Dirk Pitt napisał:masz absolutną rację, zbiornik buforowy jest środkiem łagodzącym problemy z regulacją i nieciągłością niektórych źródeł ciepła.
kocioł na pelety jest automatyczny i modulowany, dzięki czemu przy prawidłowym doborze stale dostarcza dokładnie taką ilość energii, jaka jest wystarczająca do pokrycia zapotrzebowania cieplnego obiegu grzewczego.
Nawet jeśli dość często się zgadzamy, sformułowałbym to inaczej:
- modulowane kotły na pellet mogą się bez tego obejść
- jednak może się przydać zoptymalizować pracę kotła (znacznie dłuższe cykle, a co za tym idzie lepsza wydajność i lepsze wskaźniki emisji, czyli mniej szkodliwych emisji)
- ale to też kosztuje!!!
- niezbędne, jeśli ogrzewanie jest połączone z a ogrzewanie fotowoltaiczna (nie mówię o podgrzewaczu wody, ale panelach przeznaczonych do ogrzewania domu przy ładnej pogodzie; kocioł to dopełnia) - hipoteza dość rzadka, trzeba przyznać (ale zawsze staram się być precyzyjny, bo sobie sprawę, że wiele osób, które „myślą” o projekcie, przyjmuje te informacje forums...
A tam koszt jest jeszcze większy!
- w końcu brak bufora z kondensacją, bo potrzebny jest zimny powrót.