Nadal ciekawe, że masa rośnie wraz z prędkością, bo prędkość zależy od punktu, ale jakiego, kiedy jesteśmy pośrodku niczego, na przykład w przestrzeni międzygalaktycznej
Jak to sprawdzić?
Wszystko zależy zatem od „obserwatora” i nikt nie ma takiego samego „czasu”
Czyli facet w swojej maszynie jadący z prędkością 212 000 km/s podwoiłby swoją masę, ale skoro jest w próżni, to go to nie obchodzi, z grubsza przy ciągu 1/2G w tym momencie wydawałoby mu się, że sztuczna grawitacja „ normalnie”, ale czas „gdzie indziej” będzie płynął wolniej;
zwłaszcza gdy wiemy, że osiągnięcie tej prędkości zajmuje około 1 roku...
To wygląda na nasze rozsądne ograniczenie prędkości, w sam raz na spacery po Układzie Słonecznym.
Wreszcie przy stałym ciągu przyspieszenie maleje proporcjonalnie do przyrostu masy i nie czujemy efektów, natura jest dobrze zrobiona
-------------------------------------------------- --------------------------------------------------
Dla zabawy odległość od Ziemi do Marsa waha się od 56 milionów kilometrów (perygeum) do 400 milionów kilometrów (apogeum). Ile rzeczywistego i pozornego czasu, aby tam dotrzeć ze stałym ciągiem, aby wytworzyć sztuczną grawitację 1G?