Psychologiczny Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie

Jak zachować zdrowie i zapobiec ryzyko i konsekwencje dla Twojego zdrowia i zdrowia publicznego. choroba zawodowa, ryzyko przemysłowe (azbest, zanieczyszczenie powietrza, fale elektromagnetyczne ...), ryzyko firma (stres w miejscu pracy, nadużywanie leków ...) i indywidualne (tytoń, alkohol ...).
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79294
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11028

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Christophe » 05/01/21, 10:15

Czy możemy ponownie wycentrować?

dziękuję
0 x
Avatar de l'utilisateur
gegyx
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6980
Rejestracja: 21/01/05, 11:59
x 2905

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez gegyx » 25/01/21, 14:10

https://www.le-journal-catalan.com/pro- ... adel/86849

„Wina, warunkowanie, kłamstwo…” Dr Badel potępia „techniki manipulacji umysłowej godne reżimów totalitarnych

Oto forum przesłane nam przez doktora Frédérica Badela, psychiatrę z Bordeaux, który bada różne techniki manipulacji stosowane od początku obecnego kryzysu...
Covid 19: techniki postępowania
Z wyjątkiem życia jako anachorita lub wzięcia udziału w odosobnieniu medytacyjnym, nikomu nie umknęło, że nasz sposób życia został radykalnie zmodyfikowany przez narzucone środki „dystansu społecznego”, noszenie masek i część naszej gospodarki.


Z niepokojącą łatwością rząd zrujnował nasz sposób wspólnego życia, ograniczył nasze podstawowe wolności indywidualne i codziennie przygotowuje nas na przyszłe działania.

Jak uzyskać tak szybki efekt?

Filarem, na którym opiera się ta umiejętność, jest warunkowanie strachem. Poprzez wielokrotne nadawanie komunikatów o niebezpieczeństwie, którym towarzyszą bodźce, takie jak dźwięk lub obraz, możliwe jest dość szybkie wytworzenie u większości osób odruchu strachu zakotwiczonego w centrum strachu, małym jądrze w naszym najbardziej prymitywnym mózgu (dzielimy go z Gady). Mechanizmy regulacyjne znajdujące się w bardziej skomplikowanych strukturach mózgu (obserwacja, analiza, osąd, klasyfikacja), które zwykle regulują regulację na zasadzie sprzężenia zwrotnego, są przytłoczone, a ten mały rdzeń pozostaje nieprawidłowo aktywowany. Z każdą nową stymulacją będzie podekscytowany, bez możliwej kontroli. Jednostka pozostaje zatem z bardziej archaicznymi zachowaniami, co widać na przykład podczas przechowywania żywności lub walk, które pojawiają się w przypadku ryzyka niedoboru.

Warunkowanie strachem to mechanizm automatyczny, niezwykle skuteczny i dobrze znany. Niektórzy ludzie są bardziej otwarci na to uwarunkowanie niż inni.

Dlatego strach modyfikuje zachowania, które tracą racjonalność. Opiekunowie nie są zaszczepieni na strach i podobnie jak inni cierpią z jego powodu. W związku z tym gabinety lekarskie zostały zamknięte, lekarze nie badają już swoich pacjentów, a liczba telekonsultacji gwałtownie wzrosła.

Zjawisko to pogłębiło się z powodu zwarć w strukturach opieki zdrowotnej, które w przypadku epidemii są zwykle sprawne i skuteczne; wszystkim musiał zarządzać szpital, co mogło spowodować zapchanie niektórych oddziałów. Łóżka utrzymywano w rezerwie na wypadek „drugiej fali”, a szczyt pierwszej fali w większości regionów nawet nie został zauważony, co pozbawiało pacjentów czasami pilnej opieki lub interwencji, co doprowadziło nawet do ich śmierci.

Panika wśród lekarzy, zawsze połączona z nakazami politycznymi, prowadziła do pozbawienia opieki osób przebywających w domach opieki i, szerzej, osób starszych. Znane są już skutki tego zjawiska: wielu z nich zmarło w największej deprywacji emocjonalnej, inni doświadczyli nieodwracalnych zmian w funkcjach poznawczych lub utracili autonomię. Opiekunowie zgłaszają ten katastrofalny rozwój na dużą skalę.

Jak merytorycznie stwierdził profesor Raoult, lekarz, który się boi, nie może leczyć, musi zmienić zawód.

Pacjenci unikają konsultacji, a liczbę nowotworów, które nie zostały poddane badaniom przesiewowym, szacuje się na 30000 XNUMX na podstawie zwykłej średniej liczby badań przesiewowych.

Szpitale dzienne zostały zamknięte, pozbawiając najsłabszych opieki, zwłaszcza psychiatrycznej, i pozostawiając rodziny zrozpaczone.

Media obficie przekazywały tę wiadomość, przedstawiając wiele zdjęć, mam na myśli zwłaszcza pacjentów przewożonych siecią kolejową. Te niezwykłe obrazy wywarły tym większe wrażenie, że ich hipnotyczny wymiar (próba zrozumienia) tworzy błędne koło, stymulując ośrodki strachu.

Ten sam strach zachęcał do potępiania i budził u niektórych ludzi cnoty sprawiedliwości. Klient nakrzyczał na jednego z moich pacjentów w supermarkecie za to, że zakaszlał: „Pani, kiedy masz covid, zostań w domu!” „, inny prawie doszło do bójki z powodu nieprawidłowo umieszczonej maski. Wiele osób poddanych strachowi i oderwanych od swojej inteligencji ustawiło się w roli strażnika lub dobrego ucznia, który pomyśli: „Mam swoje prawa, przestrzegam wszystkich oficjalnych zaleceń”.

Warunkowanie wzmacniane jest przez systematycznie stosowane wypaczenia logiki. Do najczęściej spotykanych zaliczamy abstrakcję selektywną, która polega na wyodrębnieniu drobnego elementu i przetworzeniu tylko tego. Dla przykładu wspomnimy przypadek tej zmarłej nastolatki i przypadki Kawasaki u dzieci, które wśród największej liczby osób kultywują przekonanie, że wirus dotyczy bezkrytycznie wszystkich grup wiekowych. Generalizacja zwykle idzie w parze z wybiórczą abstrakcją: konkretny szczegół zakrywa wszystkie fakty. („wirus zabija młodych ludzi”). Można by na tej samej logice dojść do wniosku, że trzeba zrezygnować z roweru, bo jest śmiertelny, niezależnie od tego, czy jest się rowerzystą amatorem, czy zawodowym.

To warunkowanie strachem, które powodowało podejmowanie tak złych decyzji, było połączone z poważnym i nieubłaganym poczuciem winy. Każdy, kto nie zastosuje się do poleceń, ponosi odpowiedzialność za zaostrzenie restrykcyjnych poleceń, kontynuację epidemii, śmierć swoich bliskich. To poczucie winy trwa do dziś poprzez wciskane we wszystkich mediach komunikaty instruujące, aby nie całować bliskich lub polecające grillowanie w maskach z przyjaciółmi, ponieważ jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi. Musimy chronić to, co najbardziej kruche, godne pochwały, ale cyniczne przesłanie, ponieważ doprowadziło ono do tego, co najgorsze wobec naszych starszych, czyli do pozbawienia kontaktu i opieki.

Odwrócenie znaczenia słów i wprowadzenie nowych słów. Głowa państwa oświadczyła, że ​​jesteśmy w stanie wojny. Nigdy nie byliśmy w stanie wojny, ale to umożliwiło łatwe uchwalenie zasady stanu wyjątkowego i nałożenie wszystkich środków bez konsultacji. Podobnie nieznana semantyka stopniowo kolonizowała nasz język i stała się dziś powszechna. Podobnie jest z klastrem. Kto znał to słowo? Niewątpliwie niewielu z nas. Klaster narzucił się sam i stał się zagrożeniem, kolejnym bodźcem do strachu, bo sprawia wrażenie posiadającego wiedzę, a więc „wiedzącą”. Jednakże oznacza jedynie źródło zarażenia (są inne znaczenia w muzyce, komputerach itp.). W tym rejestrze możemy również zauważyć celowo wprowadzone zamieszanie pomiędzy „przypadkami pozytywnymi” a „chorobami”. Nie mogąc nas nadal warunkować codziennym wyliczaniem liczby pacjentów lub zmarłych ofiar, przy czym ta ostatnia maleje, zastępowana jest liczba pozytywnych przypadków, utrzymując w ten sposób poczucie strachu.

Obecnie nadal podtrzymujemy ideę epidemii przypadków pozytywnych, bez ofiar, bez pacjentów.

Stosowane są również inne mechanizmy.

Kłamstwo lub celowe oszustwo: kłamstwo na temat dostępności masek, ich niepotwierdzonej przydatności (badania niemieckie podają nawet szkodliwe skutki uogólnionego noszenia masek – obecność mikroplastików; europejski system RAPEX wycofał 70 modeli masek, ponieważ nie spełniały one unijnych norm jakości i mogłoby prowadzić do „poważnego ryzyka”), na ich rozkaz, leży śmiertelność Covida (na przykład CDC w USA), działanie hydroksychlorochiny (HCQ) i jej skutki uboczne (Carlucci i in., maj 2020). Dlatego wyśmiewają nas Afrykanie, którzy powszechnie używają tej cząsteczki (także nasi żołnierze), wśród których powszechne stosowanie nie doprowadziło do obiecanej rzezi, a być może nawet umożliwiło ograniczenie liczby zgonów. Kłamstwa na temat potrzeby szczepionki (nie szczepi się populacji przeciwko wirusowi o niskiej śmiertelności). Więcej szczegółów, przywołane badania i ich wyniki można znaleźć na stronie internetowej „Swiss Policy Research”.

Tłumienie wszelkich rozbieżnych głosów: najbardziej znanym we Francji głosem jest głos mianowanego już profesora. Trudno go usłyszeć poza kanałem IHU Marsylia; jeśli jednak czasem narzuca się mu postać oryginału, w rzeczywistości nie jest on jedynym, który ma opinie odbiegające od oficjalnych stanowisk. Z wielu badań przeprowadzonych w różnych krajach wynika, że ​​maski zewnętrzne są bezużyteczne, a nawet szkodliwe, kwestionują śmiertelność wirusa itp. Nie komentując w tym miejscu znaczenia tych stanowisk, uznajmy, że nienormalne jest to, że jakikolwiek rozbieżny głos jest niesłyszalny lub zdyskredytowany od początku i że naprawdę trzeba się postarać, żeby mieć do niego dostęp!

Etykietowanie: każdy, kto ma odmienne zdanie, jest podejrzany o spisek, powiązania ze skrajną prawicą. Proces ten umożliwia ekonomię refleksji, jakkolwiek niezbędną; bez żadnej analizy i refleksji orzeka się, że taki a taki jest spiskowcem. Twoja inteligencja została pominięta.

Fałszywa życzliwość lub paradoksalny nakaz. Polega na połączeniu dwóch propozycji, które uniemożliwiają podjęcie decyzji i paraliżują działanie. Na przykład w niektórych miastach noszenie maski na zewnątrz zależy od każdego, ale plan ponownego zamknięcia jest już gotowy na wypadek ponownego wybuchu epidemii. Proces ten, dobrze znany psychiatrom, doprowadza ludzi do szaleństwa.
Jeśli połączyć to z wysokim poziomem celowo utrzymywanej niepewności co do wyniku epidemii, wyjdzie się na diabła.

Przewiduj pewne aspekty przyszłości. Mimo umiejętnie zaaranżowanej niepewności od początku kryzysu mówiono, że epidemia będzie trwała, że ​​powrót do szkoły we wrześniu normalnie nie nastąpi, a przede wszystkim o micie „drugiego świata” został opracowany i utrzymywany. To kolejny aspekt manipulacji umysłem, prania mózgu czy propagandy. Mówię wam, że przyszliśmy na świat później (co ciągle powtarzamy), już w kwietniu lub maju. Cokolwiek zrobimy, cokolwiek się stanie, świat wcześniej zniknie. Utrzymanie środków pozbawienia wolności potwierdza, że ​​mam rację.

Jest to obraza inteligencji, ponieważ proroctwo, na podstawie podjętych środków, sprawdza się samoistnie: pomimo bardzo niskich oficjalnych danych dotyczących zgonów i wizyt na izbach przyjęć (patrz geodes public health France), utrzymywania dystansu sanitarnego i noszenia maska ​​podtrzymuje ideę epidemii.

Jesteśmy przygotowani na obostrzenia „do czasu szczepień”. Żadne inne wyjście nie wydaje się możliwe.

Sankcja pozwala przywołać do porządku tych, którzy nie byliby wystarczająco wrażliwi na uwarunkowania. Liczby pokazują, że proces ten jest szeroko stosowany we Francji. Poziom werbalizacji był znaczący, gdyż w okresie izolacji nałożono ponad milion kar finansowych.

Kondycjonujący koktajl strachu, poczucia winy i kary jest niezwykle skuteczny.

Jakie konsekwencje?

Podjęte środki osłabiły naszą gospodarkę. Jednak utracie pracy i bankructwom zawsze towarzyszyła epidemia samobójstw.

Czy zostanie policzona liczba zgonów spowodowanych samobójstwem, brakiem opieki, brakiem badań przesiewowych, smutkiem? Ile skomplikowanych żałob będzie następstwem nieludzkich środków zakazujących wszelkich zgromadzeń?

Według niektórych prognoz podjęte środki spowodują znacznie więcej zgonów niż wirus.
Pozostajemy w kultywowanej niepewności, a populacja jest podzielona na zwolenników i antymasek. Ten klimat jest szkodliwy i sprzyja przemocy oraz pojawianiu się naprawiających krzywdy; pozbawienie wolności sprzyja także przemocy.

Co robić?

Jako jednostce trudno jest walczyć z tą propagandą. Widzimy, że nadmierne wykorzystanie wspomnianych tu narzędzi komunikacji w sposób niewyczerpujący nie pozostawia nam dużego pola manewru.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby wyrzucić kanały ciągłej informacji, które trwale aktywują strach. Nikt nie jest zmuszony do słuchania głównych kanałów informacji pozyskiwanych od dużych grup, każdy może znaleźć alternatywne źródła informacji w niezależnych gazetach, głównie w Internecie, a my, pracownicy służby zdrowia, możemy wspólnie potępić brak konsultacji .

Możemy nauczyć się nie wierzyć we wszystko, co zostanie powiedziane lub pokazane w telewizji. Technik manipulacji w tej dziedzinie jest mnóstwo (patrz na przykład Swiss Policy Research).

Ludzkość nie jest ani w fazie pierwszego, ani ostatniego wirusa. Wirusy są wszechobecne, cały czas je ukrywamy. Jedyna nowość polega na wdrożeniu ludzkich zachowań w celu ochrony przed covidem.

Niezależnie od tego, jak niebezpieczny jest agent, wirusowy czy inny, nic nie może usprawiedliwić przymusowego zamknięcia narodu w demokracji. Możemy zająć się pedagogiką, edukacją, informacją. Jednak aktywowanie aspektu represyjnego, stosowanie środków przymusu pozbawiającego wolność w ramach zasady ostrożności lub jakiejkolwiek innej zasady, bez dowodu w naszym przypadku na skuteczność takich środków, jest katastrofalne na poziomie ludzkim. Przyczynia się to do odczłowieczenia naszego kraju (inni są podejrzani o zarażenie Was, żyjecie w maskach i kagańcach, miejsca radości pozostają zamknięte, te otwarte są czasami otwarte według niezrozumiałych, graniczących z arbitralnością, niezrozumiałych harmonogramów... ). Wybranym urzędnikom powierzono zadanie ochrony obywateli, a nie kneblowanie ich lub pozbawianie środków do życia.

Jeśli wirus pochłonie nowe ofiary, a w delikatnych populacjach będzie tak od jesieni, jak to się dzieje z wirusami co roku, można powiedzieć, że winny jest każdy, kto nie przestrzegał ściśle zaleceń. Grozi ci zamknięcie. Jesteś infantylny.

Jeśli wirus zniknie, co jest mało prawdopodobne, ponieważ koronawirusy występują naprzemiennie, ale nie wydają się znikać, rząd może przypisać sobie zasługę, że postąpił właściwie.

Tak czy inaczej, wyjdzie zwycięsko z kryzysu. A jeśli na nowo zdefiniuje epidemię jako dużą liczbę osób, które uzyskają pozytywny wynik testu, jaki wynik możemy sobie wyobrazić z tego kryzysu?

Te techniki manipulacji umysłowej są godne reżimów totalitarnych. To, co nas czeka i na co jesteśmy przygotowani, to śledzenie, paszport zdrowotny, a nawet obowiązek lub silna zachęta do szczepień, jeszcze większe ograniczenie naszych wolności osobistych.

Covid może być pierwszą próbą. Pozwala do dziś mierzyć uległość ludu, jego siłę buntu.

Kiedy państwo decyduje o szczęściu swoich obywateli i uważa, że ​​nie są oni w stanie decydować samodzielnie, droga do dyktatury (tutaj sanitarnej) jest otwarta; wszystkie znaki wydają się być obecne: retoryka, środki przymusu, zapowiedź następnego świata.

Musimy zadać sobie pytanie, jaki typ społeczeństwa chcemy stworzyć. Opcja całkowitego zdrowia i zerowego ryzyka wydaje mi się najgorszą opcją, ponieważ z jednej strony wyznacza sposób kontroli całej populacji, coraz większe ograniczanie naszych podstawowych wolności, a z drugiej wprowadza paranoiczną delirium wielkiej skali, a z drugiej strony jest bzdurą lub negacją ontologiczną.

Doktor Frederic Badel
3 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79294
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11028

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Christophe » 28/01/21, 17:25

0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79294
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11028

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Christophe » 11/02/21, 14:49

Koronawirus: w Belgii wybucha „wyczerpanie pandemiczne”, szczególnie wśród młodych ludzi

Syndrom wypalenia zawodowego, czyli wyczerpania zawodowego, już dziś nie występuje, gdyż jest powszechny w firmach. Ale teraz pojawia się nowe zjawisko bezpośrednio powiązane z covid-19: wyczerpanie spowodowane pandemią, innymi słowy wyczerpanie związane z brakiem równowagi, jaki pandemia spowodowała w naszym codziennym życiu, utratą więzi społecznych i pytaniami o przyszłość.


Zjawisko to nasila się we wszystkich kategoriach wiekowych, ale szczególnie wśród młodzieży i młodych dorosłych.

Wszystkie zeznania psychiatrów, psychiatrów dziecięcych i psychologów wskazują na ten sam kierunek, niezależnie od tego, czy pracują w szpitalach, w instytucjach zajmujących się stresem, czy też udzielają prywatnych konsultacji: obecnie są przytłoczeni telefonami od osób znajdujących się w trudnej sytuacji psychicznej, często związanej z covid-19 pandemia.

Pandemia spowodowała wypalenie zawodowe

„Teraz muszę odmawiać pacjentom moich prywatnych konsultacji” – mówi Gérald Maes, także psycholog w klinice stresu i wypalenia zawodowego Le Domaine w Braine-L'Alleud. „Wzrost liczby przypadków wypalenia zawodowego w związku z pandemią covid-19 jest oczywisty i działa na kilku poziomach. Niektórzy pacjenci doświadczają wypalenia zawodowego (termin „wypalenie zawodowe” rezerwujemy, ale mówimy o wyczerpaniu rodzicielskim, pandemii, itp.), innymi słowy nowe warunki pracy wywołane pandemią doprowadziły tych pacjentów do wypalenia zawodowego, „ponieważ zmieniły się ich warunki pracy i nie mogą już tego znieść. Pracują zdalnie, co często skutkuje, wbrew powszechnemu przekonaniu, wydłużeniem czasu pracy, równoległym zarządzaniem dziećmi przez rodziców, a nawet zatarciem granicy pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym.

Psychopraktyk z grupy Chirec, Alexandre Bégué, stwierdził w swojej praktyce, że wzrosła liczba przypadków szumów usznych. Tinnitus, czyli szumy uszne, czyli szumy lub gwizdy, które słyszy tylko pacjent i które nie są spowodowane hałasem zewnętrznym; są one powiązane ze stresem, wypaleniem, a nawet noszeniem słuchawek, które są bardzo popularne w telepracy.

Chwile uzdrawiania minęły
Uwięzienie odcina jednostki od zwykłych miejsc odmłodzenia, takich jak miejsca kulturalne, wyjścia z rodziną lub przyjaciółmi, stoły w restauracjach, zajęcia sportowe w pomieszczeniach zamkniętych itp. Jedynymi dozwolonymi wyjściami lub prawie są te, które prowadzą nas do… Naszego miejsca pracy, gdy nie jest to możliwe inaczej. „Populacja jest również „zastraszana” informacjami dotyczącymi covid-19” – dodaje psycholog i specjalista ds. wypalenia zawodowego Gérald Maes. „Nie może już tego uporządkować, nasyca się… Krótko mówiąc, jest przeciążona”. Do tego dochodzi kaskadowanie wideokonferencji, eliminowanie przerw, w których spotykaliśmy się z kolegami przy kawie itp.

Koronawirus wytrącił nasze życie z równowagi

Sébastien Theunissen jest kierownikiem oddziału psychiatrii w grupie Jolimont, do której należy szpital Jolimont w La Louvière. Codziennie styka się z cierpieniem psychicznym swoich pacjentów i objawami psychiatrycznymi związanymi z koronawirusem: „Zaburzenie psychiczne może wynikać z braku równowagi biologicznej, psychologicznej lub socjologicznej. W tym przypadku mówimy o „socjogenezie”, inaczej mówiąc o pochodzeniu socjologicznym Pandemia spowodowała brak równowagi w społeczeństwie, który wpływa na nasze zdrowie psychiczne”.

Kilka przykładów mówi wiele.

Tak więc przed covid-19 żałoba powodowała cierpienie, ale można było to zrekompensować wsparciem rodziny, przyjacielskimi więziami, spotkaniami, chwilami solidarności. Dziś ten malutki wirus wywrócił wszystko do góry nogami i żałoba stała się trudna lub wręcz niemożliwa, ponieważ pogrzeby odbywają się w małym gronie, nie można tak jak dawniej wyrażać solidarności i wsparcia lub bliscy są pozbawieni możliwości zobaczenia ciała zmarłego (jeśli chorował na koronowirusa).

Inny przykład: młodzi ludzie „odprężyli się” po blokadzie. Kto jedzie na narty, kto imprezuje. Te momenty „bufora” po prostu zniknęły.

Ogólnie rzecz biorąc, zniknęły zwykłe źródła równowagi, co może prowadzić do skrajnego zmęczenia. Wewnętrzna bateria tych ludzi nie jest już wyczerpana i znalezienie energii i środków na jej naładowanie stało się dla nich niemożliwe.

Skurcze biorą udział w maratonie, a nie w sprincie

Lepiej rozumiemy, dlaczego wyczerpanie pandemiczne następuje dopiero teraz... Prawie rok od początku pandemii i po dwóch porodach, czyli po okresie długotrwałego stresu, z którym musimy kojarzyć koniec zimy, tradycyjny okres złego samopoczucia, ale także poczucie, że koniec koszmaru jest niepewny.

Specjaliści ds. zdrowia psychicznego nie są obecnie w żaden sposób zaskoczeni eksplozją wypaleń spowodowanych pandemią, nawet jeśli nie mamy jeszcze dokładnych danych liczbowych na temat tej epidemii. Większość psychiatrów jest niestety pesymistyczna co do nadchodzących miesięcy, podobnie jak psychiatra Sébastien Theunissen:

„Nastąpi trzecia fala „psy” i będzie to wielka powódź, która będzie trwała długo, a nie fala, która szybko mija.

Nagłe przypadki psychiatrii dziecięcej szturmem

Być może najbardziej niepokojące w tym i tak już ponurym obrazie jest zdrowie psychiczne nastolatków i młodych dorosłych. „Od października zapotrzebowanie na nagłe przypadki w psychiatrii dziecięcej było tak duże, że połączyliśmy tych strażników ze strażnikami Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Królowej Fabioli w Laeken. Ośrodki zakwaterowania osiągnęły poziom nasycenia. Liczba przypadków wzrosła trzykrotnie”, stwierdza dyrektor ds. ordynatorka oddziału psychiatrii dziecięcej w szpitalu Erasmus, Marie Delhaye.

"Do czerwca mamy kłopoty, bo perspektyw jest bardzo mało, a pytań jest bardzo mało. Sami rodzice są wyczerpani i zrezygnowani. Nastolatki nie tolerują frustracji i to, co powinno być małym kryzysem, zamienia się w dramatyczną sytuację. Nabywają ciemne myśli. Czasami ich standard życia spadł, ponieważ jedno lub oboje rodzice stracili pracę. Musimy pomóc tym młodym ludziom, a jednocześnie musimy znaleźć rozwiązania, aby rodzice mogli rozładować ich cierpienie.

Coraz częstsza anoreksja i próby samobójcze wśród młodych ludzi

Na przykład w programie Erasmus pandemia szła w parze ze wzrostem liczby zaburzeń odżywiania. Według psychiatry dziecięcej Marie Delhaye „wiele młodych dziewcząt popadło w anoreksję”. Kolejna ważna tendencja: nastolatki i młodzi dorośli narażają się na znacznie większe niebezpieczeństwo, praktykując skaryfikację lub próbując popełnić samobójstwo. Widzimy, że młodzi ludzie nie mogą już liczyć na różne grupy, które wspierały ich w czasie nauki szkolnej, a ten brak więzi społecznych jest destrukcyjny. Kto mógł uwierzyć, że za ekranami zawsze siedzą młodzi ludzie i to im wystarczy?

Wreszcie, wyczerpanie spowodowane pandemią dotknęło także personel służby zdrowia, kobiety i mężczyzn, którzy poszli w ogień z obowiązków moralnych lub umownych, często obu. Sektor, do którego Belgowie mają zaufanie, choć wątpią w zarządzanie tym bezprecedensowym kryzysem przez naszych przywódców politycznych, jak pokazuje najnowszy barometr motywacji przeprowadzony przez Uniwersytet w Gandawie, UCLouvain i ULB. Pielęgniarki, lekarze, lekarze pogotowia ratunkowego i inny personel medyczny klaskali każdego wieczoru o 20:XNUMX podczas pierwszego porodu. Co się stało ze wsparciem dla tego sektora poza pewnością, jaką wyraża przytoczony barometr, żeby wziąć ten przykład?

Lepiej finansować zdrowie psychiczne

Obraz jest ponury i należy pilnie go wyjaśnić w nadchodzących tygodniach i miesiącach. To nie Biuro Planowania będzie twierdzić inaczej po publikacji w zeszłym tygodniu dodatkowych wskaźników PKB. Można przeczytać, że w 2020 roku pandemia miała katastrofalny wpływ na wszystkie aspekty dobrostanu ludności, w tym na zdrowie czy relacje społeczne. Pogorszenie dobrobytu, które wiąże się ze znacznymi kosztami ludzkimi… Ale także z negatywnymi konsekwencjami dla belgijskiej gospodarki.

Dlatego ważniejsze wydaje się podjęcie działań oddolnych. Aby pomóc w walce z koronawirusem, rząd De Croo zdecydował się refinansować opiekę zdrowotną, tj. 1,2 miliarda euro rocznie w tej kadencji, oprócz zwiększenia budżetu. Wybór polityczny, który należy podkreślić, ponieważ takiego refinansowania nie było od dawna. W tej kopercie 200 milionów zostanie przeznaczone na zdrowie psychiczne. Biorąc pod uwagę eksplozję cierpienia psychicznego, można jednak zastanawiać się nad jego wielkością. To pilne.


1 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Janic » 11/02/21, 18:17

w pełni zgadzam się z obydwoma recenzjami. Strach i rozsądek nie łączą się dobrze i w przypadku tej covidowej psychozy, tak jak to miało miejsce w przypadku AIDS, w dużej mierze dominuje strach. Na szczęście nie zmasakrowaliśmy wówczas gospodarki, czyli dochodów związanych z pracą.
Po dokonaniu oceny (jeśli zostanie przeprowadzona, co nie jest pewne), zapłacona cena znacznie przekroczy rzekome ocalenie życia.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
gegyx
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6980
Rejestracja: 21/01/05, 11:59
x 2905

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez gegyx » 11/02/21, 19:09

Pandemia.jpg
Pandemic.jpg (119.27 KiB) Przeglądano 1101 razy
1 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79294
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11028

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Christophe » 03/03/21, 16:40

0 x
Avatar de l'utilisateur
Macro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6513
Rejestracja: 04/12/08, 14:34
x 1636

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Macro » 04/03/21, 08:20

Jest przynajmniej dobra wiadomość dla planety… Covid zachęca je, aby nie rozmnażały się…

https://www.leparisien.fr/societe/natal ... 419955.php

13000 18 dzieci mniej… To 980 000 XNUMX mniej pieluch w ciągu roku : Chichot: : Chichot: : Chichot: 11863 palet 247 naczep załadowanych na dwóch wysokościach : Mrgreen: : Mrgreen: : Mrgreen:
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Janic » 04/03/21, 08:50

Makro »04, 03:21
Jest przynajmniej dobra wiadomość dla planety… Covid zachęca je, aby nie rozmnażały się…
to samo stało się ze słynnym AIDS: kto to jeszcze pamięta? Ale tam nie byli na tyle głupi, aby schrzanić gospodarkę kraju! :płakać:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Psychological Covid: szkoda, debata, pomoc i wsparcie




przez Obamot » 04/03/21, 09:49

Powietrze niczego, ze współczynnikiem dzietności, który ostatecznie spadnie (pozostanie) na świecie poniżej 2 z powodu tego zjawiska, ponieważ dodając do pośrednich szacunków śmiertelności noworodków na 6 zgonów dziennie, oznaczałoby to 000 miliony mniej dzieci na świecie, mogłoby to na chwilę i po raz pierwszy zagiąć (tymczasowo?) światową krzywą demograficzną.

510FABD2-60B8-40BE-9078-436DF2F1B8C8.jpeg
510FABD2-60B8-40BE-9078-436DF2F1B8C8.jpeg (222.82 Kio) Consulté 899 fois


Czy rzeczywiście hipoteza SARS-cov-2 jako broni antydemograficznej jest wykluczona?
Uważaj na pseudoszczepionki.

Ale gdyby istniał tego typu zbrodniczy plan, byłaby to zła kalkulacja, bo wtedy należy się liczyć z efektem bumerangu w postaci eksplozji demograficznej (jak po wojnie).
Ostatnio edytowane przez Obamot 04 / 03 / 21, 10: 11, 1 edytowany raz.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Zdrowia i Prewencji. Zanieczyszczenia, przyczyny i skutki zagrożeń dla środowiska "

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 199