Chatham napisał: nie ma sensu podgrzewać wody do 30°C, ponieważ woda musi mieć temperaturę co najmniej 60°C, aby zabić bakterie Legionella...
Minęło 25 lat, odkąd temperatura mojego balonu przekroczyła 50°. Czyż nie dawno powinienem był umrzeć na chorobę legionistów, zwłaszcza że woda nie jest chlorowana? Kilkukrotnie sprawdzano jakość bakteriologiczną wody (na naszym terenie obozowali harcerze). Może zmiana wody jest na tyle szybka, że zapobiegnie rozwojowi tych bakterii?
Oto pierwszy szkic mojej instalacji (pod Dia)
Oczywiście podczas pracy zawory czujników są zawsze otwarte.
Zawory bezpieczeństwa i naczynia wzbiorcze stosuje się tylko wtedy, gdy kolektory są pod ciśnieniem w okresie letnim (lepsza wydajność). Następnie zamyka się zawór ręcznego zaworu spustowego i zbiornika płynu niezamarzającego. Otwierane są w trybie „automatycznego opróżniania”.
Cyrkulator przy kominie jest opcjonalny, obwód ten pracuje w termosyfonie. Ze względów bezpieczeństwa żaden zawór nie oddziela rekuperatora od komina. Zawór zwrotny zapobiega nagrzewaniu się komina przez czujniki. Potrzebujesz dobrze dopasowanego i dobrze zamontowanego modelu, aby nie zapobiec termosyfonowaniu. Grzejniki (rzadko używane) są podłączone do tego samego obwodu co CWU. Logiczniej byłoby połączyć je z tym na basenie, ale byłoby to zbyt skomplikowane, biorąc pod uwagę konfigurację tego miejsca (maszynownia zaczyna przypominać łódź podwodną...)
Miałeś rację, Christophe, Dia to precyzyjny i praktyczny mały program, bardzo zgodny z logiką Ubuntu. Brakuje funkcji „rollover” i możliwości przesuwania całego diagramu, gdy wszystkie obiekty są zgrupowane (należy skopiować i wkleić do innego pliku). Ale jeszcze nie wszystko odkryłem i wszystko zrozumiałem. Szkoda, że instrukcja nie jest w języku francuskim.