etienne34 napisał:Cóż, na razie masz rację Flytox, po prostu zapewnię/poprawię istniejący.
Tak. Na początku mamy mnóstwo pomysłów, ale nie możemy iść we wszystkich kierunkach na raz, bo inaczej utkniemy w ustawieniach i interakcjach, nie robiąc postępów ani nie wiedząc, skąd bierze się poprawa.
Kontynuuję konsumpcję na poziomie floty i nie bez powodu, gdy tylko pociągnę linkę gazu, zaczyna bulgotać.
Uważaj ! Natomiast od początku bulgocze, jest bardzo dobrze, trzeba tylko ograniczyć przepływ i to załatwi....
A w dodatku na razie na początku pozostaje zimno (sonda nie podłączona ms nagrzewa się dość szybko kd meme dzięki wężom LDR).
Ile to stopni? Musisz mieć tak gorąco, jak to możliwe, ale nie przekraczać 85°!?
W przeciwnym razie prawdą i niezaprzeczalnym faktem jest, że silnik pracuje płynniej. przy małych prędkościach naprawdę trzeba przesadzać z odzyskiwaniem (np. pod górę), żeby to zrobić "czkawka".
Nie pozwól, aby Twój silnik zepsuł się...
Do oczyszczenia mógłbym przymierzyć chusteczkę z tyłu, ms czytałem gdzieś, że nie było to zbyt przekonujące: czy widoczne są Noxy?
Chusteczka na wydechu jest spektakularna, ale nie dowodzi, że zanieczyszcza znacznie mniej. Nie wiemy, jaka jest wielkość cząstek zatrzymanych przez tkaninę, dlaczego „przykleja się” ona do tkaniny w zależności od czego (zwiększona ilość wody, wielkość drobniejszych cząstek itp.), ani czy modyfikacja Gilliera Pantone modyfikuje rozkład wielkości cząstek. ....
Jeśli będziesz mieć szczęście, NOx zmierzysz bez oglądania ich za pomocą dobrze działającego sprzętu....
I dalej ten sam problem brakujących koni, które są spowodowane (jestem na 90% pewny bo po przejeździe w górach więcej problemów) zatykaniem się przez EGR.
Jeśli na początku masz problem z silnikiem (brak mocy), ryzykujesz problemami z tuningiem i brakiem możliwości zinterpretowania reakcji na ustawienia/zestaw. Silnik jest zoptymalizowany do pracy „normalnej”, a nie „pogorszonej”. Powinieneś najpierw rozwiązać problem braku mocy, zanim zaczniesz manipulować przy zestawie.