Indy49 powiedział:
Poza tym nie mogę powiedzieć, że moi rodzice są bogaci, sami ocieplili mieszkanie (więc nie skorzystali z ulgi podatkowej), ale i tak spłaciło się po 3 latach.
Oczywiście, jeśli chodzi o mnie, ocieplenie poddasza wykonałem samodzielnie, za zgodą wynajmującego, materiałami pochodzącymi z recyklingu.
Ale mówię o naprawdę biednych: wymiana okien w domu wciąż kosztuje od 7000 20000 do XNUMX XNUMX euro i nie jest w zasięgu niektórych, którzy nie mają nawet dostępu do kredytu (pracownicy zatrudnieni na pół etatu, emeryci, izolowani pracownicy płacący minimalną stawkę, bezrobotni).
To samo z najemcami: czy przekonasz właściciela jednego lub dwóch domów (często będącego współwłasnością spadkobierców) do zainwestowania podobnych sum w Twój komfort cieplny i finansowy, zobaczymy? Wolą pozwolić Ci na zerwanie umowy najmu! Już dla niektórych właścicieli wymiana kotła pod koniec jego życia jest trudna.
Trzeba przyznać, że wiele rodzin zarabia tyle, by przeżyć, a nie ma żadnych oszczędności: to właśnie te rodziny bolą rachunki za gaz/paliwo!
Rządy zbyt często myślą, że standardowe gospodarstwo domowe zarabia 2300 + 1500 euro miesięcznie netto. Nawet w tym przypadku wysyłanie dzieci na uniwersytet jest ograniczone
Oczywiście wybicie desek poddasza w celu zamontowania 18 cm izolacji jest znacznie łatwiejsze i w zasięgu każdego, ale to nie wystarczy, o ile dom nie jest szczelny i nie ma podwójnych szyb.