To nie dlatego, że żywność zawiera x / g białek, że jej X / g zostanie w pełni przyswojone.
to jest absolutnie poprawne! Należy rozróżnić trzy etapy: stawka całkowita (IU), stopa przyswajalna, stopa asymilowana. Połknięta ilość sama w sobie nic nie znaczy, jeśli cały łańcuch źle funkcjonuje gdzieś i ogólnie w jelicie.
Teoretycznie tylko dlatego, że jaja i produkty mleczne powodują zaburzenia trawienia poprzez zmniejszenie asymilacji i to bez uwzględnienia mieszanek pokarmowych, ich pH, gotowania lub nie itp.Białka o najwyższym wskaźniku asymilacji to białka jaja i mleka (blisko 90%).
Ponadto ilość spożywanego białka musi być związana z wysiłkami podejmowanymi przez organizm.
Jeśli siedzący tryb życia może być bardzo dobrze ograniczony do 1 lub 1,5 gr / białko na kilogram masy ciała / dzień, może to wynosić 2 lub 3 gramy dla sportowca, który ćwiczy aktywność fizyczną o wysokiej intensywności.
Białka w niewielkim stopniu uczestniczą w tym wysiłku, ale odgrywają ważną rolę w rozwoju masy mięśniowej, po czym jest mniej ważne. Pokarmem wysiłku jest cukier, węglowodany.
http://www.le-guide-sante.org/Article/1 ... ffort.html