczeństwa.
Flurry, jeden z najlepszych ptaków na świecie, nie może być sprzedawany ze względów politycznych. Bush osobiście interweniował w Korei Południowej, chyba na Tajwanie. itp......
Amerykańska bomba: opracowana wspólnie z niemieckimi naukowcami.
Krótko mówiąc, nie warto dalej porównywać czegokolwiek.
Czy zatem, opierając się na hipotetycznych rozwiązaniach technologicznych na przyszłość, jest to naprawdę właściwa droga, gra w pokera???