Test długoterminowe (życie) z Żarówki LED Sirius

Różne doświadczenia członków forums dotyczące w szczególności małych urządzeń gospodarstwa domowego i zarządzania energią.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043




przez Christophe » 28/03/07, 13:41

Ze względu na przeprowadzkę musiałem na kilka dni przerwać trwający okres próbny.

Więc rozebrałem żarówkę (trochę zakurzoną) i wygląda jak nowa: 18 ledów nadal działa (uff lol), śruba nie ma rdzy (pamiętam, że żarówka była w latarni od miesięcy), tylko część aluminiowa podstawy została miejscami lekko zabarwiona.

Nie ma więc nic do zgłoszenia na poziomie „zużycia”, tylko mały dziwny fakt: kiedy żarówka jest przecięta, Pojawiły się 3 ciemniejsze punkty wyśrodkowane na każdej diodzie i ułożone pod kątem 120° (tworzą w ten sposób trójkąt równoboczny wyśrodkowany na każdej diodzie). Te kropki mają około 0,5 mm średnicy i nie ma (widocznej) różnicy, gdy żarówka jest włączona.

Postaram się zrobić zdjęcie przed złożeniem i resztą testu.

ps: od rozpoczęcia rozprawy (niedziela 22 października o godz. 18) żarówka pracował około 3800h
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043




przez Christophe » 05/04/07, 15:32

Żarówka została ponownie uruchomiona w sobotę 31 marca około godziny 18:48, więc nastąpiła tylko XNUMX-godzinna „przerwa”.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043




przez Christophe » 16/11/07, 09:08

Jest 16 listopada, a żarówka wciąż się pali.

Myślę, że test jest raczej rozstrzygający i dlatego go zatrzymam.

Czas trwania testu: około 9300h pomniejszone o wyżej wymienione przystanki (kilkadziesiąt godzin), tj. ponad 9200h w końcu.

Przypominam, że ten test został przeprowadzony w zewnętrznej latarni skierowanej na południe, w związku z czym podlega kaprysom pogody (zarówno gorącej, jak i zimnej).
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043

Re: długoterminowym badaniu (LIFE) o Żarówka LED Sirius




przez Christophe » 28/08/13, 08:46

Christophe napisał:Ten test trwa od niedzieli, 22 października 2006, od godziny 18:XNUMX.
Odbywa się to na latarni zewnętrznej
Żarówka podlega zatem zmianom temperatury i wilgotności, krótko mówiąc, niezbyt idealnym warunkom dla elektroniki...

Pozostanie na 24h / 24 podczas (przynajmniej) zimowych miesięcy 6 (Ardeny, a zatem trudne), tj. Z grubsza 4000h ...


Wielkie odkrycie, aby poinformować, że 28 sierpnia 2013 r. żarówka nadal świeci 24/24…w końcu test trwa już ponad 6 lat…wkrótce 7 lat…

50 000 godzin zostało przekroczone przed 6. rocznicą.

Oto inne produkty LED: https://www.econologie.com/shop/ampoules-led-c-90
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 28/08/13, 13:40

co zabija Żarówki żarnikowe włączają się i wyłączają: a co z diodami LED?
0 x
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 28/08/13, 14:07

tym, co zabija elektronikę, jest wilgoć: więc cierpi znacznie mniej, gdy jest włączona przez cały czas, ponieważ trochę się nagrzewa

biorąc pod uwagę niskie zużycie lamp ledowych, nie jest głupim włączać je na stałe, aby pozostały suche

w przeciwnym razie, włączając ją tylko wtedy, gdy jej potrzebujesz, jeśli pozostaje wyłączona i mokra zbyt długo i jest martwa, wymiana lampy jest droższa niż prąd

policzyć, jaka jest charakterystyka tej lampy? moc? cena?
0 x
BobFuck
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 534
Rejestracja: 04/10/12, 16:12
x 2




przez BobFuck » 28/08/13, 18:21

chatelot16 napisał:Tym, co zabija elektronikę, jest wilgoć


zwłaszcza obcinacz kosztów, który oszczędza 5 centów, zastępując skraplacz 105°C chińskim skraplaczem 85°C...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043




przez Christophe » 27/02/14, 20:30

Niedługo 7 i pół roku i jeszcze jedna zima... żarówka dalej się pali...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043

Re: długoterminowym badaniu (LIFE) o Żarówka LED Sirius




przez Christophe » 30/03/16, 21:14

Oto żarówka rezygnuje z ducha po prawie 9 i pół roku lub w przybliżeniu 80 000 godzin ciągłej pracy w każdych warunkach pogodowych (obowiązuje na zewnątrz) i kilka uderzeń pioruna, które spowodowały dalsze zniszczenia w domu...

Nie jest w 100% niesprawny, ale jego strumień świetlny jest bardzo ograniczony (20%-30% pierwotnej mocy dla oka)... powoduje „błysk” jasności po włączeniu (co wydaje się odpowiadać prawidłowej działanie), a następnie zmniejsza jasność.

Diody LED są zatem, jak sądzę, nadal OK, ale wewnętrzny transformator musi być ograniczony pod względem napięcia i/lub prądu ... prawdopodobnie komponent HS (kondensator?)

Myślisz, że sekcja zwłok jest konieczna? : Chichot:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: długoterminowym badaniu (LIFE) o Żarówka LED Sirius




przez Obamot » 30/03/16, 22:32

wow !! niezły występ.
Zmiana mieszkania byłaby pouczająca! I nie jest to trudne. Czy to ma wszystkie objawy?
Ponieważ zużył nowy 5,2W (który zmierzyłeś za pomocą miernika mocy, być może warto również sprawdzić zużycie?) ...

Ale w końcu, czy ustawiłeś timer, czy nie? Bo chętnie bym wrócił do tego punktu, którego celem byłoby jak najmocniejsze torturowanie lampy LED (to odpowie Janic). Jest to bardzo łatwe do zdefiniowania w ekstremalnych warunkach (mniej w większości przypadków), jeśli dioda LED jest bardzo gorąca, a obwód zamknięty, najpierw pękłyby spoiny, tam jest to stosunkowo łatwe do oszacowania, miałoby konieczne było opóźnienie czasowe, które nieznacznie przekracza wzrost/spadek temperatury (dylatacja-cofanie) z uwzględnieniem maksymalnej temperatury zewnętrznej (latem). Tam wszystko zależy od umiejscowienia obwodu i mocy diody, ale żeby dobrze się nagrzewała (i "liczyła" na destrukcyjną ekspansję), potrzebne są diody Cree, które nagrzewają się do 80°C i obwód wystarczająco blisko. .. Jest dość rzadki i drogi!

Myślę, że dla reszty ten czas jest wystarczający dla innych komponentów (półprzewodników, rezystorów, kondominiów itp.), ponieważ liczy się porażenie prądem podczas włączania zasilania…!

Ale jeśli chodzi o testowanie diod sensu stricto, jest to bezużyteczne. To nie one zepsułyby się pierwsze (dane między 30 000 a 50 000 godzin, czyli przekroczenie o prawie jedną trzecią), ale raczej najpierw podzespoły elektroniczne. I w tym przypadku podczas awarii moglibyśmy uznać, że diody nie sprostają wyzwaniu ich długowieczności, co byłoby błędnym wnioskiem głupiego paralogizmu...

Co oznacza, że ​​logicznie (i jeśli się nie mylę...) nie miałbym NIE Sugeruje ustawienie timera do testowania!

(A zrobienie dwóch oddzielnych testów, jednego z i jednego bez, nie byłoby zbyt przydatne i moim skromnym zdaniem, o ile już wiemy, który z nich statystycznie trzaśnie pierwszy, ale co ja mówię...).
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "econological Laboratorium: różne doświadczenia dla econologic"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 35