François Roddier, termodynamika i społeczeństwo

filozoficzne debaty i firm.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

François Roddier, termodynamika i społeczeństwo




przez Ahmed » 22/03/14, 12:50

Po dyskusjach z Sen-no-sen i dzięki niemu teorie F. Roddier wydają się być bardzo obiecujące pod względem koncepcyjnym i dlatego zasługują na osobne miejsce.

Ta globalna wizja, prawdopodobnie zintegrowana z innymi siatkami objaśniającymi, zasługuje na uwagę, aby wykorzystać jej potencjał i omówić możliwe niejasności lub ograniczenia.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 22/03/14, 13:13

Małe wprowadzenie:

François Roddier urodził się w 1936 r., jest astrofizykiem znanym z prac nad kompensacją skutków turbulencji atmosferycznych podczas obserwacji gwiazd.
Studiował we Francji, gdzie utworzył wydział astrofizyki na Uniwersytecie w Nicei, następnie w Stanach Zjednoczonych w Narodowym Obserwatorium Astronomii Optycznej w Tucson w Arizonie, następnie w Instytucie Astrofizyki na Uniwersytecie Hawajskim.
Obecnie na emeryturze rozpoczął ogromne dzieło syntezy mające na celu ujednolicenie różnych interakcji zachodzących w naszym społeczeństwie:Termo-bio-socjologia

Należy pamiętać, że Henri Laborit oznajmiła, że ​​przyjdzie po niego (tzw biosocjologia) szerszej siatki czytelniczej, co ma obecnie miejsce!

Konferencja tego wspaniałego Pana, a tak mało znanego(!):
http://www.canal-u.tv/video/cerimes/la_thermodynamique_de_l_evolution_du_big_bang_aux_sciences_humaines.9530
(Zapraszam również do obejrzenia innych filmów Canal U, jeśli lubisz naukę!)

Jego blog:
http://www.francois-roddier.fr/

Artykuł na blogu „Naftowiec”:
http://petrole.blog.lemonde.fr/2013/10/30/francois-roddier-par-dela-leffet-de-la-reine-rouge/

François Roddier poza wpływem Czerwonej Królowej

Francuski astrofizyk na nowo interpretuje ewolucję wszechświata, życia i społeczeństw ludzkich w oparciu o termodynamikę i odkrywa potworną pułapkę zastawioną na nas. Rewolucyjny?

„Widzisz, tutaj musisz biec tak szybko, jak to możliwe, aby pozostać tam, gdzie jesteś” – mówi Czerwona Królowa w Po drugiej stronie lustra, drugim tomie Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla.

Aby poradzić sobie z wyczerpywaniem się złóż ropy naftowej, które podupadły, przemysł czarnego złota musi stale wprowadzać do produkcji nowe, nienaruszone zasoby: równowartość czterech dodatkowych Arabii Saudyjskiej, które mają zostać odkryte w ciągu zaledwie dziesięciu lat. Firma Shell lub nic mniej ponad połowę obecnej światowej produkcji. Zawrotne wyzwanie, być może niemożliwe, w centrum pytań omawianych na tym blogu.

Zacząłem porównywać tę nieustanną konieczność do biegania na bieżni. Mniej więcej, ten sam fatalny wyścig dotyczy wszystkich skończonych zasobów, do których się uciekamy. Los gospodarki wzrostu niewątpliwie zależy od jej sukcesu lub porażki.

Kiedy środowisko zmienia się szybciej, niż żywy gatunek jest w stanie się do niego przystosować, gatunek ten jest skazany na wymarcie. To właśnie amerykański biolog Leigh Van Valen nazwał w 1973 roku efektem „czerwonej królowej”.

François Roddier, francuski fizyk znany ze swojej pracy w astronomii, uczynił z efektu „Czerwonej Królowej” sedno niezwykłego eseju na temat przyszłości gatunku ludzkiego opublikowanego w 2012 roku. Jego tytuł: Termodynamika ewolucji.


Jest także autorem kilku prac, w tym słynnej termodynamiki ewolucji, której doradzam głęboko lektura dla każdego, kto chce nieco jaśniej zobaczyć mechanizmy działające w naszym niższym świecie: odsłonięte są wszystkie podstawowe aspekty: ewolucja wszechświata, życia, społeczeństw, gospodarki… jej wnioski są dość pesymistyczne w na krótką metę, ostrzegam cię...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 22/03/14, 14:45

Dzięki, Sen-no-sen za przypomnienie tych ważnych linków, aby zrozumieć, co następuje.

Z tego, co mi się wydaje, nie będzie przesadą stwierdzenie, że termodynamika jest dialektyczna w tym sensie, że budowa złożonych organizmów, wydajnych pod względem odprowadzania ciepła, jest na pewnym poziomie zagrożona. efekt lawiny.
To właśnie wprowadza złożoność mechanizmu.

Wiele z rzeczy, które powiedziałem na ten temat forum można łatwo „przełożyć” na terminy termodynamiki!

Wrócę później do bardziej ograniczonych punktów, z którymi nie do końca się zgadzam Roddier, bo mechanika tylko wyjaśnia co jej dotyczy.

Wręcz przeciwnie, spójrzmy na to z szerszej perspektywy. Gospodarkę mylono z energią, dlatego też jej niedawną ewolucję (w każdym razie 2/3 stulecia!) można opisać termodynamicznie.
Począwszy od Anglii, rewolucja przemysłowa oparta na węglu ostatecznie skaziła Europę, a następnie, poprzez kolonizację, resztę świata.
Okres we Francji znany jako „trzydzieści chwalebnych lat”, o którym już mówiłem, odpowiada maksymalizacji rozproszenia termodynamicznego dzięki polityce redystrybucji inspiracji keynesowskiej*, prowadzonej ze szkodą dla innych narodów.
Najwyraźniej żyjemy w systemie otwartym, który czerpie zasoby z zewnątrz (neokolonializm), aby je roztrwonić wewnętrznie.
Wykorzystanie chińskiej produkcji tłumaczy się różnicą w potencjale pomiędzy europejskim standardem życia a azjatyckim. Tak naprawdę to od różnicy pomiędzy wartością tego samego znaku nominalnego w zależności od tego, czy ktoś jest bogaty, czy biedny, zależy „napięcie”, które sprzyja przepływowi przepływu.

Obecna globalizacja jest końcowym etapem tego rozwoju: do tej pory był to system otwarty, potrafiący zawsze zachować równowagę (efekt Czerwonej Królowej), ale gdy już okrążymy kulę ziemską, znaleźliśmy się obecnie w ekwiwalencie zamkniętego systemu, a zatem bardzo blisko zmiany systemowej (efekt lawinowy).
To wyjaśnia odwrócenie trendu w Europie, gdzie brak nowych zewnętrznych rynków zbytu powoduje spadek poziomu życia klasy średniej: ponieważ rozpraszanie energii obecnie prawie nie może wzrosnąć, jest ona konfiskowana na ich korzyść przez tych, którzy kontrolują zasady gry**.

W tym momencie pozostają tylko dwie deterministyczne możliwości (które mogłyby wystąpić łącznie, na odrębnych terytoriach): albo społeczeństwo ewoluuje w kierunku oligarchii zastrzegającej sobie prawo do „rozproszenia”, chronionej przez „strażniki” czerpiące korzyści z drobnych korzyści i muskularnie trzymające się z daleka od większości wykluczeni (z rozproszenia); albo to przejście następuje zbyt wolno i całość żałośnie się załamuje.

Próbuję przestrzec przed tymi dwoma strasznymi wydarzeniami, nie popadać w rozpacz, ale wyjaśniać, że nic nie jest nieuniknione, że istnieje możliwość, pod warunkiem, że, jak powiedziano François Roddier niech wszyscy działają.

*Z zastrzeżeniem, że Keynes był po prawej stronie, podczas gdy to ludzie po lewej stronie byli inicjatorami tej zmiany.
**Gra, która również ich determinuje!
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 22/03/14, 15:04

Jesteś w porządku!
Poza tym kilka miesięcy temu, może rok temu odbyliśmy dyskusję z naszym znajomym na temat fuzji (maszyny Z). Cuicui, wysunięty wniosek został w ten sam sposób przepisany w Księdze „Termodynamika ewolucji”: utopią jest wiara, że ​​dostęp do źródła energii mógłby nas „uratować”, wręcz przeciwnie – doprowadziłby nas do naszą zagładę, z prędkością proporcjonalną do wytworzonego rozproszenia!



Wrócę później do bardziej ograniczonych punktów, co do których nie do końca zgadzam się z Roddierem, ponieważ mechanika jedynie wyjaśnia, czego dotyczy.


To byłoby naprawdę bardzo interesujące!
Jak mawiał swego czasu H.Laborit, każda siatka czytelnicza jest zamknięta w innej, większej, można zatem przewidzieć, że za kilka dekad wyłoni się jeszcze szersza siatka objaśniająca:Kwantowa termo-bio-socjologia (na zdrowie!).

H.Bloom (któremu poświęcę później temat) również opracował fascynującą siatkę czytelniczą:bio-socjologia-cybernetyka(do waszych ukochanych!), obaj się zbiegają!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 22/03/14, 16:14

Ahmed komentarzy
Staram się przestrzec przed tymi dwoma strasznymi wydarzeniami, nie popadać w rozpacz, ale wyjaśniać, że nic nie jest nieuniknione, że istnieje możliwość, pod warunkiem, że – jak mówi François Roddier – wszyscy będą działać.
Problemem jest znaczna rozbieżność między szybkością zmian w społeczeństwie technologicznym, a zatem konsumpcyjnym, a mentalnością bardzo przywiązaną do jego kultur i tradycji, która zmienia się bardzo powoli.
To jak wyścig zająca z żółwiem, tyle że...! :?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 22/03/14, 16:44

Tak, tego samego stanowiska broniłem w odniesieniu do „Désertec” i towarzyszących mu (czasami) fantazji o zazielenianiu pustyni.
To samo ze spekulacjami na temat „darmowej” energii…

Wydaje mi się niezmiernie ciekawe, że ów dowód na nadmiar dostępnej energii, a zatem jej zrealizowanie, jest wręcz przeciwnie odczuwany jako możliwy brak (nie jest to możliwy, ale pewny!), który oznaczałby koniec naszych cywilizacji… dziwna ślepota!

Kolejna zbieżność termodynamiki z moimi uwagami polega na tym, że chętnie tłumaczę, że największe szanse na wybranie mają projekty najdroższe (a nie te o ciekawym stosunku kosztów do odsetek) i najbardziej nieefektywne: to te, które zakładają maksymalizację korzyści strata energii, a co za tym idzie, możliwy zysk prywatny (jak w przypadku Itera).

Roddier odwołuje się do przypadku ZSRR, stwierdzając, że to mutacja memów stworzyła nową domenę Isinga; następnie wyjaśnia, że ​​to społeczeństwo upadło, ponieważ ideologia liberalna jest bardziej skuteczna w zakresie marnowania energii.
To nie jest moja analiza; ze swojej strony uważam, że reżim sowiecki odpowiada potrzebie nadrobienia modernizacji (marnotrawstwa energii) w związku z opóźnieniami w stosunku do Zachodu, nadrobienia zaległości, które musiały przejść przez gospodarkę nakazową (trochę jak we Francji po II wojnie światowej).
Wynik w zakresie rozpraszania energii wydaje mi się na tyle przekonujący, że mogę stwierdzić, że system ten zasadniczo pozwalał na nadrabianie zaległości: logiczne było zatem, że ZSRR upadł po spełnieniu swojej roli.
Bardziej „Roddierowski” ode mnie, umierasz!8)

To, co wydaje mi się interesujące w poprzednim przykładzie, to to, że siatka F. Roddier nie jest jednoznaczny i należy uważać na zbyt mechaniczne zastosowanie.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 22/03/14, 18:43

Ahmed napisał:To, co wydaje mi się interesujące w poprzednim przykładzie, to to, że siatka F. Roddier nie jest jednoznaczny i należy uważać na zbyt mechaniczne zastosowanie.


Dość!
Przykład z termodynamiką wojownika: od zarania ludzkości ludzie nadal opracowują broń mającą na celu maksymalizację obrażeń i liczby zgonów wśród wroga.
Od prostej włóczni po bombę wodorową, absolutny symbol rozpraszania energii!
W czasie zimnej wojny (która mogła być bardzo gorąca!) rosyjscy i amerykańscy inżynierowie dysponowali środkami technicznymi pozwalającymi na produkcję broni o mocy 1000 megaton, czyli ekwiwalentu 1000 milionów ton trotylu!

Bomba carska miała „tylko” 57 megaton… a bomba zrzucona na Hiroszimę miała „tylko” niefortunne 12,5 kiloton!

Eksplozja o mocy 1000 megaton byłaby tak duża, że ​​większość wybuchu rozproszyłaby się w przestrzeń kosmiczną… dlatego opracowano MIRV (wiele głowic nuklearnych).

W szczytowym okresie zimnej wojny Rosja wyprodukowała prawie 42 000 głowic nuklearnych, co przyspieszyłoby jej upadek, biorąc pod uwagę astronomiczne koszty utrzymania!

Ale bez urazy dla pacyfistów, porozumienia o redukcji zbrojeń przyjęte po zimnej wojnie były jedynie dekoracją okienną, ponieważ teraz supermocarstwa pracują nad opracowaniem bomb termojądrowych wykorzystujących wyłącznie syntezę neutronową, których celem nie jest maksymalizacja ilości wytwarzanej energii, ale aby zmaksymalizować liczbę zgonów na ilość rozproszonej energii! Zwróć uwagę na niuanse!

Dlatego maksymalne rozproszenie energii nie zawsze powinno być postrzegane w kategoriach bezpośrednich, ale w kategoriach wydajności końcowej!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 22/03/14, 19:44

Dlatego maksymalne rozproszenie energii nie zawsze powinno być postrzegane w kategoriach bezpośrednich, ale w kategoriach wydajności końcowej!

Oczywiście! W ten sposób zużycie (i zanieczyszczenie) pojazdów silnikowych stopniowo maleje, podczas gdy ich ogólne zużycie (i zanieczyszczenie!) wzrasta nieubłaganie. Nie ma zatem sprzeczności z zasadą maksymalizacji dyfuzji energii w tych rozwiązaniach.

Podobnie w wątku o działaniach mających na celu ograniczenie zanieczyszczeń na obwodnicy pojawia się kwestia pozostania w granicach maksymalny zgodne z przyjętymi normami zdrowia publicznego; standardy, które same w sobie zostały ustalone w taki sposób, aby zmaksymalizować ruch drogowy... i tym samym rozpraszanie energii.

Termodynamika pozwala nam zrozumieć fałszywość tzw. teorii „spływu”, zgodnie z którą bogactwo znajdujące się w rękach niewielkiej liczby osób nieuchronnie rozprzestrzenia się po całym społeczeństwie.
Może to mieć miejsce w układzie zamkniętym na skutek efektu entropii, zwanego inaczej niwelacją termodynamiczną; czyli że dla każdej monady w stabilnym stanie zostanie ostatecznie ustalony średni poziom fortuny. W takim przypadku, gdy każde euro miałoby dla wszystkich taką samą wartość, wymiany zostałyby ograniczone do ścisłego minimum (choć wypadałoby wiedzieć, co to jest „minimum”!).

W systemie otwartym zawsze istnieją źródła, na które wpływa różnica w zamożności, w związku z czym zawsze można znaleźć agentów w takim stopniu pozbawienia, że ​​zgodzą się roztrwonić swoją energię na korzyść bogatszych od siebie, a tym samym utrzymać różnicę: jest to sprzężenie zwrotne pętla maksymalizująca rozpraszanie energii.
Wykazanie to nie stoi w całkowitej sprzeczności z tym, co opublikowałem w poprzednim komunikacie, a mianowicie, że większa równość generowałaby dodatkowe wydatki niż w przypadku małej oligarchii: optymalizację rozproszenia można byłoby zaobserwować w przypadku, gdyby istniała zarówno duża klasa średnia, jak i bardzo słaba klasa: idealne proporcje dałoby się wyliczyć (że tak powiem!) dzięki wyliczeniom zupełnie poza moim zasięgiem! :D

Uwaga! Maksymalizacja rozpraszania energii oznacza, że ​​nie należy marnować jej najwięcej w wartościach bezwzględnych, ale marnować jej jak najwięcej stosunkowo do danego kontekstu.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 22/03/14, 20:45

Ahmed napisał:Podobnie w wątku o działaniach mających na celu ograniczenie zanieczyszczeń na obwodnicy pojawia się kwestia pozostania w granicach maksymalny zgodne z przyjętymi normami zdrowia publicznego; standardy, które same w sobie zostały ustalone w taki sposób, aby zmaksymalizować ruch drogowy... i tym samym rozpraszanie energii.


Wszystko dobrze!
Taki jest cel zrównoważonego rozwoju: zapewnić, że system wytrzyma, flirtując z „granicami” tolerancji i takimi, aby móc utrwalić istniejący model!



Termodynamika pozwala nam zrozumieć fałszywość tzw. teorii „spływu”, zgodnie z którą bogactwo znajdujące się w rękach niewielkiej liczby osób nieuchronnie rozprzestrzenia się po całym społeczeństwie.


Rzeczywiście ta teoria jest błędna.
H.Bloom w zasadzie Lucyfera cytuje Jezusa Chrystusa (jednego z pierwszych cybernetyków!):„Bo temu, który ma, temu, który ma, będzie dane i będzie miał w obfitości, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane nawet to, co ma”.

Cybernetyka, neuronauka i termodynamika (a w rezultacie ewangelie!) zbiegają się: kiedy struktura neuronowa, ludzka lub miejska itp. nie jest już stymulowana, zostaje wyeliminowana z systemu (apoptoza w biologii).
I odwrotnie, stymulowana struktura maksymalizuje swoją sieć wpływów, a tym samym rozpraszanie energii: połączenia synaptyczne w przypadku neuronu, grupa fanów w przypadku gwiazdy, sieci drogowe w przypadku miasta (przypadek Los Angeles jest bardzo wymowny!).

Obraz

Sieć neuronowa....

Obraz

Sieć autostrad...(LA)

Wykazanie to nie stoi w całkowitej sprzeczności z tym, co opublikowałem w poprzednim komunikacie, a mianowicie, że większa równość generowałaby dodatkowe wydatki niż w przypadku małej oligarchii: optymalizację rozproszenia można byłoby zaobserwować w przypadku, gdyby istniała zarówno duża klasa średnia, jak i bardzo słaba klasa: idealne proporcje dałoby się wyliczyć (że tak powiem!) dzięki wyliczeniom zupełnie poza moim zasięgiem!


Należy również zauważyć, że można zaobserwować zjawisko transferu: w ultra egalitarnym i komercyjnym utopijnym społeczeństwie widzielibyśmy transfer biedy do obcych krajów, niezmiennie odtwarzając zjawisko klasowe, ale na większym obszarze! (to zjawisko występuje oczywiście w obecnym modelu!).
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 22/03/14, 21:45

Odnosząc się do Twojej ostatniej uwagi: oto, co wskazałem społeczeństwu francuskiemu po wojnie*, czasie, w którym nastąpiła przejściowa tendencja do większej równości kosztem ludności innych krajów.
Czy nie jest to cecha charakterystyczna fraktali?

*Trend rozpoczął się na krótko przed II wojną światową i został przerwany przez konflikt.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 223