W czwartkowy wieczór duńska królowa Małgorzata II wydała uroczystą kolację na cześć głów państw i rządów uczestniczących w szczycie klimatycznym ONZ. Niespodzianka: wśród jego gości było dwóch działaczy Greenpeace w strojach wieczorowych, którym udało się zawiesić plakaty protestacyjne w holu pałacu Christiansborg.
„Politycy mówią – przywódcy działają” głosiło swoje hasło (politycy mówią – przywódcy działają). Służby bezpieczeństwa szybko zatrzymały dwóch intruzów. Wchodząc do pałacu bez kontroli około godziny 20:15, wraz z pierwszymi gośćmi, na niecałą godzinę przed rozpoczęciem obiadu, nie weszli do sali obiadowej. Greenpeace oświadczyło w oświadczeniu, że ich konwój składający się z trzech pojazdów przybył tuż przed konwojem Hillary Clinton.
Rzecznik kopenhaskiej policji Henrik Moeller Jakobsen powiedział, że aresztowano trzy osoby, „w tym dwie w samej sali zamkowej”. Trwało dochodzenie, „aby ustalić, w jaki sposób udało im się ominąć policyjne blokady drogowe”.
Greenpeace dodał, że na ścianach pałacu i budynku, w którym mieści się biuro premiera, w centrum duńskiej stolicy, wyświetlił komunikaty w języku angielskim, francuskim i niemieckim. Organizacja ekologiczna przeprowadziła podobną operację 11 grudnia, przed szczytem Unii Europejskiej w Brukseli. Pomimo drakońskich środków bezpieczeństwa z furgonetki znajdującej się tuż przed wejściem do budynku, do którego zaczynali przybywać przywódcy 27 krajów UE, wyszło kilku aktywistów.
http://www.leparisien.fr/environnement/ ... 748488.php