Christophe napisał:Istnieją również alternatywne oleje...
Najbardziej obiecująca (a na pewno mało znana) jest ta oparta na mikroalgach, kompletny plik: https://www.econologie.com/forums/microalgue ... 10514.html
Mikroalgi domieszkowane CO2, ekstrahowane z elektrowni kopalnej....to bardziej waloryzacja gazów cieplarnianych niż realna alternatywa dla naszego pragnienia energii.
A wracając do naszych elektrowni, do zasilenia całej krajowej floty średniej wielkości pojazdów elektrycznych potrzebujemy:
-Około 4 elektrownie typu EPR, czyli 16/18 reaktorów jądrowych przy bazie 1600 megawatów na jednostkę.
OU
- 110 GW energii wiatrowej, czyli od 130 000 do 1000 000 130 turbin wiatrowych... wszystko zależy od ich wymiarów (000 2 odpowiada turbinom wiatrowym o mocy 100 MW i wysokości XNUMX metrów...)
OU
-220 GW fotowoltaicznej energii słonecznej...
Lub mieszanka tych trzech z silną dominacją nuklearną…