„Dziesięć dni później zapadł wyrok. Najpierw wyniki BioCheck: w moczu Laure [Le Fur] wykryto 0,90 ng/ml glifosatu, a w moczu Thomasa [Woloch] 2,48 ng/ml.
Następnie przyszły wyniki ze Szpitala Uniwersyteckiego w Limoges. A tam ulga. Obaj koledzy znaleźli się poniżej laboratoryjnego progu wykrywalności ustalonego na 0,05 ng/ml! Jak dwie certyfikowane organizacje mogą dawać tak różne wyniki? » http://seppi.over-blog.com/2019/11/la-f ... bihan.html
Biocheck nie posiada certyfikatu do badań medycznych (na ludziach).
Trzeba być głupim, żeby być chętnym sikaczem