Paszport produktu ekologicznego, wydanie 2011
Podsumowanie:
Po raz pierwszy we Francji organizacja Grenelle Environnement uczyniła konsumpcję kwestią publicznej polityki ochrony środowiska.
Zalecono wprowadzenie środków promujących zakupy odpowiedzialne ekologicznie, zarówno publiczne, jak i prywatne.
Celem tego paszportu jest zatem pomoc każdemu w uczynieniu bardziej ekologicznych zakupów zawodowych i udzielenie odpowiedzi na pierwsze pytania, które sobie zadaje:
* jaka jest jakość ekologiczna produktu?
* jakie są charakterystyczne oznaki jakości ekologicznej?
* jakie są najczęściej spotykane trudności?
* w praktyce, co możemy zrobić, aby stać się wzorem do naśladowania?
* od jakich produktów zacząć?
* jakie główne możliwości daje Kodeks Zamówień Publicznych?
Publiczne: nabywcy publiczni i prywatni, gracze dystrybucyjni, zespoły sprzedaży, menedżerowie ds. zrównoważonego rozwoju itp.
Nr ref. : 7113
Kwiecień 2011 - 21x29,7 - 84p.
Źródło: http://www2.ademe.fr/servlet/getDoc?cid ... &ref=17597
Pobierz paszport produktu ekologicznego Ademe
Kupowanie „na co dzień” z uwzględnieniem ekologicznego aspektu samego zakupu jest o wiele bardziej przydatne niż głosuj na zielone (ale jedno nie przeszkadza drugiemu, wręcz przeciwnie)!
Od dłuższego czasu np. osobiście nie kupuję (w przypadku braku nieosiągalnych organicznych) żadnych importowanych owoców i warzyw... (kupuję w Belgii, kupuję belgijskie, gdy kupuję we Francji, francuski...). A ja kategorycznie bojkotuję wszystkie hiszpańskie produkty, nie mówiąc już o jabłkach z Nowej Zelandii czy RPA...
Oczywiście zwracam uwagę na cykl sezonowy: jabłka czy gruszki obecnie spędzają więcej czasu w lodówce niż na drzewie, nie, dziękuję! Aby zobaczyć kalendarz sezonowych owoców i warzyw.
Organicznie zażywam systematycznie marchewkę (odkąd dowiedziałam się o stężeniu pestycydów, 10 razy wyższą niż w najgorszych innych uprawach!), mleko i jajka + inne produkty jak chleb, ciastka czy jakieś warzywa, ale mniej systematycznie.
Dodatkowy koszt tych organicznych lub lokalnych zakupów wynosi od 10 do 20 € miesięcznie (na osobę)… Nigdy nie dokonywałem dokładnego porównania, ale musi to być w tych wodach… to znaczy w ogóle nic przy budżecie , jednak gdyby wszyscy konsumenci to zrobili, wpływ byłby OGROMNY...
O marchewce, wykres znaleziony w tym temacie z 2008 roku: https://www.econologie.com/forums/site-sur-l ... t6168.html
220 kg na hektar "chemii" do marchwi...ile to jest w organizmie tego, kto je zjada?
Po ponownym przeczytaniu myślę, że sięgnę także po cebulę organiczną, ale trudniej ją znaleźć w supermarketach... (ale w naszej okolicy pojawi się AMAP)