Prawo kretyna do myślenia inaczej

Ogólne debaty naukowe. Prezentacje nowych technologii (niezwiązanych bezpośrednio z energią odnawialną lub biopaliwami lub innymi tematami opracowanymi w innych podsektorach) forums).
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 19/07/18, 10:02

Janic napisał: albo uświadomicie sobie, że uczciwość polega przede wszystkim na otwarciu oczu i działaniu zgodnie z sumieniem.
Twoja reakcja jest zatem bardziej zrozumiała.

Zatem obiektywna świadomość, bez wyboru, pozbywa się z czasem swojej osobistej podmiotowości.
Jest to ta sama obiektywna, „bezosobowa” świadomość, która pozwala ci pozbyć się subiektywnej świadomości.
To trochę cnotliwa pętla do wprowadzenia.

Janic napisał:Rogacz trzy razy z rzędu, a nawet cztery, prowadzi do praktyki, która powoduje głuchotę lub homoseksualizm.

: Lol:
Lub zmęczony, aby przestać patrzeć na wszystko, co ugotowane, patrz wyżej. : Wink:
Z mojego punktu widzenia medytacja uważności może pomóc.
Mowy prawdy również.
Nadal trzeba mieć szansę na ich odnalezienie i rozpoznanie ich jako takich, nie ograniczając się zatem zbytnio subiektywną świadomością.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 19/07/18, 10:57

cześć eclectron
janic napisał:
albo uświadomicie sobie, że uczciwość polega przede wszystkim na otwarciu oczu i działaniu zgodnie z sumieniem.
Twoja reakcja jest zatem bardziej zrozumiała.
Zatem obiektywna świadomość, bez wyboru, pozbywa się z czasem swojej osobistej podmiotowości.
Jest to ta sama obiektywna, „bezosobowa” świadomość, która pozwala ci pozbyć się subiektywnej świadomości.
To trochę cnotliwa pętla do wprowadzenia.
To marzenie, fantazja. Kto na tej ziemi jest w stanie z absolutną pewnością ustalić, co odróżnia obiektywizm od podmiotowości (z wyjątkiem poziomu filozoficznego), ponieważ wszystko jest tylko kwestią opinii, przekonania, konkretnych przekonań w zależności od każdego indywidualne. Stąd wymiany, porównania między każdym punktem widzenia i wreszcie osobisty wybór dla tej lub innej opcji. Jedynymi przypadkami, w których tak nie jest (a raczej gdy wymuszony jest ostateczny wybór), są wszystkie systemy totalitarne, ale czy tego właśnie chcemy?
Janic napisał:
Rogacz trzy razy z rzędu, a nawet cztery, prowadzi do praktyki, która powoduje głuchotę lub homoseksualizm.
: Lol:
Lub zmęczony, aby przestać patrzeć na wszystko, co ugotowane, patrz wyżej.
Również! ale gdy ktoś myśli, że znalazł rzadką perłę, nie szuka dalej, w przeciwnym razie poszukiwanie Graala nigdy się nie kończy.
Z mojego punktu widzenia medytacja uważności może pomóc.
Mowy prawdy również.
Widzisz, to nie jest kwestia prawdy, ale punktu widzenia… z konieczności subiektywne. [*]
Nadal trzeba mieć szansę na ich odnalezienie i rozpoznanie ich jako takich, nie ograniczając się zatem zbytnio subiektywną świadomością.
Poszukiwanie Graala!

[*] punkt widzenia jest miejscem, z którego można obserwować rzeczy. Sam fakt, że jest to tylko punkt, powoduje, że jego granice są nawet szerokie. Widzimy to tylko w granicach wąski z naszego wyglądu, a zatem zgodnie z tytułem wątku: „kretyn ma prawo myśleć inaczej"
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 19/07/18, 12:43

Janic napisał: To marzenie, fantazja.

Pochopne zakończenie.
Nie mogłem cię przekonać inaczej, tylko ty możesz to poczuć lub nie.
Z pewnością nie jesteśmy już w polu pewności, więc uspokajające.
Jeśli nie zgodzisz się na odejście, nigdy się nie dowiesz i przez całe życie będziesz miał rację w tej kwestii: To jest sen, fantazja.

Dokonujesz logicznej dedukcji na podstawie tego, co wiesz, ale nie wiesz wszystkiego, jak wszyscy inni, powiedziałbym, i ja pierwszy.
W moich słowach nie ma sprzeczności, wiem, że zapożyczono cię z podmiotowości, ale coraz więcej widzę, że możemy się tego pozbyć.
Świadomość tego pozwala ci się go pozbyć.
Iluzja, fantazja, powiesz mi?
Musisz spróbować, zbadać tę ścieżkę, aby się dowiedzieć, to wszystko, co mogę powiedzieć.
Mówiłem o śmierci psychologicznej za życia.
Kto idzie w tym kierunku?
Kto jest tym zainteresowany?
Nie można się tego nauczyć, czytając książkę, podobnie jak smaku bananów nie można wyjaśnić czytając książkę, musisz przeżyć to doświadczenie, aby wiedzieć.
Jeśli pozostaniesz na dobrej drodze, masz rację. :)
Ale wykracza to poza te osiągnięcia, o których mówię.
Znam ich dobrze te osiągnięcia, zapewniam cię, mam to samo.

Nie zauważyłeś, że żaba i wół, mówiłem o tym na długo przed tobą, od samego początku w Orphée, dostosowując ją do okoliczności z królikiem zamiast żaby.
Oczywiście nie przedstawiłeś przypadku Krishnamurtiego, który zaproponowałem jako wsparcie w ten sposób. Dobrze OK, nie w ciągu 1 dnia rozumiemy, skąd pochodzi.
Jest to jeden z kluczy do wyjścia poza konwencjonalny tryb mówienia: obserwacja, odczuwanie tego, co jest ważne poza osobistymi preferencjami, ciekawość.
Powiedziałbym, że dla ciebie pompa nie jest zalana, więc na pewno się nie zrozumiemy?
Poza tym, z twojego punktu widzenia, konwencjonalnego punktu widzenia, masz absolutną rację we wszystkim, : Wink:
Po prostu proponuję wyjść z tego, a ty mówisz mi, że to niemożliwe, ponieważ nigdy tego nie zrobiłeś, ponieważ nie znasz nikogo, kto to zrobił, a zwłaszcza dlatego, że Cię to nie interesuje : Wink: (apriorycznie : Wink: )
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 19/07/18, 13:05

Nie zauważyłeś, że żaba i wół, mówiłem o tym na długo przed tobą, od samego początku w Orphée, dostosowując ją do okoliczności z królikiem zamiast żaby.

Nie ważne! Analogie lub przypowieści mogą być wielokrotne
Oczywiście nie przedstawiłeś przypadku Krishnamurtiego, który zaproponowałem jako wsparcie w ten sposób. Dobrze OK, nie w ciągu 1 dnia rozumiemy, skąd pochodzi.

Krishnamurti, jezus, budda, pleśń lub Mahomet są jedynie wsparciem dla refleksji nad sensem życia w różnych kulturach.
Jest to jeden z kluczy do wyjścia poza konwencjonalny tryb mówienia: obserwacja, odczuwanie tego, co jest ważne poza osobistymi preferencjami, ciekawość.
Dokładnie, jest tylko jeden, bez wyłączności!
Jeśli jest jeden obszar, za który często jestem krytykowany, to właśnie jest to nonkonformizm. Przeczytaj moją prozę!
Powiedziałbym, że dla ciebie pompa nie jest zalana, więc na pewno się nie zrozumiemy?
Podniecają mnie ludzie, którzy udają, że wiedzą lepiej niż inni. 8)
Poza tym, z twojego punktu widzenia, konwencjonalnego punktu widzenia, masz absolutną rację we wszystkim,

Patrz wyżej, jestem przeciwny konwencjonalnemu myśleniu i dlatego kwestionuję każdego, kto twierdzi, że ma rację, co do zasady lub przez kulturę.
Po prostu proponuję wyjść z tego, a ty mówisz mi, że to niemożliwe, ponieważ nigdy tego nie zrobiłeś, ponieważ nie znasz nikogo, kto to zrobił, a zwłaszcza dlatego, że Cię to nie interesuje : Wink: (apriorycznie : Wink: )
co ty wiesz! Ale w takim razie, gdzie są twoje wysiłki, aby wyjść z własnego uwarunkowania?
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 19/07/18, 14:41

Re Janic,
Prawdą jest, że niewiele tu przychodzę i wcale was nie znam, ale nie traktuję tego źle, podejmowany temat jest wszystkim, co jest zgodne z funkcjonowaniem ludzkości, w tym ze mną, jest to powiedzmy, że nie kwestionuje ego jako centrum, z którego wyłaniają się wszystkie opinie. (różnorodne i sprzeczne)
Stąd twoje poprzednie przesłanie, które jest całkowicie poprawne, z punktu widzenia ego.

Właśnie tam jest kość, nie ma wysiłku, aby wydostać się z własnego uwarunkowania, ponieważ wysiłek wzmacnia samoklimatyzację (duma ... Sprzeciwiam się mojej opakowanie itp.)
Tylko dbałość o to, co jest samo w sobie (a ja sama nie jestem wystarczająco uważna), pozwala nam to wydobyć.
widziane z miejsca, z którego odchodzę, to znaczy z daleka, jest to proces powolny i postępujący.
W ogóle nie jestem przykładem, to nie jest to, co chcę przejść.
Chciałem zachować ostrożność, jeśli czujecie się zaniepokojeni (?), Aby nie pozostawać zamknięci w samospełniających się przepowiedniach:
„Uważamy, że jest to niemożliwe, więc zamykamy otwarcie na inne możliwe, więc jest to niemożliwe”. Krąg jest zamknięty.

PS: Krishnamurti nie jest podobny do innych, nawet jeśli istnieją nieuchronnie wspólne punkty. To moja opinia! :)
Jest nowy, niezniekształcony, z obecnym językiem, bardzo się zmienia ...
przeżuwa ostrzał i podkreśla wszystkie nasze punkty blokujące.
Wizję samą w sobie można wykonać tylko samemu, co wydaje mi się dość oczywiste.
Nie jest odpowiedzialny za nasz brak uwagi.
Nie wystarczy czytać Kirshnamurti, należy także zrozumieć, że ego mają skłonność do krzywego rozumienia, aby się przed nim bronić.
Więc to nie mówi do wszystkich.

Przeciwnie, ale sprzeczał się. : Wink:
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 19/07/18, 15:09

Janic napisał:w związku z tym:
W rzeczywistości jego narodziny (których już nie zaprzecza żaden historyk, nawet niewierzący) mają miejsce około -4 ery chrześcijańskiej, którą inni nazywają obecną erą, która jest bardziej realistyczną nazwą.


Fakt, że większość uważa, że ​​Jezus istniał, w żaden sposób nie potwierdza ich rzeczywistości. Ziemia przez jakiś czas była płaska ...
Oczywiście „Jezus” (patrz na ten temat imiona, które zostaną mu nadane) było takich.
Więc nie zaprzeczam już, że wczoraj i dziś byli „Jezus”.
Kwestią sporną jest to, że jest ten Jezus, Wielki Pacyfik, wielki przedstawiciel obrazu wyzwoleńczej ofiary dla ludzkości, wielkiego ryzyka dla narodu żydowskiego ...
Ten Jezus jest nieobecny, doskonale nieobecny w historii roku zerowego (i o ile mi wiadomo, rok zerowy jest w dość szerokim zakresie, który już może budzić pewne wątpliwości ...).

dlatego Jezusa Nie mam z tym problemu, un Jezus, który drży ziemię, wydaje mi się o wiele mniej wiarygodny.

Najbardziej mnie zadziwia to, że istnieje znaczna ilość informacji historycznych na temat kontekstu (przykład https://www.letemps.ch/societe/maitres- ... emps-jesus ).
Nasz Jezus wystawia tylko czubek nosa po swojej rzekomej śmierci !! Dlatego nie miał absolutnie żadnego politycznego echa, które mu przypisujemy, w najlepszym razie można sobie wyobrazić zbuntowanego małego Jezusa, który przyciąga gniew swoich trenerów i otoczony jest przez dwóch lub trzech wyznawców. Wszystko inne jest prawdopodobnie „fałszywe”, skoro lubisz to słowo : Wink: .

[cytat Orphee] Jeśli chodzi o dziedziczącą ją małą SECTE, ludzie tak ją doceniają, że uważano, że ćwiczy kanibalizm i inne bzdury, rzeczy doskonale możliwe do wyobrażenia na podstawie prostego faktu, że ćwiczyli w tajemnicy, co nie nie był tolerowany (praktykę religijną uważano wówczas za konieczną dla każdego dobrego obywatela, ale bezwzględnie publicznie, prawdopodobnie w celu uniknięcia spisku przeciwko Imperium Rzymskiemu). Złe zachowanie i zła reputacja chrześcijan pozwoli niektórym Neronom z łatwością postawić zarzuty wielkiego ognia Rzymu.


Janic napisał:To bezwstydna mowa, która nie ma historycznej rzeczywistości


Tacyt, Annały, 15, 44, 2-5 (podkreślam niektóre słowa)
„Nero stworzył jako oskarżony i dostarczony do najbardziej wyrafinowanych udręk ludu, znienawidzony za turpitudes, który tłum nazwał „Chrestiani”. To imię pochodzi od Christusa, którego prokurator Poncjusz Piłat wydał na egzekucję pod zwierzchnictwem Tyberiusza; w tamtym czasie tłumiony był ten ohydny przesąd znowu zamieszanie, nie tylko w Judei, kolebce to zło, ale wciąż w Rzymie, gdzie wszyscy okropni i haniebni na świecie zbiegają się i rozprzestrzeniają ... Zostali uznani za winnych, a nie za przestępstwo podpalenia ta nienawiść do ludzkości (odium humani generis). ”

Zawsze pewny miażdżąca mowa ? oczywiście ćwiczyli to ludzie tamtych czasów ... Roll:

Janic napisał:Żaden nowy system (nie konkretnie w kwestiach religijnych) zaczyna się w chwale, choćby dlatego, że przeszkadza innym już ustanowionym systemom


Czy znasz Krisnamurti? jest „nowy” i, o ile mi wiadomo, nie zaznał ukamienowania.
Jezus ma przynieść pokój (w rzeczywistości mówi też coś przeciwnego) 8) co jest bardzo biblijny i pozwala uruchamiać różne cylindry).
Rzeczywistość, jeśli uważamy te historyczne świadectwa, jest taka, że ​​ruch ten oczywiście nie miał na celu ustanowienia pokoju między ludźmi. Poza tym, jeśli wierzymy Biblii, Jezus nie głosi chrześcijan, ale dla Żydów, To Paweł, widząc, że nie działa zbyt dobrze, miał wzniosły pomysł na eksport religii.

Orphee napisał:Utknięcie w tym przypadku nic nie znaczy

Dla mnie ma to sens: utknięcie oznacza, że ​​staramy się zweryfikować nasze środowisko, nie opuszczając stworzonych przez nas ram.

Janic napisał:Wszyscy jesteśmy bez wyjątkuprzykuty do czegoś: przekonanie, wybór społeczny, dla naszych dzieci i innych rodzin nie brakuje kanałów. Po tym jak każdy wybierze lub przejdzie te, które mu najbardziej odpowiadają.


Potwierdzenie, dziękuję 8) Możemy również wziąć pod uwagę, że po uświadomieniu sobie własnych łańcuchów, możemy się od nich uwolnić.

[quote = „Orphee”] Około 30 lat temu, po przejściu od klasycznego protestanckiego do „zielonoświątkowego”, potem „ewangelickiego”, a następnie „adwentystów”, [*] zrozumiałem, że jest problem: albo my chowa się za innymi i mówimy sobie, że nieuchronnie patrząc na przekonanie innych, że musimy iść właściwą drogą, albo zdajemy sobie sprawę, że uczciwość polega przede wszystkim na otwarciu oczu i postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem. / quote]

Janic napisał:Twoja reakcja jest zatem bardziej zrozumiała. Rogacz trzy razy z rzędu, a nawet cztery, prowadzi do praktyki, która powoduje głuchotę lub homoseksualizm.
Twoje doświadczenie jest interesujące samo w sobie i dość klasyczne rozczarowania w łańcuchu ... właśnie. Lub działaj zgodnie z jego sumieniem (ale sumieniem czego?). Jest tak, że każdy z nich zakłada niehipokryzję w stosunku do niego.


Duży lekarz BŁĘD Watson! Nie jestem rogaczem, ale SZCZĘŚLIWYM, że nauczyłem się, zmieniając kościół. Gdybym musiał ocenić moje doświadczenia religijne, klasyczny protestantyzm przyniosą mi tylko podstawy, Pentecostalism pozwoli mi zobaczyć, w jaki sposób manipulacja może zniekształcać rzeczywistość, ewangelizacja byłaby słodkim i przyjemnym okresem, nawet jeśli trochę naiwnym, ponieważ w przypadku adwentyzmu miałem szczęście mieć bardzo interesującego i bardzo kaznodzieję archeologia zorientowana (dodatkowo pozwoliła mi upuścić mięso, które zawsze chciałem).
Krótko mówiąc, absolutnie nie żałuję, a zwłaszcza, że ​​nie wybrałem innej ścieżki.

Nie rozumiem, jak powstał homoseksualizm ... zadajesz sobie pytania, kiedy się mylisz?


Janic napisał:PS: Niestety, czuję, że twoja mowa w powyższych fragmentach oznacza obrót o 180 °, ale czy nie przechodzi z Charybdy do Scylli i nie popada w te same błędy?


Skręć? Absolutnie nie jestem ateistą ani wyznawcą. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że religie pozwalają na manipulowanie jednostką, ale paradoksalnie czasami pozwalają mu wydobyć się z nich i je przewyższyć, po prostu dlatego, że podchodzą do aspektów, których wąski materialista nie bierze pod uwagę ,
Z drugiej strony ważnym osobistym odkryciem będzie odnotowanie tego religijny są często materialistami ... i materialistami religijnymi w przebraniu. To nie gra słów 8) Są tacy, którzy wierzą i nie chcą tego porzucić.
0 x
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 19/07/18, 15:25

Tylko o Krisnamurti.

Właśnie przeczytałem twoje ostatnie posty.

Z Krisnamurti pamiętam to: kobieta właśnie zobaczyła i powiedziała coś równoważnego z nią „Myślę, że jesteś świetny i przeczytałem wszystkie Twoje książki”
Krisnamurti odpowiada mu „byłoby lepiej, gdybyś nie przeczytał żadnego”

To bardzo ciekawe zdanie. Nasza mowa, jakkolwiek by nie była jasna, nie ma służyć jako pokarm, ponieważ w ten sposób tracimy prawdziwe znaczenie.
Dla Jezusa i jego apostołów jest to samo: możemy wziąć tekst za słowo i przeoczyć przesłanie, które może mieć znaczenie (na przykład podoba mi się „Jestem tym, który jest” .
Podstawowym problemem jest to, że nie możesz zbudować na wiadomości, potrzebujesz słów.
I bawmy się trochę, dochodzimy do wizji gatunku „tybetańska księga życia lub śmierci” (też bardzo ciekawy tekst), w którym obraz jest konieczny, ale zawsze zawsze fałszywy.
0 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez eclectron » 19/07/18, 17:15

orphee napisał:Z Krisnamurti pamiętam to: kobieta właśnie zobaczyła i powiedziała coś równoważnego z nią „Myślę, że jesteś świetny i przeczytałem wszystkie Twoje książki”
Krisnamurti odpowiada mu „byłoby lepiej, gdybyś nie przeczytał żadnego”

Była pełna obrazów na temat jej nauczania, kiedy tego nie doświadczyła. To było nic nie warte i gdzieś, to, co mówię, nie jest nic warte.
Nadal zdaję sobie sprawę, że to nauczanie powiększyło lukę między masą a mną pod względem funkcjonowania.
Brak oceny wartości, różnica w kierunku obok siebie, osobno, odizolowany, inny, a nawet odrzucony. : Lol:
Osobiście postrzegam jego nauczanie jako „starter”, który muszę od czasu do czasu reaktywować.
Czasem jestem zaskoczony, gdy spotykam ludzi, którzy również poszerzyli tę lukę, bez potrzeby nauczania Krishnamurti.
Każdy ma swoje umiejętności.

orphee napisał: „Jestem tym, który jest” .

Tak, trudność polega na tym, że nie chcę być tym, który nie jest, tym, który nigdy nie będzie, nie dążyć do ideału, który nie jest.
Akceptowanie bycia tym, kim jesteś, w pełni akceptuje rzeczywistość. Na dole nie ma nic więcej.
Nie ma mnie tam : Wink:, wciąż pozostaje konformizm.
Ściana nie ulega dekonstrukcji w ciągu 1 dnia, nawet jeśli ostatni krok zostanie wykonany w ułamku sekundy. : Wink:


orphee napisał: zabawmy się trochę, dochodzimy do wizji gatunku „tybetańska księga życia lub śmierci” (też bardzo ciekawy tekst), gdzie obraz jest konieczny, ale zawsze zawsze fałszywy.

Książka, którą obiecałem sobie kiedyś przeczytać. Przedtem! : Lol: tak trudno rozmawiać o ...

PS: widziałeś mojego MP?
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Orphee
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 12/07/18, 07:35
x 3

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Orphee » 19/07/18, 18:03

Przepraszam, nie spojrzałem. Zrobione (i odpowiedziałem)
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: Prawo kretyna do myślenia inaczej




przez Janic » 19/07/18, 20:50

janic napisał: To mowa wymazy, która nie ma rzeczywistości historycznej

Tacyt, Annały, 15, 44, 2-5 (podkreślam niektóre słowa)
„Neron przedstawił jako oskarżony i dostarczony najbardziej wyrafinowanym torturom ludu, znienawidzonego za ich zepsucie, którego tłum nazywał„ Chrestiani ”. To imię pochodzi od Christusa, którego za pryncypatu Tyberiusza prokurator Poncjusz Piłat przekazał kara; w tamtym czasie stłumiony ten okropny przesąd ponownie wybuchł nie tylko w Judei, kolebce tego zła, ale także w Rzymie, gdzie wszystko, co straszne i haniebne na świecie zbiega się i jest rozprzestrzenili się [...] Zostali uznani za winnych, mniej za zbrodnię podpalenia niż za nienawiść do ludzkości (odium humani generis) ”.

Ten fragment jest często cytowany jako „dowód” na to, kim byli domniemani chrześcijanie. To tak, jakby historia rozpoznawała bandytów tylko w wersji demonstracyjnej, widzianej przez władze polityczne. Czy byli jacyś pseudo „chrześcijanie”, którzy mogliby pasować do tego opisu? jest to możliwe, jak w każdym typie społeczeństwa.
Już teraz byłoby antynomie z wystąpieniami wspomnianego Chrystusa Jezusa, który głosił dokładne przeciwieństwo.
Wówczas Chrystus Jezus nie głosił oddzielenia od judaizmu, ale integrację z tą wspólnotą.
Poza tym Tacyt jest Rzymianinem, który widzi te sekty zewnętrznym okiem, aw Rzymie trudno było przyznać się do rywalizacji z jego bogami (Cezary uważani są za półbogów) i dlatego te oskarżenia są tego rodzaju " kiedy chcesz zabić swojego psa, mówisz, że ma wściekliznę A Nero nie miał jasności w głowie!
Wciąż pewny miażdżącej mowy? oczywiście ćwiczyli to ludzie tamtych czasów ...

My, ludzie, nie wykazujemy oryginalności ani wyobraźni, z wyjątkiem zniszczenia nas.
janic napisał: Żaden nowy system (nie konkretnie w sprawach religii) zaczyna się w chwale, choćby dlatego, że przeszkadza innym już ustanowionym systemom

Czy znasz Krisnamurti?
to tak, jakbym cię pytał: czy znasz Jezusa, Mojżesza czy Buddę? Słuchałem kilku filmów i uważam to za bardzo interesujące, raczej nasycone ludzką mądrością, a krawat pasuje mu.
jest „nowy” i, o ile mi wiadomo, nie zaznał ukamienowania.

Jezus biblijnego rodzaju byłby również uważany za mędrca podobnego do tego samego K. co we Francji, a zabijanie przez ukamienowanie, szubienicę lub gilotynę nie jest już dozwolone, co rozwiązuje pytanie.
Jezus ma przynieść pokój (w rzeczywistości mówi też coś przeciwnego, co jest bardzo biblijne i pozwala na uruchamianie różnych waletów).

Powinieneś przestudiować teksty przed ich krytyką (w sensie krytycznego spojrzenia na temat). Termin „pokój” jest używany około 300 razy we wszystkich tekstach, pokazując jego różnorodne zastosowania, a pamiętasz tylko jeden cytat, który sygnalizuje, że jakakolwiek różnica w postrzeganiu słynnej prawdy automatycznie powoduje podział i pojęcie miecza ( pod militarną dominacją Rzymian i przypominając wyrok Salomona) mówi na ten temat.

Rzeczywistość, jeśli uważamy te historyczne świadectwa, jest taka, że ​​ruch ten oczywiście nie miał na celu ustanowienia pokoju między ludźmi.
patrz wyżej!
Poza tym, jeśli wierzymy Biblii, Jezus nie głosi chrześcijan, ale Żydów.

Absolutnie!
To Paweł, widząc, że nie działa zbyt dobrze, miał wzniosły pomysł na eksport religii.
nie bardzo, jeśli ponownie przeczytasz teksty, Paweł odsyła swoich słuchaczy z powrotem do synagog, a nie do kościołów chrześcijańskich, nieistniejących w tej sprawie.
Znów jest mieszanie i zamieszanie. Nasz kraj i kilka innych wierzą, że pokój może istnieć tylko pod groźbą termojądrową, śmieszny pokój, a przede wszystkim kruchy pokój pod znakiem terroru.
Czy K nie mówi o strachu, który dominuje nad jednostkami bardziej niż miłość czy prawdziwy pokój? Więc skutecznie nie poddając się sumieniom prowadzącym do sumienia prowadzi automatiquement znajdują się w konflikcie ze swoimi przeciwnikami, co nie oznacza rozwiązywania tych konfliktów za pomocą przemocy.
Orphee napisał: Utknięcie nic tu nie znaczy

Dla mnie ma to sens: utknięcie oznacza, że ​​staramy się zweryfikować nasze środowisko, nie opuszczając stworzonych przez nas ram.

Tak też mówię i podkreślam za każdym razem!
Ale tekst biblijny uczy również, że wygnanie demona pozwala mu zająć dziesięć innych.
janic napisał: Wszyscy jesteśmy bez wyjątku przywiązani do czegoś: przekonanie, wybór społeczny, dla naszych dzieci i innych rodzin, kanałów nie brakuje. Po wybraniu lub poddaniu się tym, które mu najbardziej odpowiadają.

Potwierdzenie, dziękuję Możemy również wziąć pod uwagę, że po zapoznaniu się z naszymi własnymi kanałami możemy się uwolnić.

Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ponieważ społeczeństwo, w którym jesteśmy, faworyzuje raczej owce niż barany (patrz nić na temat strategii manipulacji ludźmi), a łańcuchy te są raczej nićmi pajęczej sieci jest prawie niemożliwe do cofnięcia, z wyjątkiem łudzenia się.
[quote = „Orphee”] Około 30 lat temu, po przejściu od klasycznego protestanckiego do „zielonoświątkowego”, potem „ewangelickiego”, a następnie „adwentystów”, [*] zrozumiałem, że jest problem: albo my chowa się za innymi i mówimy sobie, że nieuchronnie patrząc na przekonanie innych, musimy iść właściwą drogą, albo zdajemy sobie sprawę, że uczciwość polega przede wszystkim na otwieraniu oczu i działaniu zgodnie z własnym sumieniem.

janic napisał: Więc twoja reakcja jest bardziej zrozumiała. Rogacz trzy razy z rzędu, a nawet cztery, prowadzi do praktyki, która powoduje głuchotę lub homoseksualizm.
Twoje doświadczenie jest interesujące samo w sobie i dość klasyczne rozczarowania w łańcuchu ... właśnie. Lub działaj zgodnie z jego sumieniem (ale sumieniem czego?). Jest tak, że każdy zakłada hipotezę w stosunku do niego. [/ Cytat]

Duży lekarz BŁĘD Watson! Nie jestem rogaczem, ale SZCZĘŚLIWYM, że nauczyłem się, zmieniając kościół.

Jedna nie przeszkadza drugiej! rogacze nie lubią żyć z tym, co czyni ich nieszczęśliwymi i 4 razy z rzędu, nie zachęcają do małżeństwa w innych małżeństwach.
Gdybym musiał ocenić moje doświadczenia religijne, klasyczny protestantyzm dałby mi tylko podstawy, Pentekotyzm pozwoliłby mi zobaczyć, w jaki sposób manipulacja może zniekształcić rzeczywistość, ewangelizacja byłaby słodkim i przyjemnym okresem, nawet jeśli trochę naiwny, jak na adwentyzm miałem szczęście mieć bardzo interesującego kaznodzieję i bardzo zorientowanego na archeologię (w dodatku pozwoliło mi to upuścić mięso, co zawsze chciałem).
Dobre na mięso! :D
Krótko mówiąc, absolutnie nie żałuję, a zwłaszcza, że ​​nie wybrałem innej ścieżki.

Świetne doświadczenie życiowe, w ten sposób budujesz własną osobowość. Rzeczywiście, nigdy nie możesz patrzeć wstecz, przyszłość jest przed tobą.
Nie rozumiem, jak powstał homoseksualizm ... zadajesz sobie pytania, kiedy się mylisz?

Przeciwnie, w sukcesji jest logika. Najpierw konkretny związek, potem zmiana tego samego rodzaju, potem trzeci i czwarty, a mogło istnieć tyle ruchów religijnych typu protestanckiego lub innych (Jezus uważany był za małżonku kościoła, i tak musicie o tym pamiętać.) Kiedy przestajecie się żenić, dochodzi do samozadowolenia (masturbacja ducha w tym przypadku) i nie ma już więcej aby zastąpić niewiernych tym, co pozwoli uniknąć tego zerwania, a tym samym jego podobnym echem (co może być jednak bardzo satysfakcjonujące)
Janic napisał :PP. - Czuję niestety, że twoje przemówienie w powyższych fragmentach oznacza obrót o 180 °, ale czy nie przechodzi z Charybdy do Scylli i nie popada w te same wady?

Skręć? Absolutnie nie jestem ateistą ani wyznawcą.

Klein nazywa to immanencją lub transcendencją i nie ma prawie pośrednika.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że religie pozwalają na manipulowanie jednostką, ale paradoksalnie czasami pozwalają mu wydobyć się z nich i je przewyższyć, po prostu dlatego, że podchodzą do aspektów, których wąski materialista nie bierze pod uwagę ,

Zgadzam się z tym, a Einstein podsumuje w następujący sposób: Nauka bez religii jest kulawa, religia [*] bez nauki jest ślepa »
[*] w szlachetnym tego słowa znaczeniu.
Z drugiej strony dużym osobistym odkryciem będzie odnotowanie, że religijni są często materialistami ... a materialiści religijni w przebraniu.

Ponieważ są istotami ludzkimi, a nie greckimi lub rzymskimi bogami ani supermanem
To nie jest gra słów. Są tacy, którzy wierzą i nie chcą odejść.

Wydostać się z czego? Materializm? Używamy komputerów, Internetu, samochodu, telefonu, które są najbardziej materialistycznym aspektem naszego społeczeństwa i kto chce z niego wyjść? Ani ty, ani ja, którzy nadal go używacie! Ale w obliczu choroby, cierpienia, śmierci wszystko to nagle się rozpada i przywraca nas do mądrości Salomona, gdzie „ wszystko jest marnością i pogoń za wiatrem »
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré

Powrót do "Staszica"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 205