Elektryczne Renault Master: niespodzianka
sobota, 14 — I ma się dobrze!
Renault ogłosiło niespodziankę na salonie w Brukseli, podczas którego zaprezentuje ulepszoną wersję swojego Kangoo ZE. Nie spodziewaliśmy się, że to nadejdzie, to elektryczny Master. Duży van Renault jest teraz dostępny w wersji elektrycznej. To dobry pomysł, bo jest rynek. Monoprix w Paryżu realizuje już dostawy elektrycznymi vanami, ale są to pojazdy produkowane niemal indywidualnie, a przez to bardzo drogie. Renault powinno zrewolucjonizować ten rynek swoim Master ZE. Jest to napęd na przednie koła (określamy to, bo Master występuje także w wersji z napędem na tylne koła), z akumulatorem pod kabiną. Przestrzeń ładunkowa jest zatem identyczna jak w Master Diesel. Dostawcy będą zadowoleni, przynajmniej w zakresie operacji przeładunkowych.
Bo poza tym zdziwić mogą nas jedynie wybory osoby, która pisała specyfikację Mastera ZE. Jeśli się nie mylimy, wydaje nam się, że Master jest większy i cięższy od Renault Zoé. Master będzie jednak miał słabszy silnik: 57 kW zamiast 65 w przypadku samochodu, z akumulatorem o mniejszej pojemności. 33 kWh w porównaniu z 41 kWh w Zoé. Zakłada się jednak, że Renault zapoznało się z potrzebami potencjalnych klientów i że osiągi Mastera ZE będą wystarczające dla samego Paryża. Autonomię ogłasza się przy 200 km zgodnie z europejską metodologią NEDC, ale Renault ma uczciwość określić, że w rzeczywistym użytkowaniu będzie to tylko 100 km. Master ZE będzie dostępny pod koniec roku, ceny nie są jeszcze znane.
http://www.moteurnature.com/28730-renau ... a-surprise