Ahmed napisał:JanicPiszesz:ruchy ekologiczne służą bardziej do ponownego przemyślenia naszej odpowiedzialności nos dzieje...(
Ludzie wybierają świadomie i tak samo świadomie jak ekolodzy, także po namyśle, a także wziąwszy na siebie odpowiedzialność, style życia, które nie mają aprobaty tych ruchów ekologicznych.
Tak więc ci ludzie, zgodnie z tymi samymi ruchami ekologicznymi, nie zrozumieliby ani nie pomyśleli niczego złego i dlatego powinni „re„myślą”, ich odpowiedzialność, aby odpowiadała dogmatom tych ruchów ekologicznych. Żadna inna droga niż ich nie jest możliwa, tylko oni mają rację, tylko oni wiedzieliby, jak myśleć. Typowy dla intelektualnego despotyzmu, który często można znaleźć wśród tych Nazwałbym fundamentalistycznych ekologów.
Tak, rzeczywiście istnieje masowa strategia wyprowadzania odpowiedzialności na poziomie indywidualnym* kosztem właściwej analizy globalnej; zniszczenie warunków życia nie jest problemem wynikającym z braku morale, dodam, niezależnie od poziomu władzyponieważ ci, którzy pełnią funkcje dominacji**, sami są zdominowani*** przez determinizmy, którym są winni posłuszeństwo pod groźbą zwolnienia.
* Prowadzi to do zwykłej litanii „małych gestów dla planety”, które są całkowicie nie na czasie z ogromem problemów i które są szeroko promowane w mediach właśnie ze względu na ich nieszkodliwy charakter.
** To błąd okrojonej analizy, która potępia 1% lub „banksterów” poprzez esencjalizowanie tych ludzi zamiast zrozumienia, że spełniają oni jedynie doskonale zastępowalną funkcję: jeśli ktoś dostrzega tylko szczegóły, pozostajemy ślepi na system, który konfiguruje To.
*** Dlatego prawdziwie emancypacyjna myśl może być pomyślana jedynie jako totalna, a nie funkcjonująca, jak to ma miejsce obecnie, przez antytezę i wykluczenie „wrogów ludu” (żeby użyć skrótu).
A poza tą litanią "to wina systemu", za czym się opowiadasz?
Bo nie trzeba być z Jupitera, żeby powiedzieć, że prawie nic nie idzie dobrze. Z drugiej strony dostarczanie wiarygodnych rozwiązań, do których ludzie by się stosowali, i zachowywanie się zgodnie z tym, co zalecamy, tam naprawdę nie widzę wielu ludzi.