Pomysły bezpośrednie Recykling

Ocena wpływu na środowisko produktów końca życia: tworzyw sztucznych, chemikaliów, środków transportu, marketingu rolno-spożywczego. Bezpośrednie recyklingu i recyklingu (Upcykling lub Upcykling) i ponowne wykorzystanie dobrych pozycji do kosza!
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 09/08/08, 15:27

Hasardine napisał:[...] do toalet suchych, czy są Państwo pewni toksyczności atramentów naszych gazet codziennych? [...]
„Prawdziwe gazety”, wykonane z papieru gazetowego, przez długi czas nie zawierały niebezpiecznego atramentu (metale ciężkie) (obecnie atrament roślinny), co, jak mi się wydaje, nie ma miejsca w przypadku druków i kolorowych czasopism .
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968




przez Ahmed » 10/08/08, 16:18

To dobrze, to prawda, że ​​moje informacje były trochę przestarzałe.

Hasardine, jeśli nie masz nic przeciwko, czy TS jest dla ciebie udręką z powodu zaopatrzenia w surowce lub/i z innych powodów?

Jeśli ten system ci ciąży, jakie były powody twojej decyzji?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79321
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 10/08/08, 16:26

Drwal napisał:„Prawdziwe gazety”, wykonane z papieru gazetowego, przez długi czas nie zawierały niebezpiecznego atramentu (metale ciężkie) (obecnie atrament roślinny), co, jak mi się wydaje, nie ma miejsca w przypadku druków i kolorowych czasopism .


Nie wiem, co słyszysz przez krótki czas, ale oto moje doświadczenie z 2 miesięcy letniej pracy.

En 1998, drukarki nadal używały atramentów, których rozpuszczalnikiem był toluen, to z pewnością tylko rozpuszczalnik (a więc a priori niekoniecznie obecny w tuszu), ale jest to piękny bałagan.

Zrobiliśmy 60% reklamy dla supermarketów, aby zapewnić jakość papieru...

http://fr.wikipedia.org/wiki/Tolu%C3%A8ne

Wałki heliograficzne były czyszczone bez żadnej ochrony poza rękawiczkami.

Długotrwałe, przewlekłe wdychanie toluenu powoduje nieodwracalne uszkodzenie mózgu.


To było 10 lat temu, myślę, że od tego czasu się zmieniło (miałem propozycję Projektu Studium Końcowego w przedmiotowej firmie, aby to zmienić w 2001 r.)
0 x
lejustemilieu
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4075
Rejestracja: 12/01/07, 08:18
x 4




przez lejustemilieu » 10/08/08, 17:15

W 1998 roku drukarnia nadal stosowała tusze, których rozpuszczalnikiem był toluen, na pewno jest to tylko rozpuszczalnik (a więc a priori niekoniecznie obecny w tuszu) ale to niezłe badziewie.

:? Latami myłem ręce tym badziewiem, dobrze się czyściło, byłem cały w lepkim oleju...; Zastanawiam się, jakim cudem wciąż żyję... (Wciąż czuję zapach w nosie) Obraz
0 x
Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym (Arystoteles)
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 10/08/08, 22:21

Christophe napisał:[...]W 1998, drukarki nadal używały atramentów, których rozpuszczalnikiem był toluen, to z pewnością tylko rozpuszczalnik (a więc a priori niekoniecznie obecny w tuszu), ale jest to piękny bałagan.

Zrobiliśmy 60% reklamy dla supermarketów, aby zapewnić jakość papieru...[...]
Nie jestem specjalistą od druku, ale powiedziano mi, że na papierze gazetowym to nie to samo, co na papierze błyszczącym (więc na reklamach) ...
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Avatar de l'utilisateur
Hasardine
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 350
Rejestracja: 26/07/08, 22:01
Lokalizacja: Alzacja




przez Hasardine » 21/08/08, 20:52

Przepraszam, opuściłem ten post, więc oto on:

Ahmed napisał:
Hasardine, jeśli nie masz nic przeciwko, czy TS jest dla ciebie udręką z powodu zaopatrzenia w surowce lub/i z innych powodów?

Jeśli ten system ci ciąży, jakie były powody twojej decyzji?


Rzeczywiście, ten obowiązek stał się bolesny, ale moja decyzja płynęła naturalnie.

Jestem opiekunką do dzieci w domu i przerobiłam piwnicę na żłobek: pokój zabaw, gabinet i punkt przebierania, ale nie było toalety, będąc wynajmowaną, nie mogłam zainstalować toalety, robiąc podłączenie do rury, ja zostały 2 rozwiązania: sanibroyeur lub suche toalety, wydawało mi się oczywiste, że suche toalety były najbardziej ekologicznym rozwiązaniem!

tutaj jednak, jeśli jesienią udało mi się je zmusić do pracy, szybko zauważyliśmy pierwszą obawę: wielkość naszego kompostu, która była ograniczona do 300 litrów (przy 10 do 20 l odpadów dziennie i prędkości „ zagęszczenie” odpadów nie było wielkie, szybko zostało zasypane!). Drugi problem, jak wspomniałem powyżej (nierozwiązany do dziś!) charakter suchej masy i jej podaż, w rzeczywistości nie mamy martwych liści przez cały rok!

Mamy nadzieję, że to odpowiedziało na twoje pytanie.


Jeśli chodzi o dzienniki, panowie, jestem zachwycony wiadomościami, które mi tu przynosicie!

Rzeczywiście, ulżyło mi, bo używam tylko tego!

i jeszcze raz dziękuję za radę!

nawiasem mówiąc, do bezpośredniego recyklingu nasze suche toalety (obiekt) są w całości wykonane z przedmiotów pochodzących z recyklingu: maskownica (normalna, trzeba usiąść!) metalowe wiadro o dużej pojemności (które służyło do zbierania popiołów u babci ) deska 60x240cm kilka wkrętów leżących w piwnicy i 2 zawiasy

Wstawię zdjęcie, jeśli ktoś jest zainteresowany!
0 x
Avatar de l'utilisateur
gegyx
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6980
Rejestracja: 21/01/05, 11:59
x 2905




przez gegyx » 21/08/08, 22:44

:?
Zadam pytania, które nie zostały zadane.
:zaszokować:

Co jeśli dziecko wpadnie do dziury?

Co z zapachem otoczenia?

Czy używasz papieru toaletowego, myjesz się wodą, czy jedno i drugie?

(Używanie dużej ilości papieru toaletowego, brak suchej masy, martwych liści lub pociętych gazet.. : Chichot: )

Lepiej, żeby kupa kompostu była wystarczająco daleko, prawda?

Taszczenie ciężkiego wiadra, opróżnianie go z lepkiej masy, mycie bez zbytniego rozpryskiwania musi być bolesne. Nie rób kropli przez ponowne wprowadzenie go do łóżeczka...

Mieszanie tej kupy kompostu od czasu do czasu, by przypomnieć sobie posiłki miesiąca, też musi być ekscytujące...

A potem stare pytanie, które zadałem żartobliwie:
z suchymi toaletami, czy później myjemy ręce, nawet jeśli to głupio marnuje wodę?
0 x
Christine
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1144
Rejestracja: 09/08/04, 22:53
Lokalizacja: W Belgii, po
x 1




przez Christine » 21/08/08, 22:53

Pozwolę Hasardine'owi odpowiedzieć, ale ponownie zreferuję książkę Christophe'a Élaina "Mały zakątek, by ulżyć planecie", która jest niezbędna dla wszystkich tych, którzy zadają sobie "pytania, których nie zadajemy".

A jeśli chcesz rozwinąć temat, możemy stworzyć nowy temat „suche toalety” (pozostałe są już trochę przestarzałe).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Hasardine
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 350
Rejestracja: 26/07/08, 22:01
Lokalizacja: Alzacja




przez Hasardine » 22/08/08, 00:11

Dobra, przejdźmy krok po kroku:

*moje dzieci nie są głupsze od innych i pilnują, żeby nie wpadły do ​​dziury, a ponadto wiedzą, dokąd zmierzają sprawy, nie ma tromatyzującej strony, z którą spotykają się niektóre dzieci (mają poczucie utraty coś, co do nich należy i po wypłukaniu tego czują, że stracili to na zawsze)

*zapach, nie ma go więcej niż w zwykłej toalecie, kiedy kładziesz suchą masę na swoje odchody (nawet silnie pachnący mocz) zapachy są „wchłaniane” lub „duszone”, jak chcesz, ale w każdym razie my nie przeszkadzają nam nasze toalety.

*W przypadku PQ używamy go jak wszyscy inni, ani więcej, ani mniej, i nie marnujemy go! (to nie jest styl domu)

*przy czyszczeniu wiadra wchodzą w grę 2 rzeczy: po pierwsze używam worków biodegradowalnych, potem wkładasz na dno worka pierwszą warstwę suchej masy (jak stare gazety), która wchłonie mocz i zapobiegnie pierwsze odchody po przyklejeniu się do wiadra!

*więc mycie wiadra jest bardzo proste wodą z kolektora i ekologicznymi produktami (oczywiście!)

*W przypadku pryzmy kompostu rzeczywiście znajduje się ona na dnie ogrodu i idealnie zlokalizowana obok hałdy sąsiada!!! więc nie może mnie winić za zainstalowanie jednego!

* Jak na wagę wiadra to nie jest tu uciążliwe, nie ma ono objętości większej niż 10l (nigdy nie jest całkowicie napełnione a sucha masa zajmuje dużo miejsca, nie zajmuje dużo miejsca nie ciężar paczki wody!

*Co do kompostu, uwierz mi, że ludzkie dezercje nie są bardziej obrzydliwe niż zwierzęce, a kiedy jesteś wieśniakiem (moi dziadkowie, którzy mnie wychowali, byli rolnikami!!! Uważam, że kontaktu z ziemią i zwierzętami nie da się wymyślić , muszę to mieć we krwi, to wszystko!)

Jeśli chodzi o mycie rąk, oczywiście musimy używać wody, ale nie pozwólmy jej płynąć podczas mydła, prawda!

Dzięki Krystyno za przypomnienie!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Hasardine
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 350
Rejestracja: 26/07/08, 22:01
Lokalizacja: Alzacja




przez Hasardine » 22/08/08, 09:45

tu jest kilka zdjęć
Obraz

Obraz

Obraz

Obraz
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "odpadów, recyklingu i ponownego wykorzystania starych obiektów"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 94