ale oczywiście zawsze teoria superbogaczy, którzy obtaczają wszystkich w mące i uwarunkowują ludzi, aby stali się chciwi.
przepraszam, że odmawiam podążania za tobą w tym oklepanym schemacie
Konsekwencje kryzysu gospodarczego w liczbach w 2011 r
- Philippe Schutt
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1611
- Rejestracja: 25/12/05, 18:03
- Lokalizacja: Alzacja
- x 33
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12307
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2968
Ten uproszczony schemat nie jest tym, który proponuję.
Bez szczegółowego omówienia, istnieje już ku temu dobry powód: manicheizm, który łączy „złych” bogatych z „dobrymi” biednymi, esencjalizuje* dwie kategorie społeczne, od samego początku zniekształcając debatę.
Prowadzi nas wtedy do postrzegania rzeczywistości społecznej jako podzielonej na ofiary i zwycięzców; albo system ponosi pełną odpowiedzialność...
Tyle fałszywych tropów, bo każdy (w bardzo zmiennej proporcji) jest zarówno odpowiedzialny, jak i ofiarą systemu, który staje się autonomiczny tylko dzięki swojej abstrakcji.
*Tak że każdy z bogatych lub biednych staje się określonym „gatunkiem”, podczas gdy te mniej lub bardziej zmieniające się kategorie społeczne wynikają wyłącznie z równowagi sił istniejącej w społeczeństwie, które same określają reguły gry, które utrwalają zwycięzców lub przegranych (jeśli trzymamy się utartych ocen wartościujących, co jest błędem).
Bez szczegółowego omówienia, istnieje już ku temu dobry powód: manicheizm, który łączy „złych” bogatych z „dobrymi” biednymi, esencjalizuje* dwie kategorie społeczne, od samego początku zniekształcając debatę.
Prowadzi nas wtedy do postrzegania rzeczywistości społecznej jako podzielonej na ofiary i zwycięzców; albo system ponosi pełną odpowiedzialność...
Tyle fałszywych tropów, bo każdy (w bardzo zmiennej proporcji) jest zarówno odpowiedzialny, jak i ofiarą systemu, który staje się autonomiczny tylko dzięki swojej abstrakcji.
*Tak że każdy z bogatych lub biednych staje się określonym „gatunkiem”, podczas gdy te mniej lub bardziej zmieniające się kategorie społeczne wynikają wyłącznie z równowagi sił istniejącej w społeczeństwie, które same określają reguły gry, które utrwalają zwycięzców lub przegranych (jeśli trzymamy się utartych ocen wartościujących, co jest błędem).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Philippe Schutt
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1611
- Rejestracja: 25/12/05, 18:03
- Lokalizacja: Alzacja
- x 33
- Sen-no-sen
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6856
- Rejestracja: 11/06/09, 13:08
- Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
- x 749
Ahmed napisał:Ten uproszczony schemat nie jest tym, który proponuję.
Bez szczegółowego omówienia, istnieje już ku temu dobry powód: manicheizm, który łączy „złych” bogatych z „dobrymi” biednymi, esencjalizuje* dwie kategorie społeczne, od samego początku zniekształcając debatę.
Posługujesz się tutaj skrajnie lewicową propagandą...
W rzeczywistości o wiele łatwiej jest wyjść z równania, innymi słowy: zawsze jest to wina innych!
Ostatnio rozmawiałam z kimś, kto powiedział mi, że sytuacja w Notre Dame des Landes jest nie do przyjęcia, że panuje u nas dyktatura itp. 5 minut później powiedziała mi, że miała wspaniałe wakacje na Bali!
Schizofrenia w mowie wydaje mi się główną przeszkodą w radzeniu sobie z problemami naszego społeczeństwa.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12307
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2968
Philippe, chyba chciałeś napisać: "Wow!"...
Sen-no-senw rzeczywistości wiele tradycyjnych argumentów lewicowych jest podważanych przez fundamentalną dwuznaczność; będąc na poziomie moralnym, potępia władzę, jaką fortuna nadaje niektórym, aby lepiej aprobować bogactwo, które byłoby sprawiedliwie rozdzielone: jak już napisałem, „kapitalizm ludowy”, sprzeczność w kategoriach, która wydaje się nie stanowić problemu dla wielu…
Liberalizm ekonomiczny postuluje, że następuje „tworzenie” bogactwa rysa dzięki agentom posiadającym szczególne talenty, że bogactwo to stopniowo rozszerzy się na całe społeczeństwo od początkowych „modeli” i dzięki własnej dynamice.
Od momentu, gdy sprzeczny aspekt tego stworzenia zostaje ujawniony, ale cel nie jest kwestionowany przez lewicę, trudno jest utrzymać tę krytyczną pozycję wyjątkowo przychylną dla STM…
Dlatego odczytuje się to jako walkę między kategoriami o dystrybucję wartości, a nie jako opozycję wobec wartości: antagonizm sekt w ramach tej samej religii.
Sen-no-senw rzeczywistości wiele tradycyjnych argumentów lewicowych jest podważanych przez fundamentalną dwuznaczność; będąc na poziomie moralnym, potępia władzę, jaką fortuna nadaje niektórym, aby lepiej aprobować bogactwo, które byłoby sprawiedliwie rozdzielone: jak już napisałem, „kapitalizm ludowy”, sprzeczność w kategoriach, która wydaje się nie stanowić problemu dla wielu…
Liberalizm ekonomiczny postuluje, że następuje „tworzenie” bogactwa rysa dzięki agentom posiadającym szczególne talenty, że bogactwo to stopniowo rozszerzy się na całe społeczeństwo od początkowych „modeli” i dzięki własnej dynamice.
Od momentu, gdy sprzeczny aspekt tego stworzenia zostaje ujawniony, ale cel nie jest kwestionowany przez lewicę, trudno jest utrzymać tę krytyczną pozycję wyjątkowo przychylną dla STM…
Dlatego odczytuje się to jako walkę między kategoriami o dystrybucję wartości, a nie jako opozycję wobec wartości: antagonizm sekt w ramach tej samej religii.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 116 odpowiedzi
- 40506 widoki
-
Ostatni post przez GuyGadeboisTheBack
Zobacz ostatni post
31/12/20, 18:40Temat opublikowany w forum : Systemy podatkowe ekologiczne Gospodarka i finanse, zrównoważony rozwój, wzrost PKB,
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 126