Różnica w masie pojazdu elektrycznego i diesla nie jest aż tak znacząca. TESLA to przypadek szczególny.
e-Up, Zoé, Leaf są przeciętne dla obecnych samochodów.
Silnik wysokoprężny, jego wydech i zbiornik nie są lekkie.
Silnik elektryczny, jego uproszczona skrzynia biegów, elektronika i akumulator porównują się w granicach 10%.
Jesteśmy zatem dalecy od podwojenia masy lub zmniejszenia wydajności o 2.
W obecnych modelach samorozładowanie akumulatorów jest również znikome i jeśli nie są przechowywane całkowicie rozładowane, niestraszne im kilka miesięcy nieużywania.
Jedynym obecnym samochodem elektrycznym, który ulega samorozładowaniu, jest Bluecar firmy Bolloré ze względu na akumulatory LMP, które są „akumulatorami ciepłymi” i muszą być utrzymywane w odpowiedniej temperaturze.
Oprócz aspektu wydajności, samorozładowanie nie stanowi problemu w tym samochodzie do wspólnego korzystania, który jest ponownie podłączany do gniazdka za każdym razem, gdy opuszczasz samochód, aby zakończyć wynajmowanie. Jeśli samochód nie zostanie ponownie podłączony, rozliczenia za wynajem będą kontynuowane...
To samo dotyczy hulajnogi, jeśli wykorzystuje obecne technologie akumulatorów. Dodam, że niektóre hulajnogi posiadają wymienne akumulatory co całkowicie eliminuje strach przed samorozładowaniem. Zużycie hulajnogi elektrycznej wynosi około pół litra na 100 km (50 Wh/km).
Rozumiem, że nie podobają się Państwu argumenty za samochodami elektrycznymi. Próbujesz przekonać siebie, że to nie zadziała, a tak się stanie. Powierzanie pojazdów elektrycznych osobom, które w żadnym wypadku ich nie chcą, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Doświadczenie pokazuje z przeszłości, że pojazdy elektryczne, które zostały narzucone (w władzach lokalnych lub przedsiębiorstwach) użytkownikom, którzy ich nie chcieli, zakończyły się niepowodzeniem, a użytkownicy masakrowali pojazdy z powodu awarii.
I odwrotnie, oferując pojazdy elektryczne na zasadzie dobrowolności, ciekawscy ludzie, którzy zgłosili się na ochotnika, w większości przyjmowali je z entuzjazmem i satysfakcją.
Przerzuciłem się na ten sposób podróżowania, bo teoretycznie był lepszy od pojazdu cieplnego, jednocześnie obawiając się, że „że to nie będzie dla mnie”. Tak naprawdę to Pani zdecydowała się na pojazd elektryczny, bo nie miałem odwagi. Miesiąc po zakupie robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby zdobyć swój... A jednak nasze czcigodne Peugeoty 106 są dalekie od doskonałości.