Widzę więcej niż zniknięcie na morzu; karmi krewetki i jest dobre dla krewetek
@+
PS: na koszulkę polo; 20 lat ćwiczę i to nie działa
Wpływ emisji CO2 z oddychania człowieka
- Koszulki polo
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 86
- Rejestracja: 17/08/06, 19:33
- Lokalizacja: Nancy i Metz
- słoń
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6646
- Rejestracja: 28/07/06, 21:25
- Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
- x 7
Zgodnie z tym, co powiedziałem powyżej, sugeruję ten artykuł opublikowany dzisiaj na yahoo:
http://fr.biz.yahoo.com/25062007/347/l- ... cueil.html
miłośnikom kremacji proponuję dostosować się do prawa i zrobić jak Amerykanie: wypożyczymy wam wspaniałą trumnę na ceremonię i spalimy was w polietylenowym worku. (W niektórych krematoriach widzimy, jak trumna wchodzi do rozpalonego pieca, co uważam za bardzo traumatyczne dla publiczności)
http://fr.biz.yahoo.com/25062007/347/l- ... cueil.html
miłośnikom kremacji proponuję dostosować się do prawa i zrobić jak Amerykanie: wypożyczymy wam wspaniałą trumnę na ceremonię i spalimy was w polietylenowym worku. (W niektórych krematoriach widzimy, jak trumna wchodzi do rozpalonego pieca, co uważam za bardzo traumatyczne dla publiczności)
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
- słoń
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6646
- Rejestracja: 28/07/06, 21:25
- Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
- x 7
Tak ! To mnie naprawdę kręci, to co mi się najbardziej podoba to drzewo powyżej, w pewnym sensie pewna forma metempsychozy.
Śmierć, która służy jako podstawa życia... cała filozofia
Chciałem być skremowany, może zmienię zdanie
Śmierć, która służy jako podstawa życia... cała filozofia
Chciałem być skremowany, może zmienię zdanie
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5111
- Rejestracja: 28/09/09, 17:35
- Lokalizacja: Isere
- x 554
Re: Wpływ emisji CO2 z oddychania człowieka
Christophe napisał:Bonjour à tous!
Chciałbym poruszyć kwestię, z pewnością wątpliwą ze względu na swój charakter (w odniesieniu do środków, które należy podjąć), ale która zasługuje na wzmiankę ...
Odrzucamy CAŁY CO2 przez nasz prosty oddech: mówiąc prosto, nasze ciało działa jak silnik, pali związki węgla dzięki tlenowi, którym oddychamy, uwalniając CO2.
„Dobrze się bawiłem” obliczając emisje CO2 z samego oddechu 6 miliardów ludzi. Przy średniej wartości 0.3 grama CO2 na minutę (liczba od znajomego lekarza, ale do potwierdzenia ...) każdy z nas odrzuca około 160 kilogramów CO2 przez samo oddychanie ... lub 30% słynnego 500 kilogramów „kapitału CO2” na osobę rocznie.
W porównaniu do emisji CO2 z 70 milionów baryłek ekwiwalentu ropy zużywanej codziennie przez ludzkość, nasze oddychanie stanowi około 15%.
Rzeczywiście, każdy z nas odrzuca zatem 0.3 * 60 * 24 = 432 g CO2 dziennie. Jednak w (nowoczesnym) silniku, gdy zużywamy 1 g paliwa, uwalniamy od 2 do 3 g CO2. Wszyscy, którzy zużywają (bezpośrednio) mniej niż 150 g paliwa dziennie, „zanieczyszczają” więcej swoim oddechem niż wypieraniem ... Oczywiście, aby być rygorystycznym, należy wziąć pod uwagę odrzuty pośrednie (prąd, żywność ...) ...
Krótko mówiąc, liczba ta NIE JEST NIEZNACZNA, ale powtarzam, chciałbym potwierdzić te liczby, jednak NIKT nigdy nie wspomniał o niej w żadnych badaniach nad efektem cieplarnianym ... Oczywiście „rozwiązania” tego problemu nie są proste i odnoszą się bardziej do etyki niż technologii ...
Co o tym sądzisz?
CO2 z oddychania człowieka w ogóle nie przyczynia się do bilansu CO2 planety.
Skąd bierze się ten ludzki CO2?
Z utleniania węglowodanów, którymi się żywi.
Jeśli pochodzi z owoców, warzyw, zbóż i roślin strączkowych, cóż, ten węgiel pochodzi po prostu z CO2 w powietrzu kilka miesięcy wcześniej.
Jeśli pochodzi z mięsa, to z trawy, makuchów sojowych i innych, i wracamy do poprzedniego punktu.
Jeśli pochodzi z ryb, ostatecznie pochodzi z planktonu (prawdopodobnie poprzez pośrednie trucizny, jeśli jest to ryba mięsożerna), planktonu, który wchłonął węgiel z CO2.
Podsumowując, CO2 emitowany przez ludzi jest po prostu recyrkulacją węgla wychwyconego w cyklu życia.
No, o ile nie dostaniemy sztucznego mięsa z ropy naftowej. Które może nadejść pewnego dnia.
0 x
Całkowicie się zgadzam.
Wieczne zamieszanie między CO² pochodzenia kopalnego, który jest „dodawany” do tego, co obraca się w pętli, czyli CO², utlenionej formy węgla w chemii organicznej „żywych istot”.
Zawsze pamiętaj, że C jest jak baterie.
Samodzielnie (węgiel C; np. węgiel kopalny lub karbonizacja drewna) lub zredukowany (w połączeniu z H) mamy materię organiczną, w tym węglowodory. C i H są wtedy bogate w potencjalną energię chemiczną (jest to wiązanie tych dwóch)
Jeśli zostanie częściowo lub całkowicie utleniony, ponownie staje się CO², utlenioną formą o niskiej energii („puste baterie”). Produkt odpadowy egzernegetycznych zjawisk „utleniających”. To samo dotyczy H²0, który jest utlenionym odpadem H.
To utlenianie może być brutalne: ogień, który „gwałtownie się nagrzewa”. Albo wybuch (biometan w silniku).
Może być łagodny, bo katalizowany w komórkach, aby ich nie zniszczyć: „oddychanie”, na końcu uwalnianie energii mechanicznej i kalorycznej… Dotyczy to również wszystkich naturalnych procesów „rozkładu” „jeśli tlenowy [który dotyczy większości biomasy!]
Dzięki fotosyntezie rośliny chlorofilowe mają zdolność doładowywania tych akumulatorów, czyli przekształcania cząsteczek CO² i węglowodorów (glukozy, fruktozy, skrobi, celulozy, liginy itp.)...
Stąd komplementarność „zwierzęcy” / „roślinny” (dokładniej saporfity / rośliny chlorofilne).
Istnieje zatem zapotrzebowanie na „zapas” CO² do zasilania fotosyntezy, zapas, który obraca się w procesach życiowych z bardzo zmienną szybkością: CO² związany przez pszenicę tej wiosny może znajdować się w twojej różdżce tej jesieni i uwalniasz go w Twój oddech w następnych dniach [działa również z alkoholem w piwie!]... Drewno, jeśli się nim ogrzejesz, nagromadzi się przez kilka dziesięcioleci i bardzo szybko się oczyści. Ale jeśli jest to drewno, CO² może pozostać sekwestrowany przez bardzo długi czas, kiedy palisz podłogę lub meble, albo pozwalasz im „zgnić”!
Istnieje zatem wiele „cykli” utlenionego C/zredukowanego C, które przeplatają się z różną szybkością…
Powinniśmy jeszcze mówić o materii organicznej gleby, próchnicy itp.
Globalne ocieplenie jest związane z bardzo szybkim uwalnianiem CO² z węglowodory kopalne które pochłaniały CO² przez miliony, dziesiątki milionów lat. Znajdujemy się tam w cyklu na skalę epok geologicznych. Bez wątpienia problemem jest brutalność uwolnienia w ciągu dwóch pokoleń tych ogromnych ilości C w postaci CO²… Nie zasada…
Oczywiście dodaje się inne gazy cieplarniane.
Do tego dochodzą olbrzymie zapasy CO² zatrzymywane w glebie (próchnica), w oceanach (jak w Coca-Coli), z indukowanym efektem ocieplenia na „uwolnienie” tych zapasów (ocean, który poprzez ocieplenie up sprawia "pschitt", przyspieszenie degradacji materii organicznej w glebie pod wpływem ocieplenia - tundra itp...). Ale także rozszerzenie lasu na północ, który będzie „sekwestrował” CO² tam, gdzie były tylko cienkie krzaki…
Stąd złożoność równań i niepewności oraz „po trochu wszystkiego i wszystkiego”, które możemy dzisiaj „udowodnić”!
Krótko mówiąc, „klucz” jest zatem prosty: czy to CO² paliwo kopalne ? Albo nie ?
Wieczne zamieszanie między CO² pochodzenia kopalnego, który jest „dodawany” do tego, co obraca się w pętli, czyli CO², utlenionej formy węgla w chemii organicznej „żywych istot”.
Zawsze pamiętaj, że C jest jak baterie.
Samodzielnie (węgiel C; np. węgiel kopalny lub karbonizacja drewna) lub zredukowany (w połączeniu z H) mamy materię organiczną, w tym węglowodory. C i H są wtedy bogate w potencjalną energię chemiczną (jest to wiązanie tych dwóch)
Jeśli zostanie częściowo lub całkowicie utleniony, ponownie staje się CO², utlenioną formą o niskiej energii („puste baterie”). Produkt odpadowy egzernegetycznych zjawisk „utleniających”. To samo dotyczy H²0, który jest utlenionym odpadem H.
To utlenianie może być brutalne: ogień, który „gwałtownie się nagrzewa”. Albo wybuch (biometan w silniku).
Może być łagodny, bo katalizowany w komórkach, aby ich nie zniszczyć: „oddychanie”, na końcu uwalnianie energii mechanicznej i kalorycznej… Dotyczy to również wszystkich naturalnych procesów „rozkładu” „jeśli tlenowy [który dotyczy większości biomasy!]
Dzięki fotosyntezie rośliny chlorofilowe mają zdolność doładowywania tych akumulatorów, czyli przekształcania cząsteczek CO² i węglowodorów (glukozy, fruktozy, skrobi, celulozy, liginy itp.)...
Stąd komplementarność „zwierzęcy” / „roślinny” (dokładniej saporfity / rośliny chlorofilne).
Istnieje zatem zapotrzebowanie na „zapas” CO² do zasilania fotosyntezy, zapas, który obraca się w procesach życiowych z bardzo zmienną szybkością: CO² związany przez pszenicę tej wiosny może znajdować się w twojej różdżce tej jesieni i uwalniasz go w Twój oddech w następnych dniach [działa również z alkoholem w piwie!]... Drewno, jeśli się nim ogrzejesz, nagromadzi się przez kilka dziesięcioleci i bardzo szybko się oczyści. Ale jeśli jest to drewno, CO² może pozostać sekwestrowany przez bardzo długi czas, kiedy palisz podłogę lub meble, albo pozwalasz im „zgnić”!
Istnieje zatem wiele „cykli” utlenionego C/zredukowanego C, które przeplatają się z różną szybkością…
Powinniśmy jeszcze mówić o materii organicznej gleby, próchnicy itp.
Globalne ocieplenie jest związane z bardzo szybkim uwalnianiem CO² z węglowodory kopalne które pochłaniały CO² przez miliony, dziesiątki milionów lat. Znajdujemy się tam w cyklu na skalę epok geologicznych. Bez wątpienia problemem jest brutalność uwolnienia w ciągu dwóch pokoleń tych ogromnych ilości C w postaci CO²… Nie zasada…
Oczywiście dodaje się inne gazy cieplarniane.
Do tego dochodzą olbrzymie zapasy CO² zatrzymywane w glebie (próchnica), w oceanach (jak w Coca-Coli), z indukowanym efektem ocieplenia na „uwolnienie” tych zapasów (ocean, który poprzez ocieplenie up sprawia "pschitt", przyspieszenie degradacji materii organicznej w glebie pod wpływem ocieplenia - tundra itp...). Ale także rozszerzenie lasu na północ, który będzie „sekwestrował” CO² tam, gdzie były tylko cienkie krzaki…
Stąd złożoność równań i niepewności oraz „po trochu wszystkiego i wszystkiego”, które możemy dzisiaj „udowodnić”!
Krótko mówiąc, „klucz” jest zatem prosty: czy to CO² paliwo kopalne ? Albo nie ?
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 123 odpowiedzi
- 35991 widoki
-
Ostatni post przez OlivierD
Zobacz ostatni post
28/11/21, 10:09Temat opublikowany w forum : Zmiany klimatyczne: CO2, ocieplenie, szklarnia ...
Powrót do "zmian klimatu: CO2, ocieplenie, efekt cieplarniany ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 154