ABC2019 napisał: ludzie potwierdzają to, co powiedziałem: żadnych dyskusji merytorycznych, tylko obelgi. Ale nie ma co odpowiadać, właściwie wchodzimy w „głupią grę” ;). Chodzi o to, żeby odwrócić uwagę od rozmowy i nie poruszać tematu...
Jest to jednak bardzo proste
-Nie staram się być wiarygodny. Kolejna projekcja z Twojej strony, wynikająca z przestarzałego sposobu działania w obliczu nowej sytuacji.
Sytuacja, która oznacza upadek w toku.
Próbuję zbudować zrównoważony świat na podstawie dzisiejszego świata, a ponieważ nigdy tego nie robiono, jest to oczywiście proces prób i błędów.
Albo czujesz, że osobiście i aktywnie interesuje Cię problem i jego rozwiązania, albo czekasz na kogoś wiarygodnego.
Bycie wiarygodnym dla Ciebie: nie dotykaj kapitalizmu, nie dotykaj gospodarki, pieniędzy, energii, ale rozwiązujmy problemy, krótko mówiąc, bądźmy BAU, nawet jeśli to właśnie jest problem. (niespójność)
- Przychodzę z intencją, którą jest zrównoważony świat. Wymaga to obserwacji i intelektualnej podróży.
Pytam, na czym stoisz intencjonalnie i mamy prawo do płaskiego encefalogramu.
Zamiar zrównoważonego świata nie jest skomplikowany, ale dla Ciebie, ponieważ jesteś bardzo przywiązany do obecnego świata, nie pozwalasz sobie na odrzucenie wszystkiego, w co wierzyłeś w swoim życiu, a co jednak obecnie zmierza do piekła . Dziękuję Boomers.
Cóż, na ich obronę, tak naprawdę nie wiedzieliśmy, ale dzisiaj już wiemy
, oczywiście z wyjątkiem ciebie. (i wielu innych, niestety)
(zaprzeczenie ustaleń i konsekwencji)
- Oczywiście nie mam odpowiedzi na wszystkie szczegóły, ponieważ jest to oczekiwanie nieistotne i przedwczesne.
Czy nie umknęło Twojej uwadze, że do utworzenia społeczeństwa potrzeba kilku osób?
Zrównoważony świat, a co za tym idzie, zrównoważone społeczeństwo, buduje się wspólnie na podstawie wspólnych wyborów, nawet wirtualnie za pośrednictwem ekranu. Dlatego musimy to omówić i dojść do porozumienia.
Rzucam pewne ogólniki, a co proponujecie poza stwierdzeniem, że wszystko jest niemożliwe?
(wcale nie w procesie budowania zrównoważonego świata, ale w zapobieganiu jego powstaniu)
Powiemy, że wnioski są prawie w porządku, ponieważ głównym problemem są dla Ciebie zasoby, ale na tym wszystko się kończy.
Wtedy mamy płaski encefalogram, żadnej analizy, żadnego poszukiwania rozwiązania i żadnego rozwiązania. (niezgodność)
Jeśli więc chcesz dyskutować o kolorze klamek do drzwi elektrowni atomowej przyszłości, gdy żaden kolektyw nie zdecydował, że warto budować elektrownie jądrowe, to jest to stawianie wozu przed koniem. (niekonsekwencja)
Etap zerowy, na którym się znajdujesz, to BAU czy nie?
Nie musisz iść dalej, dopóki nie odpowiesz na to pytanie z całą szczerością.
szczerość będzie widoczna w fakcie udzielenia odpowiedzi i w treści odpowiedzi, jeśli będzie odpowiedź....
Do tej pory zawsze odrzucałeś przeszkodę z etapu zerowego, więc kto zgrywa głupca?
Obelgi? no cóż, nie sądzisz, że denerwuje Cię upieranie się przy niekonsekwencji i prowokacji?
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie