Christophe napisał:Dobra, idę... wieczór z zaprawą ogniotrwałą... Świetnie
Pffffuuuuuuuuuuuuuuuuu zajęło mi to ponad 2 godziny... leżałem w piachu... interwencja była gorsza niż myślałem... musiałem rozebrać całą prawą część, bo się chwiała! Musiałem wszystko na ślepo naprawiać dotykiem...
Mała fotorelacja!
Prawa część bardzo się poruszała, zdecydowałem się odwrócić wszystko i zacząć od nowa w zdrowszy sposób... Nie potrzebowałem narzędzia do usuwania bloków... to znaczy, że było do niczego! Więc na tym poziomie na pewno były przecieki!
Na poziomie dostępu cegły ogniotrwałe mają grubość 60 mm, co daje wymiary...
- droit_a_demonter.jpg (471.68 KiB) Przeglądano 4277 razy
Widać, że nie szło mi wtedy najlepiej, brakuje zaprawy!
Ponieważ komin był "otwarty" pozwoliło mi to na zrobienie zdjęcia ocynkowanego przewodu przewodu (proszę na ślepo), postaram się później usunąć brud po naprawie za pomocą włazu kominiarskiego.. .
Ja też z niego korzystam po rozebraniu żeby zrobić zdjęcie kanału (na dole po prawej jest dostęp do włazu zamiatającego):
- droit_demontée_conduit.jpg (442.18 KiB) Przeglądano 4277 razy
Efekt po prawie 2 godzinach na prawej stronie (macanie ręką w ciemności... Nie mówię, że nie lubię macania w ciemności ale nie z zaprawą pełną palców
):
Lewa część była łatwiejsza, wystarczyło wzmocnić kilka połączeń:
- gauche_fini.jpg (485.68 KB) Przeglądano 4277 razy
Przed interwencją a zwłaszcza gdy komin był "otwarty" było słychać mocno przeciąg (dziś wieczorem był silny wiatr), po zamknięciu znacznie słabszy...to dobry znak!
ps: dla Ahmeda to, co myślałeś, że to „tynk”, nim nie jest, to nie jest też klej do betonu komórkowego (siporex). Próbowałem go usunąć młotkiem, to klasyczny beton z bardzo twardym żwirem, na pewno wylewka piętro wyżej, które się śliniło? Widać to na gotowym zdjęciu po prawej stronie...