Christophe napisał:
Chiński sen potrwa więc w najlepszym razie tylko 2 lub 3 dekady… i nie 10% populacji naprawdę z niego skorzysta…
Jestem dużo bardziej sceptyczny. Nie konkretnie Chiny, ale kraje wschodzące: Chiny, Indie, ...
Spójrz na postępy poczynione przez Japonię, potem Koreę, a ostatnio Tajwan... Tanie towary, zalewające rynki, potem "poruszające się" w przedziałach, aż pewnego dnia stanie się światowym specjalistą, jak Toyota w Afryce, Sony na świecie czy Acer, itd...
Chiny będą budować Airbusy.
I nie zapominajmy o poziomie masowego treningu w tych krajach, zwłaszcza w Indiach, ale także w Chinach. Wysoko postawieni inżynierowie i badacze, których łapią Amerykanie. Gdzie w klasie 100 na naszych nędznych uniwersytetach tworzą 10 000!!!
Nie chcę ukrywać pewnych problemów jak zanieczyszczenie graniczące z samozagładą... Ale hej...
Nie, myślę, że wkrótce będziemy tylko jednym Liechtensteinem na skalę światową…