Pokaz slajdów EcoThink: rozwiązywanie problemów energetycznych

Odnawialne źródła energii, za wyjątkiem energii słonecznej lub termicznej (zobforums dedykowane poniżej): turbiny wiatrowe, energie morskie, energetyka hydrauliczna i wodna, biomasa, biogaz, głęboka energia geotermalna itp.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 08/04/09, 22:17

Nikt nie jest zwolennikiem upadku, niestety z tą koncepcją jest podobnie jak z wieloma innymi: pod nieszkodliwą etykietą każdy realizuje ją na swój sposób i w bardzo różnych znaczeniach.

System oparty na wzroście ma 2 granice: granicę wejścia i granicę wyjścia. Granicą wejścia jest energia i surowce, a wyjściem konsekwencje przemiany, jakiej ulega materia za pośrednictwem energii, oraz skutki wykorzystania wytworzonych dóbr.

Konsekwencje te należy rozpatrywać w skończonej przestrzeni, która jest nasza i która, w skrócie, skutkuje degradacją dóbr wspólnych ludzkości (powietrza, wody, przestrzeni, więzi społecznych itp.). Wydaje mi się, że to całkiem dobrze koresponduje z ideą spadku...

Energia umożliwia oddziaływanie na przyrodę: znajdując źródła zastępcze, które są potencjalnie nieskończone (?), uzyskujemy nieskończoną możliwość zniszczenia (wszelkie tworzenie bogactwa jest niszczeniem bardziej podstawowego bogactwa) i tutaj staramy się rozwiązać problem, doskonaląc to, co go spowodowało.
Nie ulega wątpliwości, że jest większość opowiadająca się za odblokowaniem tej blokady w naszym systemie gospodarczym, i to przede wszystkim na najwyższym szczeblu, na poziomie tych, którzy na tym najbardziej korzystają.
Należy zrozumieć, że mamy do czynienia z religią monoteistyczną, a zatem ekskluzywną, popieraną z góry i która w efekcie jest mniej lub bardziej przekonująca, ponieważ prawie wszyscy ją hejtują.

W tym pokazie slajdów poruszana jest wyłącznie kwestia energii, a jej rozwiązanie jest przedstawiane jako klucz do „dobrobytu”, co jest kolejnym słowem kontaminacyjnym.
Zaproponowane rozwiązania prezentują zróżnicowane i nierówne interesy, niektóre wydają się wymagać jednomyślnej akceptacji i z pewnością zostaną wdrożone w najbliższej przyszłości. Inne są raczej kwestią naukowego nadmiaru, jak zauważył Riaz z dużym znaczeniem i oznaczałoby posiadanie dużej wcześniejszej energii.

Dlaczego we wzroście widzieć uniwersalne lekarstwo? Jak długo powinniśmy rosnąć, aby osiągnąć zadowalający punkt równowagi? Typowa odpowiedź jest taka, że ​​sama jest w stanie rozwiązać problem ubóstwa: obecny rozwój sytuacji pokazuje coś zupełnie przeciwnego.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 08/04/09, 23:26

Nie będziemy się rozwodzić nad propozycjami pokazu slajdów ELEc, które wypadają jak ładnie się zapowiada AhmedDe la nadmiar naukowca.

Na slajdzie 20 (najnowsze wiadomości) znajduje się wykres (z Uniwersytetu Stanforda), który nawiązuje do idei orgii energetycznej. Uwzględniono różne źródła energii, w tym odnawialne źródła energii, dla każdego z nich obliczono ich potencjał w wartościach bezwzględnych oraz tzw. potencjał techniczny, który zakłada się, że jest osiągalny.
Osoby cierpiące na zawroty głowy, wstrzymają się od głosu.
Aby podkreślić znaczenie, wskazano mnożnik, który łączy ten potencjał z bieżącą produkcją.
Dowiadujemy się zatem, że możemy wytworzyć 260.000 1000 razy więcej prądu fotowoltaicznego niż obecnie i XNUMX razy więcej energii wiatrowej.

Uczeni ci myliliby się dziesięciokrotnie, co nie zmieniłoby zbyt wiele.
To, co naprawdę się liczy, to wysiłek, jaki należy podjąć, aby rozwinąć te zasoby w oparciu o to, co wiemy i potrafimy zrobić dzisiaj.

Weźmy coś znajomego, czyli energię wiatrową, która jest również najważniejsza pod względem ilościowym, spośród odnawialnych źródeł energii, które ponownie stawiamy w centrum uwagi.
Aby skonkretyzować tę możliwą ewolucję, spróbowałem zrobić małą symulację i zrobiłem małą tabelkę poniżej:

Obraz

Punktem wyjścia jest baza zainstalowana i produkcja w roku 2010 oparta na prognozach zawartych w Raporcie Światowej Energii Wiatrowej 2008 WWEA.
http://www.wwindea.org/home/index.php

WWEA szacuje, że w 1500 r. możliwa byłaby instalacja o mocy 2020 GW. Tę hipotezę stara się skonkretyzować poniższa tabela. Wydaje się zatem, że powinien istnieć 22% wzrostu rocznie nakłady sprzętowe na podstawie szacunku wzrostu 2009/2010 (+ 37 GW i 80 TWh).

Nie wydaje się to przesądzone, wzrosty o 25% rocznie lub więcej, to całkiem proste…. na początek!
A wszystko po to, aby w 2020 roku umieścić ENERGETYKĘ WIATROWĄ na obecnym poziomie hydrauliki, czyli ok. 16% produkcji energii elektrycznej (2007).
Na orgię energii będziemy musieli szukać gdzie indziej.

Ta równoważność jest tylko iluzją, ponieważ zatrudnialność dostarczanej energii nie ma nic wspólnego z energią wodną.

Na tym poziomie produkcji nie da się wyeliminować nieciągłości bez głębokiej rewizji sposobu wykorzystania energii elektrycznej lub bez środków jej magazynowania, dla których obecnie nic się nie robi.

Najgorsze jest to, że w tym samym okresie wystarczy, że zużycie energii elektrycznej zajmuje 1,5% rocznie, aby połknąć tę dodatkową produkcjęi jak dawniej znajdź się w Gros-Jean!

W końcu spróbowałem wstawić €, bo to też „przemawia”…

Założenie, które wybrałem, to inwestycja w wysokości XNUMX miliona euro na zainstalowany MW. Mówimy, że będzie spadać, mówimy też, że w tym wietrze potencjał do wykorzystania jest na morzu, który jest dużo droższy.

Sumy też przyprawiają o zawrót głowy i chcielibyśmy móc policzyć TWh, które moglibyśmy zaoszczędzić za te wszystkie miliardy euro.

Rzeczywiście jest jeden on kto to będzie czytał!
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 09/04/09, 00:04

RIAZ napisał:[…] Czytam w dokumencie F. Lempérière’a:

Biorąc pod uwagę dynamikę krajów rozwijających się, prawdopodobne jest, że w drugiej połowie wieku dziesięć miliardów użytkowników na całym świecie będzie miało średnio obecne dochody krajów uprzemysłowionych i mniejsze zużycie energii na mieszkańca, ale tego samego rzędu. .[...]
[...]
I ten pan najwyraźniej nie wyobraża sobie, że te 10 miliardów mieszkańców będzie miało kontrolę nad wodą, zasobami nieodnawialnymi, żywnością i środowiskiem na poziomie krajów uprzemysłowionych?
Nie jesteśmy w dupie... :|
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."

Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 230