chociaż raz to ty robisz „ja”, ja też nie używam glifosatu w swoim ogrodzie, nie dlatego, że się go boję, ale bo nie jest mi to potrzebne,
Zadaj więc sobie pytanie: dlaczego? i też nie, NIE potrzebuję tego, ale JUŻ WIĘCEJ tego nie potrzebuję![*]
ale „ja” nie jestem sam na planecie, więc natura nigdy nie pozwoliła nam mieć na tej Ziemi 6.5 miliarda mieszkańców,
Wręcz przeciwnie, „natura” ogranicza się tylko do tego, co może unieść, a teoretycznie mogłoby być ich o wiele więcej, ale istnieją inne kryteria ograniczające, takie jak glifosat i inne śmiercionośne chemikalia.
„organiczne” dla elity OK i dla „TY”,
Tu nie chodzi o mnie! Czy robi coś więcej niż tylko produkty organiczne, nie pretendując do elity, a ci, którzy podążają za jego radami, nie wydają się nią być. Musimy skończyć z tego rodzaju przemówieniami wpojonymi przez Monsanto i firmy! Organic nie jest dla elit, ale dla przebudzenia świadomości.
Wiem, że promujecie to od dawna, ale nie powinniśmy zapominać o wyżywieniu reszty planety, więc chęć zniszczenia pewnego rodzaju rolnictwa i zastąpienia go typem, który jeszcze nie istnieje, to długa droga Trochę szybkie do zrobienia, prawda?
Wręcz przeciwnie! Przemysł
zawsze produkuj więcej ", bez uwzględnienia konsekwencji, można by ewentualnie po wojnie rozumieć dokładnie tak, jak odbudowywaliśmy domy (w miastach), ale dziś nie jest to już uzasadnione. Tyle że to
nadprodukcja stanowiło nieoczekiwany zysk dla DUŻYCH rolników korzystających z konsolidacji gruntów
rujnując drobnych rolników (jak supermarkety niszczą małe przedsiębiorstwa), które zatem musiały uzasadniać ciągłość produkcji, zwykłe fałszywe pretensje, aby wyżywić całą ludzkość, która rzekomo nie przetrwałaby bez nadwyżek produkcji. Rolnicy dali się złapać w pułapkę i dziś opłakują skutki tego rodzaju polityki, która również ich rujnuje i głodzi.
Powoli budzą się z koszmaru, w którym zostali uwięzieni (chociaż nie popełnili jeszcze samobójstwa, pozostawiając swoje kobiety i dzieci w nieszczęściu) i zwracają się ku temu organicznemu (mniej niż organicznemu), które oferuje im wyjście z tego piekła, ale który wielki agrochemik nie chce odpuścić i który wysyła na ziemię i do mediów swoje psy myśliwskie, które poprzez przemówienia zamierzają stłumić zwierzynę w sieci
dobrze się nauczył jak te, które trzymasz na temat głodu na świecie.
Czy facet na 14. piętrze swojej wieży mieszkający w RPA ma możliwość jedzenia warzyw ze swojego ogrodu, dzięki czemu może kupować „ekologicznie”? To on przychodzi mi na myśl, gdy mówię, że musimy przedstawić dowód na niebezpieczność produktu.
Tyle że ten model wyzysku ludzkiej pracy, który prowadzi niektórych do błagania o RPA (ponieważ powojenny cud zawsze dostępnej pracy w dużych miastach już dawno minął), a oni także, uwięzieni na tych przedmieściach (tj. powiedzmy wykluczone z centrum miasta, zarezerwowanego dla bogatych), pokazują jedynie tę nędzę w przypadku 1,88 miliona gospodarstw domowych w porównaniu z 28.8 milionami gospodarstw domowych we Francji.
Zatem przyznając, że niewielka część nie ma środków finansowych na ekologię (co nie jest do końca dokładne), pozostaje ogromna część, która ma środki, ale woli inne, przypadkowe wydatki, niż te niezbędne, a nawet fundamentalne. Jest to zatem wybór społeczny.
Mówiłem i powtarzałem, że sprzedawałem produkty bardziej organiczne,
w czasie, gdy całe prawidłowo myślące społeczeństwo było przeciwne w jednym kawałku, a ja miałem wśród swoich klientów małe i nawet bardzo małe dochody,
ale który dobrze rozumiał że nie wystarczy życzyć sobie dobrego zdrowia na początku roku, a przez resztę czasu robić wszystko, co możliwe, aby je zniszczyć dla wielkiej korzyści medycyny zależnej i na żądanie wielkich lobby chemicznych. Postanowili więc naprawdę wziąć to zdrowie w swoje ręce i zobaczyli prawdę, widząc, jak wiele dolegliwości wynikających z uzależnienia od chemii we wszystkich jej postaciach zmniejsza się, a nawet zanika.
Tak więc między teoretykami dyskursu dobrze destylowanego przez lobby: ja, my, oni, wolimy praktykę od teorii.
[*] dokładnie tak, jak wtedy, gdy osoby z chorobami chemicznymi porzucają tę drogę na rzecz innej, która nie uzależnia ich już od tych toksycznych i niebezpiecznych dla ICH zdrowia produktów i gdzie mogą wreszcie powiedzieć
"Już tego nie potrzebuję„w takim razie z wyjątkiem ciebie!
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré