Ekonologiczne pomysły przedmiotów do wydrukowania w 3D?
- Dominique14
- Odkryłem econologic
- Wiadomości: 3
- Rejestracja: 12/07/14, 11:55
- Grelinette
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2007
- Rejestracja: 27/08/08, 15:42
- Lokalizacja: Prowansja
- x 272
Czy druk 3D nie poszedłby drogą druku 2D?...
Kiedy człowiek był w stanie przelać swoje idee, myśli, doświadczenie, wiedzę, historię na papier, umożliwiło mu to rozwój kultury, przekazywanie wiedzy i tym samym przyspieszenie ewolucji.
Dzisiaj druk 2D jest używany bez powodu: wszystko jest drukowane, a zużycie papieru przybrało nieproporcjonalne rozmiary (zobacz ilość papieru pochłanianego przez administracje). Dochodzimy do tego, że na komunikatach wskazuje się: „drukuj ten komunikat tylko w razie potrzeby”...
W latach 80., na początku mikrokomputerów, pamiętam niektórych profesorów uniwersyteckich, którzy ogłosili, że wraz z rewolucją i demokratyzacją mikrokomputerów i ich wykorzystania na wszystkich poziomach, to koniec wszelkiego papieru!...
W rzeczywistości stało się odwrotnie.
Czy nie będziemy drukować w 3D wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy, od tego, co przydatne, po to, co bezużyteczne?
Zauważmy, że dodatkową zaletą tej przepowiedni jest to, że drzewa wreszcie będą mogły trochę odetchnąć, zwłaszcza jeśli uda nam się wydrukować dokumenty w 3D: informacja będzie zawarta w tomie! To może być koniec tysięcy ryz papieru, które idą z drukarki do kserokopiarki, by skończyć w koszu...
Kiedy człowiek był w stanie przelać swoje idee, myśli, doświadczenie, wiedzę, historię na papier, umożliwiło mu to rozwój kultury, przekazywanie wiedzy i tym samym przyspieszenie ewolucji.
Dzisiaj druk 2D jest używany bez powodu: wszystko jest drukowane, a zużycie papieru przybrało nieproporcjonalne rozmiary (zobacz ilość papieru pochłanianego przez administracje). Dochodzimy do tego, że na komunikatach wskazuje się: „drukuj ten komunikat tylko w razie potrzeby”...
W latach 80., na początku mikrokomputerów, pamiętam niektórych profesorów uniwersyteckich, którzy ogłosili, że wraz z rewolucją i demokratyzacją mikrokomputerów i ich wykorzystania na wszystkich poziomach, to koniec wszelkiego papieru!...
W rzeczywistości stało się odwrotnie.
Czy nie będziemy drukować w 3D wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy, od tego, co przydatne, po to, co bezużyteczne?
Zauważmy, że dodatkową zaletą tej przepowiedni jest to, że drzewa wreszcie będą mogły trochę odetchnąć, zwłaszcza jeśli uda nam się wydrukować dokumenty w 3D: informacja będzie zawarta w tomie! To może być koniec tysięcy ryz papieru, które idą z drukarki do kserokopiarki, by skończyć w koszu...
0 x
Projekt konnym-Hybrid - Econology projekt
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
- I Citro
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5129
- Rejestracja: 08/03/06, 13:26
- Lokalizacja: bordeaux
- x 11
Druk 3D zwiastuje początek nowej rewolucji, polegającej na zdalnym wytwarzaniu obiektów.
Ale umożliwi to również wstrząśnięcie niektórymi zmonopolizowanymi rynkami...
Od wielu lat jeżdżę samochodem elektrycznym i prowadzę kampanie w tym obszarze (150.000 XNUMX km zrobione podłączając się do tego samego gniazdka co telewizor)...
„Odrodzeniu” pojazdu elektrycznego towarzyszyło opracowanie nowych gniazdek i standardów ładowania, które miały stworzyć nowe „ośrodki zysku”, na których promotorzy liczyli, że w krótkim czasie zarobią duże pieniądze…
Takie podejście okazuje się szkodliwe i znacznie spowalnia pojawienie się tego środka transportu indywidualnego. Rzeczywiście, dostawy energii elektrycznej nigdy nie były dużym problemem we Francji, a dostęp do sieci mógłby szybko rozwinąć się we wszystkich punktach terytorium w pobliżu linii EFRR...
Ale „myślące głowy” chciały wykorzystać tę gratkę i stworzyć nowy dochód i nowe podatki. Dlatego pod pozorem bezpieczeństwa (co nie podlega krytyce) narzucili nowe standardy gniazdek, które mają zastosowanie TYLKO DO pojazdów elektrycznych.
W ciągu zaledwie 2 lat pojawiło się 4-5 rodzajów gniazdek do ładowania pojazdów.
Potrzebą użytkownika jest możliwość ładowania w dowolnym punkcie zasilania elektrycznego i na dowolnym terminalu, niezależnie od gniazdka.
Wymaga to adapterów elektronicznych ORAZ adapterów mechanicznych, takich jak wszyscy używaliśmy do podłączania naszych komputerów z uziemieniem, gdy gniazdka w naszym domu ich nie miały...
Dziś niektóre gniazda szybkiego ładowania dla pojazdów elektrycznych kosztują nawet 1000 €, a te najbardziej podstawowe kosztują nie mniej niż 100 € (bez kabla i elektroniki „zabezpieczającej”)...
Dzięki drukowi 3D niektórzy rzemieślnicy oferują gniazda szybkiego ładowania za 150 dolarów lub plik komputerowy do samodzielnego wydrukowania...
Myślę, że ważne jest, aby pracować nad tego rodzaju osiągnięciem, którego głównym efektem będzie obniżenie wygórowanych cen producentów, którzy posiadali monopol i go nadużywali…
Oczywiście stanie się to z konsekwencjami eco BRAK logiki które sobie wyobrażamy.Czy nie będziemy drukować w 3D wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy, od tego, co przydatne, po to, co bezużyteczne?
Ale umożliwi to również wstrząśnięcie niektórymi zmonopolizowanymi rynkami...
Są jednostki i indywidualni ekonomiści, z których niektórzy są nieświadomi.O ile niekoniecznie widzę duże zainteresowanie drukiem 3D dla osób prywatnych
Od wielu lat jeżdżę samochodem elektrycznym i prowadzę kampanie w tym obszarze (150.000 XNUMX km zrobione podłączając się do tego samego gniazdka co telewizor)...
„Odrodzeniu” pojazdu elektrycznego towarzyszyło opracowanie nowych gniazdek i standardów ładowania, które miały stworzyć nowe „ośrodki zysku”, na których promotorzy liczyli, że w krótkim czasie zarobią duże pieniądze…
Takie podejście okazuje się szkodliwe i znacznie spowalnia pojawienie się tego środka transportu indywidualnego. Rzeczywiście, dostawy energii elektrycznej nigdy nie były dużym problemem we Francji, a dostęp do sieci mógłby szybko rozwinąć się we wszystkich punktach terytorium w pobliżu linii EFRR...
Ale „myślące głowy” chciały wykorzystać tę gratkę i stworzyć nowy dochód i nowe podatki. Dlatego pod pozorem bezpieczeństwa (co nie podlega krytyce) narzucili nowe standardy gniazdek, które mają zastosowanie TYLKO DO pojazdów elektrycznych.
W ciągu zaledwie 2 lat pojawiło się 4-5 rodzajów gniazdek do ładowania pojazdów.
Potrzebą użytkownika jest możliwość ładowania w dowolnym punkcie zasilania elektrycznego i na dowolnym terminalu, niezależnie od gniazdka.
Wymaga to adapterów elektronicznych ORAZ adapterów mechanicznych, takich jak wszyscy używaliśmy do podłączania naszych komputerów z uziemieniem, gdy gniazdka w naszym domu ich nie miały...
Dziś niektóre gniazda szybkiego ładowania dla pojazdów elektrycznych kosztują nawet 1000 €, a te najbardziej podstawowe kosztują nie mniej niż 100 € (bez kabla i elektroniki „zabezpieczającej”)...
Dzięki drukowi 3D niektórzy rzemieślnicy oferują gniazda szybkiego ładowania za 150 dolarów lub plik komputerowy do samodzielnego wydrukowania...
Myślę, że ważne jest, aby pracować nad tego rodzaju osiągnięciem, którego głównym efektem będzie obniżenie wygórowanych cen producentów, którzy posiadali monopol i go nadużywali…
0 x
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 31