Między snami a rzeczywistością w Niemczech

Odnawialne źródła energii, za wyjątkiem energii słonecznej lub termicznej (zobforums dedykowane poniżej): turbiny wiatrowe, energie morskie, energetyka hydrauliczna i wodna, biomasa, biogaz, głęboka energia geotermalna itp.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12306
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2967

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez Ahmed » 16/05/19, 18:15

@ Sicetaitsimple:
Tak ... A kiedy to powiemy, co robimy?

Możemy udawać, że ignorujemy rzeczywistość i iść na całość... To jest wybrana droga!. Jednak niektóre środki, pomimo swoich ograniczeń*, zawsze warto podjąć.

Uważam też, że promocja roweru przedstawianego jako „nowa mobilność” jest całkiem smaczna, podobnie jak energia wiatrowa czy hydrauliczna, która wydaje się być „nowością”! :D

By powtórzyć twoje słowa, Bardal, nie wszystko jest nazbyt określone, a wynik może być inny nie przy użyciu innych środków, ale innych celów.

*Ograniczenia, które często wynikają po prostu z ogólnego kontekstu i niekoniecznie mają przeciętne znaczenie (oczywiście nie mówię tutaj o trasie Ségolène!).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 16/05/19, 18:31

Ahmed napisał:Uważam też, że promocja roweru przedstawianego jako „nowa mobilność” jest całkiem smaczna, podobnie jak energia wiatrowa czy hydrauliczna, która wydaje się być „nowością”! :D

Dobrze, więc rower może (trochę) zmniejszyć mianownik wtedy i tylko wtedy, gdy zastąpisz go samochodem, a energia wiatrowa i wodna (bardzo ograniczony potencjał wzrostu energii wodnej, przynajmniej we Francji) mogą zwiększyć licznik.

Widzisz, wiesz, jak być pozytywnym!

Cóż, to może nie wystarczyć! Inne pomysły?
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez Bardal » 16/05/19, 18:52

sicetaitsimple napisał:
bardal napisał: Mianownik nie spadnie w porównaniu z dzisiejszym ...


Naprawdę niezrozumiany? Niektóre rozwiązania, w tym elektryfikacja transportu, o której wspomniałem i cytowałem, obniżają mianownik i ostatecznie zwiększają licznik.

Potem naprawdę nie należy marzyć, nie będzie wielkiej nocy, biorąc pod uwagę liczby, o które chodzi i inercję niektórych sektorów (flota samochodowa wystarcza na około 20 lat, zasoby mieszkaniowe na około 100). Posiadanie „wskaźników postępu” na poziomie 0,5 lub 1% rocznie to już dobry wynik.

PS: „tempo progresji” jest terminem całkowicie ogólnym w mojej głowie i całkowicie nieodpowiednim w zależności od tego, jakie dane nas interesują, chodzi tylko o to, aby powiedzieć, że jest z konieczności bardzo powolny.


Dla historii mianownika jest to proste do zrozumienia: jeśli dla Niemiec energia elektryczna waży 600 TWh (jest to mianownik), to z transportem, ciepłownictwem i przemysłem będzie ważyła blisko 2000 TWh… Ci, którzy stawiają na spadek zużycia energii elektrycznej w transformacji energetycznej, aby zwiększyć tempo enringu, całkowicie się mylą w postawieniu problemu: nawet zwiększając licznik nie…

Później, co do reszty, jestem trochę mniej pesymistyczny: roczna sprzedaż pojazdów wynosi ponad 2 000 000, z floty 32 lub 33 milionów, to grubo ponad 1%; nadal konieczne jest, aby prowadzona polityka była bardzo dobrowolna; ale francuska flota samochodowa była napędzana olejem napędowym przez około 10 lat, głównie jako efekt mody ...
Jeśli chodzi o zasoby mieszkaniowe, nie chodzi o ich wymianę, ale o renowację; tam też, z planem wolontariackim, czy nadzieja na dotarcie tam w większości przed 2050 r. jest utopijna?

Wykres opublikowany przez Izentrop nie dowodzi, że im więcej jest OZE, tym więcej emitowanych jest gazów cieplarnianych; ale dowodzi, że jeśli OZE zastąpią atom, to nie przyniesie to żadnego postępu w zakresie emisji CO2... Pozostaje wiedzieć, do jakiego celu dążymy (do niemieckich Zielonych nie mam pytań) i pomyśleć przed uruchomieniem tak kosztownego programu... co moglibyśmy zrobić z takimi sumami iz jakimi korzyściami? 1 milion domów wyremontowanych na energię, czyli 30 miliardów rocznie... a to oszczędność 10 TWh rocznie... iw niecałe 20 lat wyeliminowaliśmy całe ogrzewanie węglowodorowe... Marzenia na tle kalkulacji rogu stołu? Może, ale może nie... to zasługuje na trochę uwagi...
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 16/05/19, 18:58

bardal napisał:W przypadku historii z mianownikiem jest to łatwe do zrozumienia: jeśli dla Niemiec energia elektryczna waży 600 TWh (to jest mianownik),


Totalne nieporozumienie, może źle się wyraziłem?
Moim zdaniem mianownikiem jest całkowite zużycie energii.

Kopiuj: [i]Jeśli jako wskaźnik zazieleniania wybierzesz stosunek energii zielonej do energii całkowitej[/ja]
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 16/05/19, 19:56

bardal napisał:Wykres opublikowany przez Izentrop nie dowodzi, że im więcej jest OZE, tym więcej emitowanych jest gazów cieplarnianych


Wprawdzie tego nie udowadnia, ale powiedzmy, że mógłby to zasugerować… Nie wiem, czy spojrzałeś na definicję rzędnej, ale chodzi o emisję CO2 na mieszkańca… wszystkie sektory razem wzięte.

Moim zdaniem wiele krajów Afryki Subsaharyjskiej „umieściłoby się” bardzo dobrze na tym wykresie. NIE?

Powiedzmy, że zaproponowanie wykresu „emisja CO2 z sektora elektroenergetycznego” w funkcji „współczynnika penetracji ENRi” nadal byłoby trochę bardziej poprawne, prawda?
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez Bardal » 16/05/19, 22:10

sicetaitsimple napisał:
bardal napisał:Wykres opublikowany przez Izentrop nie dowodzi, że im więcej jest OZE, tym więcej emitowanych jest gazów cieplarnianych


Wprawdzie tego nie udowadnia, ale powiedzmy, że mógłby to zasugerować… Nie wiem, czy spojrzałeś na definicję rzędnej, ale chodzi o emisję CO2 na mieszkańca… wszystkie sektory razem wzięte.

Moim zdaniem wiele krajów Afryki Subsaharyjskiej „umieściłoby się” bardzo dobrze na tym wykresie. NIE?

Powiedzmy, że zaproponowanie wykresu „emisja CO2 z sektora elektroenergetycznego” w funkcji „współczynnika penetracji ENRi” nadal byłoby trochę bardziej poprawne, prawda?


Gdyby chodziło o emisje CO2 z sektora elektroenergetycznego, miejsce Francji byłoby jeszcze korzystniejsze... Co do krajów czarnej Afryki, to nie wiem, ale byłyby na skrajnych marginesach tabeli; ale ten obraz jest niepodważalny dla krajów o porównywalnym poziomie rozwoju. Konkretnie, w Europie (geograficznie) wyróżniają się 4 kraje: Norwegia, Szwecja, Szwajcaria i Francja, z których żaden nie ma wysokiego wskaźnika EnR; konkurują ze sobą dwie energie, hydrauliczna i jądrowa...

Z drugiej strony w tej tabeli brakuje, co zniekształca porównania międzynarodowe, to brak śladu węglowego danych krajów; oczywiste jest, że jeśli nasze śmieci będziemy robić gdzie indziej, będziemy czystsi, importując produkty z tych śmieci. To oczywiście niesprawiedliwe.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 16/05/19, 22:36

bardal napisał:Gdyby chodziło o emisje CO2 z sektora elektroenergetycznego, miejsce Francji byłoby jeszcze korzystniejsze...


To absolutnie pewne!

Ale to nie był temat, o którym mówiłem. Tematem była korelacja ENRi / emisja CO2 na mieszkańca. Pewne jest, że w Norwegii, Szwecji czy Szwajcarii motywacja do rozwoju ENRi jest stosunkowo ograniczona, biorąc pod uwagę ogromny udział hydrauliki, nawet jeśli się rozwija, przynajmniej w Skandynawii.
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13689
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1515
Kontakt :

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez izentrop » 17/05/19, 15:47

sicetaitsimple napisał:Powiedzmy, że zaproponowanie wykresu „emisja CO2 z sektora elektroenergetycznego” w funkcji „współczynnika penetracji ENRi” nadal byłoby trochę bardziej poprawne, prawda?
Artykuł nie kończy się na tym wykresie...
Udział energii jądrowej w miksie elektroenergetycznym i emisje CO2
Obraz Spośród krajów europejskich tylko Szwecja, która ma energetykę jądrową i hydraulikę, radzi sobie lepiej niż Francja, ponieważ zużywa więcej energii elektrycznej lub drewna do ogrzewania niż Francja.
Komisja Europejska od dawna ma ambicje budowania europejskiej polityki energetycznej. Nie widzimy, jak taka polityka byłaby możliwa bez wyraźnego wyboru między modelem niemieckim i francuskim. W modelu niemieckim Europa emitowałaby 4,5 mld ton CO2 rocznie, podczas gdy w modelu francuskim emisje te zostałyby ograniczone do 2,2 mld ton rocznie.

W najnowszym raporcie IPCC (Special Report 1.5, SR1.5) określono, że aby ograniczyć wzrost średniej temperatury powierzchni do 1,5°C, emisja CO2 nie może przekroczyć 43 mld ton rocznie w 2025 r., zanim spadnie, podczas gdy w 2018 r. emisja osiągnęła już 37 mld ton. Dla światowej populacji liczącej 9 miliardów 43 miliardy ton odpowiadają 4,8 tonom na mieszkańca. Francuzi emitują 4,38 ton na mieszkańca, a więc są już w kropce, w przeciwieństwie do Niemców, którzy emitują 8,88 ton rocznie na mieszkańca.

Jak w tych warunkach możemy zrozumieć, że wybór Europy nie jest modelem francuskim? ...

odpady są zarządzane prawidłowo i bezpiecznie, bez rozpraszania ich w biosferze, w przeciwieństwie do CO2, toksycznych emisji z elektrowni węglowych i tworzyw sztucznych. Zdaniem wszystkich klimatologów podjęcie działań w sprawie emisji CO2 jest pilne.
Reszta jest bardzo ciekawa https://lenergeek.com/2019/05/09/rechau ... allemagne/
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 17/05/19, 17:25

izentrop napisał:
sicetaitsimple napisał:Powiedzmy, że zaproponowanie wykresu „emisja CO2 z sektora elektroenergetycznego” w funkcji „współczynnika penetracji ENRi” nadal byłoby trochę bardziej poprawne, prawda?
Artykuł nie kończy się na tym wykresie...
Udział energii jądrowej w miksie elektroenergetycznym i emisje CO2
Obraz Spośród krajów europejskich tylko Szwecja, która ma energetykę jądrową i hydraulikę, radzi sobie lepiej niż Francja, ponieważ zużywa więcej energii elektrycznej lub drewna do ogrzewania niż Francja.


Ponownie, nie kwestionuję liczb, które pojawiają się na tych wykresach, tylko mówię, że to „korelacje" wydają mi się wątpliwe. W tym przypadku tytuł brzmi „wpływ procentowego udziału energii jądrowej w mieszance", z rzędną emisji CO2 ze wszystkich sektorów na głowicę rury. Jest oczywiste, że udział energii jądrowej odgrywa pewną rolę, ale jeśli używamy terminu „wpływ”, sugerujemy, że istnieje bezpośrednia korelacja, co wydaje mi się uzasadnione tylko wtedy, gdy, jak powiedziałem powyżej, sporządzimy wykres „emisji CO2
sektora elektroenergetycznego” a „udział jądrowy” czy „udział ENRi”
Jednak Niemcy i Francja nie mają dokładnie takich samych klimatów, tej samej struktury przemysłowej, tego samego potencjału hydraulicznego itp.… wszystko to składa się na aussi wyjaśnić różnice.
To powiedziawszy, nie zmienia liczb.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9792
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2648

Re: Pomiędzy marzeniami a rzeczywistością w Niemczech




przez sicetaitsimple » 17/05/19, 19:22

Uzupełnienie: po prostu spróbuj umieścić na tym wykresie liczby dla Włoch, a nawet Wielkiej Brytanii (wybrałem znaczące kraje europejskie i niezbyt obdarzone nadzwyczajnym potencjałem hydraulicznym), a następnie powiedz mi, co można z tego wywnioskować?

PS: Nie widziałem artykułu, a zwłaszcza nazwiska jego autora. Tak więc rzeczywiście członkowie „ratujemy klimat”, w tym jego prezes-założyciel, autor artykułu, to generalnie bardzo kompetentni ludzie w swojej dziedzinie, którzy najczęściej uczestniczyli w rozwoju francuskiego programu nuklearnego, których uczciwości intelektualnej nie można kwestionować. Ale najczęściej są to dobrze sytuowani emeryci, którzy toczą tam i z powrotem swoje stare bitwy, niekoniecznie zdając sobie sprawę, że świat się zmienia.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 190