ABC2019 napisał:To tylko faktyczne spostrzeżenie, które robię: że pomimo wszystkich przemówień ogromna większość ludzi, którzy znają wygodę życia na Zachodzie, wcale nie chce rezygnować, wręcz przeciwnie, szukają, jak to zrobić rozszerz go, biorąc pod uwagę ograniczenia zasobów lub klimatu, ale bez rezygnacji z wygody (co byłoby najprostszym rozwiązaniem do zastosowania!). O wiele częściej pokazują, że utrzymują lub zwiększają swoją siłę nabywczą niż ją tracą (i nie bez powodu, ponieważ jeśli chcesz ją stracić, nie jest to bardzo skomplikowane, nie musisz walczyć!). Zauważam też, że ci, którzy mają niewielki lub żaden dostęp do niego, podejmują dużo więcej wysiłku (czasem kosztem życia), aby spróbować zintegrować, niż odwrotnie.
To wciąż musi być dobry powód, prawda?
Nawet interwencje w tym zakresie forum o „stanie umysłu na przyszłość”, założonym jako warunki początkowe, „nie dotykaj mojego komfortu”… w sensie „mój komfort jest rozsądnym standardem”.