Oświetlenie LED

Hi-tech sprzęt elektroniczny i komputer i Internet. Lepsze wykorzystanie energii elektrycznej, pomoc w pracach i specyfikacji, wyboru sprzętu. Prezentacje zagospodarowanie i plany. Fale i zanieczyszczenia elektromagnetycznego.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 31/10/14, 14:46

chatelot16 napisał:
To prawdziwy ból głowy!



Zaczynam odnajdywać się w lm, w K... A tam bardzo szybko widać dużo wyraźniej! [Robię to celowo!]

Moim punktem odniesienia jest 90 lm na wat.

Twoje byłoby 100

Uważam, że temperatury 3 K sprawdzają się dobrze. Kupiłem kilka fajnych diod LED i teraz jest zimno! Dziwne: twoja karta techniczna wskazuje dwie temperatury. nie zrozumiałem.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 31/10/14, 18:09

Cieszę się, że debata na temat diod LED nabiera konkretnych kształtów...

Jest jednak kilka pułapek, których należy unikać...

— Przy tym samym zużyciu watów uzyskujemy różną liczbę lumenów w zależności od wydajności diod LED. Lepiej więc unikać diod LED żarówkowych, które mają znacznie niższą wydajność niż diody SMD, lub diod typu chip-LED (z wyjątkiem Cree), a wśród diod SMD też jest co jeść i pić, masz taką o mocy 20 W, która wyprodukuje 2400 lumenów, podczas gdy inne o mocy 30 W wyprodukują tylko 1800 lm... (im więcej lm, tym więcej światła daje...)

— Najlepsze diody LED (zużycie w watach na godzinę vs wytwarzanie lumenów) nie są chińskie, ale amerykańskie („Cree”).

Did67 napisał:90 lm na wat to mój punkt odniesienia. […] Kupiłem kilka zimnych diod LED i jest zimno!

— Aby uzyskać „mrożące krew w żyłach” zimne światło, temperatura powinna wynosić od 7 000°K do 11 000°K, co zdarza się niezwykle rzadko (z wyjątkiem Internetu);

— Lumeny nie mają absolutnie nic wspólnego z temperaturą barwową (°K). Jednak światło neutralne bez dominującej będzie „lepiej oświetlać” dla naszego oka niż światło żółto-pomarańczowe, w którym będziemy musieli włożyć więcej wysiłku w rozróżnienie rzeczy (nawet jeśli pozornie tony będą mniej mieniące się, najwyraźniej tylko dlatego, że właściwie – skoro są to tony neutralne – to otaczające nas przedmioty nie będą...);

— nie wolno mylić temperatury barwowej w °K widzianej przez nasze oczy (fotografia) z temperaturą źródła światła...

ŹRÓDŁO ŚWIATŁA:
— Im wyższa wartość °K (>6 °K), tym bardziej niebieskie będzie światło;
— Ci, którzy na opakowaniu twierdzą, że 5°K to „światło dzienne”, oszukują (to dolna granica, aby nie schodzić poniżej tej temperatury, już w ciepłych temperaturach barwowych, nawet jeśli ta pozostaje biała, poniżej staje się szczerze mówiąc coraz bardziej żółta -pomarańczowy, a przez to coraz mniej neutralny dla naszych oczu...)

FOTOGRAFICZNY:
— Im niższe ustawienia °K, tym bardziej niebieski będzie rendering fotograficzny (zatem jest odwrotnie);

Stąd częste zamieszanie...

— W przypadku dowolnego źródła światła, im niższa wartość °K (<6 °K), tym bardziej żółto-pomarańczowe będzie światło (aż do okropnych kolorów lamp wolframowych, ale niektórym się to podoba, nawet jeśli wcale nie są to nasze oczy). .);

PODCZAS DLA NASZYCH OCZU IDEALNA temperatura BDB wynosi 5°K dla zdecydowanej większości ludzi (patrz badania Kodaka i Koniki z lat 250., na tysiącach ludzi).

Dowodem na to jest sukces lamp ksenonowych (w porównaniu z halogenami), nasze oczy wolą „światło dzienne” od oświetlenia wytwarzanego przez reflektory samochodowe…

W skrócie:
— dobre osiągi dla diod LED o mocy 10 W, będzie to ≥1 lm („ok” od 400 lm);
— poniżej tych wydajności nie ma nic wyjątkowego (<900 lm, trzeba patrzeć na cenę... Zatem żarówki LED, wydajność na poziomie 90 lm/Wat, to już jesteśmy w starych technologiach, nawet twarde dyskonty czasem radzą sobie lepiej);
— dobra neutralna temperatura barwowa dla diod LED będzie wynosić od 6°K do 000°K (poniżej męczymy oczy, powyżej robi się „zimno” pod względem oddawania barw);

W pewnym momencie też popełniwszy błąd, zrezygnowałem z importu ich ze względów ubezpieczeniowych. W razie pożaru, jeśli jest to sprzęt „regulacyjny”, firmy ubezpieczeniowe nie będą miały tego pretekstu do zmniejszenia swoich świadczeń…
Ostatnio edytowane przez Obamot 31 / 10 / 14, 18: 44, 2 edytowany raz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 31/10/14, 18:41

Obamot napisał:
Jednak światło neutralne bez dominującej będzie „lepiej oświetlać” dla naszego oka niż światło żółto-pomarańczowe, w którym będziemy musieli włożyć więcej wysiłku w rozróżnienie rzeczy (nawet jeśli pozornie tony będą mniej mieniące się, najwyraźniej tylko dlatego, że właściwie – skoro są to tony neutralne – to otaczające nas przedmioty nie będą...);



Ze swojej strony uważam, że to zależy od zastosowania: nawet jeśli dioda LED, jej specjalnością nie jest oświetlenie otoczenia, tutaj biorę stosunkowo niskie K; dlatego względne „żółte” światło; Uważam, że to relaksujące...

Z drugiej strony do czytania wolę diodę LED, która pluje i jest „chłodniejsza” (stąd w zasadzie wyższe K). Wczoraj wieczorem, mając nieco większą moc, wymieniłem diodę LED w lampce do czytania umieszczonej w zasięgu sofy. A to zmienia wszystko, myślę, że za ledwie 1 W więcej... To 4 K (którą nazywają „neutralną bielą”).

Ale wracam do swojego punktu widzenia: dla filistra jest to nie lada proces uczenia się tych mocy (w W), tej mocy oświetlenia (w lm: lumenach) i temperatury barwowej (w K). I znowu przekazuję CRI.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 31/10/14, 19:04

Did67 napisał:
Obamot napisał:
Jednak światło neutralne bez dominującej będzie „lepiej oświetlać” dla naszego oka niż światło żółto-pomarańczowe, w którym będziemy musieli włożyć więcej wysiłku w rozróżnienie rzeczy (nawet jeśli pozornie tony będą mniej mieniące się, najwyraźniej tylko dlatego, że właściwie – skoro są to tony neutralne – to otaczające nas przedmioty nie będą...);



Ze swojej strony uważam, że to zależy od zastosowania: nawet jeśli dioda LED, jej specjalnością nie jest oświetlenie otoczenia, tutaj biorę stosunkowo niskie K; dlatego względne „żółte” światło; Uważam, że to relaksujące...

Nie, to samo powiedziałem powyżej, to dla naszych oczu warto zmienić kolor dekoru, a nie temperaturę barwową oświetlenia! Który łączy w sobie dwa, neutralne oświetlenie”przyjemne dla naszego wzroku„, „w sam raz” kolory, zawsze neutralne światło do czytania ET połyskujące odcienie, jeśli chcesz, ale nie ze szkodą dla oczu...

W ten sposób lepiej byłoby dobrać kolory ścian, mebli, podłóg i zasłon przy oświetleniu: „światło dzienne”!!! To tutaj powinniśmy byli nauczyć się wybierać połyskujące odcienie, których pragniemy (a nie retrospektywnie i moim skromnym zdaniem...)

Did67 napisał:Z drugiej strony do czytania wolę diodę LED, która pluje i jest „chłodniejsza” (stąd w zasadzie wyższe K). Wczoraj wieczorem, mając nieco większą moc, wymieniłem diodę LED w lampce do czytania umieszczonej w zasięgu sofy. A to zmienia wszystko, myślę, że za ledwie 1 W więcej... To 4 K (którą nazywają „neutralną bielą”).

Ale wracam do swojego punktu widzenia: dla filistra jest to nie lada proces uczenia się tych mocy (w W), tej mocy oświetlenia (w lm: lumenach) i temperatury barwowej (w K). I znowu przekazuję CRI.

„Neutralna biel”, byłaby to co najmniej 5°K, ale czasami sprzedawcy/dystrybutorzy sami mylą te pojęcia. Ale 000'4 K NIE MOŻE być "neutralne" (...choć w tym wszystkim ważne jest, żeby oczywiście pasowało do oczu...)

W badaniu Kodaka, a następnie Koniki (a także Fuji) ludzkie świnki morskie nie wiedziały, z jakim °Kelvinem mają do czynienia... Musiały jednak dobrze wyrazić to, co dla nich odpowiadało tonom „neutralnym” (chcę powiedzieć bez dominacji). przy 4°K to pewne, jest już pewna dominacja (nasze oczy zaczynają być wrażliwe już przy 000°K, więc różnica 250°K w stosunku do standardu jest ogromna: to wielka sprawa!)
0 x
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 31/10/14, 21:46

nie możemy mylić wydajności samego elementu LED z wydajnością całej lampy LED: przetwornica niskiego napięcia 220 V dla diody LED jest daleka od doskonałości

Właśnie zdemontowałem jedną, która wydała mi się szczególnie ciężka... Zrobię protokół z sekcji zwłok ze zdjęciem... przetwornica jest skomplikowana i szkoda wkładać jej ciężar do lampy... i łączymy ogrzewanie przewodów wraz z nagrzaniem przetwornicy w celu zmniejszenia niezawodności... a przede wszystkim ta przetwornica pokryta żywicą silikonową jest trudna do demontażu bez zniszczenia wszystkiego

dlatego wolę konwerter oddzielony od lampy, mniej zminiaturyzowany, a zatem łatwiejszy do demontażu i naprawy

mniej zminiaturyzowany sprawia, że ​​jest również bardziej niezawodny

w przypadku diody LED o mocy 10 W nie ma potrzeby cięcia elektronicznego: może to być transformator 50 Hz z upływem magnetycznym, który będzie działał jako regulator prądu i prosty mostek diodowy... nie pasuje do imitacji żarówki, ale można go zamocować gdziekolwiek chcesz w domu

będzie kontynuacja
0 x
Avatar de l'utilisateur
I Citro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5129
Rejestracja: 08/03/06, 13:26
Lokalizacja: bordeaux
x 11




przez I Citro » 31/10/14, 23:52

Jeśli lumeny wskazują moc światła, temperatura barwowa w stopniach Kelvina jest niewystarczająca, aby zakwalifikować diodę LED.
Dlatego opracowaliśmy nowy wskaźnik: CRI (wskaźnik oddawania barw).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

E




przez Obamot » 01/11/14, 01:10

Absolutnie... Ale chodzi o sprzedaż bardzo drogich diod lambda, które nawet bez tego doskonale spełniają swoje zadanie... Jeśli potrafisz odróżnić z pamięci wyprowadzenie 180 K, powiem ci, że oferuje wyścigowy termokolorymetr! Obraz Mébona, standardy są bardzo przydatne, szczególnie w przypadku standardów produkcyjnych przemysłowca. Ponieważ po opuszczeniu fabryki zawsze są zachowane obiecane tolerancje (z wyjątkiem skrajnych krawędzi, ale nie ma to większego znaczenia w użyciu, nawet w fotografii...)

Przeprowadziłem testy fotografowania z chipami lambda LED pierwszej ceny, aby przetestować odpowiednie wysokiej klasy urządzenia refleksyjne i optyczne (oraz oczywiście chipy SMD najnowszej generacji) bez oznaczania ich jako spełniających wymagania „fotograficzne”. I działa to bardzo dobrze, gdy jesteśmy od 1 K do 6 K (kolory rzucają się w oczy, są „jasne”, a „neutralne szarości” są idealne… BDB jest idealny zarówno w HL (białe od blanc), jak i BL (głęboka czerń) lub karta referencyjna w kolorze szarości 000%, to samo z kartą CMYN i proofem kontraktowym, do tej pory nie napotkano żadnego problemu! Żarówki LED sprzed pięciu lat były sprzedawane jako „światło dzienne”, ale nadawały lekko żółtawo-zielonkawy, wytarty wygląd (ale to było wczesne techno...)

chatelot16 napisał:nie możemy mylić wydajności samego elementu LED z wydajnością całej lampy LED: przetwornica niskiego napięcia 220 V dla diody LED jest daleka od doskonałości

Tak, rzeczywiście, nie możemy mylić... Należy pamiętać, że gdy zużycie 10 W, 20 W, 30 W itp. jest podawane w „skończonej” liczbie, to w istocie chodzi o zużycie chipa.

Właśnie spojrzałem na te ostatnie, na nich jest zaznaczone 20W "w przybliżeniu", czy możemy zatem stwierdzić, że to jest pobór całości...? Żeby sprawdzić, ale w każdym razie to mini zasilacz impulsowy musi zużywać orzeszki ziemne w stosunku do zużycia chipa...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 01/11/14, 09:41

Właściwie dla filistra takiego jak ja porównujemy żarówki. Zatem „wydajność”, którą wskazałem, jest rzeczywiście wydajnością zestawu „statecznik + dioda LED”…

I rzeczywiście, balast trochę się nagrzewa...

W rzeczywistości czasami możemy dostosować wystrój do temperatury. Ale jeśli chodzi o czytanie, książka pozostaje książką... Dlatego dostosowujemy diodę LED. I w tym przypadku chłodniejsza dioda LED jest bardziej „wydajna” niż cieplejsza dioda LED, którą zastąpiła.
0 x
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 01/11/14, 12:32

kolejny prowadzony sprzedawca, który wygląda jak ten, który dostałem z aliexpress
http://fr.myled.com/p5418-led-emitter-1 ... 0-33v.html

ale napięcie nie jest takie samo: 30 V, podczas gdy moje wynosi 10 V, w jednym jest 9 układów szeregowo... w drugim są te same układy 3 szeregowo i 3 grupy równolegle

wybór napięcia 30V sprzyja lepszej wydajności zasilania... wybór napięcia 10V ułatwia pracę w napięciu 12V
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 02/11/14, 09:54

Did67 napisał:Właściwie dla filistra takiego jak ja porównujemy żarówki. Zatem „wydajność”, którą wskazałem, jest rzeczywiście wydajnością zestawu „statecznik + dioda LED”…

I rzeczywiście, balast trochę się nagrzewa...

W rzeczywistości czasami możemy dostosować wystrój do temperatury. Ale jeśli chodzi o czytanie, książka pozostaje książką... Dlatego dostosowujemy diodę LED. I w tym przypadku chłodniejsza dioda LED jest bardziej „wydajna” niż cieplejsza dioda LED, którą zastąpiła.

Mam na myśli to, że jeśli przeanalizujemy kwestię pod kątem zapobiegania, zdamy sobie sprawę, że diody LED (lub inne „gorące” światło) męczą oczy i nie są dla nich dobre „mentalnie”. Dlatego absolutnie NIE ma sensu kupować „gorących” lamp LED, żadnych.

Pozwólcie, że wyjaśnię: potrafimy bardzo dobrze skierować wiązkę światła.Białe diody LED„na powierzchni (ścianach, meblach, suficie, zasłonach lub czymkolwiek innym...) w kierunku kolorów, które byśmy rozważali”gorący", dzięki czemu całe pomieszczenie zmienia swój klimat w "pożądany wygląd chwili"! Co możemy zrobić jak chcemy, jednak odwrotnie nie jest to możliwe: przy gorącej lampie LED nie ma możliwości powrotu do kolorów "neutres" następnie... (chyba, że ​​założymy niebieski filtr - jeśli znajdziemy "ten, który dobrze pasuje" - ale to wciąż wydatek i straci dużo wydajności...)

Oprócz tego pomysłu na LED ”gorący„to trochę fikcja, nigdy nie słyszałem, że światło słoneczne jest światłem”zimno„wręcz przeciwnie, nie ma nic bardziej „ciepłego” niż kolory, które są „przyjemne” dla naszych oczu i które ich nie męczą (ale każdy robi to, co lubi)…

W moim przypadku (i ponieważ możemy stworzyć taką atmosferę, jaką chcemy, nie szkodząc przy tym oczom) to już nigdy nie będą zwykłe diody LED o świetle dziennym o temperaturze 6 K. Drugą ogromną zaletą, jaką reprezentują, jest walka ze stanami depresyjnymi. Dzięki temu oświetleniu mamy wrażenie, że w domu „lato” trwa przez cały rok, bez konieczności zakupu paneli do terapii światłem:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Luminoth%C3%A9rapie

Dużą zaletą w porównaniu do paneli dedykowanych jest to, że diody LED „światła dziennego” odtwarzają całe spektrum, więc nie trzeba się martwić efektami ubocznymi. Dodatkowo (ponieważ nasz mózg asymiluje je ze światłem słonecznym) pomagają ustawić wewnętrzny zegar biologiczny w fazie (ale potem każdy robi, co chce)...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "energii elektrycznej, elektroniki i IT Hi-Tech, Internet, DIY, oświetlenie, materiały i nowe"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 266