eclectron napisał:ABC2019 napisał: Co sam nieco bardziej wypaczyłeś, mówiąc o „kiedy na pewno będziemy mieli 50°C w lecie”, o czym nigdzie w artykule nie ma mowy.
W tym miejscu wypaczacie intencję moich początkowych uwag: nigdy nie mówiłem, że latem nagle będziemy mieli 50°C.
Powiedziałem, że nie powinniśmy się martwić podjęciem działań przeciwko RC, gdy latem nagle osiągamy 50°C. To taki żart...
Oznacza to wyraźnie, że właśnie dzisiaj, choć skutki są jeszcze skromne, musimy działać przeciwko RC.
Taki jest cel mojego zdania, a nie twierdzenie, że we Francji każdego lata temperatura będzie wynosić 50°C, a przez całe lato jeszcze mniej.
Równie dobrze mógłbym napisać 100°C.
ale nie napisałeś 100°C, napisałeś 50°C i tak się składa, że 50°C to właśnie tytuł wiadomości, do której podałeś link, a po szybkim przeczytaniu faktycznie można by pomyśleć, że „mielibyśmy 50°C” każdego lata po 2050 r. (o czym tak naprawdę nikt nigdy nie mówił, a nawet nikt nigdy nie mówił, że możemy osiągnąć 50°C „do 2050 r.”, ponieważ jest to błędnie napisany artykuł, jeśli cofniemy się do pierwotnej publikacji).
Wziąłem to tylko jako precyzyjny i konkretny przykład, żeby pokazać, jak „przekonania” o klimacie kształtowały się poprzez kolejne przesady i przekształcenia, aż do przekonania o rzeczach nieistniejących, często nawet dokonywanych nieświadomie i mimowolnie.
Czy Twoim zamiarem nie jest ostatecznie opóźnienie/dyskredytacja jakichkolwiek działań (już bliskich zera) mających na celu walkę z CR?
Wyjaśniłem już, że moją intencją było dokładne wyjaśnienie, dlaczego RC jest niebezpieczne, zanim dowiedziałem się, czy dane działanie jest naprawdę przydatne i które. Jeśli zaczniesz decydować, że coś trzeba zrobić, ZANIM to uzasadnisz, popełniasz oczywisty błąd logiczny. Brak logiki z pewnością jest masowo rozpowszechniony i podzielany, ale kiedy spojrzymy na historię ludzkości, zdajemy sobie sprawę, że jest to raczej reguła niż wyjątek, gdy ludzkość masowo ustawia się w szeregu za masowo podzielanymi iluzjami.
Więc jeśli chcesz, żebym był „neutralny” w stosunku do tego, co mam zrobić, to po prostu proszę, aby ci, którzy twierdzą, że coś trzeba zrobić, naprawdę wyjaśnili mi, dlaczego, zamiast odnosić się do nieistniejącego lub bardzo nieprawdopodobnego, którego przekonanie ostatecznie opiera się tylko na na tym, co słyszymy powtarzając w mediach.
Co więcej, w innym poście wydaje się, że nie rozumiesz, że rozpoczęte ocieplenie nie ma charakteru stałego, ale ma charakter przejściowy.
Teraz mamy +1°C, ale będziemy mieć więcej i przez długi czas, nawet jeśli dzisiaj zatrzymamy całą emisję gazów cieplarnianych. Nie mamy jeszcze ustalonego reżimu.
nie, to niewłaściwe. Gdybyśmy natychmiast zatrzymali całą emisję gazów cieplarnianych, stężenie CO2 natychmiast by się zmniejszyło (o około 2 ppm rocznie, które obecnie pochłaniają oceany), a to zmniejszyłoby wymuszenie, co zrekompensowałoby utrzymującą się inercję klimatyczną . Nagle temperatura ustabilizowała się i ostatecznie spadła. Zgadzamy się jednak, że obecnie nie ma szans, aby coś takiego miało miejsce, ale z grubsza rzecz biorąc, temperatura ustabilizuje się na poziomie, jaki będzie miała po zaprzestaniu emisji (co w rzeczywistości jest jedyną istotną kwestią).
Pierwszym ogniwem jest udowodnienie, że gdzieś na świecie, gdzie żyją ludzie i niedaleko od nas, czasami jest blisko 50°C. Pomysł 50°C nie jest całkowicie szalony, jak sugerowałeś.
hmm, nie sugerowałem, że nie ma takiego miejsca na świecie, gdzie byłoby 50°C, po prostu powiedziałem, że nikt nie przewidział, że latem we Francji będzie „na pewno” 50°C, to wszystko.
Drugi link ma po prostu pokazać, że powiedziano, że latem we Francji około 50 r. może wynosić +2050°C.
„Może” nigdy nie będzie dowodem, na to trzeba będzie poczekać do 2050 roku
Jeśli macie jakiekolwiek informacje, że ta reklama jest krzykliwa i zniekształcona to jestem zainteresowany.
jeśli nalegasz: tak, rzeczywiście mam, ale ta informacja jest rzeczywiście krzykliwa i zniekształcona.
Symulacja, o której mowa, została przeprowadzona przy założeniu scenariusza skrajnego RCP 8.5, co samo w sobie jest nieprawdopodobne w obliczu uznania go przez coraz większą liczbę klimatologów (w zasadzie sprowadza się to do założenia, że spalamy 3 razy więcej skamieniałości niż obecnie pod koniec stulecia, kiedy wszystkie konwencjonalne zasoby kopalne już dawno się wyczerpią).
tak wygląda krzywa stężenia CO2 RCP 8.5 w porównaniu do innych:
oto wyniki symulacji przeprowadzonej przez wspomnianych w artykule klimatologów:
jak widać pierwszy „duży” szczyt upałów nie nastąpi około 2050 r., ale w 2075 r. Nic szczególnego nie jest planowane „około 2050 r.”. Opowiesz mi o szczegółach? z tym wyjątkiem, że RCP 8.5 wyróżnia się właśnie tym, że po 2050 r. emisje w dalszym ciągu znacznie rosną, podczas gdy inne nie, co oznacza, że w roku 2075, jak widać na pierwszym wykresie, stężenie CO2 znacznie przekroczyło wszystkie te inne. Około roku 2050, kiedy scenariusze pozostają dość zbliżone, nie oczekuje się szczytu tej wielkości.
Całkowicie błędne jest więc pisanie, że klimatolodzy przewidywali fale o temperaturze 50°C „od 2050 roku”. Żadna symulacja tego nie przewidywała. Szczyty przy 50°C (pod warunkiem, że lokalne modele będą wiarygodne, czego absolutnie nie udowodniono gdzie indziej) wystąpią dopiero długo po 2050 r., przy wysoce nieprawdopodobnych hipotezach mówiących o dalszym wzroście emisji do końca roku. wiek. Jeśli jednak – co wydaje się bardziej prawdopodobne – emisje zaczną odczuwać skutki przed 2050 r., to nigdy nie nastąpi.
Udawać idiotę w oczach głupca to przyjemność dla smakoszy. (Georges KURTELINA)
Mééé zaprzecza, że nui chodził na imprezy z 200 osobami i nawet nie był chory moiiiiiii (Guignol des bois)