Ceny ropy naftowej, 2009 2010 analizuje i rozwój?

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79322
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043

Ceny ropy naftowej, 2009 2010 analizuje i rozwój?




przez Christophe » 23/10/09, 11:26

Ceny ropy naftowej: spotkanie z Guyem Maisonnierem, ekonomistą IFP

Październik 2009

Wydaje się, że cena ropy osiągnęła równowagę w okolicach 70 dolarów za baryłkę. Czy ta względna stabilność jest trwała?

Czy cena ropy naftowej, która kształtuje się na poziomie 70 dolarów za baryłkę, stabilizuje się?


GM: obecna stabilność jest całkowicie względna. Cena ropy naftowej faktycznie podlegała silnym wahaniom i oscylowała w granicach 60–70 dolarów za baryłkę od czerwca do połowy lipca, a następnie w granicach 66–74 dolarów za baryłkę w sierpniu i wrześniu. Korekty w dół następowały w okresach zwątpienia w ożywienie gospodarcze. Na początku lipca niepewność co do wyników kwartalnych spółek zachęcała do realizacji zysków na rynkach akcji i ropy. To samo zjawisko miało miejsce na początku września, kiedy dominowało poczucie niepokoju o przyszły rozwój sektora prywatnego. Problem ma związek zarówno z popytem w obliczu wzrostu bezrobocia, jak i przyszłymi inwestycjami w związku z małą liczbą udzielanych kredytów. Ogłoszone na początku września przez MFW i OECD korekty wzrostu gospodarczego w górę umożliwiły jednak stabilizację cen, choć sytuacja pozostaje niestabilna.

Oprócz powiązania z giełdami, jaki wpływ ma euro?

GM: rzeczywiście istnieje powiązanie z rynkami akcji, a wskaźniki ekonomiczne wpływają na oba rynki w tym samym kierunku. Związek z euro można analizować z dwóch punktów widzenia: finansowego i fizycznego. Z finansowego punktu widzenia inwestorzy zwracają się w stronę dolara w niepewnych okresach i odwrotnie, w bardziej optymistycznych okresach wybierają inne waluty i towary. Byłoby to wyjaśnienie obserwowanych równoległych (ale nie systematycznych) ruchów. Z fizycznego punktu widzenia słabość dolara osłabia wzrost cen ropy i ma mniejszy wpływ na zachowania konsumentów. Jest zatem czynnikiem potencjalnych napięć, które mogą samopodtrzymać wzrost cen ropy.

Czy w nadchodzących miesiącach należy spodziewać się dużej zmienności?

GM: jest to prawdopodobne, biorąc pod uwagę kruchość kontekstu gospodarczego. Rynki finansowe dość mocno reagują na regularnie publikowane wskaźniki ekonomiczne, takie jak wskaźniki zaufania, stopa bezrobocia czy pozostanie w sektorze naftowym, zapasy ropy i produktów naftowych w Stanach Zjednoczonych. Od końca września rynek znajduje się w fazie konsolidacji i oczekuje na wyniki kwartalne, które określą trend, podczas gdy wskaźniki nadal są niepewne.
W obliczu silnej tendencji, biorąc pod uwagę wizję MFW zakładającej nieśmiałe ożywienie na świecie w 2010 r. (skorygowanej do 3,1% na początku października w porównaniu z 2,5% w lipcu) i bardziej utrzymującej się w 2011 r., napędzanej głównie przez kraje wschodzące, możemy ogólnie spodziewać się wzrostu trend z okresami konsolidacji.

Czy można podać rzędy wielkości?

GM: jeśli przyjmiemy scenariusz MFW, cena ropy Brent powinna nadal rosnąć i utrzymywać się powyżej 65 USD/bbl. Gwałtowny wzrost cen w nadchodzących miesiącach pozostaje jednak mało prawdopodobny, biorąc pod uwagę niezbyt napiętą równowagę podaży i popytu, co wynika z jednej strony z oczekiwanego osłabienia wzrostu gospodarczego, a z drugiej z marż produkcyjnych OPEC. Trend wzrostowy będzie napędzany głównie przez ceny kontraktów terminowych, które obecnie prognozują 80-85 dolarów za baryłkę w ciągu najbliższych 5 lat. Bilans pozostanie zatem niestabilny pod wpływem krótkoterminowych presji spadkowych (nadwyżki produkcyjne) oraz średnio- i długoterminowych presji wzrostowych. Możliwe są zatem mocne korekty, choć ogólny trend powinien stopniowo pchać ceny w górę.
80 USD/bbl w 2010 r. w porównaniu do ok. 60 USD/bbl w 2009 r. to możliwy średni poziom bliski hipotezie MFW (76,5 USD/bbl). Scenariusz ten nie uwzględnia licznych zagrożeń (geopolityki, klimatu, pandemii itp.), które mogą znacząco zmodyfikować tę trajektorię. Należy pamiętać o kontekście, w jakim sporządzane są prognozy, szczególnie w okresie dużej niepewności.

Ceny ropy naftowej w 2009 roku (rynek spot i kontrakty Brent)

Obraz

1: -/+ Poszukiwanie ceny równowagi w styczniu (Niepewności: popyt? Zarząd OPEC?);
2: + Potwierdzone przekroczenia OPEC w styczniu (+ 1,3 Mb/d);
3: + Optymizm giełdowy od 9 marca; spotkanie OPEC z 15 marca, którego celem było przestrzeganie kwot;
4: - Niedźwiedzia korekta; Ultimatum z 29 marca w sprawie amerykańskiego przemysłu samochodowego;
5: + „G20” z 2 kwietnia daje nadzieję;
6: -/+ Dalszy spadek prognozy popytu na 2009 rok przy spadku przekroczeń OPEC (+0,7 Mb/d);
7: + Przewidywanie ożywienia (efekt giełdowy) i efektu euro;
8: -/+ Konsolidacja rynków akcji; Napięcia w Nigerii;
9: - Obawa o wyniki firmy, wpływ na giełdę;
10: + Wznowienie giełd po publikacji zadowalających wyników;
11: - Niepewność co do przyszłego wzrostu sektora prywatnego; Czekam na wyniki kwartalne;
12: + Wizja stopniowego ożywienia gospodarczego.


Źródło: http://www.ifp.fr/espace-decouverte-mie ... te-a-l-ifp
0 x
Dirk Pitt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2081
Rejestracja: 10/01/08, 14:16
Lokalizacja: Isere
x 68




przez Dirk Pitt » 23/10/09, 12:11

oczywiście jak zwykle nie ma słowa na temat wyczerpania produkcji w nadchodzących latach. : Evil:
spośród wszystkich czynników wpływających na cenę zabawne (prawie) jest to, że jeden z niewielu czynników „fizycznych” (ponieważ geologicznych) nigdy nie jest brany pod uwagę, w przeciwieństwie do wszystkich innych zmiennych czynników, takich jak ożywienie gospodarcze, morale szefowie lub inni.
Śmieszą mnie te wszystkie niejasne przewidywania dotyczące cen na rok 2010, 2011 lub gorzej, które zostaną zmiecione, gdy przepływ podaży będzie miał trudności z dotrzymaniem kroku podaży.

Niedawno dowiedziałem się o powodach odmowy wyczerpania przez osoby odpowiedzialne za sektor:
możemy komunikować się o problemie, gdy mamy do zaproponowania rozwiązanie. gdy nie ma rozwiązania, lepiej zapomnieć o problemie, zwłaszcza gdy nie odczuwasz jeszcze jego skutków
wszystko prowadzi mnie do wiary, że nawet jeśli problem już istnieje, zaprzeczanie będzie kontynuowane.
0 x
Obraz
Kliknij mój podpis
sensei64
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 20
Rejestracja: 14/11/09, 13:00

cena ropy




przez sensei64 » 06/01/10, 20:00

Moim zdaniem cena będzie zależała od:

rynku azjatyckiego (stal miała swój okres z Chinami)... większa siła nabywcza ze względu na wzrost

pogoda (na najbliższe 2-3 miesiące) mroźna zima olej++ ostatnio zyskał 4 centy, zimno?

globalnej sytuacji geopolitycznej; wyobraźcie sobie Bliski Wschód w ogniu
i cena tego czarnego złota... niezbyt dobra

*stąd potrzeba dywersyfikacji w kierunku hydrauliki wiatrowej i fotowoltaicznej (Hiszpania), zostaliśmy także w tyle za krajami nordyckimi i południowymi (Portugalia, która rozpoczyna przygodę z energią morską i odniosła sukces).

duże zastosowanie fotowoltaiki w Bordeaux, ale za jaką cenę dla przeciętnego człowieka ty, oni ja? który rozpocznie się za pomocą środków w 2010 roku.

cena Canona wyniesie +++, aby pójść w tym kierunku.

dla Francuzów i na eksport

sam; dodatni punkt ze stosunkiem €/$, który „być może” wyeliminuje złe niespodzianki
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 317